Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość euforia84

Tym razem się uda - Starania 2010

Polecane posty

Witaj Eda - fajnie, że się odezwałaś :-D :-D Wiesz co, ja myślę, że każda z nas zadaje sobie pytanie a dlaczego nie ja????? Zobaczysz, będzie dobrze. Trafiliście do specjalisty, który rozpoznał co jest u M nie tak i to najważniejsze. Podleczy się i zobaczysz, że wyniki będą lepsze!!!!! Nie załamuj się, słyszysz Kochana???? W moim otoczeniu też mnóstwo kobitek z brzuszkami,z wózeczkami - pracuję w centrum handlowym, więc wyobraźcie sobie jak ja się czasem czuję.....Ale sama się doprowadzam do pionu i mówię, że mnie też to czeka :-) :-P A tego gipsu to nie zazdroszczę - w taką pogodę :(:( Można Ci coś tam namalować tak na pocieszenie??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny,dziekuje. Mam 30 lat.Nie myslalam o staraniu,ale z narzeczonym nie zabezpieczamy sie od grudnia zeszlego roku i....nic :(.Poszlam do lekarza,ktory zrobil testy na obecnosc progesteronu i wyszly bardzo niskie :(.Jestem zszokowana,bo nigdy nie mialam problemow tzw.kobiecych.Tak naprawde sie zdolowalam.Musze teraz isc do ginekologa przy klinice,ale sama nie wiem,mam mieszane uczucia.Zaczynam sie bac,ze nigdy nie bede miala dzieci :(.Zaczynam to bardzo przezywac.Okres zrobil mi sie nieregularny z 28 dniowego nawet do 34 dni :(.Skad to sie wzielo nie mam pojecia.Przestalam brac tabletki w sierpniu ubieglego roku,przez pierwsze kilka miesiecy okres byl co 28-29 dni,potem zaczelo sie zmieniac nie wiem czemu.Dalej sie staramy,pomimo ze lekarz powiedzial ze nie mam owulacji i bez leczenie sie nie obejdzie,ale te starania sa smutne.Tyle jak na razie o mnie.Szukalam gdzies grupy wsparcia,bo niestety wszystkie kolezanki w ciazy (oprocz jednej ktora na razie nie planuje dzieci).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny. jestem na chwilę bo cały czas śledzę wieczór wyborczy. kiedy nie głosowałam mało mnie to obchodziło a w tym roku siedzę jak na szpilkach :p eda, bardzo mi przykro, że musieliście przerwać starania, kurczę, zawsze coś się przyplącze. dobrze, że jesteście pod opieką lekarza, będzie dobrze.trzymam kciuki, zaglądaj do nas czasem :) Miśka, mnie też czasem trzęsie jak takie pomarańcze się trafiają, gówno wiedzą a najwięcej mają do powiedzenia :( ja też się biję w piersi i żałuję za grzechy ale na pielgrzymkę nie pójdę, raz byłam i starczy mi na całe życie... a jeśli chodzi o wędkowanie to u mnie niestety podobnie :( w piątek mi powiedział, że jedzie w sobotę wieczorem a jak przyszedł weekend to wyparował o 11-tej, bo do wieczora już przecież niedaleko... i odpowiadając na Twoje pytanie : TAK, trafia mnie przynajmniej raz w tygodniu :( słonko, budowa domu fajna sprawa, sama jestem w trakcie, więc wiem co mówię, tylko cholernie stresująca, zwłaszcza jak jest jakaś obsuwka w czasie :( coś ta dieta Ducana ostatnio bardzo popularna, moja teściowa się do niej przybiera, juz zakupiła potrzebne książki i teraz mnie męczy bym jej pozaznaczała w nich co najważniejsze :p no cóż, teściowej się nie odmawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Apple pie - wiesz pół roku to jeszcze nie powód do zmartwień (my z M staramy się ponad 2 lata!!!! :(:(). A ja kilka dni temu skończyłam 32lata!!!!! I w żadnym wypadku nie myśl, że nie będziesz miała dzieci - kobieto!!!! No coś Ty!!!! Dobrze, że wiesz o tych hormonach - to wszystko można leczyć, na owulkę też Ci pewnie da jakieś wspomagacze (ja brałam bromergon i clostilbegyt - i pomogło :-D, tylko, że mam ją trochę późno - ale jest!!!!). Pewnie gino zleci Ci badanie hsg - drożności jajowodów....A powiedz mi czy Twój partner robił badanie nasienia??? Może problem leży też po jego stronie....? Wiem, że łatwo się mówi - ale wierz mi, wiem co czujesz, co sobie czasami myślisz....naprawdę....Będzie dobrze!!!! Pewnie nasze "przypadki" wymagają więcej czasu. Nie łam sie, obiecujesz???? Pozdrowionka :) Dziewczynki, zamilkłyście......jak po weekendzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miśka, mam jednak nadzieję, że tym razem przeczucia Cię zawiodą i będziesz w ciąży. w każdym bądź razie bardzo mocno trzymam kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekająca ...
I co sądzicie o wygranej Komorowskiego? Mam takie pytanie czy po braniu jakichkolwiek tabletek wspomagających zajście w ciążę mieliście takie objawy jak częste oddawanie moczu i bolące oraz swędzące sutki? proszę o odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To może chociaż pojedziemy pociągiem lub autokarem, coooo?? Bo ja sobie nie poradzę z wyrzutami sumienia :(:(:(:(:(:( wrrrrrrrr Nie, nie - w tym m-cu to możecie nie trzymać. Nie wierzę w to, żeby te pęcherzyki urosły i coś dały z siebie......Hmmm ale miło by mi było :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekająca - a co za wspomagacze brałaś???? Bo ja to prawie w każdym cyklu miałam bolące i swędzące piersi, nudności, częste sikanie, byłam senna :( Komorowski - no ja głosowałam na niego.....jakoś osoba pana K. mnie drażni :(:( mam nadzieję, że to był dobry wybór....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czekająca,niestety ci nie pomogę bo nie brałam nic oprócz wiesiołka. a takie objawy jak opisujesz to mam przed każdym okresem. normalnie zadrapałabym się na śmierć :( a jeśli chodzi o Komorowskiego to głosowałam na niego... piszę to trochę niepewnie bo może się zaraz komuś naraże i dostanę taką reprymendę, że się trzy dni będę zbierała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
appie pie, witam nową koleżankę :) nie załamuj się jednymi wynikami, bo mi w jednym miesiącu wyszły naprawdę kiepskie a w następnym jak najbardziej prawidłowe. różnie z tym bywa, wierz mi. może warto zrobić monitoring czy owulka występuje a mężulka wysłać na badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny,tego potrzebowalam WSPARCIA! No jeszcze nie maz,ale narzeczony tylko jak sie dowiedzialam o tych problemach z hormonami to przestalam myslec o slubie :(.On jeszcze nie badal nasienia,ale powiedzial ze pojdzie sie zbadac jak najszybciej.jestem zagranica wiec cala procedura dostania sie do ginekologa trwa.jestem cala zpanikowana i zdenerwowana.o niczym innym nie mysle.winie siebie ze to moze przez tabletki anty ktore bralam.przytylam na nich bardzo,wiec moze to przez kilogramy :(.lekarz powiedzial ze powinnam tez probowac cos zrzucic,ale jak tu zrzucac jak jestem cala w stresie i nerwach.Schudlam juz 4 kg,ale to przez nerwy bo nie stosowalam zadnej diety.nigdy nie mialam problemow z okresem,przychodzil jak w zegarku,a teraz nawet 5 dni opoznienia.boje sie jak cholera.przepraszam ze tak was mecze dziewczyny,ale wlasnie sie tak czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) na początek witam nowe koleżanki:) Ava to fajnie że juz się w miarę dobrze układa z M myślę że za niedługo o Waszym konflikcie zapomnicie całkowicie i juz będzie Wam się układać. Jestem pełna podziwu że trwasz w diecie mnie jakoś nigdy nie udawało się wytrzymać długo... Maziaa widzę że Ty tez na diecie gratuluje samozaparcia ja do diet nie mam głowy całkowicie, ale widzę że chudniesz zdrowo więc raczej nie powinnas mieć efektu jojo... Ja myślę że żadnych torbirli nie masz po prostu organizm czasem sam warjuje niestety... Aga-ton super że wypoczęłaś oh zazdroszczę Ci strzasznie.... szkoda że @ przyszła ale widzę że masz sporo dobrej pozytywnej energii i będziesz działać z M w tym cyklu:D Dobrze żę odpuszczasz z wiesiołkiem, witaminami itd. organizm tez czasem potrzebuje odpoczynku a może właśnie uda Ci się bez tego wszystkiego... A tymi chwastami się tak nie przejmuj odpoczywaj i leniuchuj ile możesz:) Anitia Fajnie że w Polsce będziesz nie tylko odpoczywać ale sprawdzisz co tam się dzieję w Twoim organiźmie. rzeczywiście super byś miała jakby niespodzianka była czekam na pozytywne wieści:) Chuda a może jednak się udało:) Czekająca ja tez miałam takie napady snu w ciągu dnia niezależnie od pory:D Mam nadzieję że to nie po luteinie ja nie zdążyłam żadnych takich skutków zauważyć jak ją brałam, mam nadzieję że to coś innego:) W każdym razie w czwartek oczekuję dobrych wieści:) Słonko 4 kg to strasznie dużo Ci spadło ale jeśli to ma Ci pomóc to stosuj dietkę tylko proszę Cię nie przesadź żeby nie zostały z Ciebie tylko kości ze skórą!!! Ja ważyłam 71 kg i zaszłam w ciążę więć mam nadieję że Tobie po tej dietce tez się uda:) Pyskapyska ehh skąd ja znam Twoje dolegliwości co prawda zachcianek w ciąży nie mam żadnych:) Ale nie żąłuj sobie w końcu najwyrazniej jest ci to potrzebne o oczywiście fasolce też. Miśka nie załamuj się przeciez nic nie jest jeszcze staracone... Eda fajnie że się odezwałaś:) Nie zamatrwiaj się za bardzo wiem że łatwo jest mowić ale z drugiej strony dobrze że teraz wykryli ta bakterię niz jakbyście mieli jeszcze niewiadomo ile czekać... Mam nadzieję zę po tych 3 miesiącach Twój mąż dojdzie do siebie i juz wszystko będzie dobrze:) A tego gipsu to współczuję:( Zobaczysz będzie dobrze:) Apple pie witaj:) pół roku się staracie to jeszcze nie powód do niepokoju wielkiego wiem że łatwo się mówi ale niektóre dziewczyny staraja się kilka lat. kiedyś lekarz mi powiedział żeby zacząć myśleć że coś jest nie tak trzeba starać się ponad rok wtedy warto szukac przyczyny niepowodzeń.... Wszystko można leczyc więc niech odejda te czarne myśli od Ciebie... Zobaczysz wszystko będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie nic tylo kupa straesu. Na USG wyszło że mój dzidziuś ma 21 mm a na internecie wyczytałam że powonien mieć 4-5 cm to dwa razy tyle co ma i to mnie zmatrwiło strasznie. Niby lekarz mówił że wszystko jest ok. ale nie wiem co mam myśleć.... po drugie mam zrobić badania krew OB mocz cukier HBs przeciwciała HCV toxoplazmoze cytomelagie itd. rezstynie mogę odczytać. Poszam z samego rana do labolatorium tam kolejka przyszła moja kolej i co okazuje sie że oni nie wykonuja takich badań i żę nie orientuja się gdzie je można zrobić. więc krew mnie zalała ale nic mówię idę do innego bo sa 3 u nas i co okazało się że 2 zostały zlikwidowane. tak to jest jak w mniejszym mieście sę mieszka:( teraz muszę po innych miastach się włóczyć i szukać.... A tak poza tym to nie mam żadnych dolegliwości ciążoych oprócz zawrotów głowy, czuję się dobrze jak nie ma upałów bo jak sa to jest kiepsko... Nadal nie jem mięsa ani kawy nie pije. i tak czas leci powoli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim:) Aplle witaj w naszym gronie-fajnie jest tutaj zobaczysz:) chcesz to piszesz nie chcesz to nie nic na sile a wsparcie zawsze dostaniesz:) Najważniejsze,że macie diagnoze ja prawie 3 lata sie staralam u pseudo lekarzy dopiero teraz tarfilam mam nadzieję na fachowca ktory zdiagnozowala problem... Na razie sie nie udaje ale nie tracę nadzieji!! Zyczę pozytywnego myślenia:):):) Aguś Miśka ja też glosowalam na Komorowskiego:) Mam nadzieję że będzie trochę spokoju! ale oczywiście szanuję poglądy innych:) A @ jeszcze nie przyszla,żle policzylam i pewnie w czwartek mnie dopadnie wredziucha jedna:( ale dopóki nie ma @ to jest nadzieja:) No to bylby dla mnie szok-bez wspomagaczy czysty spontan:) na razie nie mysle i czekam aż NIE PRZYJDZIE!! hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słonko gratuluję 4 kg mniej:) U mnie slabo z silną wolą,musze poczytac o tej diecie dunkana,ta moja też byla skuteczna tylko cieżko sie zmobilizowac:( Pyskapyska no znając mojego M to jakbym zaciążyla to już nic bym robić nie mogla he he ale fajnie by bylo 9 miesięcy totalnych wakacji:) już nie moge sie doczekać:) dbaj o siebie i maleństwo:) Eldcia ty też wypoczywaj i mam nadzieję że z malenstwo dobrze sie rozwija... zrób badania na toxo ponoć jest ważne żebys byla odporna ale musisz byc dobrej myśli a w necie nic nie szukaj-trzeba lekarzowi zaufac:) miejmy nadzieję że wszystko jest dobrze Ja w zeszlym cyklu tak sie nakręcilam,wszystkie objawy ciążowe mialam jakie dziewczyny opisywaly i...wielkie rozczarowanie:( A na necie to non stop siedzialam i szukalam czy to to i lipa!!! teraz jak @ przyjdzie to trudno:( od 2dn.cyklu mam być faszerowana jakimiś zastrzykami i potem inseminacja:( czasami sil juz brakuje ale nie dam sie!!! Lecę teraz na zakupki,w weekend byliśmy u teściów-fajni ludzie:) Teściowa też spoko ale może przez to że dzieli nas przeszlo 100km:) he he Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekająca ...
Witajcie, Ja od dzisiaj mam urlop i wyjechałam z M do cioci do lasu, spokój, cisza i odpoczynek. Ja biorę luteinę, dzisiaj 5 dzień od zażycia ostatniej tabletki i nic, ostatnio po 3 dniach miałam małe plamienia a teraz nic. Mój M już się pyta: jak nasz synek? chciałabym mu odp że dobrze, ale na razie trzeba czekać i mieć nadzieję, że się udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czekająca-miejmy nadzieję że @ nie przyjdzie:) bylabyś już trzecia na naszym topiku-oby szczęsliwym dla wszystkich staraczek:) ja w środe-czwartek spodziewam sie @ ale bym chciala aby nie przyszla:( już mam dość dość jak pomyśle sobie że znowu czekają mnie piegrzymki do lekarza,zasrzyki,kolejna inseminacja i znowu dwa tyg niepewności... brakuje mi czasami już sil ale nie dam sie:( Smutno mi trochę bo kolejna moja znajoma w ciąży-jak to niektorym latwo przychodzi!!! a jeszcze dowiedzialam sie są zagorzalymi przeciwnikami in vitro i...już nie mam ochoty spotykać sie z nimi! Latwo sie im mówi bo ona już z trzecim w ciąży a my 4lata po ślubie i nic:( Idę spac jutro nowy dzień i mam nadzieje lepszy nastrój Spokojnej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czekająca-miejmy nadzieję że @ nie przyjdzie:) bylabyś już trzecia na naszym topiku-oby szczęsliwym dla wszystkich staraczek:) ja w środe-czwartek spodziewam sie @ ale bym chciala aby nie przyszla:( już mam dość dość jak pomyśle sobie że znowu czekają mnie piegrzymki do lekarza,zasrzyki,kolejna inseminacja i znowu dwa tyg niepewności... brakuje mi czasami już sil ale nie dam sie:( Smutno mi trochę bo kolejna moja znajoma w ciąży-jak to niektorym latwo przychodzi!!! a jeszcze dowiedzialam sie są zagorzalymi przeciwnikami in vitro i...już nie mam ochoty spotykać sie z nimi! Latwo sie im mówi bo ona już z trzecim w ciąży a my 4lata po ślubie i nic:( Idę spac jutro nowy dzień i mam nadzieje lepszy nastrój Spokojnej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wieczorową porą :) Eldcia, zacznę od Ciebie bo póżniej zapomnę a muszę Cię zganić. zaufaj lekarzowi i olej internet, bo tylko się niepotrzebnie stresujesz a stres w Twoim stanie nie jest wskazany. nie każdy maluszek rozwija sie w takim samym tempie, a skoro lekarz mówi, że jest dobrze, to musisz mu wierzyć bo w internecie to czasem głupoty piszą. także głowa do góry, będzie dobrze:) i niestety też znam ten ból, kiedy trzeba latać po innych miastach by zrobić odpowiednie badania, ja najbliższe laboratorium mam w odległości 30 km, ale co zrobić, jak mus to mus. mazia, głosowałyśmy wszystkie na komorka, ciekawe tylko czy tego nie pożałujemy :p a jeśli chodzi o wczorajszy wieczór to siedziałam do 2 w nocy, bo czekałam na wyniki. już mi się ciśnienie podniosło jak po północy podali, że kaczyński nieznacznie prowadzi, aż męża obudziłam, by to zobaczył, przez co dzisiaj prawie się spóźnił do pracy :p apple pie, wydaje mi się, że Twoje nieregularne miesiączki mogą się brać ze stresu, skoro do tej pory były jak w zegarku. miałam podobnie przed obroną , wtedy mi się poprzestawiało i @ przychodziła ponad 2 tygodnie po terminie. ale tak jak pisały dziewczyny, pół roku to jeszcze nie tragedia, ja wiem , że chciałabyś już teraz, natychmiast (jak zresztą większość z nas) ale nie denerwuj sie tak, wszystko będzie dobrze, uda się każdej z nas, potrzeba tylko trochę czasu :) i za nic nie przepraszaj, po to tu jesteśmy by pogadać :) czekająca, w takim razie trzymam kciuki. dopóki @ nie zawita, jest nadzieja :) kiedy testujesz? Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wieczorową porą :) Eldcia, zacznę od Ciebie bo póżniej zapomnę a muszę Cię zganić. zaufaj lekarzowi i olej internet, bo tylko się niepotrzebnie stresujesz a stres w Twoim stanie nie jest wskazany. nie każdy maluszek rozwija sie w takim samym tempie, a skoro lekarz mówi, że jest dobrze, to musisz mu wierzyć bo w internecie to czasem głupoty piszą. także głowa do góry, będzie dobrze:) i niestety też znam ten ból, kiedy trzeba latać po innych miastach by zrobić odpowiednie badania, ja najbliższe laboratorium mam w odległości 30 km, ale co zrobić, jak mus to mus. mazia, głosowałyśmy wszystkie na komorka, ciekawe tylko czy tego nie pożałujemy :p a jeśli chodzi o wczorajszy wieczór to siedziałam do 2 w nocy, bo czekałam na wyniki. już mi się ciśnienie podniosło jak po północy podali, że kaczyński nieznacznie prowadzi, aż męża obudziłam, by to zobaczył, przez co dzisiaj prawie się spóźnił do pracy :p apple pie, wydaje mi się, że Twoje nieregularne miesiączki mogą się brać ze stresu, skoro do tej pory były jak w zegarku. miałam podobnie przed obroną , wtedy mi się poprzestawiało i @ przychodziła ponad 2 tygodnie po terminie. ale tak jak pisały dziewczyny, pół roku to jeszcze nie tragedia, ja wiem , że chciałabyś już teraz, natychmiast (jak zresztą większość z nas) ale nie denerwuj sie tak, wszystko będzie dobrze, uda się każdej z nas, potrzeba tylko trochę czasu :) i za nic nie przepraszaj, po to tu jesteśmy by pogadać :) czekająca, w takim razie trzymam kciuki. dopóki @ nie zawita, jest nadzieja :) kiedy testujesz? Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czekająca-miejmy nadzieję że @ nie przyjdzie:) bylabyś już trzecia zafasolkowana na naszym topiku-oby szczęsliwym dla wszystkich staraczek:) ja w środe-czwartek spodziewam sie @ ale bym chciala aby nie przyszla:( już mam dość dość jak pomyśle sobie że znowu czekają mnie piegrzymki do lekarza,zasrzyki,kolejna inseminacja i znowu dwa tyg niepewności... brakuje mi czasami już sil ale nie dam sie:( Smutno mi trochę bo kolejna moja znajoma w ciąży-jak to niektorym latwo przychodzi!!! a jeszcze dowiedzialam sie są zagorzalymi przeciwnikami in vitro i...już nie mam ochoty spotykać sie z nimi! Latwo sie im mówi bo ona już z trzecim w ciąży a my 4lata po ślubie i nic:( Idę spac jutro nowy dzień i mam nadzieje lepszy nastrój Spokojnej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czekająca-miejmy nadzieję że @ nie przyjdzie:) bylabyś już trzecia na naszym topiku-oby szczęsliwym dla wszystkich staraczek:) ja w środe-czwartek spodziewam sie @ ale bym chciala aby nie przyszla:( już mam dość dość jak pomyśle sobie że znowu czekają mnie piegrzymki do lekarza,zasrzyki,kolejna inseminacja i znowu dwa tyg niepewności... brakuje mi czasami już sil ale nie dam sie:( Smutno mi trochę bo kolejna moja znajoma w ciąży-jak to niektorym latwo przychodzi!!! a jeszcze dowiedzialam sie są zagorzalymi przeciwnikami in vitro i...już nie mam ochoty spotykać sie z nimi! Latwo sie im mówi bo ona już z trzecim w ciąży a my 4lata po ślubie i nic:( Idę spac jutro nowy dzień i mam nadzieje lepszy nastrój Spokojnej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czekająca-miejmy nadzieję że @ nie przyjdzie:) bylabyś już trzecia na naszym topiku-oby szczęsliwym dla wszystkich staraczek:) ja w środe-czwartek spodziewam sie @ ale bym chciala aby nie przyszla:( już mam dość dość jak pomyśle sobie że znowu czekają mnie piegrzymki do lekarza,zasrzyki,kolejna inseminacja i znowu dwa tyg niepewności... brakuje mi czasami już sil ale nie dam sie:( Smutno mi trochę bo kolejna moja znajoma w ciąży-jak to niektorym latwo przychodzi!!! a jeszcze dowiedzialam sie są zagorzalymi przeciwnikami in vitro i...już nie mam ochoty spotykać sie z nimi! Latwo sie im mówi bo ona już z trzecim w ciąży a my 4lata po ślubie i nic:( Idę spac jutro nowy dzień i mam nadzieje lepszy nastrój Spokojnej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czekająca-miejmy nadzieję że @ nie przyjdzie:) bylabyś już trzecia na naszym topiku-oby szczęsliwym dla wszystkich staraczek:) ja w środe-czwartek spodziewam sie @ ale bym chciala aby nie przyszla:( już mam dość dość jak pomyśle sobie że znowu czekają mnie piegrzymki do lekarza,zasrzyki,kolejna inseminacja i znowu dwa tyg niepewności... brakuje mi czasami już sil ale nie dam sie:( Smutno mi trochę bo kolejna moja znajoma w ciąży-jak to niektorym latwo przychodzi!!! a jeszcze dowiedzialam sie są zagorzalymi przeciwnikami in vitro i...już nie mam ochoty spotykać sie z nimi! Latwo sie im mówi bo ona już z trzecim w ciąży a my 4lata po ślubie i nic:( Idę spac jutro nowy dzień i mam nadzieje lepszy nastrój Spokojnej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no to jest masakra nawet internet przeciwko mnie!!!! sorki za tyle jednakowych postów ale to wina netu-caly czas mnie wywalalo z tematu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no to jest masakra nawet internet przeciwko mnie!!!! sorki za tyle jednakowych postów ale to wina netu-caly czas mnie wywalalo z tematu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mazia ja tez wlasnie czekam ze @ nie przyjdzie. Tez tak powinnam dostac do piatku najpozniej. Jak do piateku nie przyjdzie to testuje. Ale znajac zycie to ta malpa przylezie.] Czekajaca nie denerwuj sie musi sie udac. Eldcia = w pierwszych tygodniach trudno okreslic konkretny wiek itd. Kolezanka tez miala ze niby dziecko bylo mniejsze niz powinno a poszla za 3 tyg na usg i juz bylo w normie, wiec to wszystko jest indywidualnie, wiec koniec ze zmartwieniami. Apple pie niski progesteron to nie tragedia, to sie leczy,pobierzesz tabletki i zajdziesz w ciaze. spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×