Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prawie żonaty

Nie wiem co zrobić a tak mało czasu....

Polecane posty

Gość osobarefleksyjnaraczej
Każdy ma swoje problemy. A jak Ty sie spowiadałeś że Ci się coś takiego przydarzyło. 3 miesiące to już chyba musiałeś iść do spowiedzi czy jak to tam jest. Widać jak oszukujesz albo nie rozumiesz do końca co robisz. Ale co - wierzysz jakiejś chwilowej fascynacji? Sam siebie nie znasz - to tu jesteś z kimś 5 lat (masa czasu) i do ślubu, a tu 3 miesiące i odwołujesz ślub. Na razie ślub, a póżniej co - dzieci też odwołasz? Bo jeden będzie zdradzał i tyle, a drugi pójdzie do innej, dzieci oleje. :( ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
kajtus - nie jestem sfrustrowana, jestem szczęśliwą świeżo poślubioną mężatką i na pewno starszą od ciebie a co do autora - to same wątpliwości świadczą że nie powinien brać ślubu, to oczywiste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie żonaty
ok będę już kończył. Tak na serio to to wszystko kit. Przepraszam wszystkich którzy lekko zdarli opuszki odpisując a zwłaszcza osobarefleksyjnaraczej bo lekko podniosłem Ci cisnienie.... Ale co mam zrobić, taka już moja natura...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtuś
no żart ale nieważne, zdarza sie.. sama znam przypadek podoby. Dziewczyna zwiała z kościola!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobarefleksyjnaraczej
Żeni sie żeby wiecej zarobić i tyle. Żałosne. Smutne i tyle :( Cała kafeteria jest smutna raczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobarefleksyjnaraczej
No - ona taka sama na pewno. Może razem nie przyjdą do tego kościoła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtuś
pomyśl sobie że narzeczona pewnie szykuje fryzjera, kosmetyczkę itd., sukienkę mierzy, cieszy się, jest szczęśliwa że wychodzi za kogoś kogo kocha i kto ją kocha (tak myśli ) a ty co za szopki odstawiasz? - to co on ma zrobic wg ciebie? wmówic sobie uczucia ktorych jak sie okazalo nie ma? Nie da sie serca zaprogramowac. to musz byc bardzo stara;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobarefleksyjnaraczej
albo moze do kościoła przyjdzie z tą co to 3 miechy? Od razu, nie? co za różnica w sumie? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtuś
a ta osoba refleksyjna raczej to chyba refleksyjna inaczej jest:D Takiego bełkotu w życiu nie widziałam. Jak jakiś niedorozwój piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobarefleksyjnaraczej
W sumie powinien przyjść z ta co 3 miechy - każdy sie zdziwi, ale ślub jest, imprezka jest, wszystko Oki - sala i wszystko. A tak? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie żonaty
No pewnie że zdarzają się takie przypadki i to częściej niż się wydaje. W dzisiejszych czasach jest tyle możliwości że myśl o tym że ma sie spedzić resztę życia z jedną osobą w jeden określony sposób może przerażać. To że ktoś ucieknie w cale nie znaczy że jest złą osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie żonaty
kajtuś jestem pewien że osobarefleksyjna... miała podobne przeżycia bo coś za bardzo wzbudziło to w niej agresję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie żonaty
Prowokacja prowokacją ale rozmowa się kręciła. Przecież chyba przychodzicie tu pogadać a nie po to żeby dawać cenne rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtuś
zapewne jest wojującą feministką :D. Ja trochę poznałam życie jak się przeniosłam do duzego miasta. Oj szybciutko stamtąd wiałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie żonaty
Czemu wiałaś, zbyt dużo ludzi się przewijało i za szybkei tempo zycia było??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na twoim miejscu w zyciu bym sie nie ozenila( w moim przypadku nie wyszla za maz)gdybym miala choc cien watpliwosci.i to juz nie chodzi o tamta dziewczyne i o to czy autor jest dupkiem,to jest malo istotne.po prostu to zbyt powazna sprawa jest zeby ja olac.malzenstwo powinno byc przemyslane i powinny 2 osoby tego chciec,jesli on czuje ze to nie jest to,to nie warto tego ciagnac bo kiedys i tak sie to rozpadnie.i po co sie oszukiwac przez lata a potem rozwodzic i krzywdzic ew. dzieci?niewazne ze panna mloda ma zamowionego fryzjera i suknie i co powie rodzina bo to same bzdury sa,nieistotne w dalszym zyciu.ale wazne jest to ze on z kobieta ktorej nie kocha tak naprawde bedzie musial spedzac zycie i ja oszukiwac przez lata.czy to jest bardziej fair od jego teraniejszej postawy??moze teraz jest dupkiem ale przynajmniej uczciwie umie to przyznac.i umie przyznac ze jej nie kocha.najgorsza prawda jest lepsza od najlepszego klamstwa.tyle ze mogl sie troche wczesniej zastanowic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtuś
Między innymi ale były też inne przyczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie żonaty
widzę że ktoś dalej ciągnie wątek...spoko:) jakie to te najważniejsze przyczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtuś
Pojechałam tam po studiach po tzw. doswiadczenie zawodowe, ktorego w malym miescie nei moglam zdobyc, aktore jest koniecznoscia by ruszyc z miejsca. Wytrzymałam prawie 2 lata ale to mnie mienilo na niekorzysc, stracilam wiare w czlowieka, przstalam ufac, zwlaszcza kobietom. Teraz gdy wrócilam nie czuej sie tez dobrze, ruszam wiec dalej... szukac swojego miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedobra......
a ja zdradzilam meza a potem rowniez kochanka i to wcale nie jest prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie żonaty
Sam mieszkam w krakowie i doskonale znam pojęcie "wyscig szczurów". Ludzie przez najmniejsze gówno potrafią wbić człowiekowi nóż w plecy żeby dopiąć swego. Dobrze zrobiłaś że wyjechałaś chociaż ja nigdy nie zamienię Krakowa na coś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedobra......
Prawiezonaty, a ty co , samotny jestes ze ci sie tak zamarzyl slub z rozmachem i jeszcze przebojowa laska na boku? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedobra......
No nie wierze ...ja tez z Krakowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie żonaty
Niedobra--> uwielbiam takie jak ty, masz teraz kogoś żebyś mogła go zdradzić ze mną??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietaZklasąiKasą
coś Ci powiem jesteś typowym idiotą ,nagle sie zakochales w jakiejs zdzirze ktore nie wiadomo jaki ma cel ,moze chce cie tylko wuieść i zostawić ,moze jesteś dla niej tylko przygodą ,dreszczykiem emocji? uważam ze musisz byc niezlym skurwysynem ,żeby być z kobieta 5 lat a teraz myślec o jakiej nowo poznanie"dziurze dla twojego marnego jak ty i pizdowatego fiuta" życze ci ze jesli zostawisz swoja narzeczona oby tamta szybko puścila cie kantem,Jedno ci powiem nie jestes porzadnym facetem tylko pizdą bez klasy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie żonaty
Samotny ale od nie dawna i jak na razie korzystam z wolności. Po cichu liczę na jakiś romansik:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtuś
Ja mieszkałam w Poznaniu, brud, smród i bieda czająca się posród lansu i szpanu w kabrio. Tak go wspominam niestety. Jedynym miłym wspomnieniem jest miejsce pracy i pracodawca:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtuś
Kobieta z klasą:) No klasę to ty masz:), świadczy o tym zwlaszcza rynsztokowe słownictwo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedobra......
Cynik :) O tak, lubie facetow z takim poczuciem humoru Wiesz co, nie mam nikogo , mam ex kochanka ktory jeszcze o mnie nie zapomnial, meza ktory jest juz prawie ex mezem i wirtualnego przyjaciela w innym miescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×