NIC NIE JEM PO 17-TEJ, BO TAK CHCE PRZEZYC POST

wedlug mnie to masz w normie wage.ja mam chyba 172 cm i waze 71.5 szok wczoraj sie zwazylam po tygodniu odchudzania.szok szok szok

Pudelko-- nie mozliwe zebys nic nie schudla !!! Moze w obwodach Ci juz poszlo, np. jeansy sie lepiej dopinaja? Rozumiesz? Bo czasami dieta dziala nie na wage ale na obwody. Wczesniej ktos napisal ze warzysz prawidlowo i chyba cos w tym jest jestes wysoka dziewczyna i wazysz tylko 60kg przy niejszej wadze bedziesz wygladac na bardzo wychudzona a to nie ejst apetyczne. nie mozliwe--- dziewczyno , nie dziw sie ze nic nie schudlas bo tak naprawe nie trzymalas sie zasady niejedzeni po 17-tej wiec nie rozumiem Twojego zalu. Ja sie dzisiaj wazylam i znowu -1 czyli w sumie juz -3kg :) A poz tym jestes tylko tydzien na tym poscie i chcesz od razu schudnac Bog wie ile. Cierpliwosci, schudniesz tylko tzreba poczekac i nie podjadac a u Ciebie z tym nie jest najlepiej (mamba , precelki... :O ) chantal-- nareszcie sie odezalas! Witaj Ja nie ograniczam jedzenia tylko godzine czyli od 14 juz jic nie jesm tylko pije wode. Tak naprwde to po obiedzie juz nie jestem glodna. Pozdrawiam.

zonka olka a ty jak bys postradala wszytskie rozumy.Jak bys nie czytala wczesniej tego co pisalam.Nie mialam wagi wczesniej wiec nie moglam sie z wazyc i tak jak napisalam ze zwazylam sie dopiero po tygodniu diety dlatego zdziwila mnie swoja waga bo juz dawno nie kontorolowalam jej.Nie dziwie sie wcale ze nie schudlam po tygodniu.Druga rzecz 5 precelko to tak jak bym zjadla 5 paluszkow i deno mambe nie paczke tylko jedna sztuke.wiec mysle ze jak na poczatek jest dobrze

I nie mam zalu ze nie schudlam starm sie nie jesc po 17 ale jak mam okazje zjesc o 12 w poludnie to trudno ze mam jesc jeden posilek dziennie,chyba daleko z tym nie zajde.Po nastepne tylko 2 razy mi sie zdarzyla okazja ze jadla po 17 wiec o co chodzi

Witam! Czy moge sie do Was dolaczyc? Mnie wlasciwie nie zalezy na zrzuceniu wagi ale boczkow... tez chce miec troche cialka, moze uda mi sie nie jesc od 17.. gratuluje Wam Waszych sukcesow!

Hej, u mnie na wadze pół kilograma mniej, tyle tylko że dziś była uczta - imieniny bratowej. Na szczescie "wielkie żarcie" trwało do 17:30 a przed chwila zjadłam mandarynkę, bo jutro mam badanie krwi - muszę być na czczo i boję się takiej przerwy. Zauwazylam ze odkad nie jem od 17 czy 18 to nasteonego dnia mam bardziej płaski brzuch, poza tym pomaga mi picie 1,5 litra niegazowanej mineralki - co prawda co chwilę wtedy sikam, ale i tak warto ;)

właśnie wszyscy mi mówili, że schudłam, więc dlatego weszłam na wagę.. ech..

hey! u mnie piata za pol godzinki wiec robie sobie obiadek.. pierwszy dzien, pewnie bedize najtrudniejszy! a na obiadek, warzywka z ryzem, plus troche mieska heh, a nawet w odmu wagi nie mam!

Udalo sie! i nawet nie bylo tak zle! Zjadlam pozywny obiadek o 17 i nawet nie czulam glodu do 22! A co u Was?

zjadlam obiadel przed 17, po siedemnastej juz nic a nic:) niejasno napisalam wiec poprawiam

U mnie waga bez zmian, czyli 70,5 w sumie to sie cieszę, najwazniejsze ze brzuch jest płaski :) Czas na kawusię z miodem ;) Jak tam Dzień Kobiet?

ja tez pije wszystko z miodem, juz tak sie odzwyczailam od cukru ze jak ostatnio jadlam jogurt truskawkowy to stwierdzilam ze jest za slodki a sprita nie moglam przelknac... a co do mojego niejedzenia to jestem w szoku , bo wcale nie jest tak trudno, po piatej nic nie jem, jedynie cos do picia, dzisija kawka a wczoraj... barszczyk, taki z torebki, niestety mam do niego slabosc.. ale jakos specjalnie mnie nie ciagnie dzieki za ten topik bo to on mnie natchnal

Kurcze , ale jestem, wsciekla . Wczoraj znowu mnie odwiezily moje szwagierki i zjadlam w sumie 4 skrzydelka slodko-kwasne :O maz mnie namowil ale od dzis dalej ciagne niejedzenie od 14 czyli od obiadu. nie mozliwe----rob co chcesz. :) Witam nowe osoby :) Zauwazylyam ze odkad nie jem pozno to jak tylko sie poloze to moment zasypiam i spie twardo do rana , tak ze nawet oststnio maz mnie okolo polnocy budzil bo chcial sie zypytac czy dawalam dziecku jesc to mnie nie mogl dobudzic :) Syn dzieki Bogu nie je juz nic w nocy. :)

''Widze , ze tu dziewczyny nie rozumieja istoty postu i jego przeslania ktore nijak sie ma do jedzenia'' np skrzydelek :) poowodzenia :)

nie mozliwe :) ---- ale ja chudne w przeciwienstwie do Ciebie :D

a kto powiedzial ze ja nie chudne?? zwazylam sie tylko raz w sobote bylo 71.5 dzis jest juz 69 :) czytaj ze zrozumieniem :)

To wyzej to ja.A co u reszty dziewczyn??/

Co mam czytac ze zrozumienie jak wczesniej pisalas ze nic nie schudlas "wedlug mnie to masz w normie wage.ja mam chyba 172 cm i waze 71.5 szok wczoraj sie zwazylam po tygodniu odchudzania.szok szok szok" :O :O :O Dziewczyno nie osmieszaj sie juz bo tylko atmosfere psujesz . :P

teraz widzialm ta Twoja stopke ... :D baju , baju od 6 marca do 10 schudlas prawie 3kg :O :D Najpierw piszesz ze jestes w szoku bo nie schudlas teraz nagle wyjezdzasz ze schudlas 3kg w 4 dni :D Bez komentarza. :O

moje sprostowanie jest takie ze odchudzam sie od 1 marca a zwazylam sie dopiero 6 marca bo nie mialam wagi w domu zwazylam sie w kurtce i pokazalo 71.5.. dlatego napisalam szok bo juz dawno sie nie wazylam a nie dlatego ze nic nie schudlam bo niby skad mam wiedziecc jak nie stalam na wadze wczesniej.Nawet jeesli kurtka dodala do wagi to troche schudlam a widze po spodniach.nawet jesli to jest kilo albo 2 albo 3 to jest super.ale trzymam sie diety mimo tych piec sztuk precelkow i jednej gumy .Przez jedenascie dni dla mnie to jest duzo bo pewnie normalnie zjadlabym z 5 paczek ciastek

I ile razy mam ci babo powtarzac ze te szok byl do tego ze nie to ze nie schudlam tylko ze pierwszy raz sie zwazylam od jakiegos czasu i mnie zdziwilo to.Jestes jakas zawista co ci przeszkadza ze schudlam. Ja sie ciesze i ty w to nie musisz wierzyc :)

zona olka, jak tak u Ciebie? lepiej się czujesz jedząc w taki sposób? Podoba mi się u Ciebie podejście, że jesz wszystko i nie wybrzydzasz:) lepiej tak wytrwać na jakieś rodzinnej imprezie na czy na spotkaniu ze znajomymi:) przyznam się, że u mnie to już kompletna załamka, ale postaram się opanować z tym wszystkim. I zrezygnowałam z 500kcal bo się wkurzyłam, nie chodzi o to, że jestem mało wytrwała, tylko że jak sporo ćwiczę i jem normalnie to są takie same efekty. a dużo lepiej się czuję.

pudelko-- witaj kochana Jak Ty wytrzymalas na diecie 500kcal ???? Mnie by chyba roznioslo :D z glodu. Ja mam zamiar dluzej wytrwac na tym niejedzeniu po 17-tej i z ta 14 to jest przesada i przerzucam sie znowu na 17. Po prostu za dluga przerwa byla i czulam sie glodna , podejrzewam ze to bylo powodem zalamania i zjedzenia tych skrzydelek:) Szczerze to nie zaluje bo byly yszne. A na wadze bez zmian.:) Pudelko jak cwiczysz to potrzebujesz wiecej energii i naprawde 500kcal nie wystarczy. Dobrze ze sie wpore opamietalas:) Badz cierpliwa, na pewno schudniesz. Super ze sie odezwalas. nie mozliwe--- ta Twoja kurtka to duuuuzo wazy :D :D :D

tak zawzietej obcej baby jak ty nie widzialam :)Nie trzeba jesc skrzydelek to sie schudnie :) nie pisz juz wiecej do mnie :)

hey! Mi jak na razie nie jedzenie po 17 bardzo sluzy, nawet ie czuje sie glodna. Ale przed siedemnasta jem na co mam ochote. Nawet ciasto od czasu do czasu. A co pijacie po 17 siedemnastej? Wszystko czy np tylko wode? pozdrawiam

Ja przez caly dzien wypijam 1.5-2l wody mineralnej soku wogole nie pije bo przez niego tez przytylam (prawie wszystkie sa slodzone a i te naturalne tez maja od groma kalorii). nie mozliwe--bede pisac do kogo bedzie mi sie podobalo :D Owszem jestem zawzieta jak mnie ktos wkurzy tak jak np ty!!!! Jakos nie chce mi sie wirzyc w to twoje schudniecie... no ale niech ci bedzie. :D :D :D aha i radze ci nie chodzic wiecej w kurtce. :D :D :D

jestes zalosna :)

A ty glupia :D :D :D Czyli ja jestem lepsza. :)

To straszne :) ale juz skoncz bo nie po to jest ten temat :)

No wlasnie, to straszne :D Ale jeszcze straszniejsze ze Ty sie wazysz w kurtce :D :D :D