Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nierozumiemtego

Wziął mój numer ale się nie odezwał

Polecane posty

Gość pewnie wziął na wypadek
daj spokój nie pisz do niego jakby mu zależało to by sam juz dawno napisał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nierozumiemtego
Hmm no to napisać do niego czy nie (zaznaczam, że tylko jedne raz jak już)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nierozumiemtego
Tzn. pytam, bo ktoś wcześniej był za tym, że raz można napisać. Jak uważają inni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie tracisz raz
piszac, a jednak mozesz cos zyskac, a tak bedziesz jeszcze miesiac sie zastanawiac i zalowac ze cos mogloby wyjsc. jeden sms do feceta to nie koniec swiata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nierozumiemtego
chciałam do niego napisać za tydzień przy okazji imprezy czy też się gdzieś wybiera/idzie bawić, niż cos w stylu co słychać pisane ot tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie tracisz raz
czyli dwa tygodnie po imprezie? mysle ze tydzien to wystarczajaco, ewentualnie w poniedzialek jak minal weekend jesli ty sie teraz nigdzie niewybierasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nierozumiemtego
Teraz nie mam szans nigdzie wyjść, bo nauki dużo. Ale teraz mam dylemat - pisać czy nie pisać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thats_obvious
no aż rwiesz sie do kolesia, który potraktował cię jak szmatkę ( "no ale przecież tylko raz !" :) ) ech, kobety :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nierozumiemtego
rwać to ty możesz włosy z głowy najwyżej:classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ależależ
ile to można się zastanawiać jakby od tego życie zależało. albo ma sie to wszystko w dupie albo coś się zrobi i będzie heepy albo facet potraktuje cię jak właśnie taka lalkę do zabawy ale to zależy od ciebie na ile mu pozwolisz i na ile sie zgodzisz bo jesli masz zamiar napisac i leciec później na jego jedno skinienie, to daruj sobie tego kolesia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nierozumiemtego
Nie napiszę do niego. Jak sam zechce to się odezwie. Postanowiłam, ale nie ukrywam, że szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry ale jak koles proponuje zebys poszła z nim do kibla:O to ja juz bym z nim ani sie nie bawiła ani numeru nie podawała..tylko kazała zjezdzac;) a ty jak chcesz sie osmieszyc to napisz...na pewnoon nie odpisze dziewczyny miejcie troche godnosci a potem płacz i zgrzytanie zebami...ze mnie wyruchał i wiecej sie nie odezwał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta Pani powyżej
posiada zdecydowaną rację:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też tak raz zrobiłem-wziąłem numer od dziewczyny i nie zadzwoniłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wskoczyłaś do łóżka ale
się z nim całowałaś..to trzeba było być konsekwentną, albo nie idziesz do łóżka i się nie całujesz, albo dajesz wszystko, a nie się teraz zastanawiać...ja mu się nie dziwię, że nie zadzwonił;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba bylo
kazac mu spadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nierozumiemtego
dzieki za wszystkie wpisy (zjeby tez). Macie racje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nierozumiemtego
Prawdopodobnie tak. Mam nauczkę na przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×