mam dość!!! chciałabym zmiany, ale czy warto??

pracuję w jednej firmie 3,5 roku. Mam 26 lat. Z początku praca dawła mi wiele satysfakcji, panowała w firmie fajna atmosfera. Zarobki były rewelacyjne jak na moje niewielkie miasto. Ostatnimi czasy jest coraz gorzej, sytuacja finansowa firmy się pogarsza, atmosfera staje się coraz gorsza, a moje zarobki tez spadaja na łeb, na szyję :(. Przez to wszystko nie mam ochoty chodzić do pracy, a dzień wypłaty wywołuje okropnego doła. Chciałabym zmienić pracę, zwolnić się z tej, ale boję się, że nie dostanę nic lepszego. Czy ktoś z Was odważył sie porzucic prace bez perspektywy na kolejną??

godzin na dobe, takze w weekendy, superwydajnie, a szef wciaz darl sie, ze za wolno. Odlozylam kase tak na 2, 3 miesiace bezrobocia (wiecej sie nie dalo) i teraz nadganiam to co zawalilam przez prace w domu, zdrowiu i zyciu osobistym. Tak za miesiac zaczne szukac nowej. Na razie czuje ze stalam sie innym, szczesliwym czlowiekiem

na dzien dzisiejszy nie mam z czego odłożyć, wypłata ledwo starcza do ostatniego :( zazdroszczę Ci odwagi :) i powodzenia w szukaniu nowej pracy !!

http://tnij.org/snobka

Ja to odkladalam przez rok... Bo przez rok szukalam nowej pracy, ale trudno robic to wydajnie, kiedy nie dosc ze ma sie caly dzien zajety, to jeszcze wiele weekendow. Pozdrawiam Cie i rowniez zycze znalezienia pracy. Jest niemalo ofert,m choc nie najlepiej platnych, ale skoro piszesz, ze nie zarabialas duzo, to na pewno znajdziesz cos za podobne pieniadze, ale w milszej atmosferze