czy.jestem.w.ciąży?!

18 lat to nie koniec świata, gorzej jakbyś miała np 15 ;-)

zgadza sie..:) ale mimo wszystko, łatwo nie bedzie.. jestem w II klasie liceum. eh, w razie co- czas na nauke zawsze się znajdzie.;)

zawsze można skończyć zaocznie lub nauczaniem indywidualnym, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło;-) ja już staram się jakiś czas i nie wychodzi , nawet sobie pomyślałam,że szkoda że nie wpadłam jak byłam w Twoim wieku bo nie sądziłam że to wcale nie będzie takie proste zajść w ciążę ;-)

oj zadza się. :) wierze ze Ci się uda..;) teraz sie modlic zeby moi rodzice byli tak wyrozumiali jak Ty.;)

wiesz co powiem Ci coś, w moim bliskim otoczeniu jest dziewczyna w ciąży, już minęła połowa, termin na czerwiec, zaszła jak miała 18 lat, teraz jakoś nie dawno zaczęła 19 , panicznie bała się powiedzieć mamie i z tego lęku powiedziała dopiero po 15 tyg ciąży! I to nie sama tylko z chłopakiem gdzie właściwie to on powiedział , bo ona stała i się trzęsła ze strachu, myślala ze mama wyrzuci ją z domu itd a tu co ? Niespodzianka! nie dość, ze matka powiedziała że się domyślała to jeszcze zaoferowała pomoc itd także nie taki diabeł straszny;-) trzymam kciuki !

oj dzięki..pocieszyłaś mnie..mimo wszystko stresuje sie. to bedzie olbrzymia próba..:p na szczescie mama mojego chłopaka jest dobrze nastawiona na tego typu sprawe..;) dzis "podkrecilismy" temat ciązy:) jej reakcja byla wrecz rewelacyjna:p

w wyżej opisanym przypadku też najpierw dowiedzieli się rodzice chłopaka, reakcja również była bardzo miła, cieszą się , bo to będzie pierwszy wnuk/wnuczka;-) a Ty się nie martw , będzie dobrze, jak się bardzo boisz to bierz chłopa pod pache i idźcie razem, przy nim na pewno mama żadnej sceny nie urządzi ;-)

ja mam taką nadzieje..;) ehh niech sie wali, pali..bede silna.;) wiesz,dobra z Ciebie osoba..;) jeszcze raz dziękuję.

ee tam, od razu dobra :-P a co myślalaś,że będę krzyczeć na Ciebie ? Wyzywać? Każdy ma swoje życie i niech jego pilnuje, nie mnie oceniać co jest dla kogo dobre:-) Chciałam Cię tylko podtrzymać na duchu, w końcu nie codziennie zachodzi się w ciążę ;-)

heheh..no zgadza sie. ale młode matki sa niestety potepiane. takze wiesz.. spodziewalam sie roznych reakcji. teraz tylko pytanie czy ja na 100% zostane tą mamą.

jak to sie mówi-pozyjemy zobaczymy ;-)

w piatek mam okazje zrobic test ciazowy z krwi.. nie wiem czy skorzystac..;/

czemu nie ? na pewno będzie bardziej wiarygodny niż tzw "sikaniec" ;-)

..to napewno.. chlopak mnie bardzo namawia.

to ja Cię też namawiam bardzo gorąco :-) idź idź nic nie tracisz

..tez mi przyszlo..:P co za zycie.;)

hehe szalona :-P

w takim razie wyniki bedą w poniedzialek.;) a szalona jestem od urodzenia..;)

tak tu czytam o tych dziwnych przekonaniach na temat testów ciązowych..i może każdy ma jakąś rację, ale ja zrobiłam test ciążowy i beta HCG ze krwi będąc już w ciąży i wyniki były negatywne, a po 13 dniach , kolejny test wyszedł dodatni a beta HCG wskazała na 6/7 tydzień ciąży. Ginekolog potwierdził, co znaczy, że byłam MIESIĄC w ciąży i nie wykazał tego ani test ani HCG. testy wykrywają ciążę od 6 doby, beta HCG praktycznie od początku ciąży..a jednak w praktyce bywa róznie. Idz do ginekologa, jak zobaczysz na USG pęcherzyk płodowy to będziesz pewna...;)) POWODZENIA;))

lenasl..oczywiscie, ze ginekologa nie omine..ale narazie chcialabym z niego zrezynowac..a wlasciwie wizyte przelozyc.. mam swoje powody..:( no chyba ze pojade do innego miasta.

bo testy działają na zasadzie wykrywania gonadotropiny kosmówkowej jeśli jest jej mało to nie wykryje. Dodatkowo niektóre choroby (jak choćby problemy z tarczycą) mogą wpływać na wyniki testu. Test można robić ok. 8-9 dnia po stosunku i nie ma tu znaczenia pora dnia (kiedyś się utarło ze najlepiej rano, ale najnowsze testy wykrywają o każdej porze)

a ja mialam 15 lat i jakos i zdalam do dobrego LO i wlasnie zdaje mature z biol, chemi i pol na poziomie rozszerzonym. dziecko to nic strasznego, a ile radosci!

w takim razie gratuluje..;)

zycze powodzenia i wytrwalosci i oczywiscie cierpliwosci... bo dzidzia jak bedzie, to w pazdzierniku...

Wiecie co ja sama niewiem. Może niech dziewczyna poczeka jeszcze te parę dni? Chociaż w tym teście z krwi powinno wykryć. Wtedy to już chyba bardziej wiarygodne

ci ąza, mialam tak samo i teraz jestem w 20tc :))) congrats!:*

chcem was zapytac bo nikt mi nie chce odpowiedziec i tu pyt. do madlen co cie podkusilo do zrobienia testu?? myslalyci ze jestescie w ciazy mimo tego ze raczej na 99 procent to niemozliwe? od jakichs 3 tyg. mam mleczny bialy sluz, na piersiach widze zyly, a jak sie zdenerwowalam wczoraj to cale podbrzusze tak mocno mnie zabolalo ze myslalam ze dostane okres, no i wymiotowalam przed chwila zjedzone sniadanie. Zabezpieczam sie plastrami evra, a i nie mialam problemu z wypryskami a teraz kuzwa wyskakuja, cala skora na ciele mnie swedzi no i ochoty na seks nie mam a jak juz sie kochamy to jest mi przecudownie. Osttnio troche schudlam i nie wiem czy milao to jakis wplyw na skutecznosc plastrow, nie odchudzalalam sie zadnymi tabsami tylko cwiczeniami, co o tym myslicie? bo ja mysle ze dla swietego spokoju kupie obie test ciazowy, tylko slyszalam ze przy anty testy moga nie wyjsc, czy ktoras z was miala cos takieego ze intuicja mowila jedno, a rozum drugie i mimo jakichs wiekszych objawow bylyscie w ciazy?

ja w ogole nie nastawialam sie na ciąże. tyle razy udawało mi sie nie zajsc- to czemu teraz mialo by byc inaczej. ale nagle dostalam tak jakby pierwsze objawy. zasypiałam gdzie tylko miałam okazje..(drzemałam po 20 minut). dostałam mdłosci, oraz bóli w podbrzuszu. i mój chłopak przyniosł mi test ciazowy..stwierdzil ze ma "złe" przeczucie..no i w ten sposob skorzystalam z niego.

acha czyli troszke intuicja nie wiem, ja chyba sobie wkrecam

tak,tak.. ale u mniez zadnej pewnosci nie ma..jutro ide na test z krwi.. w poniedzialek przyjda wyniki.. stres niesamowity