Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prawie żonaty

Nie wiem co zrobić a tak mało czasu....

Polecane posty

Gość prawie żonaty

Mam ogromny problem. W tą sobotę się żenię. niestety poznałem inną dziewczynę. Jest niesamowita. Piękna i przebojowa, zupełnie inna od tej z którą mam stanąć przed ołtarzem. Całkowicie zawładnęła moim umysłem, nie myślę o niczym innym. Zdaję sobie sprawę z tego że ona uwodząc mnie i wiedząc o tym że już za niedługo przestanę być kawalerem może po prostu może chcieć sie sprawdzić ale mimo wszystko wolę zaryzykować niż żyć bez jakiejkolwiek próby. Teraz wiem że to nie moja narzeczona jest tą jedyną i wiem że z tą drugą mógłbym być szczęśliwszy. Powiedzcie szczerze, czy wy byście tak zaryzykowali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzka16
Weź pod uwagę fakt, jak długo znasz swoją przyszłą żonę, a tą pannę. Pozory czasami mylą :) Pomyśl, ile wspaniałych chwil przeżyłeś z nią.. Nic dla Ciebie nie znaczą? :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małżeństwo to głupia rzecz
nic CIę nie powinno wiązać do śmierci. No z drugiej strony, już wszystko ustawione... Nie wiem. Ja bym się nie zeniła na Twoim miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czaryy maryy
jesli nie jestes pewien to nie rób tego. naprawde . ja mam przyklad w domu. moje dwie siostry tez nie zdawały sobie sprawy co to znaczy małzenstwo. to spedzenie reszty swoich dni włąsnie z ta osoba. cos mi sie nie wydaje ze chcesz sie codziennie przy niej budzic i załatwiac z nia codzienne sprawy... wstrzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co jeśli zerwiesz zaręczyny do ślubu nie dojdzie zwiążesz się z tą 2 a okaże się ,że nie była warta? a jesteś pewien ,że ona też traktuje Cię poważnie ?? Porozmawiaj z nią i oboje podejmijcie decyzje czy zapominacie o tej znajomości czy ty zrywasz zaręczyny i spotykasz się z nią . Jeśli masz zdradzać żonę to lepiej zerwij zaręczyny puki czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rań prawie-żony niemiłością...jak juz sie zastanawiasz czy kochasz,to przełóżcie date slubu...ta mysl bedzie Cie dreczyc ,drążyć,świdrować i szczesliwa to ona nie bedzie...powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobarefleksyjnaraczej
No to ale jesteś zakochany w swojej narzeczonej. Ja nie mogę :( A nie pomyślałeś 2 tygodnie temu czy nawet 1 miesiąc temu, że jesteś zwyczajnym... oszustem? No jak przyszła panna młoda jest taka sama to w sumie jesteście razem free w tydzień po ślubie jak dla mnie. Ale całość ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobarefleksyjnaraczej
Moim zdaniem powinieneś iść i z kimś porozmawiać czy Ty w ogóle kochasz tę swoją narzeczoną bo to słowo w ogóle nie padło. Kocham ją, ale... :( no i cóz... taki numer komuś robić :( Ale z Ciebie idiota. I świnia. No chyba, że Twoja narzeczona jest taka sama. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie żonaty
Jesteśmy razem 5 lat i chyba bardziej ze wzgledu na nia niż z własnych chęci oświadczyłem się. Wydawało mi sie że będzie nam razem dobrze przez całe życie ale teraz widzę ze z kims innym moze byc mi jeszcze lepiej. Kurcze, chyba zwariuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobarefleksyjnaraczej
w sumie jak jest taka sama jak Ty to pomyśl o kasie , gościach, rodzinie, w sumie tydzień i robicie co chcecie jak z Hawajów wrócicie. :( ? ps. istna kafeteira. ps2. ciekawe ile gośc zarabia, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobarefleksyjnaraczej
5 lat - znudziła Ci się ? A tamtą drugą ile znasz? tydzień co? No i nie kochasz swojej przyszłej żony - sam sobie odpowiedziałeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie żonaty
Już nie wiem czy to miłość czy tylko refleksja na temat tych wspólnie przeżytych chwil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobarefleksyjnaraczej
Aaa oszust z Ciebie i tyle. Sam siebie oszukujesz i oszukiwałeś. Oby tylko na tej samej kafe Twoja narzeczona nie miała takiego problemu zw drugą stronę. Pewnie jesteście siebie warci. Tak w życiu bywa. Już ja wiem co pisze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobarefleksyjnaraczej
Słuhajcie - on pisze tu, a jego narzeczona - na ZYCIE UCZUCIOWE - nie wiem , oświadczył mi się i już mamy się mamy pobrać, ale nie wiem... no nie wiem co dalej... i w ogóle... co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie żonaty
Tą drugą jakieś 3 miesiące. Co do kosztów za wesele to ja za wszystko płaciłem więc mam to w dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnej drogi nie mogę ci wskazać, ale wiem jedno po sobie na siłę nie trzeba dążyć do tego aby z kimś być, chodzi mi o to że czasami lepij poczekać dłużej. nawet 10 lat, aby spotkać kogoś odpowiedniego, jeżeli mogłabym cofnąć czas to nie wyszłabym za mąż, a wtedy nie chodziło o kogoś innego, teraz zdaję sobię sprawę że to było sztuczne, że po prostu ktoś mnie chciał. Jedynie co mogę powiedź jeśli się wahasz nie rób tego i nieważne jest to czy ułoży ci się z tamta dziewczyną. Ja trzy dni przed ślubem chciałam to zerwać a teraz po dziesięciu latach żałuję że tego nie zrobiłam. Nie rób błędu zastanów się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobarefleksyjnaraczej
3 miesiące? No to nie mogłeś sie to zastanowić szybciej? Ale czasem tak jest - no to musisz teraz myśleć. Ale czemu taki szalony jesteś? Istny Polak. Może nie warto być aż takim szalonym? Mnie to przeraża dziś już - to polskie szaleństwo. A to i tak bez sensu bo kasa. Pomyśl o rodzinie - wiesz tam jakieś zauroczenie osobą, ale RODZINA - na co Ty w życiu stawiasz? No bo widać, że nie na wierność. Akurat tej drugiej będziesz wierny. Faceci byli, są i będą deklami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie żonaty
osobarefleksyjnaraczej---> chyba masz problem z czytaniem ze zrozumieniem, skoro po przeczytaniu wątku tamtej dziewczyny uważasz że to moja narzeczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobarefleksyjnaraczej
A tam co wy wszyscy bredzicie - najważniejsza w życiu jest RODZINA. Wy i wasze śluby. Co to nie chcesz mieć dzieci? Jak można tak myśleć? No można , ale co to za myślenie. Nie wiem - nie pojmuję tego. To nie moja mentalność w ogóle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale by było
jakby się okazało, że to podpuszczona znajoma przyszłej żony :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobarefleksyjnaraczej
Koleś - PRAWIE ŻONATY czyli kim jest Twoja PRAWIE ŻONA? Ło jaki z Ciebie cymbał. Spadam już stąd raczej :( I tak żyjesz kasą a rzucasz się - ta...tamta... co, za dużo Ci uszczypliwych komentarzy czyni Twoja...eks-narzeczona? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie żeń się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobarefleksyjnaraczej
No albo podpucha albo następna leci na kasę. Ale idiota :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie żonaty
najlepiej bedzie jak wyjde na miasto i sobie sam to przemysle bo od tych rad można dostać metliku w głowie. Wiem że to nie jest temat na który można dać szybką odpowiedz bo życie jest tylko jedno a sposobow na przejscie przez nie niezliczona ilość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobarefleksyjnaraczej
A ta druga nie na kasę? a on? Wierny małzonek? No wybaczcie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobarefleksyjnaraczej
Gdybyś miał choć odrobinę uczciwości w życiu to byś widział, że masz problemy w związku z Twoją jeszcze nie żoną, a już mam jej dosyć. A następna? Następna będzie idealna. Te 3 miesiące najlepiej o tym świadczą. Oby sie nie znały i tyle napiszę - samo życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie żonaty
Przyznam sie że biedny nie jestem ale nie pokazuje że mam dużo kasy. Wiem że ludzie nie oceniaja po tym jaki czlowiek jest tylko po tym ile ma w portfelu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtuś
to normalne, swiat jest pelen wyuzdanych zdzir ktore lubią soboe flirtowac z żonatymi czy prawie żonatymi facetami:) to ich hobby i sposob na podniesienie samooceny ale to najczesciej zwykle dziwki. Jesli ona cie prowokuje wiedzac ze mas znarzeczoną to ja bym jej nie szanowala a juz na pewno nie myslala o niej jako kandydatce do zycia:) Raczej skup sie na swojej przyszlej zonie, spojrz na jej stosunek do siebie, na milosc i poswiecenie, zastanow kim jestes dla niej i czy ty czujesz to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×