Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ale się wściekłam

Nachalne oferty z Netii - czy pozwać ich do sądu?

Polecane posty

Gość ale się wściekłam

Dzisiaj zadzwoniono do mnie po raz czwarty w ciągu 2 tygodni z ofertą handlową Netii. Nie byłoby w tym niczego dziwnego, gdyby nie to, że telefon był o 21.10, poprzedni wieczorem w sobotę a jeszcze wcześniejszy bodajże w niedzielę. Numer mam zastrzeżony, więc poprosiłam o wyjaśnienie, skąd go mają - dowiedziałam się, że automat wylosował. Za każdym razem wyraźnie tłumaczę i grzecznie tłumaczę, że nie jestem zainteresowana ich ofertą, bo po pierwsze mam świeżo odnowioną umowę na Neostradę a po drugie - mam przykre doświadczenia z nieuczciwym traktowaniem przez Netię i dlatego nigdy więcej nie podpiszę z nimi umowy. Ostatnio otrzymałam obietnicę, że odznaczą sobie mój numer i już nie będą mnie nękać telefonami. Niestety - przed chwilą był kolejny. Na mój stanowczy sprzeciw (kulturalnie wyrażony!) otrzymałam odpowiedź od pani (cyt. dosłownie): "do widzenia - s p i e r d a l a j!!!" Jak myślicie, czy jest możliwość pozwania Netii do sądu? Na jakiej podstawie (dzwonią w moim prywatnym czasie i wbrew woli) i jakie mam szanse w ewentualnej rozprawie? Czy powinnam zrobić nagranie jako dowód?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale się wściekłam
A co, ty też z Netii może? :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he-he-he-he
po pierwsze - złóż skargę na konsultanta. wszystkie rozmowy z netii są nagrywane, więc jeśli nie pamiętasz nazwiska łatwo można to sprawdzić. jeśli skarga to dla Ciebie za mało to w sumie nie wiem co więcej możesz zrobić... owszem, konsultant zachował się nagannie mówiąc spier..., ale nie wiem pod jaki to miałoby podlegać przepis... może bardziej skup się na tym, że dzwonili do Ciebie, chociaż deklarowałaś, że sobie nie życzysz. w każdym razie jeśli masz czas, ochotę i przede wszystkim pieniądze i nie chcesz tej sprawy olac to wybierz się do prawnika, może coś wymyśli. rozmowy są nagrywane, więc dowody będą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ginger142
mój chłopak pracował mi jako konsultant i wiem jaka bezsensowna jest ta praca. Albo wydzwanianie z ofertami, albo słuchanie debili którzy dzwonią z mordą o byle co. Konsultantowi też mogą puścić nerwy ale w tym wypadku gdy dzowni do niego jakiś delikwent, w twoim to sobie babka jaja zrobiła....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale się wściekłam
Dzięki za pomoc i poradę! Obawiam się tylko, że jak sobie pozwoliła na TAKI tekst, to mogła jakoś to nagrywanie wyłączyć i dowodu nie będzie. Bo te nagrania to pewnie głównie robią po to, żeby klientowi potem udowodnić, że na coś się zgodził, a raczej nie przeciwko sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ginger142
każda rozmowa nie jest nagrywana, są one nagrywane losowo i dla sprawdzania przez szefostwo kompetencji pracowników, więc małe prawdopodobieństwo że coś sie nagrało, tak mysle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he-he-he-he
wiesz, ja pracowałam jako konsultantka tej firmy. co prawda nie dzwoniłam do ludzi z ofertami, tylko odbierałam telefony (nie wiem jakie uprawnienia ma konsultant infolinii wychodzącej), ale na przychodzącej nie było w ogóle żadnej możliwości, żeby to nagrywanie rozmów, jak mówisz, wyłączyć. Po prostu w systemie się zapisywało i nieraz nam potem puszczali nasze rozmowy, żeby zwrócić uwagę co nie tak albo pochwalić. Zadzwoń na info i złóż skargę na konsultanta. Bądź przy tym opanowana i w miarę miła, tylko wtedy zostaniesz potraktowana poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem polega na tym
jeśli to sprzedaż, to może być nagrywana, jeśli nie, to nie każda. napisz do netii, że nie życzysz sobie przetwarzania twoich danych w celach marketingowych więc jeżeli w swoich bazach mają twój numer, to niech go skasują. druga rzecz - GIODO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale się wściekłam
Dzięki wielkie! Zrobię jak mówisz. Ja za każdym razem rozmawiałam kulturalnie, z tym, że w tej ostatniej rozmowie stwierdziłam, że to skandal wydzwaniać wbrew woli - tylko na takie słowa sobie pozwoliłam! Rozumiem, że babka nie ma lekkiej pracy, ale ciut przesadziła moim zdaniem, nie potraktowałam jej obraźliwie, mówiłam o firmie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem polega na tym
ginger, jest bardzo znacząca różnica między pracą w telemarketingu, na infolinii a w biurze obsługi klienta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem polega na tym
droga autorko, dzwonienie nie ma sensu. jesli zdobyli twoj numer legalnie, to zdobyli go na podstawie pisemnej zgody na przetwarzanie danych, cofniecie zgody tez musi byc na pismie. jesli nielegalnie - GIODO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale się wściekłam
Tylko że problem w tym, że oni twierdzili, że nie mają mojego numeru, tylko automatycznie im się wybrał... Taaa, cztery razy z rzędu! Jak tu walczyć z automatem. Ale nie popuszczę, wnerwiłam się, dzięki za namiary!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he-he-he-he
ja sobie nie wyobrażam, żeby do klienta się tak odezwać... nawet nie chodzi o to, że pewnie by mnie wyrzucili z pracy, ale o odrobinę kultury osobistej. Wiem jak taka praca bardzo męczy psychicznie, ale mimo wszystko uważam, że laska zachowała się nagannie i nie powinnaś tego tak zostawiać, musi ponieść konsekwencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale się wściekłam
dziś ta konsultantka przerwała mi stosunek pierwszy moj od poł roku. a już dochodziłam , odebrałam telefon bo myślałam , że ten drugi z którym się umówiłam dzwoni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale się wściekłam
Nigdy nie udostępniam tego numeru do celów marketingowych, a zwłaszcza Netii! Bardzo tego pilnuję. Dotychczas miałam spokój. Tylko Tepsa ma dostęp, ale też ograniczony do niezbędnych działań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ginger142
to nie był telemarketing tylko obsługa klienta..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem polega na tym
nie wierz w automaty, to ściema. tak czy siak, nie powinni dzwonić. tylko nie bardzo wiem, gdzie pisać do netii. chyba do ich działu reklamacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale się wściekłam
Pozdrawiam podszywa z 22:56 :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem polega na tym
obsługa klienta to coś zupełnie innego niż telemarketing

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he-he-he-he
co ty, składanie reklamacji nie ma najmniejszego sensu. wierz mi, wiem co mówię. co do zachowania konsultantki to już powiedziałam co myślę, a co do wykorzystywania twoich danych to może rzeczywiście, jak ktoś wyżej napisał, przedzwoń sobie jutro do GIODO i się dowiesz co i jak, ewentualnie oni poradzą co robić dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale się wściekłam
Dzięki! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×