Czy bez muzyki disco polo moze odbyc sie udane wesele?

Nie kazdy, nie kazdy ja przy Disco Polo nie tańczę bo nie cierpie tej sztucznej muzyki. Jest tylo świetnych utworów polskich przy których nogi same chodzą.

uważam ze muzyka powinna byc zróżnicowana, powinny być rozne stare hity i nowe tez ale takze disco polo, czy jakies takie starobiesiadne-to naprawde rozkreca impreze. niby nikt tego nie slucha itd a kazdy szaleje jak moze:) nawet dziadki:P

nie słucham disco polo, ale na wesele musi być moim zdaniem. Też ostatnio byłam na takim weselu co młodzi nie pozwolili grać disco polo, a goście prosili, ale DJ musiał odmawiać. Faktycznie są inne fajne nutki, lata 70,80,90 itp. Ale moim zdaniem disco polo musi być. Muzykę robisz pod gości. Każdy się wypiera, że disco polo do bani, ale jak puszczą jakiś kawałek to leci i od początku do końca zna tekst

Czy może być wesele bez disco polo? No jasne, że może być! Wszystko zależy od tego jacy goście będą na imprezie i jak zostanie ona poprowadzona - można tak "manipulować" muzyką, że fani disco polo nawet nie zauważą, że jej na weselu zabrakło. Można też, dla świętego spokoju, zgodzić się na zagranie 2-3 hiciorów spod znaku DP np. Boys - Szalona i Weekend - Ona tańczy dla mnie… i na tym poprzestać. Nikt wtedy młodej parze nie będzie marudził, że nie było DP na imprezie… a taką dawkę wytrzyma chyba nawet najbardziej uczulony na remizową muzykę człowiek.

oczywiście, tylko zamiast tego powinny być jakieś hity znane, muzyka do tańczenia prosta nie wymyślna, latino, biesiadne może, może cos klubowego, bo przy takich się dobrze tańczy a przy rocku, jazzie czy innych takich specyficznych gatunkach muzycznych nie

to zależy... jeżeli większość gości jest "ze wsi" no to disco polo moim zdaniem musi być

to zależy... jeżeli większość gości jest "ze wsi" no to disco polo moim zdaniem musi być

to zależy... jeżeli większość gości jest "ze wsi" no to disco polo moim zdaniem musi być

Odegrałem wiele wesel bez tej chały disco polowej i jeżeli repertuar jest odpowiednio dobrany, taneczny, energiczny z dobrym rozbawianiem gości to zabawa zawsze będzie super. Co do podziału słuchaczy wieś - miasto to z doświadczenia wiem że czasami "miasto" więcej słucha tego niż wieś, chociaż nie ma reguły. To że; "najlepiej bawią się przy disco polo" mówią ci, co innej prawdziwej muzyki nie uznają i nie słuchają. Jest tyle gatunków i przebojów, że jest w czym wybierać

może się udać bez disco polo, bo jest wiele fajnych hitów lat 70 80 90. Ale jestem pewna, że przy starych hitach disco polo wszyscy by się świetnie bawili.

Nie wszyscy!!!!!1 bo ja przy tym badziewiu d.p się nigdy nie bawię. Jest rock typu Perfect, Kombi, Lombard..... pop, folk,disco... rock&roll .......to jest muzyka a nie jakiś łomot w jeden rytm

nie znosze disco polo, dla mnie to prymitywne lu bu du i koszmarnie kiczowaty tekst. Nie jestem w stanie do tego tańczyć, a tym bardziej speiwać. Na żadnym weselu w rodzinie i przyjaciół ( wszystkie swietne) go nie było. Panstwo mlodzi maja na ogól taki gust, jak ich towarzystwo, wiec nie ma problemu. Kto lubi - niech daje, Jesli nie lubi - prawdopodobnie ich bliscy tez nie lubia - wiec po co dawać? Ma naszym weselu będa najlepsze swiatowe kawałki poczawszy od lat 60tych - jest tego naprawdę bardzo duzo!

ja akurat nie znam wsród przyjaciól i rodziny nikogo, kto lubi disco polo, wiec po co mam dawać coś, czego ani ja, ani oni nie lubią?

Oczywiście, że bez disco polo wesele może się udać. Ja osobiście nienawidzę disco polo i omijam szerokim łukiem imprezy, na których jest właśnie muzyka tego typu... Jeśli masz fajnych gości to wesele uda się napewno:)

Fakty:( nie chcę obrazić nikogo) - ok 70% Polaków to pierwsze i drugie pokolenie "chłoporobotników", - a gust się kształtuje przez pokolenia. Wystarczy popatrzeć, jakie obrazy wieszają na ścianach, co czytają - o ile czytają. Disco polo się im podoba - i w porządku - niech się przy nim dobrze bawią, nie zmieniajmy ludzi na siłę.

Muzykę robisz pod gości. Każdy się wypiera, że disco polo do bani, ale jak puszczą jakiś kawałek to leci i od początku do końca zna tekst xx no właśnie - pod gości - ale SWOICH Nie mam nic przeciw temu, że ktos ma na swoim weselu disco-polo, byleby to nie było wesele, na którym mam sie bawić. A tekstów nie znam.

Sama na codzień nigdy nie słucham disco polo, ale na weselach i innych tego typu imprezach jest taka atmosfera, że zawsze fajnie sie przy tym bawiłam i sama nie byłam, bo przy "Białym misiu" najczęściej żadna para nie siedziała przy stoliku. To jest wasze zdanie, ale trochę mnie to śmieszy bo uważacie, że Polacy są takimi prostakami i słuchają muzyki tego typu, ale zobaczcie przy jakiej muzyce bawia sie Rosjanie, Czesi... a nie zaraz powiecie, ze to też buraki słowiańskie, no to weźmy Amerykę, USA, poczytajcie sobie teksty bo nawet jak znacie język to może nie zwracacie aż takiej uwagi na słowa - jakie tam są hity, jakie słowa, jaka tandeta... ale oczywiście po angielsku wszystko brzmi lepiej chociażby cała piosenkę śpiewali hello, i love you, together, forever and ever. Żałosne po prostu, natomiast jestem ciekawa jaka to jest wg. was "nie żałosna" muzyka.

Byłam w ciągu ostatnich 2 lat na 7 weselach. Na 5 nie było disco polo, na 2 było. Reakcja gości? Na wszystkich weselach parkiet był non stop mniej lub bardziej zajęty oprócz tych momentów, kiedy puszczano to nieszczęsne discopolo, wtedy jakoś gościom się włączało "idziemy na jednego" a muzyka grała do pustej sali ;) Na drugim weselu jak się Młodzi pokapowali, co się dzieje to zabronili discopolo puszczać i już do końca była zabawa :)

Nie porównuj muzyki folkowej z USA do tego g***a disco polowego robionego na kompie gdzie większosć z nich nawet nie potrafi nawet gamy zagrać piszcząc i wyjąc do mikrofonów do prawdziwych muzyków i sztuki grania. Tylko osoby TĘPE mogą tak porównywać i zafascynowane tą tandetą i skaczącymi pajacami bez instrumentów

Chociaż kilka piosenek disco-polo powinno być bo wśród 100 gości będzie 100 gustów, nie można patrzeć tylko na siebie, bo wesele jest dla nas młodych jak i naszych gości, więc najlepiej będzie muzyka różnorodna, znana i wciągająca do tańca. Na moim weselu będzie ten zespół z filmu, kto chce może posłuchać i zobaczyć jak fajnie goście się bawią przy disco polo i niewielu siedzi przy stołach, to jednak o czymś świadczy, że każdy idzie na wesele się bawić i o to chodzi: https://www.youtube.com/watch?v=_jxhSebdIBc&list=UUUQB8rPjRr_fKOGCBUz3Bog

Moim zdaniem nie ma szans. Wszystkie wesela na których byłem i na których nie było disco polo były drętwe. Gdybyście szukali fajnych kawałków to polecam www.bestpolo.pl . Portal na którym możecie sami dodawać klipy disco polo, głosować i komentować. Gorąco polecam.

Odegrałem wiele takich wesel bez d.polo - wszystkie były naprawdę super. \Tylko fanatycy tej pseudo muzyki którzy są ograniczeni i nie uznają innych gatunków muzycznych mówią że nie może się obyć. Bzdura!!! Jest wiele zespołów którzy nie graja tego albo sie ograniczają i wesela są super. Wszystko zależy od doboru i wykonania repertuaru.

W mojej rodzinie absolutnie nie ;) bawią się głównie przy tym nawet 80-letnie ciocie :) wygląda to komicznie, bo jeszcze np. Tydzień przed weselem jedna "umierała" na ból kolana a kaczuchy, lambady, jesteś szalona tańczyła równo :) z resztą sama bardzo lubię tę muzykę i mi ona odpowiada ;) ostatnio byłam na weselu jazzowym. To nie był dobry pomysł. Biały miś w tej wersji i każda inna piosenka wywoływała u gości chęć na papieroska, ale młodzi szybko to zauważyli i zmienili repertuar ;) więc myślę, że goście i klimat wesela to główne czynniki wpływające na ten fakt. Pozdrawiam :*

oczywiście że może się udać. Mój brat miał wesele bez dp prawie nie schodziliśmy z parkietu. Były hiciory z lat 70 80 90 , abby ,boney m, stare włoskie przeboje taneczne, sandry samanthy itp z Ja np nienawidzę dp, nie bawię się przy tym zazwyczaj schodzę z parkietu. Męką są dla mnie wesela na których jest głownie dp, a i takie się zdarzały.... Trzeba sobie tak zorganizować nutę żeby nogi same się rwały do tańca, są twisty, lambady, poleczki, mnóstwo tego...

Powiem tak..:)Udane wesele to muzycznie zróżnicowane utwory,wykonane przez kapelę weselną posiadającą przynajmniej minimum weselnego doświadczenia,z wodzirejem wśród członków zespołu.Udane wesele to też goście:)Muzyką można rozkręcić i drętwe towarzystwo.Jest tylko jedno ALE,trzeba to potrafić zrobić,grając nawet disco-polo..gdy trzeba.Oby nie tylko na samych "klawiszach"jak w oryginalnych wykonaniach:)

Ustalanie,dyktowanie repertuaru dla weselnej kapeli to choroba współczesnych par młodych.Frustracja,zmanierowanie,zagubienie w tej mieszaninie propozycji,opinii to choroba,bo jak to inaczej nazwać.Szukam odpowiedniej kapeli,jak jej nie znajdę biorę d-ja,i niech gra to co chcę..a goście???Mam ich gdzieś,niech tylko kasę zostawią.Ważne,że ja jestem zachwycony he,he!!:)

U mnie na weselu były tylko dwie piosenki disco polo jesteś szalona i ona tanczy dla mnie reszta to same hity razem z moim mezem i z pomoca dja wybierlismy i sie sprawdzilo byl Rock and roll, Boney m,Paul Anka, Abba, troche wspolczesnych ( nadjacych sie do tanca), Skaldowie, Czerwone gitary, Krzysztof Krawczyk, Maryla Rodowoicz, Rynkowski itp. oczywiscie do tego kankan, kaczuchy, lambada, zorba czy biesieada przy stolach. Ta muzyka na prawde sie sprawdzila nie tzreba bylo dawac durnych piosnek typu cztery osiemnastki w moim samochodzi, zono moja czy seksualnie niebezpieczna. Nie wiemskad ten mit ze wesele bez disco polo jest dretwe kiedys tego nie bylo i jakos ludzie sie bawili.

Ci disco polowcy są tak ograniczeni do tego stopnia , ze innej muzyki i prawdziwej nie znają tylko musi być hej.. hop.. bum... bum ....cycki..... siuru....buru......laska....ania....mania....jola......

Moja koleżanka śpiewała swojego czasu na weselach, jej zespół wykonywał rożne utwory z disco polo były może 3-4 piosenki. Na prawdę są fajne zespoły, i uważam, że na weselu powinien być zespół z muzyką nie disco-polo ale taką biesiadną plus to co goście sobie życzą a taki dobry zespół potrafi właściwie wszystko zagrać i zaśpiewać. Ostatnio na pewnym weselu był zespół na prawdę świetny, grali na skrzypcach basie, akordeonie na dosłownie wszystkim, mało tego zamieniali się instrumentami, to byli na prawdę uzdolnieni muzycy i grali dosłownie wszystko. Dzisiaj disco-polo na weselach gości co raz rzadziej, ale dobry zespół to moim zdanie podstawa :) To jest coś unikalnego, DJ to może sobie puszczać muzykę na dyskotekach, wesele to wesele muszą być grajkowie:)

Wszystko zależy od tego jakich gości zapraszasz. Ani u mnie w rodzinie ani u mojego męża nie ma osób, które lubią klimaty disco polo więc zatrudniając dja nie musielismy się martwić o wycieczki z żądaniami puszczenia takiej muzyki. Chcieliśmy dużo muzyki z lat 80 i rock n rolla bo tego sami sluchamy i dj w garniturze gral dokładnie tak jak sobie wyobrażalismy tą imprezę. Parkiet był pusty tylko podczas przerw na posiłki. Można? Można.