Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość euforia84

Tym razem się uda - Starania 2010

Polecane posty

Dzień dobry Wszystkim :):) Witam nowe staraczki - zapomniałam się z Wami przywitać : Heyo - nadzieja zawsze jest. Wiem, że łatwo się mówi, a rozczarowanie (zwłaszcza po raz n) boli jak cholera Ava - to jedziemy na tym samym wózku - u mnie też dziś 24dc....od 17 do 19 dc miałam temp.37, 20 - 36,8 ; 21 - 37 ; 22 - 36,9 ; 22dc - 36,9 ; 23dc - 37 a dzisiaj w 24dc tempka spadła do 36,8. I chuba pomału tracę nadzieję. Niby brzuch mnie strasznie boli jak na @, ale tak jakoś dziwnie, inaczej. Nigdy mnie tak nie bolało - w dole brzucha. Wrrrr no zobaczymy. We wtorek powinna przyjść @ i się okaże. A gdzie Nasze szczęściary, co u Was jak samopoczucie??? Brzuchatki - hello!!!!!!!!!! Miłego dnia Wam wszystkim :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie niestety albo stety bez mnian...:/ nie wiem co o tym myśleć pozostało mi tylko cierpliwie czekać.... a odnosnie temperaturyto ja tez mam w granicach 36,9- 37,5 ale czekam na wizytę u gina bo na @ się nie zanosi... Najgorsze jest to czekanie zwłaszcza że siedzę całymi dniami w domu i rózne mśli mnie nachodzą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny, czytam regularnie WASZ topik i codziennie jestem w wami.. ale nie piszę, przeżywam teraz trudne chwile.. odezwę się wieczorem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Czarodziejkko:) Mam nadzieję, że te trudne chwile nie są związane z twoją fasolką??? Trzymam kciuki z całych sił, żeby wszystko było dobrze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarodziejka - trzymaj się dzielnie. Mam nadzieję, że to nie są problemy z Maleństwem. Pamiętaj, jesteśmy Wszystkie z Tobą i mocno 3mamy kciuki :):) A co u pozostałych Pań słychować???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny czarodziejko trzymaj się . Mam nadzieje że się nic nie dzieje z fasolką. Ja jestem przed owulką wypada mi na 9 a mojego M nie ma . Może w niedzielę wróci . Bo jak nie to cykl stracony. Biorę moją luteinkę, ale za wcześnie ją zaczełam stosować . I mam nadzieję że ta owulka się pojawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martwi mnie to, że nie ustały mi objawy ciążowe..odebrałam właśnie wynik beta i jest 873,20 mIU/ml, a norma jest od 850-20800, nie wiem, co robić, czy jechać dzisiaj do lekarza po leki? doradzcie mi proszę.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarodziejka - zadzwoń do gina może najpierw, zobaczysz co on powie i w razie potrzeby pojedziesz do niego....zbada Cię, zobaczy....I się nie zamartwiaj....:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, że jechać do lekarza!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nawet się nie zastanawiaj... lepiej brać leki a nawet przeleżeć całą ciążę niż mieć później wyrzuty sumienia... Leć więc szybciutko do lekarza:) A później już tylko myśl pozytywnie i wypoczywaj:) Ściskam mocno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarodziejko beta pokazuje ktory to moze być tydzień ciąży . Ale jasne jak się martwisz to oczywiście dzwoń klub jedź do gina niech Ci wszytko wyłumaczy i Cię uspokoi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słusznie:) Po co się niepotrzebnie denerwować... lepiej się upewnic. Daj znać co powiedział lekarz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Czy mogę do Was dołączyć jako starająca się o dziecko w tym roku ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Kachna:) Ja też jestem tutaj od niedawna, ale dziewczyny ciepło mnie przyjęły, więc ciebie z pewnością też... Może napiszesz coś o sobie i wpiszesz się do tabelki? Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey!!! witamy Cię Kachna :) Czarodziejka - czy wszystko ok? pozdrawiam seredecznie:) ps. jak ja się cieszę, że już piątek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba pierwzszy raz w życiu wolałabym żeby był wtorek a nie piątkowy wieczór... bo wiecie;) we wtorek testuję:P Chyba, że pojawi się@, ale nie dopuszczam narazie do siebie takiej myśli ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ava - ale pomyśl sobie, że piątek - to coraz bliżej do wtorku :D i te dwa dni wolnego :) mmmmm :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ava85 -dzieki za mile przyjęcie ;-) a co o sobie? Mam prawie 31 lat, od zawsze nieregularne cykle (40-50 dniowe), ktore "regulowałam" przez wiele lat pigułkami anty. Od lata ub.r. nie biorę pigułek a cykle regulujuę Duphastonem (od 16 do 25d.c.), od października staramy się z mężem o dziecko (jestesmy 7 lat po ślubie), 2 cykle bez efektu, kolejne 2 -dodatkowa stymulacja CLO -i również zero efektu :-( W obecnym cyklu mam przerwę w CLO -bo bardzo źle znosiłam kurację (koszmarne zawroty głowy i bóle janików..). W ub tyg byłam na USG (17 dc) i lekarka stwierdziła, że w tym cyklu zero szans na ciążę, bo nie było i nie bedzie owulki :-( Do tego uznała, że kuracja nie może trwac bez końca i trzeba mnie dokładniej zdiagnozować -w kolejnym cyklu "ostatnia szansa" i stymulacja CLO, jak nie bedzie efektu to HCG a mąż na badanie nasionek... Strasznie mnie tym wszystkim zdolowała... wspominała awet ncoś o in-vitro.. No i mam stresa i presję "ostatniej szansy".. (a myślałam że możemy sie starać minimum z pół roku z CLO).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, oczywiście masz rację:) Niestety nie można mieć wszystkiego... i wtorku i wolnego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kachna- widzę, że sytuacja jest rzeczywiście poważna.... Jednak jeśli mogę Ci coś doradzić, to nie podchodź do tych starań, jak do "ostatniej sznsy", bo stres z pewnością Ci nie pomoże, a może jeszcze zaszkodzić. Ja na twoim miejscu wyjechałabym z mężem na urlop, lub choćby na weekend. Nie wiem czy się ze mną zgodzisz, ale jest coś magicznego w intymnych chwilach spędzonych w nowym miejscu... po długim spacerze, romantycznej kolacji. Wiem, że to nie jest lekarstwo na wszystko, ale nie zaszkodzi się wyluzować, zwłaszcza, że jak piszesz to "ostatnia szansa", więc chyba nie warto zmarnować jej z powodu stresu. Mocno trzymam kciuki!!!!! I jak mówi hasło przewodnie: TYM RAZEM SIĘ UDA:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ava -wiem że najfajniej byłoby wyłączyć myslenie, ale tak się chyba nie da.... Cały miesiąc jest lux, kochamy się z mężulkiem i jest nam razem super (także w sypialni..), ale jak nadchodzi połowa cyklu i "trzeba się starać" to się strasznie spinam i nie mogę przestać myśleć "czy tym razem sie uda?!" No a kolejny cykl to już teraz zapewne można uznac za stracony -bo z taką presją to pewnie znowu nic z tego... Jest jeszcze szansa w zastrzyku z Ovitrelle, ktory mam mieć podany -zawsze to parę procent szans więcej. Ogólnie jestem zaskoczona podejsciem mojej lekarki, bo naczytałam sie, że pary staraja się rok a nawet dwa i nikt ich na zadne badania nie wysyła, ale ona twierdzi, że ja źle znosze kurację CLO i lepiej od razu wiedzieć co jest grane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo słuchajcie moje drogie, to nie tak łatwo o tym nie myśleć.. ja muszę czekać do środy, wtedy powinien okres przyjść... ale bym chciała, żeby się nie pojawił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kachna a nie konsultowalaś się z innym lekarzem. Z jednej strony to dobrze, że twaja lekarka nie bagatelizuje problemu, ale z drugiej sprawiła, że jesteś w ogromnym stresie, a to niedobrze przecież... Może jednak spróbujcie z tym weekendem, wybierzcie ten, który będzie najbliżej owulacji, ale nie zabieraj ze sobą termometru;) bądź trochę bardziej spontaniczna! Wiem, że łatwo jest pisać dobre rady niż wykożystywać je w praktyce... ale u mnie z tymi wyjazdami to się sprawdza... a co do ciąży też, bo zaszłam w ciążę właśnie pod koniec urlopu (niestety nie skończyło się dobrze:(... ale to już inna sprawa, pisałam o tym wcześniej, jak chcesz to zajrzyj sobie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ava -obecna lekarka jest juz moim trzecim lekarzem -i uważam, ze i tak jest najlepsza (dwoje poprzednich twierdziło że ze mną wszystko ok -mimo 50 dniowych cykli!). Będe się juz chyba jej trzymać -ma najlepszą renomę w moim miescie. A co do wyjazdu -to przy stymulacji nie za bardzo wyjdzie -jak mam monitorowany cykl to jestem na USG nawet 3 razy w połowie cyklu -żeby sprawdzić jak rozną pecherzyki, jak uzyskają ok 22mm to bedę miała podany zastrzyk i 24h na starania -więc sama widzisz, że nie moge liczyc na "romantyczny wyjazd" bo musze być blisko USG ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heyo- oczywiście, że nie można nie myśleć... ale ja myśle BARDZO INTENSYWNIE w drugiej połowie cyklu - czyli teraz. Doszukuję się objawów ciąży i nie mogę się doczekać dnia, w którym będę mogła zrobić test. Ale w pierwszej połowie cyklu, czyli wtedy gdy jest czas starań.... to nie myślę o tym, co więcej kochając się z mężem nie zastanawiam się w jakiej pozycji najłatwiej zajść w ciążę, tylko czerpię przyjemność;) P.s. zobaczymy jak te moje "mądrości" sprawdzą się w praktyce ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kachna- w każdym razie jestem z Tobą!!! I mam nadzieję, że mimo trudności uda Wam się tym razem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ava -życze Ci z całego serca dwóch kreseczek :-) a co do objawów ciaży -to ja też je "mam" co miesiąc -wszystkie opisywane w internecie -no poza brakiem okresu :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie :):) Kachna witaj u Nas :) Ja jestem na CLO od tego cyklu i powiem Ci, że żadnych objawów nie odczuwam. Biorę 2x1 tabl. od 2 - 5 dc Czarodziejka - byłaś u gina, mamy nadzieję, że jest oki..... Ava - ja też bym wolała, żeby był już wtorek, a bardziej środa - bo wtedy mam dostać @, żeby jej nie było, żeby jej nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz rację Kachna z tymi objawami hi hi:) Wierzę w to, że niedługo ten topik zamieni się w dyskusję o pieluszkach i smoczkach:) życzę tego nam wszystkim!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miśkaaaa- mam nadzieję, że jej nie będzie... ale nie za sprawą naszego umysłu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×