Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alimenty...

ALIMENTY od BOGATYCH rodziców?!

Polecane posty

Gość uspokójcie się pyskaczki
"jaką szansę ma autorka w starciu ze swoim ojcem i jego szychą adwokatem ?" Chyba ktoś tu się za dużo amerykańskim filmów sądowych naoglądał ;) Uwierz mi, ma szansę. Poza tym uważam zastraszanie, odwodzenie, wyśmiewanie pomysłu za zwykłą nieuczciwość i chyba złą wolę. Jak to u Polaków - nie moja sprawa, nie moje pieniądze, ale pasożyt ma sobie wygodnie żyć bez pracy?!!!! O niedoczekanie jego!!! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okiennica
pyskaczko - to ,ze coś mogę , nie znaczy ,ze muszę . Próbujemy odwieśc dziewczynę od pochopnego w naszym pojęciu kroku - nie mam sumienia zachęcać jej do występowania przeciwko ojcu - bo jest taka możliwość . Dziewczyna może i ma jakieś zaburzenie i prawda jest taka ,zę śąd - sądem - ale ona ma dopiero 23 lata - nie za wcześnie na takie radykalne środki ? Ciekawa jestem jeszcze wątku tego chlopaka - podejrzewam ,ze jego obecność na arenie też ma jakieś znaczenie . Tak , autorko ? Jak to bylo z Twoim chlopakiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uspokójcie się pyskaczki
"prawda jest jednak taka, że istnieje taka możliwość i to jest autorce tłumaczone." Taka możliwość w tej sytuacji nie istnieje. Kropka. okiennica, odwoływanie się do konkretnych wypowiedzi, obnaża ich słabość :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koooobbbrrrrra
"jak każdy obywatel tego kraju będący czyimś dzieckiem, rodzicem lub inną osobą prawnie upoważnioną do świadczeń alimentacyjnych" chyba uprawniony a nie upoważniony - to tak na marginesie. i dobrze, że to dodałaś bo właśnie o to się rozchodzi, ze ona nie jest w świetle prawa uprawniona do alimentów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okiennica
nic sie nie odezwała- bo nie ma sie do czego odnieść:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koooobbbrrrrra
o czym ty dziewczyno piszesz?? nie ma czegoś takiego jak składanie zeznań w szpitalu i nie ma czegos takiego jak ostrzezenie w takiej sprawie pisałaś tez coś o lekarzu biegłym sądowym - z jakiej okazji Cię badał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uspokójcie się pyskaczki
Dalsza dyskusja jest chyba jałowa :) Jeśli dziewczyna nie znajdzie innego sposobu, niech idzie do sądu. Będzie opinia biegłego, będzie wyrok. Ma do tego prawo i jeśli tak zdecyduje, niech z niego korzysta. Pozdrawiam autorkę, zdrowia życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okiennica
a nie mówiłam - argumentów brak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimenty...
Koobra--> proponuje jednak sie troche doksztalcic, bo widac ze to Twoje ukonczone prawo to chyba tylko gdzies prywatnie i chyba tylko dlatego ze tatus lub dziadek tez je skonczyli ;) A dalsza dyskusja naprawde jest jalowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uspokójcie się pyskaczki
okiennica, zluzuj :) naprawdę, akurat z dyskusją i tego typu sprawami nie mam problemów, możesz mi wierzyć. powiedziałam swoje, znudziłam się. to kafeteria tylko 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koooobbbrrrrra
Taka możliwość w tej sytuacji nie istnieje. Kropka. TAKA MOŻLIWOŚĆ W TEJ SYTUACJI ISTNIEJE. KROPKA. z resztą sama autorka zdaje sobie z tego sprawę, co wyraziła w pierwszym poście. jeśli nie jest w stanie samodzielnie podejmować decyzji, jeśli zagraża sama sobie to to są podstawy do ubezwłasnowolnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimenty...
uspokojcie sie pyskaczki --> dziekuje ci bardzo za slowa otuchy, no tak, juz gorzej pomiedzy mna a moimi rodzicami byc nie moze... Wiec chyba nic nie trace, poza ewentualnie godnym zadosuczynieniem za wyrzadone mi krzywdy moralne i usczerbek na zdrowiu. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okiennica
daj spokój kobra - skoro kobita chce sobie zrobić krzywde , skólcić sie z rodzicami na amen - tylko dlatego ,ze ktoś .... coś .....jej coś poopowiadał - trudno . Nie mój wóz - nie będzie mnie wiózł .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okiennica
ciekawi mnie tylko - nawet jak sąd by zasądził te alimenty - to one sie kiedyś skońcża - i co wtedy ? tak daleko pewnie w przyszlośc nie wybiegasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koooobbbrrrrra
autorko tekścik o studiach ukończonych na prywatnej uczelni i potrzebie dokształcenia sypniesz też sędziemu, kiedy wyda niekorzystny dla Ciebie wyrok?? :-) widać, że na siłę chcesz otrzymywać tylko pocieszające odpowiedzi :-) ok, mogę Ci taką sklecić na poczekaniu, ale po co Ci to?? pytałaś to odpowiedziałam. pytałaś czy masz szanse, wiec je oceniam na podstawie swojej wiedzy i doświadczenia. czy masz prawo skierowac do sądu pozew??tak. czy masz szanse w sytuacji jaka przedstawiłaś?? ja ich raczej nie widzę. czy to Cię obraża??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uspokójcie się pyskaczki
Autorko, raz jeszcze na koniec. Rozumiem, że masz ogrom żalu (rodzice pewnie też mają swoje do powiedzenia w tej sprawie), ale naprawdę spróbuj może jakoś polubownie się dogadać. To w końcu rodzice, na pewno Cię kochają, choć jesteście poróżnieni. Może jednak sąd nie będzie konieczny? Trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jusaa
a może da jej to czas aby nieco dojść do siebie,da jej szanse na normalne zycie? uważasz że na nie nie zasługuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jusaa
to było do okiennicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, żadne alimenty ci się nie należą :-( Idąc do sądu wejdziesz w paszczę lwa... Albo jesteś zdrowa psychicznie i wtedy powinnaś pracować albo jesteś chora psychicznie i zostaniesz ubezwłasnowolniona :) Moim zdaniem jesteś po prostu leniwa...... Nie możesz oskarżyć rodziców o podawanie ci złych leków, bo rodzice przecież mieli na nie recepty od lekarza, musialabyś oskarżyć i lekarzy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okiennica
a kto jej broni normalnie żyć ? Tylko dla niej normalne życie to życie za forsę ojca . Dlaczego nic nie napisałąś o swoim chlopaku autorko - przecież niby wszystko o tobie wie - a Twoj ojciec wie wszystko o nim ?nie on był czarą goryczy , ktora przelala gniew twoich rodziców ? Nic onim nie napisaląś - mimo ,ze już 2 razy Cie prosilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaa aaaaa a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koooobbbrrrrra
ja nie rozumiem, co w ogóle ma tu podawanie jakiś leków do alimentów?? autorka: dziewczyny, pomóżcie! mam zielone oczy. czy będzie mi pasował sweterek w kolorze buraczkowym?? ktoś: nie, nie będzie. autorka: a mylisz się, bo będzie pasował!!! i jaki sens ma taka rozmowa???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jusaa
chłopak czara goryczy - przecież on ja utrzymuje! A kto ma jej pomóc jak nie rodzice? sąsiedzi? chyba szukasz czegoś aby sie przyczepić i poużywać sobie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koooobbbrrrrra
czarą goryczy jeśli chodzi o stosunki z rodzicami - ja tak to zrozumiałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okiennica
podejrzewam ,ze sprawa jest banalna - dziewczyna zaczeła sie spotykać z chlopakiem , sypiać z nim a ,ze jest chora i nie może pracować - rodzice zaczeli sie sprzeciwaić ich zwiazkowi bojąc sie ,ze autorka zajdzie w ciaze - i zgadnijcie na kogo spadnie obowiązek wychowania wnuczka ?:) To co robi nasza autorka - ? gniewa sie na tatusia - ale nie na jego pieniądze ,ale ,ze ojciec nie jest w ciemię bity - córeczce kasę odciął . I stąd pomyśl na alimenty i to jeszcze wysokie ,żeby nie odstawać od stylu życia rodziców . Dziecko - dobrze Ci radzę- pod jakimkolwiek pretekstem pogódź sie z rodzicami -bo masz dopiero 23 lata - jeszcze wiele lat będziesz ich potrzebować. TYm bardziej - jeśli naprawde jesteś chora .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okiennica
dobrze zrozumiałeś kobra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okiennica
zrozumiałaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koooobbbrrrrra
a fakt, że rodzice nie pomagają jej finansowo nie oznacza w tym przypadku, że mają ją gdzieś. z tego co ona napisała wynika, że zaprzestanie jej utrzymywania miało funkcję pragmatyczną - chcieli w ten sposób skłonić ją do leczenia. jak widać z resztą słusznie ( próba samobójcza ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaa aaaaa a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimenty...
Niestety skasowalo mi odpowiedz ktora chcialam wam wyslac.... W skrocie, wiecie z czego zrezygnowalam??? Z 300metrowego domu, ktory za rok mialbyc przepisany na mnie, gdy moi rodzice sie wyprowadza sie do swojego nowego, z audi a4 quatro,karty flota, z mieszkania w krakowie, apartamentu w zakopanem, z prestizu jaki mialam w soim miecie z uwagi na nazwisko... Moj ojciec moglby otworzyc mi wiele sciezek, jest wlascicielem poteznej nowej zajmujacej sie ekologia firmy, buduja wille z basenem, sieja wlasne lasy.... Przede wszystkim zrezygnowalam z rodzicow..... Bo zawiedli mnie na calej lini.......... Gdy nie ma zdrowia, nie ma nic.... To wszystko przestaje miec znaczenie....A gdy w naszym zyciu pojawil sie problem w postaci mojej choroby, to moi rodzice nie staneli na wysokosci zadania, nie potrafili i o to mam do nich ogromny zal.... Zadne pieniadze nie wynagrodza mi mojego cierpienia, niezaleznie od tego jakie alimenty zostana mi przyznane, z zadnych nigdy nie bede zadowolona!!!!!!!!!!!!! Bo najbardziej na swiecie chcialabym NIGDY nie doswiadczyc cierpienia, jakiego doswiadczylam... Nigdy nie doswiadczyc bolu i zalu do losu, ze to wlasnie mnie tak doswiadczyl..... Przeciez doskonale zdaje sobie sprawe, jak wiele juz stracilam (zarowno materialnych rzeczy jak i uczuc moich rodzicow) i jak wiele jeszcze moge stracic.... NIGDY nie dostane takich alimentow, i nigdy nie bede zyc juz na takim poziomie na jakim zylam wczesniej i na jakim moglabym zyc nadal............ Gdybym tylko znowu dala sie pomiatac przez moich rodzicow......... Marze o tym zeby normalnie zyc, funkcjonowac, rozwijac sie, pracowalam rok w telewizji jako dziennikarka sportowa, to byla moja pasja, bylam kiedys sportowcem, kochalam to, dzisiaj bede tylko ogladac znajomych w vancouver... Nie mowcie mi ze jetem leniem, bo cale zycie ciezko pracowalam na rozwijaniem sie... I tez w swoim zyciu doswiadczylam biedy... Nie oceniajcie pochopnie ludzi, bo mozecie kiedys przez to cos cennego stracic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×