Jak zmusić męża do pomocy w domu.

w moim domu wszystko robi mama. Ojciec rzadko sie do czegos przymusi i wg traktuje dom raczej jak noclegownie i jadalnie a od roboty jest ktos inny on nie moze skalac sie praca. Na dodatek przewaznie nic mu nie pasuje zawzse sobie znajdzie powd zeby ugryzc i dokuczyc. Moja mama pracuje i jeszcze potem musi zrobic wszystko w domu. ja obecnie nie pracuje to ja troche odciazam ale no jak wyjezdzam na wakacje to zostaje z tym sama na dodatek mam jeszcze rodzenstwo ktorym musis sie zajac. Denerwuje mnie to bo jak ja sie wyprowadze to ona zostanie z tym sama,,, znacie jakeis sposoby by facet wział sie za robote? dodam ze pomiedzy nimi jest róznie ale to zawsze on uwaza sie za niewiadomo kogo i ze on ma prawo rzadzic i wg. sa dni kiedy jest leoszy ale to rzadkosvc

lew zawsze pierwszy sie najada

to taki typ zgreda i nic nie zrobisz:)

troche nie rozumiem :P ale on jest Lwem zodiakalnym

czego nie rozumiesz?? chodzi o to że to niby pan i władca :D ale bym mu dała szkolę ;)

własnie potrzeba mu takej hetery bo moja mama woli zrobic sama niz sie prosic i dlatego tak jest.. ja jestem wieksza jedza po tych doswiadczeniach.. Bojcie sie faceci :P

szlag mnie trafia czasem jak widze jak on robi!!!!!!

ty to sobie mozesz co najwyzej ponarzekac na kafe... twoja matka musialaby chciec o to walczyc, a skoro przez 20 lat nic z tym nie zrobila to widocznie jej dobrze tak jak jest. Nie przesadza sie starych drzew i szczerze nie sadze zeby cokolwiek jej sie teraz udalo z tym zrobic, trzeba bylo od poczatku wychowywac.

znam takie typy :P na szczęście mi się trafił cudny mąż, wszystko w domu robi, mało tego od samego początku sam sie zajmuje praniem i nie pozwala mi sie nawet do pralki zblizyc :D

wiem masz racje teraz to trudno.. widze ze ona nie chce za barzdo probowac ale ja sie z tym naprawde mecze :( i wiem ze tylko narzekanie na kafe mi zostalo :(

najlepiej jak mama będzie robić swoje , bo będzie gorzej jak tatusiek od siedmiu boleści zacznie się wpierdalać! mama niech przy okazji jednym uchem wpuszcza co zgred gada a drugim wypuszcza:P

odpusc i sie wyprowadz, nie przezyjesz zycia za matke i nie naprawisz jej bledow, mozesz ich co najwyzej nie powielac.

zgadzam się ...skoro przez tyle lat trwania małżeństwa Twoja matka nic nie zrobiła w tej kwestii i od początku nie oczekiwała od ojca pomocy a wolała sama wszytko robić to teraz jest po sprawie może jakby wyjechała gdzieś na jakiś czas i zostawiła ojca z młodszym rodzeństwem i musiałby zadbać o dom obiady itd......okazałoby się że potrafi ale po co miał robić dotychczas jak był wyręczany we wszystkim ?....a być może dopiero by mu się oczy otwarły ale domyślam się że Twojej mamy nie stać na takie szaleństwo .....no i Ty musiałabyś zniknąć na ten czas z domu

no ja wiem..najgorzej ze on nie szanuje pracy,, np ja pomyje podłogi a on w buciorach..strasznie mnie to drazni bo przeciez nie moge caly czas w domu z nimi siedziec mam prawo do wlasnego zycia ale Mamy mi starsznie żal...

no to zacznij ustawiać ojca ....że ma szanować Twoją pracę i nie łazić z buciorami po świeżo umytej podłodze zwracaj uwagę że ma rączki i może po sobie np umyć talerz po obiedzie czy szklankę po kawie.....mów głośno że mama ma prawo być zmęczona a on powinien jej pomagać .... może to coś da ?

to mi powie ze on czego ja jestem albo ze jeszcze tego brakowalo zeby on sprzatal czy myl gary. strasznie trudna to sprawa dla mnie

to nie latajcie za każdym razem ze ścierką.

ale on jest taki ze tego nie posprząta

moj stary to jest taki madry ze potrafil zbic miseczke w kuchni i zamiast normalnie posprzatac poszedl do salonu rozwalil sie na fotelu i rzucil "chyba cos sie potluklo" i co? i sprzatac pozla mama... albo inaczej mama pracuje od 10, a wstaje o 5.45 zeby jasnie panu kanapki do pracy zrobic, bo rece do dupy przyrosly najprosciej jest porozmawiac, ustalic, spusac i przestrzegac jesli to nie dziala, preferuje metode wredna i radykalna ale skuteczna przestan robic cokolwiek - nie zmywaj, w koncu bedzie musial zmyc sam bo nie bedzie na czym jesc - nie gotuj ( tylko dla siebie) - nie pierz, bedzie musial sam sie wziac jak mu sie czyste ciuchy skoncza, podobnie z prasowaniem - nie odkurzaj, nie scieraj po nim, jak sie raz czy drugi do szafki przyklei moze zrozumie - jesli mecie dzieci, wyjdz do pracy i od razu nikomu nie mowiac pojedz nie wiem do kolezanki na wekend, w tym czasie wylacz komorke i tak np. przez tydzien zobaczy co ty robisz w domu, doceni i bedziecie mogli usiasc do SPISANIA podzialu obowiazkow