Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lotka 1990

Nic mnie bardziej odrzucającego niż NISKI facet

Polecane posty

Ano mam taki problem, że prawie niczego sie nie boje. Jeśli mam coś do powiedzenia to powiem to bez wzgledu na okoliczności i konsekwencje. Pozatym jestem nadpobudliwy i uczulony na władze. Więcej nie będe wymieniał bo nie lubie sie chwalic:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
z przykrością stwierdzam ze wiele nas łączy heh co mnie de facto przeraża :P tez mówię zawsze to co myśle ludzie tego nie znosza, ja no "leje" a znajomi i przyjaciele to cenią i tylko to sie liczy dla mnie to atut a ty mówisz jak o wadzie ! no i ma ADHD he rambo ile Ty wiosen sobie lczysz co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkbnjknjk
rambo po twoich wypowiedziach smiem twierdzic ze jestes idiota pomijajac to ze skoro siedzisz na babskim forum to musisz jakims wymoczkiem byc... to tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkbnjknjk
a ale sucz wyglada mi na zdesperowana babe.. tak tak a ja mam wyczucie do ludzie. wogole na tym forum sami zdesperowani idioci.. ide stad.papapa. milej nocy na kafeterii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale masz karkołomny nick!!! Ciekawe o czym to świadczy...chyba o lenistwie intelektualnym. Ewentualnie to takie zabezpieczenie przed ewentualną odpowiedzią. Zanim komuś uda sie napisac twój pseudonim będzie już dawno po dyskusji...także nawet nie będe próbował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
hehehe tak trafione jestem zdesperowana :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja miałam wysokich facetów
i nie byłam szczęśliwa.Mój mąż ma 176 cm i jestem po raz pierwszy w życiu szczęśliwa.Ale nie uzależniam tego od wzrostu.Ludzi nie mierzy się tą miarą.Przecież rodzice nie zamawiali dla nas wzrostów,biustów i innych cech wyglądu fizycznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ech jak ja lubię ludzi z poczuciem humoru :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłop musi mieć min. 180 cm
inaczej jest zwykłym karakanem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czemu jesteś zdesperowana? Sprawiasz raczej wrażenie takiej która potrafi doprowadzic kogoś do desperacji....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niekoniecznie trzeba bluzgac żeby kogoś obrazic klarissa...czego dowodzi ten topik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rambo, to do mnie ? jeśli tak to sie mylisz... jak Cię interesuje to na ogólnym wlasnie odbywa sie lincz nad tajemnicza damą... no tak Ciebie nie było to nie wiesz o co chodzi.... :o 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja moze wypowiem sie z autopsji... bylam z mezczyzna ze wzrostem 193cm, drugi mialm 185cm, a ostatni i jedyny ma 173cm :) i powiem tak: z tym najwyzszym czulam sie... "dziwnie". hmm... troche jak karzel, choc do niskich nie naleze (mam 168cm). poza tym bylo sporo problemow z calowaniem :D on sie musial schylac, ja stawalam na palcach i zadzieralam glowe :) troche to uciazliwe bylo, ale wtedy mi to jakos bardzo nie przeszkadzalo... ;) jezeli chodzi o drugiego- uwazam, ze to wzrost idealny dla mezczyzny takiej kobiety jak ja. jednak facet okazal sie gnojem i go pogonilam :) a ten, z ktorym jestem teraz ma tylko 173cm, ale jest najlepszym facetem dla mnie. poza tym nie musze zadzierac glowy, zeby go pocalowac i rowniez z latwoscia mozna praktykowac calowanie "z zaskoczenia" ;) jednym slowem- wzrost nie jest sprawa pierwszorzedna :) jesli sie zakochasz, takie sprawy odlozysz na bok. czy niski, lysy, czy chudy. po prostu sie zakochasz w czlowieku, nie w jego wygladzie. to tyle :) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
prosze Cie !nie jestem hehe to była ironia ! atak do desperacji potrafię trudny ze mnie przypadek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaaa? to podaj namiary jak mozesz. Moze uda sie kobitke odratowac jakoś jeszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zauważyłam póżniejszego wpisu, ale pisałam na raty...teraz też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ale o co chodzi z tą tajemniczą damą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×