Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Apsi Dejzi

Jak spędzacie wolny czas z rodziną?

Polecane posty

Gość Apsi Dejzi

Zastanawiam się jak spędzacie wolny czas z rodziną? Wstyd mi przyznać, ale u nas zwykle kończy się na siedzeniu przed telewizorem. W niedziele staramy się wychodzić na spacery. No i w sumie tyle wspólnego spędzania czasu ze sobą. Z reguły ja przed netem, mąż - TV, a dzieci coś tam sobie robią. Smutne takie życie. Każdy chodzi przy tym taki struty. Proszę podpowiedzcie jak można ten czas urozmaicić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my głównie bawimy się z maluszkiem, chodzimy na spacery, jeździmy do teściów, czasem wyjdziemy na jakiś obiad na miasto. zaraz będzie wiosna to chcemy jechać z małym do zoo, do ogrodu botanicznego, na basen (teraz nie jeździmy bo ja nie mogę pływać), oczywiście wyprawy do lasu albo nad jeziorko. a jak maly śpi to mamy czas tylko dla siebie. wtedy głównie rozmowy przy winku, oglądanie wspólne filmów........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Apsi Dejzi
mała_agatka - fajnie spędzacie swój wolny czas:) Tak na prawdę to musimy się wziąć za siebie;) A powiedz mi, nie boisz się jakiś choróbsk z basenu? Też rozważałam pójście na basen, ale jakoś boje się tych mięczaków zakaźnych, drożdżaków albo jeszcze czegoś gorszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Apsi Dejzi
No i nikt mi nie odpowie?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubububu
my czekamy az synek jeszcze troche podrosnie i chcemy wybrac sie na basen, nie boje sie zadnych chorob ,jak by mial cos zlapac to i z powietrza moze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaajjjaaa
my tez bawimy sie z synkiem, wspolnie gotujemy, robimy plany weekendowe, chodzimy na spacery, jeszcze nie pracuje, wiec jak maz jest w pracy to spotykam sie z ''dzieciatymi'' kolezankami, raz u mnie raz u nich raz na spacerze, czasem odwiedzamy znajomych, ale zadko bo synek nie lubi chodzic w gosci:( do tego basen, juz nie mozemy doczekac sie wiosny, zeby pojsc na plac zabaw, do zoo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam jakbym miała się takl wszystkiego bać to nigdzie byśmy nie wyszli! ja całą ciążę pływałam i nic mi nie było! a i nie mogę się doczekać kiedy małego wrzucę do wody, bo niestety jeszcze nie był, ale napewno to polubi :D odziedziczy po rodzicach :P a no i wiosną rowery będą!!! już szykujemy je :) trzeba tylko fotelik dla małego kupić i wio, na wycieczkę!!! jeju już się nie mogę doczekać!!! a teraz jest śnieg, górka, biegi po śniegu, orły i inne cuda :) mały uwielbia być na dworze więc spędzamy tam duuuuużo czasu (ok 3 - 4,5 godzin dzienni, zaleznie od pogody - łącznie na 3 spacerkach)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas są różne kombinacje :) Od poniedziałku do piątku wszyscy razem jesteśmy dopiero po 17.A że w okresie jesienno-zimowym nie zawsze jest fajnie po tej godzinie na dworze to wtedy w grę wchodzą najczęsciej zabawy domowe w stylu : farby,wycinanka, wspólne pieczenie ciasteczek/babeczek, czytanie bajek,układanie puzzli. Natomiast weekend teraz kiedy mamy ful śniegu to tylko sanki i lepienie bałwanów ;) ,spacery po lesie ,idziemy nad jezioro i karminy ptaki(frajda dla naszego dziecka!) czy też odwiedzamy rodziców/teściów. Wiosna-lato to już całkiem całe dnie spędzamy praktycznie na dworze! Robimy wtedy dużo jednodniowych wypraw nad jezioro,do ZOO,do ogrodu botanicznego,w mojej miejscowości jest mnóstwo plaż więc idziemy się w jeziorze potaplać.Lubi spędzać czas w ruchu -jeździmy na wycieczki rowerowe czy wyruszamy pospacerować po lesie a potem piknik i radochę mamy wszyscy! Są też chwile ,,leniuchowania" dla nas czyli wybieramy się na lody i tak siedzimy w parku i siedzimy a synek jeździ rowerem lub biega.Albo wybieramy się na plac zabaw lub tarzamy się w piaskownicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a my sie nudzimy
Mam wyrzuty sumienia, bo niezbyt czesto robimy cos razem. Jak powodzilo sie nam finansowo to bylo super. Ciagle jakies wyjazdy, basen, Zoo, kryte parki zabaw, wyjazdy na weekend, obiady poza domem. I sie skonczylo. Maz stracil prace, a zarabial naprawde duzo.Ja pracuje, ale czym jest moja pensja w porownaniu z tym co mial on? Teraz to glownie siedzimy i martwimy sie co dalej. Dwoje dzieci, dom na utrzymaniu. Jest ciezko. Wiadomo chodzimy na spacery, rysujemy, mlaujemy, czy pieczemy ciasta z dziecmi, ale ciagle krzata sie mysl po glowie co dalej? Wizja pustej lodowki, choc narazie jeszcze taka nedza nie nastapila. Boje sie strasznie, a to zniecheca mnie do czegokolwiek. Jednak dla dzieci zakladam codziennie sztuczny usmiech na twarz i mowie, ze bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babcia z fajką
do a my sie nudzimy: bardzo Wam współczuje, my tez mamy kryzys finansowy i kasa sie konczy, przez to jakos jak zamkne oczy nie widze przyszłosci tylko czarną dziure :( smutne to....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamciamamcia
a od kiedy polecacie basen, tzn od jakiego wieku? moja córka ma 3,5 mies i zastanawiam sie kiedy mogę z nią pójsc 1 raz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Apsi Dejzi
Dziękuję dziewczyny za podsunięcie dobrych pomysłów, a tym trochę biedniejszym również współczuję. Jednak nie ma tego złego. Myślmy o wiośnie, a potem jest łatwiej zorganizować rodzinne zajęcia, na dworze - małym kosztem:) Choćby spacer, czy wycieczka do lasu. Teraz w okresie zimowym jest trudniej. O! Ostatnio graliśmy w gry planszowe:) Polecam! Mówcie co chcecie, ale to z reguły my - mamy jesteśmy takimi organizatorkami ogniska domowego, pradwa?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba większość z nas wraca po pracy do domu, dzień jest krotki i już nikt nie ma ochoty na nic i gnijemy przed telewizorem, teraz gdy jest zima proponuje wybrać sie z dziećmi na sanki lub na spacer, zawsze ta godzinka czy półtorej urozmaici czas a przebywanie na świeżym powietrzu ma dużo plusów, ja zamiast niszczyć wzrok przed TV czy komputerem czytam książki, a z synkiem czasami rysuje lub maluje farbami, układamy klocki lego,nie mam już takie wyobraźni jak on ale sam fakt ze siedzę z nim w pokoju wyraźnie poprawia mu nastrój, lubie tez gotować, moje dziecko jest bardzo szczęśliwe gdy pomaga mi robić ciasteczka:)albo lubimy układać puzzle. Dobrym sposobem i niezbyt kosztownym jest zabranie dziecka do salonu zabaw u nas jest np Figlolandia gdzie za 12zl dziecko szaleje aż nie padnie:)jest dużo pomysłów najważniejsze to dźwignąć tyłek z kanapy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no zima jest fatalna, moj mlody nie lubi sanek ani sniegu :/ po 5 minutach ucieka placze itd.. wiec wiekszosc czasu to jednak w domu :/ ale latem wisona to niemal codziennie cos innego robimy zwlaszcza w weekend :) mozliwosci jest mnostwo niekoniecznie kosztownych, pzrejsc sie do alsu czy do parku nie kosztuje, pzrejechac sie na rowerze tez free :D a jesli chodzi o to co w domu to moj maly lubi teatrzyk i rozmowy na skype oraz ogladanie sie w kamerze hihih troche tancow, puzzle, ciastolina, itp..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
We trojke - bawimy sie z malym, chodzimy na spacery, odwiedzamy rodzinke albo znajomych, wyjezezdzamy na weekendy, jezdzimy do lasu i takie tam. Juz sie nie moge doczekac az Daniel bedzie starszy albo przynamniej sie troche ociepli, zebysmy mogli zaczac chodzic na basen, a potem jak juz bedzie starszy chodzic z nim do kina, zoo, wesolych miasteczek, ogrodow botanicznych i wszedzie, gdzie sie tylko da. Ja z reguly jestem raczej latawcem ;) i wszedzie mnie pelno, wiec mam w sobie duzo sily i entuzjazmu, zeby motywowac mojego baaaardzo spokojnego meza i pewnie to samo bedzie z synkiem, bo juz dzis jezdzimy wszedzie z nim (mieszkam za granica, a jutro na noc wyjezdzamy na tydzien do moich rodzicow i mamy 700 km do przejechania), takze ja ci radze moze sprobuj wybrac sie z cala rodzinka na basen w jakas sobote czy niedziele albo do zoo jak sie zrobi cieplej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Różnie... Zimą w tygodniu tak jak u innych - ja wracam po 15, mąż pracuje na zmiany. Jak jest w domu to jedziemy do mamy, trzeba wyskoczyć na jakieś zakupy. Raz w miesiącu chodzimy do kina, też w tygodniu, bo jest taniej, a chodzimy z 3 dzieci (najmłodszy za mały na kino..) W piątki, soboty i niedziele jeździmy na łyżwy. Można u nas zamówić kulig, takim małym traktorkiem, to zamówiliśmy tej zimy 2 razy, dzieci zachwycone :D Za to od wiosny na stałe w naszym repertuarze są rolki i rowery. Można powiedzieć,że codziennie wyskakujemy wszyscy chociaż na godzinę. Nie wiem jak będzie w tym roku, bo chłopcy (12 i 10 lat) coś się ostatnio strasznie dorośli zrobili i nie mają czasu na byle co ;P Jak jest już ciepło weekendy spędzamy na działce, bo mamy nad samym wielkim stawem, a moi faceci są zapalonym wędkarzami. Latem, jak są upały, chodzimy na basen, albo jeździmy nad zalew. Kąpać się, albo wypożyczamy łódkę, ja się opalam z córką, a oni udają, że coś łowią :D Nie nudzimy się ;P Raczej brakuje nam czasu na zrealizowanie wszystkich pomysłów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olciś2314
Weekend z dzieciakami spędzamy różnie ;)Wychodzimy na wspólne spacery,idziemy popływać na basen,idziemy do małpiego gaju zarówno synek i córka to uwielbiają,jedziemy na farmę.Do rodziców za często nie odwiedzamy ;/Bo mieszkają w Polsce.Jak pogoda nie dopisuje to pieczemy razem babeczki ;)Układamy puzzle i wiele innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My chodzimy na basen , jezdzimy ba rowerach , idziemy do parku i gramy w pilke , jezdzimy nad rzeke z piknikiem , dzieciaki maja kosiorki i laza w rzece lapia rybki , robimy w ogrodzie ognisko , chodzimy do kina , na farme , do lasu , na plac zabaw , mamy tez taki fajny plac zabaw z fontannami dla dzieci , chodzimy cos zjesc , spotykamy sie ze znajomymi ktorzy tez dzieci maja i gdzies razem jedziemy . Jest tyle mozliwosci i wcale nie trzeba kase wydawac na wstepy do atrakcji , dzieci uwielbiaja spedzac z nami czas wiec nawet piknik nad rzeka czy gra w pilke w parku bedzie dla nich super .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza basenem, placami zabaw oraz domem staram się z dzieckiem uczęszczać do różnego rodzaju zoo oraz parków rozrywki. np do http://www.parkrodzinka.pl/aktualno%C5%9Bci.html gdzie mój mały chętnie chce chodzić, bawi się tam z innymi dziećmi pod okiem animatorów a ja mam chwile, żeby coś zjeść lub poczytać gazetę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stary temat, odświeżony przez spamera... ale się wypowiem :) My jeździmy na rowerach, chodzimy na spacery, latem pływamy na kajakach - mieszkamy blisko Bzury :) często też gramy w gry planszowe. Do tego standardowo trochę tv czy netu, trochę rozmów, a czasami po prostu leżymy sobie wszyscy na kanapie i nic nie robimy, nic nie mówimy, tylko zwyczajnie cieszymy się że jesteśmy razem - czyli mąż, 5letnia córka, 2 koty i ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość jjnb
Spędzać czas razem najbardziej lubimy właśnie na basenie. Synek ma 6 lat i uwielbia pływać, narazie w rekawkach ale wychodzi mu juz coraz lepiej! Czasem w weekend kino lub obiad na mieście. Lubimy tez wycieczki rowerowe ale nie za długie :D syn ma teraz etap fascynacji gry planszowymi wiec jak ostatnio było za zimno na rowery to codziennie graliśmy w jakaś planszowke. Jeżeli chodzi o tv to wspólnie oglądamy czasami Rodzinkę.pl ;) każdy u nas lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej:) fajnie że planujesz sie zająć rodzinką i ją "połatać" a w zasadzie nastrój panujący w domu:) my chodzimy w zimie na sanki, na łyzwy-świetna zabawa, lepienie bałwana, bitwa na śnieżki, jak nie ma śniegu lub jest ciepła pora roku rower, kino, zoo, wypady do rodzinki/znajomych gdzie są małe dzieci, w domu zabawy (w zaleznosci od wieku) puzzle, scrable, wojna na poduszki, czytanie bajek, gry planszowe, lalki, samochodziki, oczywiscie spacery, wypady do lasu, grzyby, ognisko na działce, wypady nad jezioro, gra w badmitona(czy jak sie to pisze:) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie ostatnio trochę mało czasu, ale wspólnie z rodzinką wybraliśmy się do kołobrzegu na wyprawę wędkarską po morzu bałtyckim. Świetna sprawa. Zarówno mąż jak i syn są fascynatami wędkarstwa, więc dla nich to była ogromna frajda. Ja napawałam się widokami pięknego, naszego, polskiego morza. Wszystko nam udało się zorganizować dzieki http://www.kolobrzeg-wedkarstwo.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sukar2
Zdecydowanie lubimy spędzać czas z dzieckiem w domu lub na świeżym powietrzu, to wszystko zależy od tego jaka jest pogoda na dworze. Akurat majówka niezbyt sympatyczna ma być dlatego bedziemy siedzieć w domu, mamy plan zobaczyć na puls 2 bajkę Planeta Skarbów, akurat przed obiadem będzie emitowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

Moja corcia zawsze jest zachwycona jak proponuje jej wyjscie do kina 🙂 do Cinema City mamy około 30min drogi więc raz na tydzień mamy czas żeby sobie pojechać 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×