Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość euforia84

Tym razem się uda - Starania 2010

Polecane posty

wczoraj byłam u ginekologa. wróciłam taka wkurzona i zdezorientowana,że nawet tu nie zaglądałam. ale dzis zdam Wam relację. pierwszy i ostatni raz byłam u tej baby. nie wiem co mnie podkusiło, zawsze chodziłam do mężczyzn i było ok, ale koleżanka mi poleciła i chyba dlatego się zgodziłam. mówiłam jej o moich problemach z tarczycą i kłopotach z zajściem w ciążę. od razu stwierdziła, że powinnam brać leki na nadczynność i zaczęła najeżdzać na mojego endokrynologa. mówiłam jej,że potrzebne są dodatkowe badania, dostałam skierowanie na tsh i przeciwciała, bo choroba nie została jeszcze zdiagnozowana, na razie są same przypuszczenia, które potwierdzą lub wykluczą dodatkowe badania. a ona dalej swoje, że i tak powinnam brać leki. tylko pytam się na co skoro nie ma jeszcze diagnozy. brać leki dla samej zasady... nie jestem chętna by sie truć lekami gdy nie ma takiej potrzeby. gdy lekarz potwierdzi chorobę i przepisze jakieś specyfiki wtedy nie będzie wyjścia. ale teraz, nie rozumiem... chciałam skierowanie na badanie nasienia. nie dość,że mi nie dała to jeszcze stwierdziła, że to może poczekać, najpierw diagnozuje się kobietę. myślałam, że odwrotnie... oświećcie mnie dziewczyny bo już zgłupiałam... a ja nadal drążyłam temat, gdzie można wykonac takie badanie. więc mi powiedziała, że powie ale w swoim czasie i że, jak na jedną wizytę to i tak dużo informacji mi podała... gdy o tym opowiedziałam mężowi stwierdził, że powinnam jej powiedzieć, że jej dopłacę za tę informację, może by sie skusiła... (dodam, że byłam prywatnie 110 zł za wizytę). zleciła monitoring cyklu tylko nie u niej bo nie ma sprzętu, od razu poleciła jakąś koleżankę, oczywiście również prywatnie. tak więc guzik się dowiedziałam, wyszłam zniesmaczona i na pewno już do niej nie wrócę... Boże, broń nas od takich specjalistów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Onaxyz - ja Ci nie pomogę w tej kwestii, szczerze mówiąc nie słyszałam o tym leku i nie wiem jakie jest jego działanie :(:( Agat_ton ----- to faktycznie trafiłaś z tą lekarką jak kulą w płot...coraz częściej trafiają się tacy zdolni "lekarze". To chyba normalne, że najpierw daje skierowanie na badania, potem ogląda wyniki, a leki przepisuje w razie potrzeby...Mnie też się wydaje, że najpierw pod lupę powinien być brany facet, a za kobietę sie biorą jak z partnerem jest oki. Chociaż mi bez problemu lekarka dała skierowanie na tsh, a potem mąż robił badanie nasienia. I jak jego wyniki były oki to wtedy dostałam skierowanie do szpitala na badanie HSG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ! Od 3 lat staramy się z mężem o dziecko. stwierdzono u mnie bezpłodność wtórną brak owulacji, leczyłam się clostylbegyl po tym leczeniu była owulacja. Otóż mam problem ostatnią miesiączkę miałam 31 stycznia teraz się spóźnia 5 dzień zrobiłam test płytkowy wyszły 2 kreski jedna z nich tylko nieco bledsza byłam u ginekologa powiedział że nic nie widzi jedynie pogrubione endometrium zrobiłam badanie krwi jutro wyniki mam nadzieje że to ciąża a jakie jest wasze zdanie??/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey dziewczyny:) Czarodziejka - nic się nie martw na zapas i tak jak dziewczyny piszą idź w razie czego do gina - to Cię uspokoi.. aga_ton - wcale się nie dziwię, że się wkurzyłaś! głupia baba! słuchajcie od 2 dni strasznie mnie swędzą piersi, już nie wiem co mam z nimi zrobić, bo normalnie wariuję :( ps. nie mogę normalnie wysłać wiadomości, nie wiem czemu :( Pozdrawiam cieplutko Heyo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Onaxyz możesz mi powiedzieć w które dni brałaś luteinę ? Ja tego drugiego leku nie brałam tylko po luteinie po 3 m-cach zaszłam w ciażę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Luteine bralam teraz ale jakie to sa moje dni to az nie wiem nawet jak liczyc bo osoatni okres mialam 10 stycznia ehhhh a regulon ta sa antykoncepty normalne tylko podobno po antykonceptach jest zwiekszona plodnosc ....... moze teraz ktoras z was cos bedzie wiedzila bo ja jestem glupia w tym temacie a najgorsze jest to ze caly czas mam podwyzszona tempke robilam 2 testy ciazowe ale pokaały niestety 1 kreche:/ słonko_ona7: przepraszam ze pytam ale czy ciebie tez tak bolaly piersi po luteinie ??bo ja to az spac nie moge :/ i zastanawiam sie czy to moze byc po luteinie simka27: moim skoromym zdaniem mozesz byc w ciazy wiem ze kiedy nawet ta druga kreseczka wychodzi blada to moze oznaczac ciaze chodzi o sterzenie b-hcg we krwi bo jest rozne sterzenie w roznych okresach ciazy nie chce ci tez robic nadzieji wiec najlepiej poczekac na wynik z krwi bo on jest wiarygodny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Onaxyz ja biorę luteinę od 10dc i piersi mnie nie bolą tylko strasznie czuję jajniki jakby mnie ciągnęly w dół i tak mam już 3 dnień a zaczełam 6 dzień z luteiną. A dwa lata temu wogóle jej nie odczuwałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi ginekolog kazal brac luteine odrazu przez 7 dni i czekac na okres i tak od 3 dni zaczely mnie piersi bolec. Moze to zabrzmi dziwnie ale musze w ciaze zajsc z poczatku mnie to przerazilo ale teraz jak sie oswoilam z ta mysla to bardzo chce dziecka i po regulonie zaczynam starania a musze miec dziecko dlatego ze jak nie teraz to nie bede miala wogole dzieci:(( konsultowalam sie juz chyba z 5 lekarzami i kazdy powiedzial to samo ale tak bardzo sie boje ze sie nie uda:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadzwoniłam do swojego gin, powiedział, że większkość kobiet uskarża się na takie objawy po luteinie.. Jestem już spokojna.. Dzięki za odpowiedzi :) Jestem pewnie przewrażliwiona, nie tak dawno poroniłam i się boję :( aga_ton Odpuść sobie takiego lekarza, szkoda czasu i enegrii. Mój gin jest tak dobrym specjalistą, że na podstawie badania usg określił,z którego jajnika doszło do zapłodnienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarodziejka - to super, że wszystko ok. i wcale się nie dziwię, że jesteś przewrażliwiona... Dziewczyny - co z tym swędzeniem piersi, bo oszaleję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarodziejka, dobrze, że już jesteś spokojniejsza. Spokój najważniejszy w Twoim stanie. choć czujność nie zaszkodzi :-) heyo, u mnie takie swędzenie to oznaka zbliżającej się @. mam nadzieję że w Twoim przypadku będzie na odwrót. dzięki dziewczyny za miłe słowa. pod ich wpływem upewniłam się, że z tej baby d*** nie specjalista. nie pozostaje mi nic innego jak tylko szukać nowego. zapomniałam wam napisać, że 2 dni przed okresem pobrała mi cytologię a przecież powszechnie wiadomo, że najlepiej robić to zaraz po @... szkoda gadać... tak więc moje nadzieje przepadły, bo jakbym była w ciąży to raczej by coś zauważyła.może chociaż jakieś oznaki.... a tu nic. czekam więc cierpliwie na @ by zacząc kolejny, trzynasty już cykl. Tak jak kiedyś napisała czarna, kiedyś były miesiące, teraz są tylko cykle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga_ton - no właśnie w tym rzecz, że nigdy mnie nie swędziały :( pierwszy raz i normalnie wariuję :( tak swędzą - już mam takie małe "krwiaczki" pod skórą, bo ciągle się drapię delikatnie... masakra ps. mam nadzieję, że tym razem u Ciebie okres nie przyjdzie jednak;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23... za tydzień okres ma być... od wczoraj normalnie siedzę i się drapię :) muszę nieźle wyglądać w pracy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK............WIEK.......CYKL STARAN.......TERMIN SPODZIEWANEJ @ Lidkaaa80.........30............1....................... .......01.03.2010 Olka.P............29...............8.................... ......02.03.2010 aga_ton..........25..............12..................... ....07.03.2010 Miśkaaaa..........31............20..................... . ....09.03.2010 Prystelka.........29.............4...................... .....09.03.2010 malutka8479.....26............1......................... ...10.03.2010 czarna_06........27............17....................... . .10.03.2010 heyo............25...........1.......................... .....10.03.2010 stefaga..........25...........2..............................12.03.2010 Ania_29............29............11..................... ...15.03.2010 szarlotka80......29............3........................ ...15.03.2010 jabłuszko_32.....32............4....................... . ..22.03.2010 Słonko_ona7......32............1....................... . ......24.03.2010 euforia84........26.............7....................... ... ...25.03.2010 Czarodziejkka79....30........5.......................... .25.03.2010 justys1818.......21..............4...................... .......???????? Faustka.............28..........3....................... ......????????????? jagódka20.......20..............8...................... . .......??????? dokleiłam się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj stefaga, skrobnij kilka słów o sobie, lepiej się poznamy. Heyo, kiedy testujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam 25 lat od stycznia się staramy, zaraz po odstawieniu tabletek anty, bo podobno wtedy jest większe prawdopodobieństwo zajścia, czy któraś z was też próbuje po tabletkach ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga ton widzę że już niedługo ci zostało do @, czujesz coś ?? :) kusi cię już na test?? bo ja w zeszłym miesiącu to już przed terminem @ zdążyłam zrobić 2 testy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stefaga, pigułek nigdy nie brałam więc się nie wypowiem. już mnie nie kusi. wczoraj byłam u ginekologa, więc jakby coś było to pewnie by zauważyła. choć jak sobie przypomnę, jaka z niej specjalistka, to wszystko możliwe... co do testów to do wczoraj zrobiłam już dwa, oczywiście jedna krecha. jak ich nie miałam to jakoś mnie nie ciągnęło, a teraz jak sprawiłam sobie większą ilość to testowałabym codziennie :-) to mój dwunasty cykl, powoli więc zaczynam wariować :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do objawów to tak samo, jak przed każdą @, skurcze brzucha, wrażliwe piersi i mdłości. Jeszcze parę miesięcy temu przed każdym okresem doszukiwałam się objawów ciążowych. Za każdym razem, gdy przychodziła @ objawy mijały. takie figle płata nam nasza psychika. na dodatek my same się niepotrzebnie nakręcamy a później przychodzi rozczarowanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stefaga: hej ja tez bede sie starac po tabletach i miejmy nadzieje ze to prawda ze po tabletkach jest latwiej zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga_ton - no na razie czekam na okres... jeszcze tydzień :( miłego dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki:):)...U mnie 16 dc dzisiaj...piersi mnie bolą drugi dzień...bez sensu...ostatnio mnie zaczęły boleć w 20 dc....czyli że zaczynają mnie boleć chyba w trakcie owulacji i potem to trwa aż do samej @....masakra....oprócz tego mam dziwne plamienia po starankach...jasno brązowe...nie wiem co to oznacza....a poza tym pobolewa mnie czasem brzuch jak na @...Totalnie bez sensu!!!!!!!!!!!! Co to ma znaczyć w 16 dc??????????....miałam tak zwykle przed @ a teraz już tak szybko.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie; U mnie dzisiaj tempka 36,9 - no zastanawiam się dalej co to może znaczyć....a dzisiaj jest 22dc. Czekam na @ jeszcze tydzień, a właściwie nie czekam, normalne....Pozdrawiam Was serdecznie i zmykam do pracy :( MIŁEGO DNIA :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny:) Mogę się przyłączyć? czytam sobie Was prawie od początku... postanowiłam w końcu napisać. Mam 24 lata i to mój 1 cykl starań. Tzn. tak naprawdę drugi bo już raz udało mi się zajść w ciążę. Niestety była to ciąża obumarła i straciłam swoje dzieciątko 2 listopada 2009 (zabieg). Nie znam przyczyny... chociaż myślę, że stało się to przez RTG, który wykonałam na początku ciąży (oczywiście nie byłam tego świadoma), ale też nikt mnie o tym na badaniach nie poinformował, że nie można robić RTG jeśli istnieje podejrzenie ciąży... Pewnie pomyślicie, że jestem tępa skoro sama tego nie wiedziałam, ale skąd miałam wiedzieć. To były moje pierwsze takie badania, a musiałam je zrobić do pracy:( W końcu minęły 3 miesiące zalecane przez lekarza i w tym cyklu postanowiliśmy spróbować znowu! Dzisiaj mam 22 dc na @ czekam do 9 i z całego serca mam nadzieję, że się nie pojawi!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj ava. pewnie, że możesz się przyłączyć. im nas więcej tym lepiej. bardzo mi przykro z powodu straty pierwszej ciąży. nie powinnaś jednak się zadręczać i rozmyślać o przyczynie. często nie ma logicznego wytłumaczenia dlaczego tak się stało. głowa do góry. trzymam za ciebie kciuki. mam nadzieję, że teraz wszystko będzie dobrze. wskakuj do tabelki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny zajrzałam na wasze forum i z wielką checia dołączę do Was. Z mężem staramy sie juz pół roku o dzidzie teraz jestem zdezorientowana ale nadal mam nadzieję że coś z tego bedzie moze napisze od początku. @ powinnam mieć 16 lutego ale do dnia dzisiejszego jej nie mam, robiłam już dwa testy jeden w 7 dni po planowanej@ wynik negatywny a drugi 14 dni po planowanej@:( do dnia dzisiejszego cisza. wg moich obliczeń jest 3 tygodnie po owulacji jednak nie wiem co dalej robic i czy miec jeszcze nadzieje że coś z tego bedzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eldcia......zrób badanie z krwi:):):)bardziej wiarygodne......a skoro do tej pory Ci się nie spóźniała to jest szansa:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szarlotka80 niestety badania z krwi wykonac nie moge do 10 marca remont labolatorium:/ a ja jestem z małego miasteczka gdzie jest tylko jedno, dlatego nadal żyję w niepewności. A wizytę u ginekologa mam na 17 bo na urlopie jst więc wszystko mam pod górę niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A swoją drogą na dzień dzisiejszy jestem już 3 tygodnie po ewentualnym zapłodnieniu czy to odpowiedni czas żeby wynik testu wyszedł wiarygodny...? Jeśli tak to w ciąży nie jestem, ale @ też nie mam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×