Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdruzgotella

Mój chłopak chyba oszalał!! wymyślił zasady i kodeks związku!!! aaa

Polecane posty

a jak bardzo chcesz pokazać ??:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie że nie:P hamuj się trochę zboku:P tu nie kielce :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wielki mi halo ja od lat mam kartkę na lodówce powieszoną plusów i minusów konsekwentnie dają mężowi plus albo minus w zależności jak zasłuży tyle że on cwaniak jak ma 2 minusy to mówi że minus i minus daje plus i wpisuje sobie sam PLUSIKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a od lat mam kartkę na lodówce powieszoną plusów i minusów ja tam poszłam na całego i mam tabelę samych minusów- co się będę rozdrabniać na drobne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jesteś hardcorem
a jak twój chłopak się z czegoś nie wywiąże, to czekasz na niego z pejczem w sypialni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze sie chlopak zjaral
i glupoty wypisywal hahahaha ike - do tych minusow latwiej dopisac kreske i bedzie plus :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i widzisz Brum, Twoja szansa na LEPSZE poszła w pi***. Ale ja mam dużą, dawaj swoją kartkę;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tą kartką to też jest problem, bo ja strasznie lubię łamać zasady. Więc w zasadzie na nieistniejącej lodówce powinnam mieć antyzasady :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdruzgotella
po pierwsze to znaczna część nie umie czytać!!!!!!!!!!!! NIGDY NIE MÓWIĘ O MOICH BYŁYCH!!! tylko o jego! że pewnie innych lasek nie traktowal jak mnie :/ po drugie Mało_ stanowczy - widzę że jedyne w czym jesteś dobry to w mądrzeniu się i zapewne jesteś niedoświadczonym prawikiem. masz 70 lat że tak zrzędzisz? co z tego że mam 20 lat, mam jędrne ciało i prężny umysł, mogę sobie znaleźć innego faceta a nie być z psycholem co mnie uwiąże jak psa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"po drugie Mało_ stanowczy - widzę że jedyne w czym jesteś dobry to w mądrzeniu się i zapewne jesteś niedoświadczonym prawikiem" - Już mi w majtkach grzebałaś? :O Przed pierwszą randką? :O "masz 70 lat że tak zrzędzisz?" - i całe życie w celibacie... "co z tego że mam 20 lat, mam jędrne ciało" - to z tego, że jesteś głupią siksą bez doświadczenia, a Twoje ciało mnie nie interesuje "... i prężny umysł..." - napisz w tej sprawie list do świętego Mikołaja, może w tym roku coś się zmieni... poza tym, gdyby Twój umysł był "prężny" to nie wyjechałabyś z infantylnym argumentem czyli "jędrne ciało" :P "mogę sobie znaleźć innego faceta a nie być z psycholem co mnie uwiąże jak psa" - mamy różne definicje normalności, w mojej nomenklaturze wychodzi, że możesz znaleźć sobie psychola a nie być z normalnym facetem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co z tego że mam 20 lat, mam jędrne ciało :D myślę, że w rozmowie o zasadach i kodeksie- to jest argument nie do zbicia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"myślę, że w rozmowie o zasadach i kodeksie- to jest argument nie do zbicia" - pomińmy taki drobiazg, jak fakt, że jędrne ciało w wieku 20 lat to wyczyn niemalże olimpijski...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko i corko z ciebie
a prezny umysl?? to juz w ogole na Nobla zasluguje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prężne ciało :) Mniam :) Mozesz coś o nm napisać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żądam zdjęcia! Już nie jestem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedział ten, co chciał tu pokazywać swój scyzoryk..........:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bądź:) Ja też żadam zdjęcia dla Brumki na poparcie wydumanej tezy o jędrnym ciałku! To na pewno ściema, nie jędrne tylko sflaczałe z małymi tzytzkami! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie wiem jak Ty MAŁO STANOWCZY ale ja swojego związku nie opieram na żadnym kodeksie. Każdy ma własny rozum i wie co nie sprawi przykrości parnterowi i czego nie wypada robić, a co mogłoby zniszczyć związek. I nie wiem jak Ty ale ja nie chciałabym być z takim psychopatą, który mi wytycza co robić mogę,a czego nie. Związek nie polega na trzymaniu się konkretnych podpunktów no litości :) przecież każdy jest inny.. ma inny charakter.. i partnerzy znają się i wiedzą, co krzywdzi drugą połówkę, a co nie. To, że np mnie nie złościłoby pewne zachowanie, nie oznacza, że kogoś innego również.. Bo zależy od sytuacji.. Jeśli np kobieta kiedyś została zraniona to będzie na pewno wrażliwsza i trzeba będzie być bardziej wyrozumiałym wobec niej.. lub odwrotnie :) no ale to moje zdanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MS - mja nieprzyzwoitośc podległa metamorfozie :) Rozsmakowuję się w naprężaniach. Zdjątko poproszę dla ukontentowania mysli mych do niedawna nieprzyzwoitych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nieźle nieźźxxle
hehe no nieźle nie usmialam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie to nierealne żeby facet wypisał mi wady. Może chłopak autorki rzeczywiście chciał jej dać coś do zrozumienia ale nie wiedział w jaki sposób więc wpadł na taki pomysł :P ale jesli za wyrządzoną krzywdę miałabym kogoś brać na obiad czy coś podobnego to podejrzewam,że z czasem stałoby się to denerwujące.. i czułabym się zmuszona do tego. Co powodowałoby większe nerwy.. A przecież wystarczy szczera rozmowa. Żaden obiad jej nie zastąpi.. Przykrość = obiad? Nie sądzę :) myślę,że każdy człowiek będący w związku, ma w głowie jakieś własne zasady których się trzyma... a nie żeby mi facet wytyczał co mogę, a czego nie. Przecież będąc w związku mam wiedzę na temat swojego partnera. Wiem co sprawia mu przykrość, czego nie lubi.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Każdy ma własny rozum i wie co nie sprawi przykrości parnterowi" - najłatwiej ustalić to przy pomocy szklanej kuli. A teraz odpowiedz mi, prosze, na pytanie - załóżmy, że Twój partner co chwila wspomina o byłej. Tobie to nie pasuje, ale do niego nie dociera, albo ma to w doopie. Jakie rozwiązanie proponujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak szczerze - gdyby ktos stawioał mi na lodówce plusy albo minusy, to zastanowiłabym się poważnie. I to nie nad sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miało być ZASADY a nie WADY :D wady to jak najbardziej mógłby mi wypisać, nawet bym się ucieszyła :) bo na pewno by mnie to skłoniło do refleksji nad tym co napisał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×