Tym razem się uda - Starania 2010

Słonko a to wstręciucha jedna musiała do Ciebie przyjść:( Dziękuję Ci za słowa wsparcia juz nie będę czytać "dobrych rad i odpowiedz" zaufam sobie i lekarzowi. Tylko człowiek szuka w tym necie i tojest silniejsze ode mnie.... Dziękuję za podanie tutułów ksiązek muszę poszukac w księgarni i sobie ja kupić:) Czy zauważyłyście dziewczynki że co miesiąc ktoś oznajmia na naszym forum że jest w ciąży:D muślę że każdej z nas tutaj się uda:) Ja dzisiaj chyba ostatni raz na kafe piszę (niby w pensjonacie mam internet ale czy znajdę czas) bo jutro wyjeżdżam a dzisiaj to mam jeszcze tyle roboty. strasznie nie lubię sie pakować:/ Jak coś to do wtorku. trzymajcie się cieplutko:) pozdrawiam. ps. kafe u mnie też chodzi tak jakby nie chciało....

My staramy się długo ,bo od końca września 2009. ale wtedy to było prawie niemożliwe ,bo cały czas stosowałam plastry systen sequi na wyrównanie estrogenów. Potem przerwałam kurację( po 11 miesiącach leczenia). Więc od 17 maja biorę tylko duphaston z powodu niskiego poziomu progesteronu. Do tego wykryto że nie miałam owulacji( ale to tylko ten miesiąc był brany pod uwagę) Lekarz kazał wziąść clostilbegyt na owulację ale zaczęłam pić zioła które mają ją wywołać. Mam nadzieję, że w końcu się uda. Tak naprawdę nie wiem czy stosowanie estrogenów utrudniało mi przez tyle miesięcy zajśćie w ciążę. Wiecie coś na ten temat?

slonko dzięki za wsparcie i rowniez mi przykro że i do ciebie przyszła ja od wczoraj nie wiem czemu mam strasznego doła cały czas chce mi się ryczeć po prostu biję się że nie będzie mi dane być mamą :(

totoroo 'Tak naprawdę nie wiem czy stosowanie estrogenów utrudniało mi przez tyle miesięcy zajśćie w ciążę. Wiecie coś na ten temat?' Tak,utrudnialo.Nadmiar estrogenow w organizmie dziala jak naturalna antykoncepcja.Dlatego mi lekarz kazal schudnac,bo wedlug niej nadwaga i tluszcz w organizmie wytwarza estrogen co zaburza owulacje,moze doprowadzic do jej zaniku.Poziom progesteronu wtedy spada i nie dochodzi do owulacji,albo do zaplodnienia.Tylko w moim przypadku jak schudlam 4 kg poziom progesteronu spadl jeszcze nizej wiec wydaje mi sie ze moze to niezalezne od tych kilogramow.Jednym slowem,tak utrudnia i to bardzo :( Nadmiar estrogenow w organizmie mozna zbic naturalnie jesli chcesz,tylko napewno dluzej to potrwa.

Apple pie , bardzo Ci dziękuję za odpowiedź. Teraz ważę od roku dobrze bo wcześniej to niestety ale miałam niedowagę. Czy to znaczy że bez skutku staramy się dopiero od 17 maja:) Czyli tylko dwa miesiące. Po przerwaniu kuracji pewnie wszystko wróci do normy:) Bardzo dziękuję:)

totorro dam Ci dobra rade.Jak skonczysz ta kuracje to idz nawet prywatnie do ginekologa,niech zrobi Ci test krwi na progesteron.Niskiego progesteronu sie nie czuje w organizmie i jesli wszystko bedzie ok to oszczedzi Ci to niepokoju,jesli cos bedzie nie tak i nie wroci on do normy wtedy szybko cos zaradzisz.Ja dowiedzialam sie ze mam niski progesteron przez przypadek,wrecz zmusilam lekarza do badania krwi,a dodam jeszcze ze okres co 28-30 dni regularnie i bol owulacyjny w polowie cyklu,wiec moje cialo nie dawalo mi absolutnie zadnych znakow ze mam niski poziom hormonu,a jednak mam.Badanie jest proste,szybki i tanie i oszczedzi Ci miesiace bezskutecznych staran jesli cos jest nie tak. :)

Miałam badany progesteron w czerwcu i jest za niski. Dlatego teraz biorę duphaston. Całkiem dobrze się po nim czuję:) A właśnie czy poziom progesteronu też wpływa na owulację czy tylko na zagnieżdżenie zarodka?

Cześć Kobitki :):) Witam Nowe staraczki :-D :-D Wpadłam na moment się przywitać, bo zalatana jestem dzisiaj....Wzięłam się za sprzątanie i jeszcze mi trochę zostało.....Nie wiem czy nie padnę do wieczora :(:( No i (nie)czekam na @....do jutra. przyjdzie nie przyjdzie....pewnie tak.....nie mogłabym mieć tyle szczęścia.... Miłego popołudnia :):)

witam w to gorące popoludnie:) ale upal,nic tylko wskoczyc do zimnego basenu heh Miśka-mam nadzieje że @ nie przyjdzie!!! u mnie sama nie wiem... dzisiaj rano sie przestraszylam bo takie lekko brunatne uplawy mialam mam nadzieję że to @ sie nie rozkręca i wszystko będzie dobrze... wzięlam podwójną dawkę duphastonu i foliku i czekam co los przyniesie... teraz już spoko brzuch nie boli,nie plamię. mam tylko nadzieję że tym duphastonem sztucznie nie powstrzymuje @ przed przyjsciem... zrobilam dzisiaj druga bete czy rośnie i czekam-to jest najgorsze:( pozdrawiam Was serdecznie

totorro musze cie zmartwic,jak jest niski poziom progesteronu to raczej nie ma owulacji,tak wlasnie ja mam.niski progesteron nie tylko wplywa owulacje czy zagniezdzenie,ale najgorsze jest ze dzieki niemu mozna donosic ciaze i nie ma poronienia :( nie wiedzialam ze jest to takie powazne dopoki nie zaczelam o tym czytac.stad tez wiem wiele na ten temat.

Rozumiem. Dlatego biorę sztuczny progesteron- duphaston. A Ty nie?

Witajcie, nie mogłam szybciej się odezwać bo internet mi nie działał :( a tak to mam zły humor bo @ przyszedł :( trochę się podłamałam, ale będziemy nadal się starać a jak teraz w sierpniu nie zajdę to mój M pójdzie na badania, pozdrawiam

totorro mam skierowanie do kliniki leczenia nieplodnosci,bo w wielkiej brytani tylko tam lecza wszystkie dolegliwosci kobiece.myslalam zeby jechac do polski i przyspieszyc ten proces,bo pewnie lekarz wypisalby mi ten lek od razu i kazal zaczac brac,ale na razie poczekam.biore wiesiolek,wit B i castangusa ktory podobno naturalnie moze wyrownac hormony w organizmie i zobacze.na pierwsze spotkanie bowiem poczekam pewnie z dwa miesiace.

http://bobovita.com.pl/galeria/52068 Jestem wdzieczna za kazdy glos Dziekuje

Oj do Wielkiej Brytanii chyba nie pojadę, ale myślę, że zioła na owulację i na progesteron zadziałają. No i do tego duphaston.

cześć dziewczyny :) co tam u Was słychać, ale upał co nie? dziś połowę dnia spędziliśmy nad wodą a konkretnie w wodzie. przy domu wykopaliśmy spory staw więc mogę szaleć w bikini do woli :) tym bardziej, że chwasty po kolana, nikt nas zza nich nie dojrzy :p tak nam się spodobało nad morzem że pod koniec tygodnia znowu ruszamy na północ. w tamtym miesiącu nie udało się ,,zaskoczyć" więc próbujemy jeszcze raz. podobno wakacje temu służą, prawda mazia? poza tym dziewczynki wróciły już do domu, więc mam ,,chatę wolną" i internet tylko dla siebie, więc powinnam częściej się odzywać. nareszcie :) piszcie co u Was, bom ciekawa:) Buziaki

Hej. Jeśli można sie wtrącić... :) My staramy sie od niedawna. Dwa dni przed spodziewaną @ zrobiłam test - wyszedł pozytywny! :) 2 dni poźniej dostałam typową @ - bolesną i obfitą jak zawsze. Co o tym sądzicie? Moim zdaniem to nadzwyczajnie poroniłam... :(

Raczej nie poroniłaś, bo moja znajoma przez całą ciążę miała miesiączkę( nie plamienia), a druga znajoma do 4 miesiąca. Pójdź do lekarza najlepiej żeby sprawdzić czy wszystko jest w porządku

cześć kochane:)ale gorąco!!! Aguś zazdroszę Ci tego stawu:) Ja blokers jestem także o domku z ogródkiem to mogę sobie tylko pomarzyć:( no chyba że do teściów sie przeprowadzimy,duży dom ale jak na razie nie skorzystam hi hi teściowa super ale na odleglość-dzieli nas 110km:):):) A ty pakuj sie i ruszaj na podbój morza i wracajcie we troje!!! Super by bylo,a i lykaj wiesiolek:) Nie pamietam ktora z Was o tym kiedyś wspomniala ale od poprzedniej @ łykałam jakies 10dni i może to pomoglo:) no,,poślizg,, był super hi hi Miśka jak sie masz? robilaś test? Mam nadzieję że przybędziesz z radosną nowiną:) chuda, slonko, czekająca- starsznie mi przykro że @ przylazła:( czasami brakuje już sil ale prosze nie poddawajcie sie,musi sie wkoncu udać nam wszystkim!!! vanilla- trudno powiedzieć najlepiej idż zrób bete wtedy sie przekonasz,niestety często tak jest że nawet nie wiemy że jesteśmy w ciąży i @ może być poronieniem-tak mi lekarz kiedyś powiedzial... nie wiem sama:(

a ja... dziwnie sie czuję:( mam non stop nacisk na kiszkę stolcową,kluje mnie czasami brzuch i wyczytalam na necie że to może być objaw ciąży pozamacicznej:( za dużo czytam ale to silniejsze ode mnie:( Mam nadzieję że wszystko bedzie dobrze i pęcherzyk umiejscowil sie prawidlowo... Jutro wieczor może będzie już wynik bety i wtedy sie okaże... to czekanie jest najgorsze pozdrawiam Was serdecznie

hej dziewczyny :) rozpływam sie ale upał nie ma czym oddychać ... u mnie 6 dc @ już się skończyła i co teraz czekam na owulacje powiedzcie jak to w ogóle jest z tą owulacją kiedy najlepiej zacząć staranka w którym dniu bo już mam mętlik w głowie i wszystko mi sie miesza :)

Mi się udało po długich staraniach. Polecam mojego lekarza bo w dużej mierze dzięki niemu mam dzidziusia:) http://osteomed.krakow.pl

hey dziewczynki przepraszam, ze tak rzadko sie odzywam... :( ale mam problemy zawodowe i staram to sobie jakoś wszystko poukładać :( niestety staranka muszą się przesunąć w czasie :( ech... :( ściskam i obiecuję, że nadrobię co napisałyście

Hello Kobitki :):) Czekająca - przykro mi, że znowu ta małpa przyszła :(:(Trzymaj się....Macie jakis urlop albo dłuższe wolne....może jakiś wyjazd....i się uda, cio ?? Aga - no super pomysł, jeśli ma się taaakie możliwości....ja niestety nie mam tyle miejsca wokół domu....musiałabym ewentualnie wykopać mojej mamie wszystkie roślinki, a to by było przestępstwo.... Heyo - mam nadzieję, że w pracy to nic poważnego i jakoś to wszystko uda sie ogarnąć....#mam kciuki :):) Mazia - może Ty się nie nakręcaj za bardzo co....Ty też za dużo chyba dłubiesz w tym necie....Kiedy masz wizytę u gina....Oj kobieto!!!!! A u mienia - hm 31dc dzisiaj....Pewnie znowu cykl będę miała 33dniowy. Jak na razie się nie nakręcam, no bo niby z medycznego punktu widzenia szans nie było!!! Nie mam też żadnych plamień (jak to był o ubiegłym m-cu), nic mnie nie boli no i nie wiem jak tempka, bo dałam sobie spokój chyba 2 tyg. temu....Pożyjemy zobaczymy.... Ide się ochłodzić, bo padam. Najlepiej mi pod prysznicem :-P :-P Papa

hej dziewczyny co słychać? jakieś tu pustki w bkoncu troszke u nas popadało od razu lepsze powietrze :)

Chuda - a skąd Ty??? Gdzie ten deszcz??? Ja bym poprosiła w jakieś ogromne wiadro i kurierem.....U mnie troszku powiało, ale na tym sie chyba skończy :((:(:(:(

hej miśka ja z pomorza he he troszkę popadało a jaka radocha była że w końcu troche deszczu :)

wiadro już wysłane :)

Ale Wam fajnie :): Dzięki, mam nadzieję, że nie wyparuje nic i do mnie trochę deszczyku dotrze....Widziałam w wiadomościach, że w Białymstoku była ulewa....tam to ludzie odetchnęli....

fajnie że pogoda dopisuje ale co za dużo to nie zdrowo :) mam nadzieje że na urlop trafi mi się taka pogoda :)