Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NICOLA2908

Chłopak źle mnie traktuje pomocy

Polecane posty

Gość NICOLA2908
hehehe jego nie interesuje czy ja chce ja musze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaśna
jak on jej nie szanuje to jak ona moze czuć sie dobrze z nim w łożku!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yyyyyyyy, ale chyba tak nie jest? i co mu mowisz (czy krzyczysz?) jak on takie zarzuty w twoija storne kieruje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NICOLA2908
szczerze to sie z toba zgadzam smutasna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaśna
to mozna by powiedzieć ze cie gwałci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NICOLA2908
tlumacze mu ze to nie prawda mowie mu ze przeciez z nim jestem prawie caly czas to jak mam go zdradzac a on dalej swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaśna
przeciez człowiek ktory nas nie szanuje nie czyni nas podnieconej i nie ma z tego przyjemności tylko lek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a najlpesze pytanie jakie mozesz mu zadac to dlaczego tak uwaza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NICOLA2908
nie bo ja sie zgadzam i nic mu nie mowie chodzi o to ze ja nie chce a on chce a ja nie chca sie klocic zgadzam sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NICOLA2908
te pytanie padło setki razy on na nie nie odpowiada tylko dalej to powtarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaśna
niszczysz sie przy nim... nie masz z tego przyjemnosci.... ja bym odeszła od niego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaśna
to on jest psychiczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NICOLA2908
tak wiem ale to jest strasznie ciezkie chyba wiesz o czym mowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny jestescie mlode
nie ma sensu ciagnac takich zwiazkow bo bedzie coraz gorzej. Zaufajcie starszej kolezance, ktora moze nie ma podobnych doswiadczen, ale znam podobne przypadki. Ja sama musialam sie pogodzic z utrata wieloletniego zwiazku, ktory byl dla mnie wszystkim - od 17 roku roku zycia bylam zwiazana z ta osoba i stracilam dla niego najpiekniejsze lata zycia i dupa z tego wyszla.... Ale da sie z tym zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NICOLA2908
nie nie jest :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyznaj sie sama przed soba, czy go kochasz i bedziesz wiedziala co zrobic. nikt niesty za ciebie decyzji nie podejmie. mnie mowili, zeby zerwa, ze to nie ma sensu i jezeli raz sie tak zachowal to to sie nie zmieni. a ja zawalczylam i sie udalo. jestem w szczesliwym zwiazku, tydzien temu sie zareczylam. narazie nic wiecej nie planuje, ale jestem bardzo z siebie zadwolona, ze umialam go zmienic, ze mi sie to udalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaśna
dziewczyno!!!!!!!!!! zobacz jak on cie traktuje!!! mamy tyle samo lat wiem ze ci ciezko go zostawic ale jak nie odejdziesz to bedzie jeszcze gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NICOLA2908
postaram sie ale watpie mysle ze on sie nie zmieni tak mi sie wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale znam tez przypadki, ze facet byl niereformowalny i trzeba bylo sie z tym pogodzic i rozstac. wiec sa tylko dwa wyjscia, to i tak malo. starasz sie, tlumaczysz i poswiecasz na to w hooy energii lub odchodzisz i zaczynasz zycie na nowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NICOLA2908
ale nie codziennie sie tak zachowuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaśna
ale jest ci z tym ciezko i cierpisz i nie jestes szczesliwa.. my Ci tylko doradzamy... ja mowie zebys odeszla.. druga tu kolezanka mowi ci ze mozesz sie starac itp. decyzja nalezy do Ciebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny jestescie mlode
no wlasnie....jeszcze go bronisz, ze nie jest tak codziennie. ale kiedys niestety moze byc....a raczej jest to pewne, ze sie nie poprawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NICOLA2908
proponowałam nawet wizyte u psycholugo to stwierdzil ze nie jest psychiczny ja mu tlumaczylam ze nie o to chodzi a on kazal mi sie zamknac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa, czyli ma tylko takie ataki agresji. biedna jestes, ze musisz to znosic. ja zalatwila to tak, gdy tylko widziala, ze zaraz wybuchnie awantura, niezaleznie od tego czy to byla moja prowokacjia czy jego, bieglam do niego w ramiona i sie przytulalam, mowilam, ze nie chce sie klocic, bo jest jedyna osoba w moim zyciu i takie tam pierdoly. mowilam mu za co go lubie i w jakich sytuacjach. po chwili wracalam do tematu o ktory poszlo i juz dalo sie w miare normalnie rozmawiac o trudnych tematach ale to jest tylko moj przypadek i nie na wsyztkich moze to dzialac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaśna
zgadzam sie.. bo to jest chore co on wyrabia.. bronisz go bo boisz sie odejsc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NICOLA2908
dziekuje ze mi doradzacie ale podjecie takiej decyzji jest strasznie ciezkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NICOLA2908
moze ze 3 razy podzialalo ale prawie nigdy nie pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaśna
powiem tyle nie wiem jak mozesz go kochać. zastano sie za co ty go wogole kochasz??????????? jest wogole za co.... bo mi sie wydaje ze nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to jest podstawa, zebys sie sama przed sobie przyznala jakie uczucia do niego zywisz, moze je nawet sobie wypisac na kartce, wszytkie + - waszego zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NICOLA2908
sama nie wiem ale kiedy sie nie awanturuje jest takie slodki kochany a nawet jak bym odeszla to nie mam mieszkania nie pracuje a nie chce w to mieszac mojej rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×