Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ex-ulezakowana

topik dla ex-ulezakowanych czyli zycie po poronieniu

Polecane posty

Tak teraz tylko ja i będziemy mieć dzieci w tym samym wieku:D Fajna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasia gratulacje dla dzielnych dziewczyn no i Cioci Kasi, która trzymała kciuki. Kasiu a Ty niedługo na połówkowe, bo bardzo nowa za jakies2-3 tygodnie , chyba dobrze licze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry dziewczyny. Tak ja jutro jade na połówkowe jakoś do tej pory to do mnie nie docierało gdyż żyłam porodem mojej siostry:) Zobaczymy co tam sie okaże mam nadzieje że mała lub mały będzie zdrowy. Coraz wyraźniej czuje już ruchy. Niesamowite uczucie. Muszę się zacząć uczyć mówić do dzidziusia bo jak narazie to odpowiadam mu w myślach:D Wczoraj miałam gosci i troche sie wysiliłam i od razu mi stwardniał brzuch. Wieczorem troche bolał, dziś już jest ok ale po raz kolejny przekonałam się że nie mogę się przeciążać:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpoczywaj, polecem piosenki dla dzieci miś i margolcia - moim zdaniem są cudne moja mała słucha przez słuchawki, słuchawki do brzucha i dyskoteka, na niektóre reaguje bardziej na niektóre mniej hahahah wyrabia sobie gusty, choć lubi też muzykę grecką i afrykańskie rytmy. Kasiu podobno czytanie na głos też jest wskazane, ja jak czytałam Kubusia Puchatka i razwiązywanie problemów to mała fikała bardzo - hmmm chyba jaj się podobało. Pozdrawiam Was dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny :) Kasia bedziemy czekać na wyniki z połówkowego :) Moja koleżanka była teraz w sobotę, wszyscy obstawiali chłopaka, po twarzy, mąż jej żartował, że nie musi robić usg bo on wie, że będzie syn :):):) A jest fajna (widziałam zdjęcia usg) zdrowa ( co najważniejsze) Dziewczyneczka:):) Jak zobaczyłam te zdjęcia i jej minki na tym usg 3D to aż się rozczuliłam i wzruszyłam :):):) Kasiu wierze, że u Ciebie też wszystko bedzie wporządku a płeć chyba mniej ważna :):):) Ja mam połówkowe za 3tyg. muszę się umówić albo na 23.03 albo 25.03, mam dzwonić do pani dr w 19tc. W ogóle to meczą mnie koszmary, że krwawię, że tracę ciążę jak się obudzę to potem mam takie mysli, czy wszystko wporządku. Bardzo mnie to męczy. Też tak miałyście? Ja chyba jestem nie normalna :( Poza tym w ogóle nie chce mi się jeść, raczej nie mam zachccianek no może na koktajl z truskawek mrożonych plus banan :) Pachwiny dalej bolą. 7.03 idę do mojego drugiego lekarza po zwolnienie i pewnie też mnie zbada. Isabela, boisz się porodu? Pewnie myslisz o nim już coraz częściej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
isabel musze poszukać sobie tych piosenek:) Co do ksiązek to niestety nie mam żadnych w domu:/ tzn nie mam żadnych dla dzieci:( bardzonowa: mi tak własnie wszyscy mówią że będzie chłopak i pomału zaczynam w to wierzyć choć gdzieś podświadomie mysle ze bedzie dziewczynka:) Co do snów to ja mam cały czas koszmary, ale nie takie że tracę ciąże(raz tylko mi się śniło że krwawiłam) tylko takie że ktoś kogoś zabija, a dziś mi się śnił wisielec a raczej facet który chciał sie powiesić:/ Często mam tak że jak mnie film zainteresuje to pozniej mi w nocy sni sie dalsza cześć:D wiem ze głupie i nawet troche dziwne ale mój sen jest tak akby kontynuacja filmu. Ostatnio ogładalam nowy sezon "Jak poznałem waszą matke" były 4 odcinki i później sniły mi się kolejne 4 odcinki:D Bardzonowa właśnie miałam ci się pytać jak wygłada u ciebie sprawa chorobowego. Ale widze że dalej musisz chodzić do dwóch lekarzy. Powiedź mi tylko czy ten drugi to już państwowo? I wie jak wygłada sytuacja czy tak sam z siebie ci daje L4?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu, teraz podczas wizyty u mojego prof. w ogóle nie podejmowałam tematu zwolnienia bo nie chciałam się denerwować, on sam też nic nie pytał, nie proponował. Stwierdziłam, że pójdę do mojego długoletniego lekarza, z mojego miasta, on mysli, że zrezygnowałam z tego prof. i chodzę tylko do niego. On przyjmuje w przychodni tylko pojawił się problem bo nie podpisali umowy z NFZ - totalna porażka tak więc i za tą wizytę płacę wprawdzie nie 300 zł jak u prof. ale 50zł mam nadzieję, że tym razem nie będzie więcej. I on bez żadnego problemu wypisuje mi zwolnienie tym bardziej, że zna moją historię, sam zresztą wykonywał mi te dwa zabiegi łyżeczkowania. Tak na marginesie to jutro mija rok jak miałam pierwszy zabieg:( A nie chce mu mówić, że chodzę jeszcze gdzie indziej bo tak głupio, że jeszcze jeżdzę taki kawal do innego lekarza i to profesora także, lepiej żeby nie wiedział. Tylko teraz trochę głupio bo biorę tableki dopochwowe i na badaniu to napewno wyjdzie. Mówię, wam dziewczyny nie umiem i nie lubię klamać dlatego ta sytuacja jest dla mnie mało komfortowa. Tak sobie pomyslałam, zeby nie rezygnować z żadnego bo do prof. do szpitala mam 70-80km a do tego z mojego miasta mam 30-35km boję się, że np. nie zdąrzę dalej to pojadę bliżej, nie złą mam filozofie :D Co do płci to bardzo długo chciałam mieć chłopca, ale teraz jak patrzę na córcie u znajomych to dziewczynki też są fajne :):) Wczoraj oglądałam bardzo fajny haftowany, na chrzest, komplecik dla dziewczynki, no uroczy http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c6be01e647d136a9.html a ten chłopiec to chyba nie spełnione marzenie z dzieciństwa, miec starszego brata :):) Ja nie miałam to może teraz w jakimś stopniu sprawiłabym sobie synusia. Mężowi to obojętne, zreszta mnie też najważniejsze żeby było zdrowe :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez na początku mysłałam aby chodzić do dwóch lekarzy prywatnie i panstwowo aby mieć skierowania na badania, ale stwierdziłam że badania nie kosztują tak dużo jak myslałam wiec odpusciłam. Napewno ta sytuacja jest dla ciebie nie komfortowa, nie rozumię za bardzo dlaczego ten pierwszy nie ponowił zwolnienia bo przeciez miał powody. Nawet jak teraz dobrze sie czujesz to przeciez moze byc tak ze jak wrocisz do pracy to zaczna sie klopoty. Ja sama zauwazylam po sobie ze jak nie przemeczam sie to ejst ok ale jak juz cos zaczne robic to pojawia sie problem. Wiec nawet nie chce myslec jak by było jakbym wrociła do pracy:/ Powiem ci że ja zawsze chciałam miec brata, takiego starszego który by mnie bronił a pozniej miał fajnych kolegów:D i dlatego zawsze chciałam mieć pierwszego syna:D ale teraz mam taka cicha nadzieje że bedzie dziewczynka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu ale ten kubuś tak naprawdę nie jest dla dzieci, ale możesz czytać cokolwiek byle na głos, nie wiem poradniki, przewodniki cokolwiek. Bardzonowa coraz częściej o tym myślę, ostatnio oglądałam z hasbendem film i tam był poród i zapytał mnie czy się boję. Pewnie że tak boję się choć to dziwny strach bo tak naprawdę to nie wiem czego sie spodziewać, zakładam że będzie boleć jak cholera, ale i tak przecież muszę urodzić hihihihihihihi. Choć może lepiej że nie wiem co mnie czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do porodu to wczoraj poszłam sobie na pedikjur hihihi bo już nie sięgam , tzn. sięgam ale nie daje rady, i mnie kobita zacieła w skórkę i mam jazdy teraz że coś. Pytałam czy sprzęt wysterylizowany powiedziała że tak ale mimo wszystko jest mi gorzej z tą myślą. Jak tam u mnie piękny dzień i my dziewczyny chyba się wytoczymy na spacer. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sciągnełam sobie wczoraj dużo piosenek misia i margolci, oprócz tego znalazłam pare audiobooków z kubusia puchatka:D Więc już nie bawem zaczne puszczać maleństwu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dzisiaj coś czego nie lubię czyli zakupy w galerii bleeeeeeeeeee ale jak mus to mus :) Kasia widzę, że poszłaś na łatwiznę :P:) czytać , czytać a nie puszczać Maleństwu :):):) Iza, myslę, że nic Ci się nie powinno stać, nie zadręczaj się. Moja kosmetyczka zawsze robi to delikatnie, raz mnie tylko pilniczniekm zajechała ale tak to raczej bylo zawsze bez ran:):) Ja wybieram się do niej za tydzien w sobotę na "ręcę" na nogi jak bede miała więcej czasu - pisze to osoba która 24/h siedzi w domu ale za dużo by tłumaczyć :):) Mam do Was pytanie, od dwóch dni tak porządnie bolą mnie jajniki, jakby mnie ktoś tam szył igłą, dziwne uczucie, a jak się przekręcam z boku na bok to mam wrażenie jakby ktoś przymocował mi do jajników ciężarki, takie dziwne uczucie ciądniecia. I tak jakby ktoś wiązał mi ze soba dwa jajniki. Teraz czuję je częściej ale nie są to bóle długotrwałe, raczej 5min. Boję się , odrazu sprawdzam bieliznę. Być może to te bóle wzrostowe, nie wiem. Jak sądzicie co to może byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzonowa dzięki za pocieszenie, a z jajnikami może ci się wiązadła luzują bo dziecko rośnie, pamiętam że też mnie pobolewało, nawet jak za szybko wstałam, ale jak się martwisz zadzwoń do lekarza, wiesz lepiej chuchać na zimne, choć moim zdaniem wiązadła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:* Dzieki. Ja też myslę, że wiązadła ale te moje czarne mysli... W poniedziałek będę u gin. także zapytam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka ciezarowki! bardzonowa mysle, ze to sa te wiazadla bo mnie tez jajniki tak bolaly. co do pedi to troche nie dobrze, ze cie zaciela bo kurcze moze ci sie jakas infekcja wdac,albo co gorsze grzybek... jak wiecie jestem kosmetyczka i mani i pedikiurzystka, wiec wiem cos o sterylizacji instrumentow. Najwazniejsze jest zeby wogole studio mialo sterylizator taki co przez 90 min na 200stopni sterylizuje,bo czesto oni tylko dezinfekuja, a to nie to samo bo nie wybije sie wszystkich grzybow i bakterii itd. no i wazne zeby pilniczek ktorym piluje byl jednorazowego uzytku. U mnie w studiu to zawsze nowe bralysmy a klientka po zabiegu zawsze go mogla sobie zabrac. Fajnie ze wam brzuszki rosna, no Isa tobie to juz opada a nie rosnie hehehe moja siostra jest w 8tc i ma termin na 14.10.11 ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Exiu masz rację hihihih mi już opada. Wiesz bardziej od grzyba boję się bakterii i wirusów, bo powiedzmy grzyb jest jak dla mnie najmniejszym złem, ja z racji pracy jestem przedstawicielem med. mam zboczenie zawodowe i myślę od razu o takich paskudztwach jak żółtaczka typu C lub HIV - wiem może mam jak ja to nazywam posrane w głowie ale nic na to nie poradzę :) tak już mam. Choć pocieszam się no Pani mi mówiła że mają sterylizator już nie wnikałam jaki i że było wszystko czyściutkie, ale pilniki nie były jednorazowe. No i dlatego się obawiam. Oj gdybyś mieszkała bliżej zostałabym Twoją klientką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka:) Ja nigdy nie chodziłam do kosmetyczki wiec wogole sie na tym nie znam:) Bardzonwa ja jakiś czas temu jak była w 18 tyg to tez miałam podobnie. w nocy jak sie budziłam i przekrecałam to czułam kłucie. Teraz juz przeszlo:) Co do wczorajszego badania to okazalo sie ze maluszek jest jeszcze za maly. jestem w 20 tyg i 3 dniu ale na usg wyszlo ze to 18 i cos tam. Wiec Pani doktor zaproponowała ze spotkamy sie za 2 tyg. Więc wizyte mam na 17 marca o 20:) Jak byłam u mojego gina dwa tyg temu to już maluszek był rozmiaru odpowiadającego OM, ale coż ten sprzet moj lekarz ma kiepskie wiec dlatego. Teraz czeka mnie ponowna wizyta w Katowicach. Jedynie co sie ciekawego dowiedziałam że maleństwo jest płci męskiej:D Będziemy mieć synka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooo no super!!! kolejny facet na topiku ;)))) swietnie! Moje 6 kilo szczescia mialo wczoraj szczepienie i jest troche marudny do tego ma podwyzszona temperaturke... oj jak mi go szkoda mowie wam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu gratulacje syneczka, wiesz te pomiary to mi się wydaje że też tak na oko czasami. Exi powiedz mi bo się zastanawiam nad szczepieniem na rotawirusy czy Ty szczepisz swojego maluszka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Isa nie ma co sie zastanawiac nad tym szczepieniem bo on jest bardzo wazne. Moj lekarz powiedzial, ze to jedno z najwazniejszych szczepien gdyz u dzieci bardzo czesto dochodzi do zachorowan zwiazanych z przewodem pkarmowym. To jest szczepienie doustne wiec bezbolesne dla maluszkow. Moj wlasnie wczoraj mial pierwszy dawke. Pozatym mial pneumokoki, wzw, influencje, polio i jeszcze dwie jakies. Za 4 tyg na kolejna dawke rotawirusa i pozostale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu, a jaka pani dr będzie Ci robić to badanie połowkowe. Ja umówiłam się na 01.04 tak zaleciła pani dr, żeby Dzidziuś był już odpowiednio duży :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzonowa: za pierwszym razem byłam u Pani doktor dr Marta Paliga-Żytniewska, teraz w związku z terminem mam innego nazywa sie: Nowosielski A ja wam powiem ze od czwartku lezałam w szpitalu. W dzień zaczełam plamic a raczej miałam taki sluz ciemniejszy. poszłam do mojego gina i okazalo sie ze mi sie szyjka skraca, dostałam skierowanie do szpitala i miałam miec zakladany krązek ale przy badaniu Pani doktor naruszyła mi polipa i zaczal mi krwawic wiec do niedzieli lerzalam i dopoczywalam. Dzis sie okazalo ze wszytsko wrocilo do normy i jestem juz w domku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia to dobrze że już wszystko oki, odpoczywaj dużo leż, a założyli Ci pessar czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia, nawet nie chce mysleć co musialaś przezywać. Jak sobie pomysle... Najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło :):):) Jak sobie radzi Twoja siostra z nową rolą zycia?? :) Isa TY już coraz bliżej :):) z jednej strony zazdroszczę a z drugiej spokojnie do sierpnia :):) Ja dzisiaj byłam u lekarza, na badaniu manualnym ok. Sprawdzilismy tetno dzidziusia, serduszko ładnie puka :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny strach był, ale wewnetrznie czułam że będzie wszystko ok jeśli codzi o szyjke. Jedynie mnie zamartwiło to że zaczełam po badaniu krwawic byłam w szoku jak Pani doktor wyjeła wziernik a tu nagle poleciało ciurkiem:( byłam przerażona ale po jakiejs 1h krwawienie ustapiło. Krążka mi nie założyli w końcu. Wszystkiego dopytam sie za tydzień jak pójde na kontrole bo wiecie jak to jest na takim obchodzie pełno lekarzy i asytentów i wszyscy sie spiesza a tu w ciągu tych kilku sekund nie jestes wstanie pomyslec o wszystkim. Co do mojej sis to mała teraz przechodzi żółtaczke ale jest bardzo dzielna. Całe dnie spi , ma to po cioci:D jedynie nie cierpi przebierania i kąpieli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzonowa: w jaki sposób zbadali ci bicie serduszka u dzidzi? Bo ja jak byłam w szpitalu to nawet nie badali mi tetna dzidziusia bo jestem jeszcze za młodej ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalnie podczas badania usg, czy to na wizycie czy w szpitalu za każdym razem pokazywali lub dawali posłuchac jak bije serduszko. Także widziałam pulsujący punkcik albo słyszałam piekny, szybki odglos bicia serca. Też pewnie to miałaś pokazywane lub dane Ci bylo słuchac ale chyba dobrze to nazwałam tętnem. Bo już się pogubiłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×