ALIMENTY od BOGATYCH rodziców?!

Apropos leczenia... Szkoda ze nie czytacie ze zrozumieniem, tego co pisze... Tylko wyrawne z kontekstu zdania lub to co chcecie przeczytac. Na szczescie nie Wy bedziecie rozstrzygac czy mi sie cos nalezy czy nie...

pomyśl dziewczyno - skoro twój ojciec dysponuje tak potęznym majątkiem - to czy nie zjawi sie w sadzie uzbrojony we wszystkie zaświadczenia od lekarzy mówiące o tym ,ze jesteś niebezpieczna dla samej siebie ? pomijam to , że urazisz rodziców do żywego - myslisz choć troche jak poczuje sie Twoja mama ? Czy pazernośc tak Cie zaślepia ,że nic już nie jest dla Ciebie wązne = oprócz pieniedzy ? Namawiam cie jeszcze raz - to Twoi rodzice - co byś o nich nie mówiła - kochaja Cię , mimo ,ze życia im nie ulatwiiasz .

okiennica- nie ma zadnych zaswiadczen o tym ze jestem niebezpieczna dla samej siebie... Teoretycznie to kazdy moze byc niebezpieczny... To raz.Gdybym byla niebezpieczna, chora psychicznie czy cokolwiek jeszcze to przeciez lekarze NIEWYPUSCILIBY mnie ze szpitala po probie!! Mialam sprawe przeciwko szpitalowi o umiesczenie mnie w nim po probie!!! I wygralam!!!! Moj tato ma za duzo do stracenia zeby falszowac papiery... A ja nadal wierze w to ze sprawiedliwosc na tym swiecie istnieje... Jezeli nie, to mam jeszcze chlopaka, ktory we mnie wierzy... I nie raz juz chcialam od niego odejsc zeby go odciazyc od moich problemow, ale plakal jak dziecko... Wiec widze jak bardzo chce ze mna byc...

Ja nie mam choroby psychicznej tylko bardzo silna nerwice, ktora nie raz powala mnie na kolana i po takim strzale dochodze do siebie tygodniami... Bardzo chcialabym wrocic na uczelnie, miec znajomych, uczyc sie i bawic, ale wiem ze skonczy sie to tak samo... Bo juz podejmowalam sie tego 4-krotnie. Wiem ze jestem chora, ze leczyc sie musze i to wlasnie robie, ale takie sytuacje jak pozostawienie mnie bez grosza nie sprzyja poprawie mojego zdrowia...

a;e skoro nie masz choroby psychicznej - a" tylko" nerwicę -to znaczy ,ze mozesz pracować - i to jest dopiero strzał w kolano :) A skoro możesz pracowac - a nie pracujesz - to jaki sąd da Ci alimenty ? na jakiej ppodstawie ? Jestem pewna ,że Twój pozew nie zostanie nawet rozpatrzony - bo jaką podasz podstawę ? że nie masz forsy ? to idz do pracy

dziecko - ojciec nie musi niczego falszować - byłby głupi gdyby tak zrobil -wystarczy , że przedstawi opis Twojej choroby , próbę samobójczą - jak sądzisz czego jeszcze potrzeba ? Zresztą dziwna filozofie wyznajesz - do pracy jesteś chora . żeby dorwać sie do pieniedzy ojca - jesteś zdrowa

Z pewnoscia napisze Ci okiennica ile mi przyznali :) Pozdrawiam

szkoda mi dziewuchy , bo może rzeczywiście coś z nią nie tak , w końcu różne rzeczy sie ludziom przytrafiają - ale fakt jest faktem , że cwana jest . chyba ,że ot rzeczywiście prowo - to nawet bym sie ucieszyła :)

W sumie moglam sie spodziewac waszeych reakcji... Zazdrosc w Polsce jest tak powszechna, ze zzera wszelkie rozumy, jak u was... Ja nie po to napisalam tu posta zebyscie mnie linczowaly. A moze inaczej zapytam, co byscie zrobily na moim miejscu...? Nie wiem tylko czy kotorakolwiek z Was potrafi sie w mojej sytuacji postawic... Bo jezeli nie wiecie co to jest paniczny lęk, to chyba nie moge oczekiwac od Was konstruktywnej wypowiedzi w temacie...

tu nie chodzi o to co kto ma - a czego nie ma . Możemy sie oczywiście licytować wielkościa naszych majatków -ale po co ? Czy to należy to tematu dyskusji ? Jestem przekaonana ,ze poniesiesz klęske autorko - i nic tu nie ma do rzeczy zazdrośc - zastanów sie co piszesz . Narobisz tylko sobie jeszcze większych klopotów - a propo - czy to nie dzis mialąs się spotykac z adwokatem , z tym ktory wie ,ze nie masz pieniędzy i że mu zaplacisz tylko jak wygrasz ? Ta śwaidomośc na pewno każe mu zaangażować w ten proces wszystkie swoje sily i umiejętności .. Dziecko , na jakim świecie Ty żyjesz - wróć do mamy , przeproś , oni Cie kochaja , na pewno ci wybaczą , nawet jak nie jesteś chora tylko bezczelna .

Do adwokata ide jutro, napewno zdam Wam relacje po. A tak na marginesie, sadzac po Waszych przesiaknietych zloscia postach, wy chyba tez macie zaurzenia osobowosci...

a mnie żal Twich rodzicow - bo czy przegrasz czy wygrasz - na pewno spalisz za sobą mosty . Zreszą - jak znam życie - Twój wnoisek zostanie odrzucony - bo nie masz żadnych podstaw do przedkladania swoich żądań , to może Twoi rodzice sienie dowiedzą jak jesteś cwana i jakoś jeszcze sie z nimi przeprosisz

coś nam tu zmyślasz :P Próbe samobójczą miałaś 2 miesiące temu jak piszesz w pierwszym swoim poscie i już wygrałaś proces ze szpitalem??? ściema jak nie wiem :P Takie sprawy ciagna się latami to raz a dwa na sprawę się też długo czeka a Ty wygrałaś w 2 miesiace :D

Jak wy malo wiecie o zyciu kobietki... Kto ci powedzial ze takie sprawy sie ciagna latami...? Na glowe upadlas kobieto...

powiedz - ile naprawdę masz lat ?

Przyjęcie do szpitala psychiatrycznego osoby chorej psychicznie lub osoby upośledzonej umysłowo niezdolnej do wyrażenia zgody lub stosunku do przyjęcia do szpitala psychiatrycznego i leczenia następuje po uzyskaniu zgody sądu opiekuńczego właściwego ze względu na miejsce zamieszkania tej osoby. 2a. W przypadkach nagłych osoba, o której mowa w ust. 2, może być przyjęta do szpitala psychiatrycznego bez wcześniejszego uzyskania zgody sądu opiekuńczego. W takim przypadku lekarz przyjmujący tę osobę ma obowiązek, o ile to możliwe, zasięgnięcia pisemnej opinii innego lekarza, w miarę możliwości psychiatry, albo pisemnej opinii psychologa. 2b. W przypadkach, o których mowa w ust. 2a, kierownik szpitala psychiatrycznego zawiadamia niezwłocznie sąd opiekuńczy właściwy ze względu na siedzibę szpitala, w celu uzyskania zgody sądu na pobyt tej osoby w szpitalu. W zawiadomieniu kierownik szpitala psychiatrycznego wskazuje okoliczności uzasadniające przyjęcie.

Mam 23 lata, jakie to ma znaczenie?

a twój chlopak ?

a czemu pytasz??

ogólnie chcę sie zorientować w sytacji . Więc ?

on ma 30 lat

wiem ,ze ty nie pracujesz - a co ona robi >

Ma wlasna dzialalnosc gospodarcza zwiazana z nieruchomosciami.

czyli co robi - buduje te nieruchomości czy remontuje , sprzedaje ?

Ma swoje nieruchomosci i je wynajmuje a czy to jest wazne?

starterka --> moze idz sie leczyc co???? Bo z toba chyba tez cos nie tak. Skoro uwazasz ze to marna prowokacja, to po co w ogole sie udzielasz? A ja, jezeli bylabym "taka normalna" jak ty, to zapewne bym to nie siedziala, bo szkoda bylo by mi czasu...

No faktycznie, porazilas mnie swoja inteligencja do szpiku kosci ...

Ok, slucham Cie w takim razie? Co chcesz jeszcze o mnie wiedziec?

Ja akurat nie mam nic do ukrycia, moze wlasnie dlatego podejmuje takie a nie inne kroki by walczyc o swoje...