Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MalwinaToJaa

Mam 17 lat i od 3 miesiecy staram sie o dziecko....

Polecane posty

Gość 123swinkitrzy
O Twojej głupocie świadczy również to,że uprawiasz seks,a nie byłaś jeszcze o ginekologa.Taka jesteś mądra,a nie czytałaś,że należy odwiedzać takiego lekarza?Żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przejmuj się kochana tymi głupotami co tu wypisują... ja jestem po Twojej stronie , przecież to Twoje życie i możesz je sobie zaplanować jak tylko Ci się podoba ... Nie lubię jak ludzie mają określony schemat na swoje życie: szkoła, studia, praca, mieszkanie a wtedy dopiero POMYŚLĘ o rodzinie... znam wiele przypadków, gdzie dziewczyny rodziły dzieci mając 19 lat, studiowały, mieszkały ze swoim mężczyzną a później poszły normalnie do pracy. Także nie rozumiem wypowiedzi innych, żyjemy w takich a nie innych czasach, a poza tym kiedyś kobiety też rodziły dzieci mając po 20 lat i nikt nie miał do nich o to pretensji a teraz wykreował się jakiś głupi stereotyp ,że dzieci to tylko wtedy gdy mam już 25-30 lat. Sama mam 19 lat i jakoś sobie siebie nie wyobrażam ale ,że autorka wszystko dobrze przemyślała i czuje się na siłach to pozostaje jej tylko życzyć szczęścia i jestem pewna ,że im się uda. pozdrawiam i trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matkooooooooooo
Mam 17 lat i od 3 miesiecy staram sie o dziecko.... 1 2 3 | nast. » [ witajcie. mam 17 lat, dokladnie to skończe 18 ale dopiero w październiku jestem od 2 lat z chlopakiem, czy;i sie pieprzyla jak miala 15;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HoFFmanKa.
" ty mialas cytologie w wieku 17 lat ??? zapewne powiesz, ze tak" : nie miałam cytologii w wieku 17 lat bo wtedy grałam w gumę na podwórku :D I w dom bawiłam się tylko z koleżankami a do tego nie potrzeba wizyty u ginekologa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co moi rodzice np sami zaoferowali nam pomoc ja o to nie zebrałam ja juz mam swoje dziecko i gdyby ono znalazlo sie w takiej sytuacji jak autorka nie wachałabym sie mu pomóc..niby dlaczego? no takie jest moje zdanie..kazdy ma swoje prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HoFFmanKa.
I czemu piszesz, że masz 18 lat jak masz 17 i 3 miesiące :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieci
kicikota chyba nie do końca autorka tego wątku wszystko przemyślała :) sorry ale świadomie zdecydować się na dziecko i tak ogromną odpowiedzialność w wieku niespełna 18 lat to brak odpowiedzialności!!! caterinka aa twoja sytuacja jest zupełnie inna. wpadka jest wpadką zdarza się w różnym wieku i nic na to nie poradzimy ale żeby świadomie w zasadzie jeszcze dziecko decydowało się na dziecko? zgroza! oj nie chciałabym żeby moja córka wpadła kiedyś na tak CUDOWNY pomysł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HoFFmanKa.
Test jest intymny i nie będziesz się nin z nami tu dzielić a Twoje sprawy łóżkowo- gineklologiczne nie są intymne ? Potwierdzam, że jesteś nieodpowiedzialną gówniarą . Do książek ! LUDZIE, ŚWIAT SIĘ KOŃCZY Dzieci rodzą dzieci. Ps. Twoja mama ucieszyła się z Twojej decyzji o dziecku ? Mówisz, że masz dobre relacje z mamą, więc chyba wiedziała, prawda ? Nie goniła Cię najpierw do lekarza ? Chyba, że sama nie chodziła To wtedy jest usprawiedliwiona Odpowiedz !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahafnhewnfrwejfrg
rocznikowo ma 18 lat. ciekawa jestem czy mając 17 lat grałaś w gumę z koleżankami... takie czasy to chyba 50 lat temu bo napewno nie teraz . i nie jedźcie tak po tej dziewczynie, znam wiele dziewcząt które w wieku 18 lat były dojrzałe i gdyby była taka potrzeba gotowe na dziecko . wiem sama po sobie że dałabym rade gdybym musiała, ale na szczęście nie musiałam . to każdego indywidualna decyzja kiedy mieć dziecko . lepiej teraz niż w wieku 35 czy 40 lat. a poza tym dziś tak cieżko zajść w ciąże w tak późnym wieku, więc tez wolałabym majac 17 czy 18 lat niz wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko ładnie pięknie, chłopak was utrzyma. Tylko nie życzę Ci sytuacji, że temu Twojemu chłopakowi po narodzinach dziecka się odwidzi. I zostaniesz SAMA. wbrew pozorom 23 lata dla faceta to nie jest szczyt dojrzałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieci
kaska552 jasne że jeśli przyszłaby do mnie moja córka i powiedziała że zaliczyła wpadkę no to co miałabym zrobić? z domu ją wyrzucić? nie. pomogłabym jej bo to moje dziecko. ale jeśli moje dziecko przyszłoby do mnie i powiedziało że jest w ciąży bo sobie tak zaplanowała w wieku 17 czy 18 lat to nie wiem jak wtedy bym się zachowała, bo skoro jest już na tyle odpowiedzialna i dorosła do założenia rodziny to proszę bardzo droga wolna! niech idzie na swoje i zakłada rodzinę a na mnie niech nie liczy - w końcu wie co robi to niech liczy się z konsekwencjami swojego zachowania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem pewna ze to prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzidzia o za glupote piszesz! ginekolog jej bez mamy nie przyjmie hahahaha dobre sobie ona nie ma 15 lat tylko 17 prawie 18 ja pierwszy raz bylam w wieku 16 lat i bylam bez mamy a co do autorki tio uwazam ze popelniesz blad, chyba za wczesnie chcesz dorosnac, bo macierzynstwo bedzie tego od ciebie wymagalo przeciez jak sie kochacie to mogliscie poczekac z ta decyzja , no ale coz ty juz podjelas decyzje. moim zdaniem to sa twoje lata mlodosci i bedziesz zalowac ze ja zmarnowalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ogóle autorko jeszcze jedno. Gdzie wy teraz mieszkacie (chyba że nie doczytałam). Razem? Samodzielnie? U któregoś z rodziców? Bo jeśli nawet nie mieszkacie razem, tylko ty u mamy a on u rodziców, to ja na miejscu twoich rodziców chyba bym Cię rozszarpała jakbym wiedziała ze moje dziecko w wieku 17 lat "stara się o dziecko" :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aljkjncidbn uidhcuiubh fuickdh
a poza tym to kiedy np. teściowe opiekują się wnukami bo rodzice są w pracy to jest ok. ??? bo oni są małżeństwem od dawna, i dziecko pojawiło się po ślubie ??? i wtedy rodzice mogą pomagać, wtedy małżeństwo może mieszkać u rodziców ??? nie rozumiem dlaczego??? czy oni są jacyś lepsi ???? albo kiedy w rodzinie pojawi się nieplanowane dziecko??? to wtedy też jest ok. ale kiedy młodzi ludzie bez ślubu mają dziecko to powinni się szybko wyprowadzić najlepiej do swojego domu, i też będzie żle bo jak dziewczyna będzie się uczyła to będziecie mieli pretensje że co z dzieckiem, jak pójdzie do pracy to tak samo, no tak co byśmy nie zrobili to zawsze żle, oczywiście bo w każdym domu matka nie pracuje bo co z dzieckiem... czyli każda z was kiedy urodziła dziecko zrezygnowała z pracy??? i zadna z was nie skorzystała z pomocy rodziców???? nigdy???? bo przecież skoro sobie to dziecko zrobiłyście to musicie sobie dać radę bez jakiejkolwiek pomocy innych??? a na kafe ciąglę widzę że kobiety dają dzieci babciom do przypilnowania, tylko jak już ktoś taki temat założy to odrazu się zbiegacie i tylko krytykujecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja chyba jakas inna jestem...albo mam za miekkie serce albo nie wiem. ogolnie no nie lubie potepiac nikogo za swiadome decyzje zawsze staram sie zrozumiec..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Provo. i to chujowe
O tym, ze temat jest prowokacją świadczy sam tytuł, gdzie autorka z góry nas informuje, że temat będzie ciekawy i kontrowersyjny. Po 2, to, że kocha się bez zabezpieczenia nie jest STARANIEM się o dziecko :o Po 3. Autorka miesza się w zeznaniach, nie odpowiada na niepasujące jej pytania. Po 4. Autorka w 1 poście pórbuje nas, czytelników, przekonać, że jest mega odpowiedzialna, jej chłopak mega odrosły i bogaty. Jakby chciała założyć topik staraczkowy wyglądałby on tak "zaczynam starania, kto ze mną" a dopiero w kolejnych postach po trochu opisywała by swoją sytuację, a nie podkreślała, że ma 17 lat i jest super przygotowana na dziecko. Koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram ta wypowiedz
aljkjncidbn uidhcuiubh fuickdh a poza tym to kiedy np. teściowe opiekują się wnukami bo rodzice są w pracy to jest ok. ??? bo oni są małżeństwem od dawna, i dziecko pojawiło się po ślubie ??? i wtedy rodzice mogą pomagać, wtedy małżeństwo może mieszkać u rodziców ??? nie rozumiem dlaczego??? czy oni są jacyś lepsi ???? albo kiedy w rodzinie pojawi się nieplanowane dziecko??? to wtedy też jest ok. ale kiedy młodzi ludzie bez ślubu mają dziecko to powinni się szybko wyprowadzić najlepiej do swojego domu, i też będzie żle bo jak dziewczyna będzie się uczyła to będziecie mieli pretensje że co z dzieckiem, jak pójdzie do pracy to tak samo, no tak co byśmy nie zrobili to zawsze żle, oczywiście bo w każdym domu matka nie pracuje bo co z dzieckiem... czyli każda z was kiedy urodziła dziecko zrezygnowała z pracy??? i zadna z was nie skorzystała z pomocy rodziców???? nigdy???? bo przecież skoro sobie to dziecko zrobiłyście to musicie sobie dać radę bez jakiejkolwiek pomocy innych??? a na kafe ciąglę widzę że kobiety dają dzieci babciom do przypilnowania, tylko jak już ktoś taki temat założy to odrazu się zbiegacie i tylko krytykujecie. Popieram ta wypowiedz , jesli malzenstwo mieszka u rodzicow , i mama przypilnuje dziecka jest ok malzenstwo nie ma pieniedzy - jest ok ale jesli juz sie malzenstwem nie ma - to jestes beeeee nie jestes w zwiazku malzenskim - nie pros o pomoc , eee tam , wogole z niej nie korzystaj bo jestes beeeeee tak tak kafeteryjki wy jestescie takie super , idealne , mniam tylko gdybysmy spojrzaly na wasze zycie na pewno nie bylo by tak : mniam idealnie ,wszystko wiedzace mamusie , z pelna kasa na koncie skonczone 2 kierunki studiow , mieszkanie - bron boze 2 pokojowe - bo znowu beeee tak tak . Nie popieram autorki ale jej rowniez nie przekreslam ,jesli byla to przemyslana decyzja to ok , jesli maja stabilizacje , mnie to nie boli co zrobili , piszecie - co zrobi jesli chlopakowi sie odwidzi (bo slubu nie maja) a co wy drogie mezatki zrobicie jak po roku waszemu "mezowi" sie odwidzi?? nie krytykuj bo rowniez ciebie skrytykowac mozna :) milego dnia :) i powodzenia do autorki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram ta wypowiedz
sorry za blad jesli juz sie malzenstwem nie jest * mialo byc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troszkę mnie to przeraża. Dzieci mają dzieci... Jednak z drugiej strony miło czytać wypowiedzi mówiące o chcianej ciąży, a nie o wpadkach na imprezach z przypadkowym partnerem. Autorko życze Ci powodzenia, a pierwszy akapit mojej wypowiedzi tyczy się tego, że ja w tym wieku uważałam się za dziecko i na macierzyństwo zdecydowałam się w wieku 25 lat mając skończone studia, etat, męża, mieszkanie i psa. Nie mówię, że to obowiązkowa kolejność, ale nie odważyłabym się na taką decyzję nie mając ułozonej sytuacji życiowej. Podziwiam i szczerze życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyłączam się do powyższej wypowiedzi, nie można ich skreślać bo nie są małżeństwem, czy to papier jest najważniejszy??? liczy się uczucie, szacunek i wzajemne zrozumienie a ślub to tylko pieczątka. Dla mnie pary żyjące bez ślubu mają takie same prawa jak te po ślubie. I mają prawo do posiadania dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aljkjncidbn uidhcuiubh fuickdh
i jeszcze jedno.... oczywiście każda kobieta od początku małżeństwa pracowała, bo przecież chyba nie byłyście na utrzymaniu męża????? toż to hańba :)) ale w takim razie żadna z was nie może mieć dziecka... bo musi pracować, a dziecka pod żadnym pozorem nie można zostawiać pod opieką babci przecież.... wiecie zawsze krytykujecie ale przecież to co piszecie może się też odnieść do was...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aljkjncidbn uidhcuiubh fuickdh
i gdzie się podziały wszystkie sprawiedliwe???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieci
dla mnie to gówn...stwo bierze się za robienie dzieci i tyle! ja w wieku 18 lat nawet nie myślałam o dzieciach, mężu, obowiązkach itp. miałam chłopaka (obecnego męża) ale chcieliśmy najpierw sami coś osiągnąć a nie liczyć na rodziców! skończyliśmy szkoły, znaleźliśmy dobrze płatne prace, pojeździliśmy po świecie, wzięliśmy ślub, budujemy dom i czekamy na dzidzie :) pomoc rodziców jest ważna i wiem że mi pomogą przy wychowywaniu dziecka. pewnie nie raz z nim zostaną ale wiem że to będzie z dobrej woli i jeśli im będzie akurat pasować a nie że ja będę stała nad nimi i tupała nogą bo mi się należy ich pomoc, bo mają mi posiedzieć z dzieckiem, bo ja muszę do szkoły czy do pracy dorywczo, bo ja to czy tamto - bo to nie jest ich zasrany obowiązek tylko to moje dziecko i mój obowiązek! moi rodzice pracują zawodowo i nie chciałabym żeby z tego rezygnowali z tego pod presją wychowywania mi dziecka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pucia190
MalwinaToJa Ale ty jesteś naiwna chłopak to przedewszystkim nie mąż który Cię utrzyma!!!! Ciekawe jak ty sobie wyobrażasz prace dorywczą z brzuchem? Zresztą w Polsce nikt nie zatrudni ciężarnej takie są niestety realia. Nie masz pojęcia o życiu i odpowiedzialności nie tylko za siebie ale za drugiego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caterinka aa
ok. ale moi rodzice i nażeczonego też pracują i nigdy im nie powiedziałam żeby zajmowali się moim dzieckiem które będę miała wiecie co? sami to zaproponowali ja przenoszę się do szkoły zaocznej właśnie dlatego żeby nie obciążać nikogo MOIM dzieckiem, ostatnio przyszła teściowa powiedziała że sama z chęcią w weekendy kiedy będę sie uczyć ona zajmie się dzieckiem to samo powiedziała moja mama. Teraz mam im powiedzieć że nie bo panie z kafe mówią że jestem gówniara i sama mam sobie dać radę????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem dzieci decydujacych sie na dzieci.JAKA TY BEDZIESZ MATKA? Nawetjesli skonczysz szkole to jakim kosztem? Dziecko bedzie w domu a ty w ksiazkach? Taki los chcesz dziecku zgotowac? Kto Cie bedzie utrzymywal? Chlopak? Fajne masz ambicje.Nie masz perspektyw w zyciu.Ogolnie jak dla mnie jestes dnem.Przykro mi to mowic,ale tak jest.Sama nie zarobisz na siebie a co dopiero na dziecko. Pomysl w koncu głową. Naprawde nie wiem czy szczytem Twoich marzen jest bezradnosc.Bo jak bedzie dziecko zapomnij o studiach.Na dziecko wydasz 3 razy wiecej.No chyba,ze zarobki Twojego faceta to 10 tys miesiecznie.🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pucia190
Ja nie mówie nie skoro jest to dojrzała decyzja ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pucia190
tu się z mgielka241 nie zgodze można studiować i mieć dziecko miliony koiet dają sobie rade wymaga to troche więcej gimnastyki ale jest możliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×