Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdruzgotella

Mój chłopak chyba oszalał!! wymyślił zasady i kodeks związku!!! aaa

Polecane posty

Gość zdruzgotella

napisął mi takowego smsa: "robie kilka zasad żeby ulepszyc nasz zwiazek, pod którymi oboje sie podpiszemy (...) zasady beda typu : zakaz wspominania o byłych, całkowicie zabronione krzyki na siebie, nie zmuszanie do pewnych rzeczy itd. Za neiprzestrzeganie beda kary. Np jak ja coś złamie bede musiał Ci kupić robaki, zaprosić na obiad itp. Obojgu nam to powinno pomoc byc lepszymi i mniej nerwowymi (...) .... dalej mi się nawet nie chce przepisywać!! ale mój chłopak to chyba świr!!!!!!!!!!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiem ;) Pomysłowy Dobromir ;) a zasady nie są takie głupie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdruzgotella
ja rozumiem, że można porozmawiać powiedzieć "słuchaj boli mnie jak wspominasz o swoim ex, postaraj się tego nie robić kotek" ale takie zasady?! co on jakiś prawnik? ustawodawca?? jakby związek był rozwodem albo czymś innym, takie sztywne to : (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież to chyba żart ;) Nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dalej mi się nawet nie chce przepisywać!! ale mój chłopak to chyba świr!" robaki upewniają że jednak masz rację :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Świr z poczuciem humoru .To już coś ! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rety :D Może i robi to w dobrej wierze.. ale bez przesady.. związek nie opiera się na żadnym kodeksie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on w ten sposób chce
Ci powiedizedzieć żebyś przestała gadać o byłym , wydzierać się i zmuszać go do różnych rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on w ten sposób chce
do czego używasz robaków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hammurabi
Właśnie OCB z tymi robakami???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też zapytam o te rabaki :) Łowicie ryby ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brzydzia30 w pomaranczy
pewnie aurorka wendkuje:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz to jest śmieszne i dziwne, ale po 10 latach związku takie coś by się przydalo większości par...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brzydzia30 w pomaranczy
rabaki czy robaki co za roznica?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To świr racja :P gdyby mój coś takiego wymyślił pierwsza rzeczą jaką bym mu "wywrzeszczała" do ucha to ,ŻE MÓJ BYŁY CHOCIAŻ NIE BYŁ ŚWIREM!! :P może by się nauczył. Jak można takie coś robić :P przecież to związek niczego nie da się kontrolować. Lepiej czasem wywrzeszczeć coś niż wiecznie dusić w sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hr Rosporek-Walicipski
od razu oszalał, ma zapędy na prawnika, odpuść go sobie bo umrzesz z nudów przy takim poukładanym grzecznym chłopcu z objawami sklerozy. Bo chyba juz sklerotyk, jak musi zapisywać takie bzdety , zaśmieję się krótko: ha und ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"związek nie opiera się na żadnym kodeksie" - to tak, jakbyś powiedziała, że samochód nie jeździ dzięki ubezpieczeniu. To prawda. Ale daleko bez ubezpieczenia nie zajedziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po namyśle twierdzę
że zakaz wrzeszczenia na siebie bardzo by się przydał u mnie w rodzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"przecież to związek niczego nie da się kontrolować" - interesująca koncepcja związku... "Lepiej czasem wywrzeszczeć coś niż wiecznie dusić w sobie" - znacznie lepiej byłoby nauczyć się rozmawiać, ale to sztuka nieosiągalna dla niektórych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oddaj po co ma sie meczyc
my jestesmy razem prawie 10 lat i jakos jeszcze zadne z nas nie wrzeszczalo na drugie. bez klotni tez sie obylo. ludzie ktorzy nas poznaja nie wierza ze jestesmy malzenstwem z dlugim stazem, mysla ze jestesmy "swiezo zakochani" :) szkoda ze tak malo osob uwaza klotnie, wrzask-, wypominania i pretensje za objawy pary z dluzszym stazem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oddaj po co ma sie meczyc
ups * wiele osob a nie malo osob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U nas też...
przestrzega się podobnych zasad, z szacunku do samych siebie i do drugiej osoby. Dobrze jest porozmawiać na początku związku o jakichś wspolnie ustalonych zasadach, o tym, czego oczekujemy itd. Może chłopak nie pisał tego tak poważnie w sensie, że będzie pisał kodeks, tylko własnie w takim kontekście. Ja jestem 6 lat po ślubie i też nie wrzeszczymy na siebie, wiadomo, że spięcia jakieś są, ale one raczej dodają smaczku, nie ma mowy o żadnych awanturach i wielkich kłotniach. Jak widzę topiki na ktorych ludzie piszą, że są pol roku w związku i sie wypalili, albo partner sie znudzil, maja go dość... to sama nie wiem, czy się śmiać czy płakać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brzydzia30 w pomaranczy
oddaj po co ma sie meczyc-sielankowa ale nudno💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
generalnie w związku pewne zasady bardzo się przydają więc kodeks nie jest zły ale powinien być stworzony przez dwojga partnerów chyba, że potraktujesz kodeks chłopaka jako ogólny zarys nad którym wspólnie teraz popracujecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi sie wydaje ze calkiem
dobry pomysl. Dobrze miec jasno okreslone "normy" dzialania. To zawsze bylo zalecane przez psychologow w przypadku wychowywania dzieci - zasady i konsekwencja. Dlaczego mialoby sie nie sprawdzic w zwiazku. Mysle, ze to by pomoglo przy zazegnywaniu konfliktow. Z czasem moze by do nich w ogole nie dochodzilo. Ogolne porozumienie, wiadomo kto jest winien, zero pretensji. To oczywiscie wyidealizowany model. Ale dazenie do niego to sama przyjemnosc ;) tak mysle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie wyobrażam sobie
żeby moj mężczyzna mnie karał za coś . Prezprosic moge , ale kara ? Nie jestesmy chyba w przedszkolu ? zeby sie karać nawzajem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owe kary należy raczej traktować z przymrużeniem oka wystarczy poczytać jakie to kary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hr Rosporek-Walicipski
droga autorko, ostatnio oglądałem w tv życiorys markiza de Sade. Wspomiałaś tak o czymś takim jak kary, czyli powinno ci to dać motyw do myślenia. Całkiem możliwe, że chłopak chce delikatnie dać ci do zrozumienia, że skłonności w kierunku sadyzmu a potem zgodnie z zasadą, że potrzeba coraz mocniejszych bodźców, przejdziecie płynnie do BDSM, bardzo ciekawie i rozrywkowo zapowiada się twój związek, przynajmiej nie będziesz się nudzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×