Bardzo rozciągliwy śluz na tydzień przed

Czytałam,że śluz po owulacji nie ma cech rozciągliwości ;/ a u mnie występuje co to może być? Rozciąga się nawet na ok 10cm i est białawo-żółtawy, nie a zapachu.

miesiączką miało być w tytule:)

owulacje mozna miec dwa razy wciagu cyklu

a skąd wiesz, że miałaś owulację?

bo taki śluz jest oznaką owulacji

buahaha - to życzę powodzenia w określaniu owulacji wyłącznie na podstawie śluzu :> to tylko trochę lepsza metoda niż kierowanie się bólem jajników :P Do wyznaczania owulacji potrzebne są codzienne pomiary temperatury - śluz jest jedynie obserwacją pomocniczą. Możliwe jest, że śluz płodny wystąpi, a owulacja nie... tak samo jak to, że owulacja nastąpi dopiero kilka dni po szczycie śluzu (ostatni dzień śluzu płodnego).

Raczej o owulacji tydzień przed miesiączką nie ma mowy. Nie chodziło mi o to czy była u mnie owulacja tylko o to dlaczego śluz przez @ jest rozciągliwy. Wszędzie gdzie czytałam przed @ śluz występuje i jest ni rozciągliwy, lub wcale go nie ma. Co do pomiaru temperatury oczywiście mierzę.

a może Ci sie spóźni okres a jeszcze nie wiesz?? skąd to możesz wiedzieć??

Tak tylko śluz który mam nie jest charakterystyczny dla śluzu płodnego, śluz wysoce płodny miałam 10.02 w 14dniu cyklu. Śluz o którym piszę jest mleczny nie przezroczysty bardzo gęsty i rozciągliwy i nie jest to na pewno płodny. Osoby, które badają swój śluz na pewno wiedzą o czym piszę.

... że możesz mieć zaburzenia ilości progesteronu (w sensie niewydolność ciałka żółtego). I możesz mieć dużą ilość estrogenów, które za ową rozciągliwość są odpowiedzialne. Plus - jak ktoś opisał - śluz rozciągliwy nie świadczy o przebytej, bądź nie owulacji. Miałam akurat okazję sprawdzić to na sobie w obecnym cyklu, kiedy miałam śluz rozciągliwy na tydzień przed owulacją... I niestety skok temperatur też nie oznaczał przebycia owulacji (miałam robione USG), gdyż owulacja pojawiła się już po skoku temperatur... a po przesunięciu czasu owulacji wg wykresu wychodziło, że jeszcze owulacji nie było.... Widać trzeba mieć idealny profil hormonalny, żeby to faktycznie działało...:)

Dzięki:) A może zinterpretujesz moją temperaturę jeśli oczywiście możesz:) Moje temp w tym cyklu: 14dc - 36,7 15dc - 36,7 16dc - 36,8 17dc - 37,0 18dc - 37,1 19dc - 36,8 20dc - 36,8 21dc - 36,6 22dc - 36,8 23dc - 36,8 24dc - 36,8 25dc - 36,8 26dc - 37,0

Z tego co widać to temperatura praktycznie cały czas jest na tym samym poziomie...

Oczywiście, że mogę;) Pomiary od 14 dc to za mało, aby móc zobaczyć czy doszło do owulacji i jeśli tak, to przypuszczalnie kiedy. Niestety nie widać z tego wykresu jaka jest PTC. Czy masz pomiary wcześniejsze? Aha - plus jeszcze ważne - czy były jakieś zakłócenia, przez które należałoby jakąś temp wyeliminować (takie jak podróże, leki, wrażenie choroby, stres, wysiłek, alkohol, krótki sen, itp.)?

Zaraz po okresie temperatura wynosiła między 36,5 a 36,7 stopni. Zakłóceń raczej żadnych bo nie pracuję i wychowuję dziecko więc raczej moje życie można zaliczyć do spokojnych, alkoholu nie piję i leków ani antykoncepcji także nie stosuję.