z mojej córeczki robią chłopca - co odpowiedzieć

moja córeczka ma już 9 miesięcy, ale ludzie wciąż mówią mi, ze jest podobna do chłopca, i wręcz słyszę czasami, jakiego mam ślicznego synka. Strasznie działa mi to na nerwy. jak mogę im złośliwie, acz z humorem się odgryźć?

ubieraj po dziewczęcemu, zapusc włosy czy cos... to nie wina ludzi ze masz córkę o wyglądzie chłopca;/

Dziękuje w imieniu ... tu wstaw imie dziecka :D

a po co sie odgryźć... ciekawe... Jak zapuścić włosy dziecku, które ich zwyczajnie nie ma, bądz leży w wózku zawiniete, bo jest zimno z czapka na głowie ?

dokladnie:)wszystko zalezy od "stylizacji";)

póki co to ma dopiero meszek, ubieram ja w sukieneczki, 'dziewczece' kolory, a oni dalej z tym synkiem..

ale jakie wlosy? wyatarczy dac corce rozowa czapeczke z kwiatkiem:))) nie cierpie siarczystego rozowego,ale jest jego tyle przyjemnych dla oka,slicznych odcieni... i nawet w polaczeniu z szarym czy brazem wszyscy beda wiedzieli ze to DZIEWCZYNKA:)

falbaneczkami i innymi duperelami:O

nie wierze....ze ubierasz ja na dziwczynke a ludzie dalej to samo... moze za malo?;) a moze otacza Cie banda kretynow?ciezko powiedziec:)

? :D Moją też długo brali za synka- łysa była, nie lubię rózowości, więc ubierałam ją w niebieskie rzeczy, a to już dla ludzi oznacza, że MUSI być chłopak :D Jak mi się chciało to prostowałam, jak nie miałam nastroju to dziekowałam lub uśmiechałam się i miałam to gdzieś :) A co mnie obchodzą obcy ludzie? :D

eee tam, niektórzy na stylizację w ogóle nie zwracają uwagi ja mam parkę, dziewczynkę i chłopca, przy czym raczej widać, że dziewczynka to dziewczynka, a chłopiec to chłopiec. Ubieram ich zwykle na niebiesko i jakoś jasno (no niestety zwykle różowo, większość ubranek dla dziewczynek jest w tym kolorze), a to i tak nic nie daje :P Niektórzy pytają, czy są jednojajowe, czy to dwóch chłopców, albo w ogóle w prost co to za ludziki w wózku wożę :P tylko mi to zwisa i powiewa, mówię jak jest i tyle

ostatnio miała na sobie rózową sukieneczkę, a znajoma do mnie: ale masz ślicznego synka. nóż sie w kieszeni otwiera :D

http://community.cbs47.tv/blogs/files/5007/4215708/zara91-1.jpg moja propozycja;););)

:O

na tej fotce, ta kokarda niemal tak duza jak glowa dzieciaka

to nie był siarczysty róz, tylko delikatny :) mocnego też nie lubię

czyli jednak banda.... olać...

na mojego wszyscy mówia dziewczynka ;) nawet lekarka ostatnio z tekstem "jaka silna panienka" dopiero jak zdjela pampesa to sie zdziwiła ;) ubieram go na niebuiesko, brazowo, zielono itp i mysle ze byłaby z niego bardzo brzydka dziewczynka :D

bez przesady-rozowy,ladny odcien tez potrafi byc pieeeekny:) ofkors zartowalam z ta czapeczka;))

no przeciez nie ma na czole wypisanego imienia... może faktycznie nie za ładna na dziewczynkę jest i dlatego ludzie sugerują chłopca?:D

można sobie jeszcze zamówić tablice rejestracyjne z imieniem do wózka i po kłopcie :P tylko na kafe takie coś uchodzi za obciach, więc się nie przyznawaj :P

ojejku nie ma się co przejmować,tak do roczku niekiedy trudno się rozeznać ludziom,przecież nie robią tego specjalnie. Jak Ci tak to przeszkadza to zacznij ją na różowo całą ubierać :D

To fakt, ze niektorzy nie zwracaja w ogole uwagi na stylizacje. Ja mam synka 6 miesiecy, ktory jezdzi w granatowo-seledynowym wozku, ma niebiosko-szary kombinzezon, niebieska czapke, rekawiczki, seledynowo-niebieski kocyk...no ogolnie kolory chlopczyka, buzke ma rowniez chlopieca (tak uwazam), a i tak np. gdy stoje w kolejce w supermarkecie, a maly sobie gaworzy to mowia "Ale gadula z synka czy coreczki?" :) I to jeden w wielu takich przykladow, wiec olej to i nie przejmuj sie, bo naprawde nie ma czym :) Widzisz, nie jestes sama :)

albo teksty: ale już urósł :/

Bo małe dzieci naprawdę są do siebie bardzo podobne. Sama wielokrotnie pomyliłam się w rozeznaniu płci dzieci znajomych

ja zanim palnę staram się wypatrzeć jakieś oznaki płci: w jaki kolor dziecko jest ubrane,czy ma kolczyki(to też jakiś pomysł), czy ma raczej drobną buzię(wtedy dziewczynka),a jak nie jestem pewna mówię "bezpłciowo" np "Patrz jaki ładny dzidziuś".

Ja ubieram swoja po dziewczecemu,ale bez nadmiaru rozu-raczej fiolety,lila,pastele,ma dosyc geste wlosy i robia sie jej loczki (ma prawie roczek),a i tak czasami,jak nawet ma na sobie sukienke,to ludzie mowia "ale sliczny chlopczyk";)

córka ma 16 miesięcy ponieważ ma dość mało włosków to do tej pory biorą ją za chłopca. Jak słysze ze mam ślicznego synka to zawsze odpowiadam;'' dziekuję, zwłaszcza że to dziewczynka.'' 100 procent zmieszania

he he na mojego mówią jaka łdan dziewczynka :D:D synek ma 2,5 roku ubrany typowo chłopięco :D:D eh latem to notorycznie on dresy spodenki auto w ręku i oj dziewczynka :O ludzie nie widza kolorów chyba :D

co wy sie przejmujecie. Jestem kobietą :) jak miałam 6 lat miałam krótkie włosy i biegałam z kolegami brata. Kiedyś stojąc pod domem zaczepiła mnie pewna Pani pytaniem "chłopczyku gdzie tu jest szklarz?" :))