Tym razem się uda - Starania 2010

Heyo - tak już wyzdrowiałam, na szczęście :-D A dzisiaj dostałam @ :( już sobie robiłam nadzieję :-O No cóż, walka trwa No i mam ostatni dzień urlopu :(:( Jutro znowu do kieratu :( Anitia - jak synuś? Pozdrawiam Was ciepełko :):-D

Witajcie dziewczyny. Mam do was pytanie. Od 1,5 roku staramy się o drugie dziecko, niestety bezskutecznie. Moja pani ginekolog zleciła mi badania hormonalne TSH i progesteron. TSH jest w normie, okazało się że mam za niski progesteron więc od 3 miesięcy biorę luteinę dopochwowo 3 razy dziennie od 18 do 25 dnia cyklu. Po luteinie cykle skróciły mi się do 28 dni. Miałam nadzieję, że luteina mi pomoże ale dzidzi na razie nie ma. Mam zamiar zmienić lekarza bo moja gin twierdzi, że luteinę mam brać jeszcze kilka miesięcy i wtedy pomyślimy co dalej. A ja martwię się, że może mam problemy z owulacją bo nigdy nie czuję, że ją mam. Przed wizyta u nowego lekarza chcę zrobić wszystkie badania, żeby na wizytę iść z wynikami. Stąd moje pytanie jakie badania hormonalne miałyście robione i w którym dniu cyklu. Z góry dziękuje za odpowiedź.

hey! jak tam Miśka u Ciebie? Anitia pewnie czasu nie ma :) mmadzia87 - robiłas już badania? bo jeśli nie to wieczorkiem napiszę Ci co i jak, bo teraz nie mam jak sprawdzić. a USG miałaś robione przed owu? ja od przyszłego miesiąca zaczynam z CLO... zobaczymy co to będzie pozdrawiam cieplutko

Cześć :) Dawno tu nie zaglądałam...:( Co u Was? Heyo - jak tam kuracja z CLO, coś się ruszyło? Pozdrawiam serdecznie...

hey Miśka, no niestety nie udało się. CLO mam więcej nie brać, bo lekarz powiedział, że to nie w tym jest problem. Dostałam skierowanie na badanie drożności jajowodów... i w tym miesiącu będę je robić zobaczymy a co u Ciebie? co u reszty? Dziewczyny, zaglądacie tu czasem? :)

ja nie mam dobrych wiadomości po wizycie u gina - powiedział, że jajowody owszem są drożne, ale ten lewy jakiś nie teges. Zbadał mnie - nie ma żadnego dużego pęcherzyka, a już powinien być... i mówi, że być może jest to czynnik anatomiczny, a może nie wiadomo co i teraz procedura jest taka: najpierw stymulacja clo przez 2-3 cykle, później podejście do inseminacji, a jak to nie wyjdzie to in-vitro masakra normalnie

hey Miśka co u Ciebie???

Hejka :):) Heyo - witaj :) U mnie nic ciekawego. Po ponad półrocznej przerwie w staraniach o dzieciaczka znowu zaczynamy walczyć. Zobaczymy. Za tydzień mam lekarza. A co u Ciebie. Powiedz jak kuracja Clo? Pomaga Ci ten lek cosik? Anitia - a co u Ciebie, jak synek? Może jeszcze ktoś tu zagląda?

:) hey Miśka - teraz biorę clo i dodatkowo zastrzyki - gonal f - na razie to 2 cykl stymulowany w ten sposób - w pierwszym jajeczka ładnie urosły, ale niestety się nie udało. zobaczymy jak teraz... w poniedziałek jadę na podglądanie :) trzymam mocno kciuki za Ciebie i mam nadzieję, że - tym razem nam się uda ;)

cześć dziewczynki:) jejku jak mnie tutaj strasznie długo nie było ale nie mam kompletnie czasu na siedzenie na internecie prowadzę własną firme więc lekko nie jest.... Miśka i jak tam???? Heyo a u Ciebie????? Anita jak synek rośnie ile już ma? Mój mały ma już 17 miesięcy rośnie jak na drożdżach a urwis z niego straszny:) A poza tym jestem w 19 tyg. ciąży i w piątek się okaże kto mieszka w brzuszku.... co u reszty zaglądacie tutaj.??? Napiszcie koniecznie co u Was:)

Dzień doberek :):) Witam w słoneczne i ciepłe niedzielne popołudnie :-D Eldcia - ogromnie gratuluję cieszę się razem z Tobą :-D Długo się staraliście o drugiego Szkraba czy tak jakoś samo wyszło...Jak po usg - wiesz już kto mieszka w środku? Anitia - właśnie co u Ciebie, jak Malec? Heyo - powiedz jak reakcja na clo i gonal, coś się ruszyło? Mnie znowu naszło ciśnienie na dziecko. Chyba zaczyna się to co było kiedyś - płacz, żal, bieganie do lekarza... Ostatni cykl mi się baaardzo skrócił bo trwał tylko 24dni, w porównaniu do ostatnich 36-38....Miałam w środę i dziś monitoring - niestety bez rewelacji....:( jest trochę pęcherzyków ale żadnego dominującego....Najprawdopodobniej w przyszłym cyklu wracam do CLO :(:( Pozdrawiam ciepełko

Miśka Kobieto nie załamuj się wszystko będzie dobrze bądź dobrej myśli trzymam mocno za Ciebie kciuki mam nadzieję że Wam się uda i to będzie dla Was wielka niespodzianka. Pamietasz ja też długo starałam się o pierwszego bąbelka a tutaj juz drugi w drodze który jest dzieckiem poczętym za pierwszym razem aż sami byliśmy w szoku że się tak szybko udało. Wiem kto mieszka w brzuszku na 60 % ale dzisiaj do lekarza ide więc może dostanę 100% pewności. W każdym razie trzymam kciukasy za Was i za powodzenie:) A co u reszty?

hey Dziewczyny mnie niestety się nie udało, pęcherzyki urosły i pękły, ale niestety nie wyszło... teraz jestem 2 miesiące bez stymulacji - dziś byłam na kontroli i jest pęcherzyk prawie 21 mm :) więc działać będziemy Eldcia - super wieści!!! :) gratulacje - wiesz już kto mieszka w brzuszku? Miska - a Ty brałaś już wcześniej clo? jak reagowałaś? ja generalnie reagowałam b. dobrze, tylko niestety nie wyszło no i niestety - waga w górę :(

Cześć :-D Dziewczyny, ja jeszcze 4 dni do pracy i mam 16 dni wolnego. Już się nie mogę doczekać urlopu :):) Eldcia - ja się nie załamuję (jeszcze nie). Też mam nadzieję, ze nam się uda...Kiedyś, tak naturalnie, bez wspomagaczy...:-O Ta moja ubiegłoroczna ciąża była dla nas totalnym szokiem...Więc może kiedyś, jeszcze :) Pochwal się co za lokator mieszka w Twoim brzuszku.... Heyo - no to do dzieła kochana. Widzisz bez stymulacji masz taki piękny pęcherzyk...:-D myślę, ze to kwestia czasu... Jeśli chodzi o mnie to tak, brałam clo ale efekty były mizerne :( pęcherzyki mi nie chciały w ogóle rosnąć swego czasu. Zareagowałam w zeszłym roku w czerwcu...(Tak sobie myślę, ze to skutek dokładnego przeczytania ulotki i rzetelnego stosowania się do zaleceń....Brałam clo zawsze o tej samej porze a rano na czczo....) miałam potwierdzoną owulkę, w lipcu moja ginka nie kazała mi brać bo szła na urlop i nie dałoby rady zrobić monitoringu, a w sierpniu bez clo w 20 dc miałam pęcherzyk chyba ok. 23mm. I wtedy się udało....Na pewno w 23dc :-D Ja jeszcze dzisiaj jadę na monitoring, ale co mi tam mogło urodzić się z niczego ...:(:( Miłego dnia Dziewczyny :)

Heyo - a który masz dzień cyklu?

Miśka - dziś mam 15 dc i dziś test owu wyszedł chyba pozytywny (tak mi się zdawało) a co do tego, że urosło, może to jeszcze działanie leków... sama nie wiem jak u Ciebie po monitoringu?

Heyo - najważniejsze, że pęcherzyk jest....nie ważne jak.. Pani dr stwierdziła, że ten cykl możemy spisać na straty...Nic, kompletnie nic. Żadnego pęcherzyka dominującego. W poniedz. idę na wizytę. Mamy się zastanowić czy jeszcze miesiąc, dwa bez stymulacji próbujemy czy od razu ostro z clo (co wcale nie znaczy skutecznie) :-O Znikam do pracy :( papa

Miśka - a może lepiej gonal albo menopur?? drogie to jak cholera, ale przynajmniej efekty są

Heyo - menopur brałam 2 lata temu, co prawda przez jeden cykl i wszystko poszło w ilość nie w jakość....:(:( straciłam na tych zastrzykach 600zł :(

Miska, wiem że to drogie my w zeszłym miesiącu wydaliśmy łącznie z 1500 zł... ale ja miałam mieszankę clo, gonal i menopur i pęcherzyki były dobre i endometrium ok ale fakt, drogie jak diabli :(

Heyo - no my na razie nie możemy sobie pozwolić na tak drogą kurację :(:( po prostu nas nie stać wyłożyć tyle pieniędzy w tej chwili i tak od razu...spróbujemy jeszcze z clo... Eldcia - a co u Ciebie...

Miska - skąd ja to znam... ciężko jest, odkładamy kasę i chyba w październiku spróbujemy inseminację, ale na razie odpuszczamy, również ze względu na pieniądze... Eldcia - jak tam? Anitia - jak synuś? u mnie dopiero 20 dc, więc jeszcze sporo czekania, ale na nic się nie nastawiam - czekam na październik na inseminację :)

Heyo - no właśnie...my nawet odpuszczamy sobie w tym roku wakacje, bo zrujnowała nas naprawa autka. Poza tym też się zastanawiamy nad inseminacją, no ale właśnie tu pojawia się kwestia finansowa. Na razie przez dwa kolejne cykle próbujemy z CLO - zobaczymy....Właśnie jestem po wizycie u swojej ginki....:-O Ja mam dzisiaj 24 dc i już jutro rozkręci mi się chyba @. Znowu miałam krótki cykl :(:( Coś ten mój organizm wariuje od dwóch cykli :( :(

Puk puk Dzień dobry, jest tu Ktoś..........?? Heyo - co u Ciebie....?

hey Miska u mnie niestety nic nowego czekamy do pazdziernika albo listopada i mysle, ze do inseminacji podejdziemy a jak u Ciebie?

Witam, witam :) Heyo - przykro mi :( mam nadzieję, ze jakoś sobie z tym wszystkim radzisz? U mnie też nici, w zeszłym m-cu miałam we własnym zakresie zrobić usg pod kątem monitoringu hmmm ale zapomniałam :( Teraz muszę zadzwonić do ginki i się z nią umówić jakoś i sprawdzić czy clo działa. Dziś mam chyba 8dc. Normalnie straciłam rachubę. Chyba mnie to liczenie, nakręcanie, pilnowanie już nie kręci...:-O No i chyba cykle wracają mi w końcu po latach do normy. Ostatni miałam 28 dniowy :) jak w książce...haha Pozdrawiam

hey Miska no u mnie z radzeniem sobie bywa różnie, na szczęście myśli mam zajęte - za 10 dni biorę ślub :) no i mam nadzieję, że w październiku uda się podejść do inseminacji a Ty teraz bierzesz clo? czy masz jakąś przerwę?

cześć dziewczyny. wieki mnie tu nie było... nie wiem, czy mnie jeszcze ktoś pamięta? odeszłam z forum po tym jak dostaliśmy wyniki z kliniki leczenia niepłodności, z których wynikało że nie mamy szans na dziecko. po długim czasie udało nam się z tym pogodzić, zdecydowaliśmy, że za parę lat pomyślimy o adopcji a ... tymczasem udało mi się zajść w ciążę... za tydzień mam termin porodu ;) mam nadzieję, że i do Was wkrótce uśmiechnie się szczęście. buziaki

Cześć Dziewczyny :-D :-D Heyo - przepraszam, że dopiero teraz :(:( wszystkiego, wszystkiego najlepszego na Nowej Drodze Życia szczęścia, spełnienia marzeń (zwłaszcza tego jednego) i dużo, dużo miłości Aga_ton - witaj kochana!!! No faktycznie wieki Cię nie było :) nie uwierzysz ale myślałam o Tobie kilka dni przed tym jak się odezwałaś....A Ty tyle czasu milczałaś i wielkie bum :):) super, bardzo się cieszę, że Wam się udało :) :-D Zajrzyj jak będziesz miała chwilkę i powiedz jak Ci w macierzyństwie, pochwal się czy masz synka czy córeczkę, jak ma na imię :) Heyo - widzisz!!!!!!!!!!!! Cuda się zdarzają....:):) U mnie bez zmian, po staremu...Na razie wszystko na luzie, po nowym roku zaczynamy znowu walkę...Wczoraj byłam na usg - 14dc ale na owulkę się nie zanosi....w ogóle :(:( Eldcia - a co u Ciebie - jak tam sobie dajesz radę? Pozdrowionka dla Was :)