Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lentylkaaa.

i tak to przypomniał sobie o mnie mój były, a ja chciałabym do niego wrócić.

Polecane posty

Gość lentylkaaa.

Hmm.... 3 lata temu zerwałam z chłopakiem z którym byłam 2 lata. Byłam wtedy głupia, młoda, niedojrzała, on był starszy, wiedziałam, że mu na mnie zależy, ale ja rozstając się z nim miałam zaledwie 18 lat. Zraniłam go porządnie, płakał mi na ramieniu gdy nie chciałam mu dać szansy, przyjeżdżał do mnie 120km aby porozmawiać, na godzinę, by pobyć ze mną,a potem znowu wracał na studia. No ale ja, pragnąca użyć młodości, korzystać z wolności wykorzystałam moment i z nim zerwałam. Dzwonił, pisał, wysyłał mi kwiaty, po miesiącu dał sobie spokój. Raz się spotkaliśmy po roku czasu, pisaliśmy ze soba i tyle. Później on miał dziewczynę 1.5 roku zerwał z nią i... jakoś od 2 tygodni jesteśmy w kontacie, pisał mi że mino wzytsko najlepiej mu było ze mną, że zrobiłby dla mnie wszystko wtedy, i co by było jakbyśmy sie poznali dopiero. A ja mu napsałam, ze byloby napewno inaczej, lepiej. I wczoraj się spotkaliśmy, spedziliśmy ze sobą 3h, później na gg pogadaliśmy, wstępnie na następny weekend się umówiliśmy, na sobotę... Chciałabym do niego wrócić, serio, zacząc wszytsko od nowa. Ale nie wiem jak to rozegrać. Wczoraj napisał mi sms, że idzie już spać do jutra, dobranoc. No ja się dziś nie odezwe, planowałam jutro... Jak myślicie co mogłabym zrobić aby do niego wrócić? pospotykać się z nim i jeśli nic nie wyjdzie, powiedzieć mu, że chciałabym abyśmy raz jeszcze spróbowali, czy nic nie robić? Wiem, ze to przeszłość, i że pownno się zyć przyszłośćia, ale jakoś mi wszytsko wróciło, w sumie nie jedna dziewczyna chciałaby aby ja ktoś traktował jak księżniczkę, dbał, szanował, kochał. Co byście zrobili na moim miejscu? Dziś się do mnie on nie odezwał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na Twoim miejscu napisałabym do niego.. bo podejrzewam,że on właśnie na to czeka. Pamiętaj,że to ty go zostawiłaś, Ty zraniłaś. Więc on nie chce znów zawieść się na Tobie i zobaczyć jak teraz się zachowujesz i czy rzeczywiście zależy Ci. Swoim zachowaniem pokazujesz mu, że nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli naprawdę Ci zależy to pisz czym prędzej do niego. Bo pomyśli, że znowu go olewasz, że masz go gdzieś. Nie wie czego ma sie po Tobie spodziewać.. czy tego co kiedyś czy jednak zmądrzałaś naprawdę i chcesz zacząć wszystko na nowo. A tym co robisz to raczej mu nie okazujesz,że chciałabyś to naprawić i zacząć na nowo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lentylkaaa.
jeśli 1986 to Twoj rocznik to jego też. Ale z drugiej strony, dlaczego on się nie odzywa? Wczoraj pisaliśmy na gg po spotkaniu, i napisał mi że cieszy się, że mamy ze sobą kontakt, i że fajnie będzie w wakacje pojeżdzić na rowerach, że jak wróci to będzie miał sie z kimś spotkać, że nauczy mnie jeździć samochodem,i żebysmy tego kontaktu nie zaprześcili. No ale co ja miałabym mu napisać w tym smsie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie to nie mój rocznik ;) To tylko taka zmyłka :P On na pewno chciałby żebyś się odezwała.. napisała cokolwiek. spytaj jak dzień minął.. powiedz,że Ty miałaś ciężki dzień.. praca czy coś tam - to wyjaśni dlaczego niby prędzej się nie odezwałaś. Postaw się w jego sytuacji.. Facet Cię zostawia, po latach chce wrócić, mówi,że się zmienił itd. ale nie odzywa się do Ciebie.. Jakbyś się poczuła? Bo podejrzewam,że byłoby Ci przykro i smutno,że niby mu zależy,a zlewa Cię i nie potarfi się nawet odezwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lentylkaaa.
może i masz rację... ja pomyślałam sobie, że jutro napisze. Ale też nie mogę go tak zwodzić...czy nie lepiej napisać mu coś w stylu, co by powiedział jkabyśmy spróbowali raz jeszcze? czy to za wcześnie, czy w ogóle nic nie pisać... Jestem w kropce, sama nie wiem co robić, ale masz rację muszę mu pokazać że mi zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lentylkaaa.
a może po prostu, on chce ze mną się tylko kolegować? No ale nie pisałby mi ze najlepiej było mu ze mną. Wczoraj jak chwilę gadaliśmy o tej jego byłej, to powiedzał, że ona coś mówiła czy kiedyś mogą być jeszcze raem, to on jej powiedział, że to niemozliwe, bo on nie cofa się,a idzie do przodu. A ja jestem jego dalszą przeszłością....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lentylkaaa.
ja muszę iść już, miło byłoby zobaczyć później wasze rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może mówiąc te słowa chciał zobaczyć jak zareagujesz na to co powie.. Myślę,że jesli mówi,że z Tobą było mu najlepiej to coś oznacza.. I nie myśl,że wyskoczy nagle z wielkim wyznaniem.. miej świadomość tego,że to Ty zawiniłaś.. ty zostawiłaś. A on teraz boi się na pewno,że drugi raz możesz go zawieść. Musiz mu dac odczuć,że Tobie też zależy. Na początku niech to będą zwykłe smsy jak minął dzień itp. A później zobaczysz,że wszystko samo się ułoży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co wracac do tego co bylo
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lentylkaaa.
jednak jutro napiszę, on też nie pisał do mnie codziennie. Ale fakt, to ja zawinilam, a teraz chciałabym do niego wrócić :O. No nic, on teraz jedzie na studia jutro, wróci za tydzień, więc będę pisać do niego przez tydzień, a w weekend zaproponuje kręgle. Takie wypady zbliżają ludzi, a jeśli mnie najdzie ochota, to powiem mu wprost że czy gdyby miał okazję to by do mnie wrócił. EH... no nic. ja zmykam, bede później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mila666
nie rozmyslaj za bardzo..utrzymuj z nim kontakt i badz otwarta na jego propozycje a samo sie potoczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"po co wracac do tego co było" Może po to żeby być szczęśliwym? Lepiej nie wrócić i całe życie żałować,że nie jest się z tym z kim być powinniśmy.. I tu moje zdanie na temat tego,że dwa razy nie wchodzi się do tej samej rzeki - brednie.. jeśli wiemy,że warto to dlaczego nie? Lepiej żyć z myślą,że ktoś kogo kochamy jest daleko stąd i cierpi tak jak my :O nie rozumiem takiej gadki. ale podejrzewam,że to tylko przemądrzanie się, bo gdyby ktoś naprawdę kochał to wróciłby.. No chyba,że z góry wie,że to nie ma sensu,bo np partner nie zmienił się i prędzej czy później rozstaliby się na nowo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lentylkaaa.
tak jak pomyslalam, tak zrobilam, ze do niego dzisiaj nie napisze. Sam się odezwał przed 21. Napisał mi sms, że "szkoda, że nie udało nam się dziś zobaczyć..." bo wczoraj na gg, jakoś gadaliśmy, i sama napisałam że jutro czyli dzisiaj nie mogę, bo jestem zajęta. I że w sobotę już świetny pomysł mam by pójsć na kręgle. No i się zgodził, i tak sobie piszemy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mów od razu ,że chcesz wrócić. Niech to wyjdzie jakoś samo z siebie z sytuacji. Odczekaj jeszcze jakiś czas co wyczekane smakuje lepiej :) uwierz :) a jak np będziecie spacerować i zrobi się fajnie może dojdzie do pocałunku albo on złapie cię za rękę wtedy będzie łatwiej to powiedzieć i będzie wiadomo ,że oboje tego chcecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lentylkaaa.
wiem, chociaż ja ostatnio jakoś nie umiem czarować, mam niskąsamoocenę itd. chciałabym aby coś wyszło, ale kto to wie czy wyjdzie... Myślicie ze on chce wrocic do mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana popracuj nad swoją samooceną to ważne. No i nie oddawaj się całkiem chłopakowi nie pokazuj ,że zrobisz dla niego wszystko. Faceci wolą gonić króliczka niż go złapać pamiętaj o tym. Niech wie ,że przez takie zachowanie może cię stracić na zawszę. Nie mów mu ,że wybaczysz sama z siebie niech on sie stara. A jeśli nie bedzie sie starał to spróbuj zapomnieć o nim :( wiem cięzkie do realizacji ale czy lepiej być zdradzaną czy być samą? ja wolała bym być sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lentylkaaa.
jasne, że lepiej być sama niż zdradzona. zobacze jak sie sprawy rozwiną, będe miła, nie wszytsko, ale wiele tez od niego zalezy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno pokaż mu ,że masz żal nie baw się w przesadnie miłą ! To facet cię zdradzał !!! przejrzyj na oczy widać od razu ,że masz niską samoocenę i chcesz być z nim za wszelką cenę :( smutne to na pewno jesteś wartościową osobą więc szanuj się ,żeby inni cię szanowali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Ty jak najbardziej bądź miła :) myślę ,że skoro on napisał ,że z Toba było mu najlepiej to jak najbardziej jest możliwe ,że chce wrócić ale niech to wyjdzie spontanicznie :) ja życzę powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dr Marko Dobrzansky
dał Ci sygnał że chce do Ciebie wrócić a Ty już źle to rozegrałaś, teraz powinnas pokazac ze Ci na Nim zalezy, obstawiam że ucieknie Ci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lentylkaaa.
a czemu źle rozegrałam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lentylkaaa.
cały czas mi się wydaje, że powinnam prosto z mostu napiać mu, ew. owiedziec ze chce zaczac od nowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też uważam,że źle to rozgrywasz.. Bo zamiast się odezwać do niego to nadal zachowujesz się jak księżniczka,która ma go gdzieś.. tak ci na nim zależy,że nie odzywasz się do niego.. Ciekawe :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lentylkaaa.
odzywam się. Pisałam z nimw wczoraj, dziś też napisałam, ale mi nie odpisał. To co ja mam mu pisać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie narzucaj się sms, napisz ew jednego jak mija dzień, nikt nie lubi natrętów, i co z tego, że Ty kiedyś zawiniłaś?, kiedyś to kiedyś, teraz to teraz, myśl po prostu, myślenie się ceni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lentylkaaa.
no tak, wiem ze trzeba myslec. Moze macie jakies pomysly co powinnam robić! jestem w kropce, nie wiem co powinnam a czego nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem to on
sie nie odzywa bo nie chce wyjsc na debila.Ty tez nie odezwalas sie wczoraj do niego wiec co on ma robic. Jak ci zalezy to pokaz mu to a nie zachowuj sie jak Mona Lisa bo jak tak go bedziesz traktowac to uwazaj bo cie bedzie chcial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lentylkaaa.
pisze do niego, dzis napisałam. Wiem, ze nie moge sie tak zachowywac, WIEM, ale co mu pisać, jak pokazac ze mi zalezy?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×