Wymiana siebie.. -- Od 12.02.2010

U mnie dzisiaj nie za ciekawie.. platki z mlekiem 0,5 % 130 g wafli ryzowych (porazka) jablko pomarancza surowka z warzyw batonik (130) pol bulki z serkiem topionym i mala bulka ostatni posilek o 16, gdyby nie te wafle to by bylo ok, bo to az 600 kcal ;/

cwiczylam jeszcze na skakance 20 min

U mnie też więcej niż planowałam, ale za to więcej też ćwiczyłam, więc trochę się wyrówna. * 2xwasa z pomidorem i ogórkiem - ok 100kcal * jogurt 100kcal * subway - 300kcal * baton - 200kcal * sałatka - 200kcal razem = 900kcal z ćwiczeń - 2godz jazdy rowerkiem, 1 godz spaceru

u mnie dzisiaj platki z mlekiem 0,5% 2 pomidory mala kromka chleba z serkiem almette ciemna bulka z almette aktivia (120) jablko pomarancza chyba w tysiacu sie zmiescilam ? cwiczen zero, ostatni posilek (jablko) o 17 a jak u Ciebie ?

Tak, w tysiącu na pewno ;). U mnie; mleko z płatkami - 200kcal troche salaty z pomidorem - ok 200kcal kawalek ciasta - 300kcal jogurt - 200kcal razem = 900kcal chyba nici z obnizenia ilosci kcal jak na raze :/ cwiczenia ; 40min rowerka do jutra :)

hej laseczki. pisalam na innym temacie ale umarl po 12 stronach;/ takie wymieinanie sie informacjami o postepach jest bardzo motywujace! moge sie przylaczyc?

mała_mm --> jasne, ze mozesz :) To moze napisz cos o sobie, jaka masz wage, co chcesz osiagnac itd.. U mnie dzisiaj troche gorzej jablko bulka maslana pol bulki cienko posmarowanej maslem z zupa jarzynowa (zupy nie za duzo) grzesiek (200) czekolada (140) pol rogalika Jest pierwsza wiec moze sie to spali.. Ale na pewno jeszcze cos zjem..

U mnie jeszcze kilka nie za ''dobryh'' na diecie rzeczy.. Ten dzien nie należy do udanych.. ale postaram sie, zeby jutro bylo dobrze :) Teraz uciekam spac.. dobranoc :*

U mnie tragedia dzisiaj :/ platki z mlekiem - 200kcal kawalek pizzy - 400kcal jogurt - 200kcal baton - 300kcal 2x male jablko - 100kcal razem = 1200kcal z cwiczen - 1 godz rowerka, godzinny spacer

U mnie dzisiaj fatalnie.. Ale juz nic dzisiaj nie zjem.. Chce sobie kupic wkoncu ten sprzet, bo kupuje go juz od jakiegos miesiaca.. Tylko mam problem bo nie wiem czy kupic rowerek, czy orbitka, jak myslisz co bedzie lepsze ?

U mnie dzisiaj też dużo, aż nie chce mi się wypisywać, bo nie pamiętam wszystkiego. Z ćwiczeń 1godz rowerka. Hm.. nie jestem pewna co lepsze, mam tylko rowerek, więc nie mam porównania. Wydaje mi się, że spalają mniej więcej tyle samo kcal, więc może wybierz który rodzaj ćwiczeń wolisz? ;)

Hm.. problem w tym, ze na orbitku nie cwiczylam, wiec nie wiem.. rower lubie, ale slyszalam, ze orbitek daje duzo wieksze efekty bo wiecej miesni pracuje miedzy innymi gorna czesc ciala, brzuch itd, a na rowerze tylko nogi.. Wiec chyba wybiore ten orbitek..

Skoro pracuje więcej mięśni, to chyba faktycznie lepiej ;) U mnie dzisiaj; - talerz zupy - 150kcal - kawalek ciasta - 300kcal - jogurt - 100kcal razem = 550kcal bez cwiczen.

Dzisiaj; * trochę sałatki warzywnej - ok 250kcal * banan - 100kcal * pół tabliczki czekolady - 300kcal razem 650kcal z cwiczen = 500 brzuszków. A jak u Ciebie?

Dzisiaj; * trochę sałatki warzywnej - ok 250kcal * banan - 100kcal * pół tabliczki czekolady - 300kcal razem 650kcal z cwiczen = 500 brzuszków. A jak u Ciebie?

U mnie bardzo, zle.. awet sie tgeo nie da opisac.. Po raz kolejny obrzarstwo na maxa.. I to w dodatku w nocy.. Znowu przytylam.. Nie wiem ile bo sie nie waze.. Juz stracilam nadzieje, zawsze jest tak samo.. Wiem, ze to moja wina, ale ja sie nawet nie przejmuje tym ze przytylam, czyz e zle wygladam..;/

Ech nie wiem co ci poradzić :( Sama miałam taki okres, że objadałam się bez opamiętania... Po jakimś czasie po prostu samo odeszło, chociaż wciąż zdarzają się dni, że żrę i żrę x/ A może po prostu jedz więcej, ale za to kup sobie to urządzenie do ćwiczeń i sporo na nim ćwicz? U mnie; * trochę zupy kalafiorowej - ok 150kcal * wasa z chudą szynką i ogórkiem - ok 50kcal *3 kindery = 210kcal * ciastko - 300kcal - nienawidzę się za te słodycze -.- w życiu nie schudnę jak będę ich tyle żreć * diet coke - 2kcal to chyba tyle, o ile nie zapomnialam o czyms razem = 712kcal cwiczenia; pol godzinki rowera, 600 brzuszkow

U mnie wiecej, tzn duzo wiecej hehe W czwartek albo piatek bede miala tego orbitka, wiec zobacze czy to cos da.. U mnie dzisiaj : platki z mlekiem 0,5 % ciemna bulka pomarancza kilka biszkoptow i teraz jablko.. Czy tylko tyle, to sie okarze..

U mnie; * platki z mlekiem - 200kcal * kinderek - 70kcal * pol ciasteczka 30kcal * troche ravioli - ok 300 kcal razem = 600kcal cwiczenia: 400 brzuszkow

Wczoraj jednak nie skonczylo sie tylko na tym.. 2 bulki z serem.. kinder cantry 4 michalki 2 tiki taki 100 g chipsow 150 g mleka z tubki.. (nie wiem ile kcal to ma ale duzo..) Dzisiaj weszlam na wage.. 56 kg..;/ Czy to co ja robie jest normlane ? wydaje mi sie, ze nie.. Ostanio bylo 3 kg mniej.. ;/;/;/ Mam takiego dola ze najchetniej bym sie poszla narzrec..

Wczoraj jednak nie skonczylo sie tylko na tym.. 2 bulki z serem.. kinder cantry 4 michalki 2 tiki taki 100 g chipsow 150 g mleka z tubki.. (nie wiem ile kcal to ma ale duzo..) Dzisiaj weszlam na wage.. 56 kg..;/ Czy to co ja robie jest normlane ? wydaje mi sie, ze nie.. Ostanio bylo 3 kg mniej.. ;/;/;/ Mam takiego dola ze najchetniej bym sie poszla narzrec..

U mnie dzisiaj platki z mlekiem 0,5 % ciemna bulka jogurt (150) bulka cynamonowa troche surowki 2 jablko grzesiek o 18 (210)

Wiesz, ten wzrost wagi moze byc tez po czesci spowodowany waga jedzenia ktore zjadlas, niekoniecznie przytyciem. Spr. za kilka dni. U mnie dzisiaj nie ciekawie, nie tylko pod wzgledem kcal ale i jakosci. troche wiecej pocwiczylam * pol bulki z szynka pomidorem i ogorkiem - ok 200kcal * pol zapiekanki - 150kcal * troche czekolady - 300kcal * kawalek ciasta - 300kcal razem = 950kcal cwiczenia; 1godz rowera, 500 brzuszkow, 10min hula op

Ja dzisiaj tylko na moment, bo padam z nóg :P U mnie dzisiaj sporo, bo ok 1200kcal, ale za to caly dzien w ruchu, wiec nie mam takich wyrzutow sumienia. Jak u Ciebie?

U mnie zle.. Zjadlam chyba 30 cukierkow czekoladowych.. Dzisiaj bede miala orbitka, wiec próbuje od nowa..

Mam orbitka :D Od jutra zaczynam, diete i cwiczenia.. Do czerwca musze wygladac tak jak chce.. Jakies jasniejsze myslenie teraz mam.. Cwiczylam dzisiaj tylko 5 min, i az albo tylko 30 kcal spalonych.. Chyba niezle ? Zobaczymy jak jutro bedzie.. A u Ciebie jak ?

A kupilam sobie tez balsam ujedrniajacy i zgrzewke wody.. Od jutra przynajmniej 1,5 l pije w ciagu dnia.. Juz prawie kwiecien, wiec czasu malo.. Dlatgeo teraz musimy sie pelna para za siebie zabrac.. I pokazac co porafimy, musi sie nam udac.. I obie na wadze musimy zobaczyc te 45 kg..

Jak na piec minut, to naprawde sporo sie spalilo :) U mnie niezbyt ciekawie, znowu. Ale staram sie ratowac nieco wieksza iloscia cwiczen. * sniadanie 2x wasa z pomidorem szynka - 100kcal * kawalek czekolady - 300kcal * salatka - 300kcal * jogurt - 100kcal * baton :/ - 200kcal razem = 1000kcal cwiczenia; 50min rowerka, 600 brzuszkow, 20 min krecenia hula hop Mam nadzieje, ze orbitek bedzie dobrze sie spisywal ;)

Ja tez.. Cwiczylam dzisiaj godzine, i tylko 300 kcal, myslalam ze bedzie wiecej, ale cwiczylam na najnizszym obcizeniu i w tempie zolwim.. Do tej pory zjadlam.. bulke z serkiem topionym pomarancze platki nestle fitnes z owocami 5 jajeczek czekoladowych ( z 500 kcal chyba bedzie) 2 kromki chleba z serem zoltym pomidorem i salata zjem jesczez jablko i potem jeszcze pocwicze ale to po ostatnim posilku, nie najlepiej, ale i tak lepiej niz ostatnio.. A jak u Ciebie ?

U mnie jeszcze jablko i dwie delicje (120) cwiczylam jeszcez na orbitku 300 kcal sie spalilo, nie wiem czy ten licznik faktycznie ejst dobry, w kazdym badz razie razem na orbitku wyszlo 700 kcal.. Zobaczymy jak to ebdzie.. Tearz uciekam spac.. dobranoc :*