Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ex-ulezakowana

topik dla ex-ulezakowanych czyli zycie po poronieniu

Polecane posty

hej dziewczyny w sumie to nie ma o czym pisac i dlatego taka cisza. Ja leze w lozku dzis troche porobilam tzn. starlam kurze i ugotowalam obiad i brzuch mi troche stwardnial i pobolewa mnie. Lekarz powiedzial ze jak jutro bedzie mnie bolal to ma dyzur to przyjade do szpitala na kroplowke. A takto nic nie ma ciekawego. Jak same widzicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Exi nie strasz mnie ja mam pewnie jakieś już 14 kg do przodu, śmieje się że dobrze że przed ciążą schudłam 8 kg to jeszcze tego po sobie tak nie czuje, ale liczyłam że zrzucę po. A ile przytyłaś w ciąży? Ja od poniedziałku zabieram się za prańsko i prasowańsko tego co zakupiłam tzn, mama przyjedzie hihihihihih i pomoże. Może jeszcze coś kupimy w poniedziałek na ciuchach i wtedy też do prania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no kochana ja to waga ciezka! unasto chyba rodzinne bo przytylam ze 27kg!!!!! masakra po prostu. No ale ludze sie tym ze do czerwca wroce do swojej wagi z przed ciazy bo idziemy na wesele i chce sie w kiecke zmiescic. W ciazy niestety jadlam slodycze no i wogole mialam niezly apetyt. Teraz nie jem wcale czekolady i innych slodyczy. Jedynie msli albo platki sniadaniowe co sa slodkie. Staram sie zdrowo odzywiac, tym bardziej ze karmie piersia. Pierz ciuszki, to dobry pomysl bo poetem to na o czasu nie bedzie, ja mam na caly pierwszy rok zakupione ciuchy i juz poprasowane i poukladane w szafie malego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Część dziewczęta. Weekend minął dość szybko. W sumie go caly przespałam. Mówicie że tyle przytyłyście moja siostra jest w 34 i przytyla 16kg ciekawe ile u mnie bedzie na plus. Dziewczyny a wy mialyscie twardnienie brzucha w ciąży? Bardzonowa a co u ciebie? Nic nie piszesz mam nadzieje że wszystko jest ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was Moje Drogie :):):) Nie pisałam bo siedzę w domu, leżakuję, czytam więc co tu pisać? :) Aczkolwiek codziennie siedzę i śledzę cafe i Wasze wpisy :) Dzisiejsza wizyta u lekarza skłoniła mnie do napisania bo jestem bardzo (aż boję się napisać) szczęsliwa :) Jeszcze zanim przejdę do sedna, kupiłam tymbarka a tam pod nakretką "zamerdaj ogonkiem" i uwierzcie mi gdybym go miała to bym zamerdała :):):):):) Dzisiaj z racji tego, że kończy mi się L4 o którym Wam pisałam, zostałam "zmuszona" iść do mojego poprzedniego lekarza prowadzącego, którego notabene uwielbiam :) Trochę nie powiem było mi głupio, że przychodzę w 14tc. ale jego i tak nie było w grudniu ani w styczniu więc moja historia ze zmianą lekarza, leczeniem i prowadzeniem mojej ciąży w innym mieście też była wiarygodna. Myślałam, że co najwyżej zrobi mi tylko badanie manualne ale nie miałam oba :):) usg mam średnio co 2tyg. nic proszę nie piszcie bo wiem, że to często ale taka jest potrzeba. Tak wieć szyjka zamknieta, macica odpowiednia rozmiarowo :) Na usg serduszko bije, główka odpowiedniej wielkości, dwie pólkule mózgowe, od głowki do pupci odpowiada ponad 13tc, wody płodowe w odpowiedniej ilości ufffffffffffffffffffffffffffffffff A tak się bałam, całą noc nie spałam, miałam koszmary, budziłam się co dwie godziny. Bo pamiętam jak w pierwszej ciązy też posżłam "tylko po zwolnienie nie do swojego gin." i wtedy okazłało się, że dzidziuś nie zyje - złe wpsomnienia wróciły, brrrrrr Dlatego nie chciałam tego usg, mówiłam, że miałam 2 tyg. temu, że już miałam z 7 przez ten szpital ale on chciał zbadać, w efekcie dobrze. Bo od dwóch dni miałam stres bo się za dobrze czuje :)oszz tzn. troszkę mnie nadal piersi bolą, czasami mnie zamuli, no i co najgorsze zatwardzenia przeplatają mi się z rozwolnieniem i tym się martwiła ale oczywiście zapomniałam zapytać lekarza czy to źle. Apetytu nie mam. Ja jestem cały czas na minusie, nawet schidłam znowu kilo od ostatniej wizyty. Aczkolwiek nie martwię się tym bo inaczej się odzywiam niż przed ciążą - zero alkoholu (jakoś nie przekonuje mnie łyk piwa albo lampka wina - ja mówię nie :) ), słodyczy - boże o dziwo :) no i sery pleśniowe, feta mmmmmmmm Także dziewczyny co tu dużo mówić cieszę się :) Macam się cały czas po brzuchu ale bez smyrania bo wiem, że nie wolno. Czasami skuszę się na orgazm bo sobie tłumaczę, że teraz to już chyba można, bo sex taki penetracyjny :) to już właściwie zapomniałam jak wygląda :P:) No i wypinam się przed lustrem i już mi się wydaje, że coś inaczej wyglada mój brzusio :):) Iza, zazdroszczę Ci już tego parania i prasowania tych malutkich slicznych ciuszków :):):):) Ex, 27kg aż mi się wierzyć nie chce ale wiadać róznicę? Ile Ci spadło odrazu po porodzie? Pewnie wyglądasz super a tak gadasz :):) Zresztą jak karmisz piersią to napewno na czerwiec będziesz nie zła laska, ale zapewne i tak jesteś teraz apetyczną mamuśką :):) Kasia, ja myslę, że 16kg na tym etapie ciązy to dobry wynik. Siostra da Ci kilka rad i też bedzie dobrze. To dzieciatka bedziecie mieć w tym samym roku :) Może chrzciny razem zrobicie? :):) Zresztą Manowiec, Iza, Ty, Ja (mam nadzieję, że i Milva i Kasja) będziemy mieć Dzieci z jednego roku :):):) A zresztą czy to istotne jaki rocznik i jaka płeć? - Nie. :):):):) Ale jak już bedziecie znać płeć to dajcie znać ;);):) ja też dam :):*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy któraś mnie uświadomi jak założyć sobie/ stworzyć suwaczek :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odnosnie twardnien
ja mam je od ok. 17 tc. biore tylko magnez luteine i nospe - inne leki szkodza - tak mi gin powiedzial... tak czasem jest ale trzeba na wizytach kontrolowac szyjke czy zamknnieta i czy sie nie skraca - tak moze byc do konca ciazy... mi lekarz powiedzial ze taki moj urok... mam je roznego rodzaju... albo twardy brzuch jak pilka do kosza... albo gulka sie robi... albo mrowienie i scisk macicy i twardy... moze macica tak reaguje na coraz mocniejsze ruchy dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu ja czasami mam twardnienia ale do 10 razy dziennie podobno jest oki. ale najlepiej zapytaj swojego lekarza. I na twardnienie tak jak napisała koleżanka no-spa, magnez ale to też najlepiej się zapytać lekarza. Bardzonowa nawet nie wiesz jak Tobie i Kasi zleci czas i też weźmiecie się za zakupy i pranie i prasowanie, ja nie wiem kiedy mi minął ten czas. Właśnie poprałam białe - hmmm mama mi pomaga i dzięki jej za to - a teraz w pralce siedzą pomarańcze i czerwienie, jutro zieleń i niebieski, a potem sweterki i małe dzinsiki. Urocze to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzonowa widzisz nie trzeba sie martwic na zapas. Ja tez czasami mysle czy wszystko ok i boje sie ze moze na wizycie okaze sie cos zlego, ale to tylko tak w myslach mam czarne mysli. nie odwazylam sie tego powiedziec na glos. Zawsze sie smialyśmy z moja siostra jak nam mama wiercila w brzuchu kiedy bedzie babcia ze jak juz ja zostanie to napewno urodzimy w tym samym czasie i tak sie stalo. Siostra zaszla w czerwcu a ja w październiku:) Mozliwe ze chcrzest zrobimy razem bo mam byc chrzestna u niej a ona u mnie, a podobno nie moze byc chrzestna w ciazy wiec trzeba poczekac az urodze:) Ja to uwielbiam male ciuszki jak tylko kupowalam dla siostry to bylam w siodmym niebie. W sumie duzo szperam w necie odnosnie wozkow, lozeczek(to juz jest wybrane) i fotelików samochodowych w zwiazku z tym ze sis lada moment bedzie rodzic. Co do twadnięcia brzucha to jasne ze mam to skonsultowane z lekarzem jestem caly czas z nim w kontakcie i biore leki oprocz nospy biore jeszcze diphergan(chyba tak sie pisze) ale bylam ciekawa czy ktoras z was tak ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzonowa musisz pokombinowac bo niby tam pisze ze to jest link do wklejenia na fora ale tylko jedna czesc z niego powinna byc skopiowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasia, nie będę się ośmieszać. a może ja podam Ci datę om a Ty stworzysz mi suwaczek ja go skopiuję a TY potem sobie usuniesz?? Co Ty na to? Chyba jestem ciemniakiem w tych sprawach, nie chyba a napewno :):):) 04.11.2010 - om cykl 30 dni :) Jak to nie problem to byłabym Ci bardzo wdzięczna :) albo którejś z Was :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mam ubaw z "odkryciem" możliwości suwaczkowych ;);):) Teraz bedzie różowo-niebiesko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihi widze ze ci sie udalo:) Przyznam szczerze ze link do tego suwaczka jest dosc dziwny, ja tez mialam problem aby go stworzyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ale czas szybko leci bardzonowa 13, Kasia 17 + parę dni, zobaczycie niedługo niedługo zakupy, przygotowania ja powoli zaczynam myśleć o kwietniu, już szykuję co do torby, maluszek się wypycha w brzuchu oj dwa miesiące a może nawet nie mi też szybko zleci, tu dziewczyny były w dwupaku a teraz ich maluchy mają już miesiąc ojojoj. Pozdrawiam Was serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza, ja już sobie liczę 14tc :):):):) Za dwa dni wskoczy mi 15tc :):) Przynajmniej tak mi liczy lekarz 13w1d liczy już jak 14tc i ja też tak wolę ;) Ja jeszcze nie do konca wierzę, że jestem w ciąży tzn. wiem, że miałam objawy, że mam zdjęcia usg, że są badania i wizyty ale jakoś nie potrafię sobie tego do końca uzmysłowić. Nie wiem czy mnie rozumiecie. Samej jest mi cięzko uwierzyć, że jestem już w drugim trymestrze. Ten lekarz z poniedziałku powiedział mi, że najgorsze już przeszłam, chce tak myśleć, ze ten najgorszy/najniebezpieczniejszy czas mam za sobą. Chciałabym już znać płeć. Chciałabym już robić zakupy, ciuszki etc. Czuć ruchy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzonowa ja mam taka samo już u mnie się zaczął 5 m-c, nie do wiary że to tak szybko leci. Pamiętam jak dziś jak szłam ze szpitala z wynikami bety i buzka mi sie uśmiechała a tu już II trymestr 5 m-c. zaraz będę w połowie. 2 marca mam usg 3d i mam nadzieje że poznam płęć dziecka. Wtedy będę mogła wyruszyć na zakupy choć pewnie dużo ciuszków dostanę od siostry:) Moja przyjaciółka z takimi przejsciami jak ja w sumie przechodziliśmy to w bardzo bliskich odstepach teraz rodzi ale ona podchodzi do wszystkiego ostrożnie. O ciąży powiedziała dopiero jak była chyba w 20 tyg bo bała się, nie chciała kupować żadnych ciuszków i rozgladac się za wyprawką bo bała się że to zapeszy. Poprostu cały czas była w strachu. Ja nie myśle tak, wierzę że już nic zlego nie moze sie stać, choć wiadomo kazda wizyta i każde usg to strach. Dziewczyny powiedzcie mi spicie tylko na lewym boku?? Bo mi jest ciężko i często spie jeszcze na prawym. mam nadzieje że to nie zaszkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak bardzonowa tak się liczy te tygodnie masz rację, cieszę się z Wami strasznie. Kasiu ja zawsze spałam na brzuchu, albo na prawym boku, więc przyzwyczajenie do lewego mi jakoś nie wychodzi, kładę się na lewym i zmuszam do spania na nim ale różnie się to kończy, a jak się położę na prawym to od razu zasypiam, choć potem mam wańkę wstańkę na siusiu - taki trening jak małe się urodzi hihihihi czasami wstaje 2 razy ale częściej po 3,4. Na szczęście siedzę w domu i jak coś to mała sjesta i już. Ja w piątek na usg i zobaczymy czy z naszej Wiktorii nie zrobi się Julek hihihihi bo w 20 tc jak mialam robione to małe tak miało nóżkę że do końca nie byłam przekonana że to dziewczynka, anapewno w 100 % to będę wiedziała jak się urodzi hihihih, byle bez komplikacji, powiem Wam że coraz częściej myślę o porodzie i ból nie jest mi taki straszny bardziej się boję żeby małe się nie poowijało albo co. Ale po tylu przejściach musi być już dobrze wiec 2 miesiące +- i już będzie. Trzymajcie się ciężaróweczki ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu mi też, bo podobno ślicznie wyglądam i cere mam ładną a tu jak na razie dziewczynka zobaczymy co w piątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi się właśnie wydaje że bardzo zbrzydłam:) Choć mój mąż stanowczo zaprzecza hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milva31
Niestety po 2 szczepionkach MLR nadal 0 %. Szczepimy się dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milva nie znma sie wogole na tych badaniach, ale moze po nastepnych szczepieniach sie uda. Wierz w to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milva teraz ile będziesz miała szczepień, czytałam na naszym-bocianie że dziewczyny po doszczepianiu miały odpowiedni wynik. Ja nie miałam MLR , prof. Tchórzewski zleca badanie i test CBA. Trzymam kciuki. Choć wiesz na naszym-bocianie też tak mi się wydaje że była dziewczyna która miała 0 i zaszła i urodziła zdrowe dziecię. Trzymam kciuki. A u nas dziś się potwierdziło - będzie Wiktoria.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×