Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość boli mnie wszystko

Tak strasznie mi źle....

Polecane posty

Gość boli mnie wszystko

Boli mnie dusza, a do tego ból fizyczny również daje się we znaki... Jestem taka zmęczona, ale ból psychiczny nie pozwala mi usnąć. Tylko przy alkoholu czuję się lepiej, ale jak mija jego działanie to wszystko do mnie wraca ze zdwojoną siłą. Jestem taka bezsilna i tylko pozostało mi napisać to na kafe :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobaprzeziębiona
Ja mam tak samo powiem Ci. Na ddoatek dziś kichnęłam chyba z 5 razy co mi mówi, że idzie katarzysko. Boli mnie głowa - przeziębiłam się bo w butach mokrych szłam ostatnio :( Na dodatek próbuję coś obmyśleć - czy robić dalej mój doktorat, ale jak to wszystko mam zmienić? bo muszę wszystko zmieniać teraz. W jakie dno ja się wkopałam - coś strasznego - TRAGOS. A nie mam literatury nowej, niczego> No ale i tak kasa najważniejsza . Kasa rules :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boli mnie wszystko
już nie wiem co robić... Może są jakieś leki, zioła na zmianę tego stanu, bo dłużej już chyba tego nie zniosę. Praktycznie każda moja myśl, wspomnienie przyprawia mnie o skurcz żołądka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobaprzeziębiona
Na dodatek wzięlam ostatnio kolejną chwilówkę - jestem załamana co zrobię jak nie dostanę pracy wkrótce - CO ZROBIĘ :( Olaboga :( Może jednak coś będzie... wreszcie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobaprzeziębiona
do boli mnie wszystko - też Ci polecam zioła, nerwosol, jakąś herbatkę. Melisę może? Zioła , zioła i jeszcze raz zioła. A mnie co polecasz? Następny kredyt? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boli mnie wszystko
majnona>> i co się stało, że się zmieniło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobaprzeziębiona
Powiem wam 1 dzień w domu - 1 dzień i ja JUŻ NIE MOGĘ :( A nawet byłam sie przejść dziś i nic. Jutro muszę kilka rzeczy sobie przemyśleć - nie wiem. Ja tu chyba oszaleję lada moment :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boli mnie wszystko
osobaprzeziebiona>>kredyt to mi również by się przydał :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobaprzeziębiona
A idzie 6 miesiąc mojego bezrobocia. TRAGOS :( Co tu dalej? Trzeba wyjechac i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobaprzeziębiona
No wiesz - tak można tylko to trzeba oddać. Bo jak nie? :( Co wtedy? Myślałam, że raz dwa wyjadę a tu nici. Trochę mam stracha teraz. Samo życie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość subtelnie przejdź do tematu
ABC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie to było wszystko na raz w jednym roku a po kolei to choroba matki- rak, rozstała się ze swoim meżem czyli przeprowadzka w miedzyy czasie skrecil mi reke. Pozniej umarla moja najukochansza ciocia, rozstalam sie z chlopakiem, umarl moj dziadek poznoej pra babcia i koleejna ciocia i sprawa karna w sadzie o ta reke itd......... nic dobrego w tym roku. Ale poznalam cudownego chlopaka ktory pomogl mi wyjsc z tego dokla i juz jest dobrze czego i wam zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobaprzeziębiona
Też tak uważam - trzeba wyjechać. Ale jak ja miałam wyjechać? Nie mogłam bo w szkole był jakiś egzamin głupi wprowadzony, a wszyscy tu w okolicy na mnie! Bez sensu :( ci ludzie to MAKABRA. Po co ja tu przyjeżdżałam? Al od 2 lat moi rodzice to makabra już. Wszystko bez sensu - normalnie nie umiem tu już myśleć logicznie - obawiam się :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dysturbia
Ocencie moje zdjęcia (; malter.mondozoo.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
osoba ... - z jakiego jestes miasta iile masz lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobaprzeziębiona
Moja babcia też umarła strasznie, ale była tez daremna. No to skończyła marnie. Mój dziadek z kolei też był daremny bo sie nie przejmował opinią o nim (był wdowcem). Nie zasłuzył widać na to by ktoś nim potrząsnął, a moja matka całkiem daremna. W życiu trzymam się dziadków , których w ogóle nie znam , a nie rodziców. Ci są walnięci już kompletnie jak dla mnie. ZERO RACJI. A mój dziadek też - jak on mógł sie z opinią ludzi na wsi nie liczyć? Był on normalny? :( I to tak się całe życie użeram. Ale powiem wam teraz już trochę lepiej zaczynam rozumieć moich przodków - jednak wszyscy , łacznie z prababcią zasłużyli na swój los. Naprawdę. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boli mnie wszystko
U mnie właśnie też aktualnie spotykają mnie same złe rzeczy, które nagromadzone wywołują u mnie tak negatywne uczucia, które nie chcą się zmienić :O Dobrze, że choć Tobie się udało. U mnie to już chyba nie ma takiej możliwości. Mam tylko nadzieję na jakis złoty lek, dzięki któremu przestałabym czuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobaprzeziębiona
Nie jestem z miasta wiesz. I to cały problem. Ale stety niestety TO JEST WIELKI PROBLEM mój i koniec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobaprzeziębiona
Musisz się odbić od dna. Musisz znaleźć swój sposób na to. Może wyznacz sobie datę? Od kiedy kończysz z negatywnymi emocjami. Idzie 1 luty - nowy miesiąc. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobaprzeziębiona
do bolimniewszystko - musisz znaleźć oparcie w siłach duchowych. Nie pij. Też tak miałam. Ale może Cię srodowisko wciąga, wiesz. Mnie środowisko wciągnęło - przez papierosy wciągnęło mnie w alkohol. Ale uwolniłam się od dennego środowiska. Następne było też denne - tylko inaczej. W zmowie z poprzednim. Później było lepiej, ale na 3 sekundy. Środowisko jest bardzo ważne - MOJE ZDANIE. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boli mnie wszystko
ehh, ja bym bardzo chciała przestać czuć te negatywne emocje, ale nie potrafię ich zniwelować :( Może gdyby mnie spotkało coś dobrego... Ale na to nie liczę w najbliższym czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boli mnie wszystko
"środowiska" można powiedzieć, że już nie mam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobaprzeziębiona
Wydaje mi się - boli mnie wszystko - dużo czasu spędzaj samotnie i sobie myśl nad tym co Ci właściwie jest, czego oczekujesz, może przewartościuj swoje życie jakoś. Może to taki moment? Im bardziej żyjesz duchowo tym lepiej, ale nie chodzi mi tu o to by się odhumanizować tylko oderwać od codzienności na rzecz wartości duchowych. Nie wiem. Bo inaczej to w sumie może masz depresję już nawet? A wszystko co chcesz i tak Ci nie wyjdzie. I depresja zaraz gotowa. A tak? Jednak ten dystans człowiek ma bo jak już sobie cele wyznaczysz i nic z tych celów to co Cię może uratować? jedynie zdrowy rozsądek - czyli mimo wszystko dystans do swoich poczynań. Do tego, że coś może mi nie wyjść. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobaprzeziębiona
No to jak sie pozbyłaś środowiska to masz osiągnięcie na plus ( a cię wnerwiali) szukaj nowych ludzi i masz czyste konto. To pozytywne moim zdaniem. Ja bym tak chciała. Nie znasz nikogo, czyste konto i dalej. A tak? Boże - w sumie jesteś kimś innym już dawno, a tu np. masz 10 latek ciągle. Jak ja obecnie. No nie - mam tego dosyć. Nie mam 10 latek. To bez sensu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobaprzeziębiona
Ja np jestem w sytuacji gdzie każdy mi wyciąga co ja w piaskownicy robiłam! No mnie to już tak przeraża i dołuje oraz mnie to UWSTECZNIA, że ja już nie mogę. Co robiłam w piaskownicy to dawno i nieprawda, a czy to jest powód by nie widzieć tego co robię teraz? No teraz akurat nic nie robię, ale na Boga :( Jak łatwiej uwalić człowieka niż wytykając mu to, co było 100 lat temu? A teraz jest idealnie? każdy jest idealny oprócz mnie? no nie - chyba komuś przywalę w łeb. Dlatego wszystkich się pozbywam - standartwowo wiesz. Po co mi takie głupie środowisko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boli mnie wszystko
Właściwie, to ja praktycznie na okrągło przebywam samotnie, i wydaje mi się, że to również się przyczynia do mojego stanu :( Im bardziej myślę nad tym wszystkim to jest tylko gorzej. Nie dam rady analizować wszystkich niedawnych wydarzeń, wolałabym je odpędzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobaprzeziębiona
Uważam osobiście, że nie powinnaś cały czas być sama i czuć się samotna bo to prowadzi tylko do coraz większej depresji, ale znajdź sobie NOWE ŚRODOWISKO i po prostu spędzaj czas sama bo w życiu są takie momenty, że trzeba się wyizolować. Ja też mam taki czas w życiu teraz - chce być sama, wyizolować się ,przemyśleć sobie wiele rzeczy. I wszyscy mi wchodzą na łeb! Mam tego dosyć :( Coś mi sie wydawało - tak nie było wcale. No to potrzebuję PRZESTRZENi żeby sobie przemyśleć na nowo to i tamto. No mam analizę mojego zachowania z ...piaskownicy. Nie no - nie mogę :( Żałuję, że tu przyjechałam w ogóle i koniec. PS. Źle było w piaskownicy? Chyba najlepiej z całości, ale co to ma wspólnego z tym co teraz mam? A poza tym - czy bawiąc się w piaskownicy oznacza, że jest to moja największa wartość i osiągnięcie w życiu, że chcę tam całe życie spędzić? Powinnam tego chcieć? Kretynizm :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×