zaraz GO zamorduje!!

wszyscy mowia, spokojnie, nie denrwuje sie bo to zaszkodzi dziecku, powoli! a co na to moj maż?? wku... mnie na każdym kroku, robi na zlosc i sie głupio cieszy że mnie z rownowagi wyprowadza!! mam ochote go zamordować!! czy on zdaje sobie sprawe że w ten sposób szkodzi swojemu dziecku???!!!

Mój też tak robił, teraz się wszystkiego wypiera, a tak mnie wk....że miałam ochotę go zabić!! najlepiej idź na spacer i olej go:)

bo faceci tak mają,cieszy ich to że wyprowadzają nas z równowagi,bawi ich to jak się wściekamy,zrób tak jak radziła mi kiedyś siostra: udawaj że cię nie rusza to co on mówi i robi,spróbuj udawać obojętność,uśmiechaj się a jak nie wytrzymasz,to wyjdź z domu np. do kumpeli

olej go najwazniejsze dla ciebie powinno byc teraz dziecko:) i spytaj go czy tak samo bedzie sie cieszyl jak cos ci sie stanie?!i czy mu nie zalezy na zdrowiu twoim i dziecka?! bo stres nie jest wkazany dla kobiet w ciazy a najlepiej zabierz go ze soba go gin i niech go uswiadomi skoro jest tak ulomny ze tego nie rozumie:)

moze pojedz do mamy odpoczac sobie od niego ....taka rozlaka dobrze wam zrobi na pare dni ,powiedz ze jedziesz mamusie odwiedzic