Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zona olka

NIC NIE JEM PO 17-TEJ, BO TAK CHCE PRZEZYC POST

Polecane posty

Kto sie do mnie przylaczy??? Bede jesc 4x na dzien oststni psilek o 17-tej wlasnie . Moj maz rzuca palenie i sie strasznie meczy wiec i ja sie pomecze z nim. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No trudno , nie to nie :D Od wczoraj nic nie jem po 17-tej. Koszmar po prostu :P Maz tez nie moze wytrzymac za bardzo z rzucaniem palenia nawet przestalismy sex uprawiac bo maz mowi , ze nie moze sie skupic :( Ja wczoraj bylam makabrycznie glodna wieczorem , nawet zasnac z tego powodu nie moglam , no ale trudno tzreba wytrzymac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i nastepny wieczor mordegi :O Wytrwam chocby nie wiem co :D speedygonzales--super ze jestes. Razem bedzie nam razniej. :) Aha nzapomnialam dopisac ze rezygnuje ze slodyczy , moich ulubionych dan typu skrzydelka w sosie slodko-kwasnym :( chipsow i innych tego typu... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey:) fajnie, że masz takie postanowienia razem z mężem, bo razem raźniej:) ja też nie jem słodyczy i nic po 18stej w moim przypadku. trzymajcie się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniqueaa1
Zono Olka nie wiem czy Twoje postanowienie jest dobre.Skoro sie meczylas i nie moglas zasnac- a na diecie odchudzajacej nie powin no sie ciepiec bo jojo murowane!organizm upomni sie o swoje i expresem odlozy wiecej tk. tluszczowej a jesli to kwestia wiary i postu to wybor nalezy do Twojej oceny wewnetrznej. Jesli dietetyczny to ma byc ruch to odradzam. serdecznie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anatemkas
Przeciez to jest bezsens. Tylko sobie metabolizm rozwalasz, i tyle. Jeść się powino 1-2 h przed snem (coś białkowego plus warzywa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fuj.. jedzenie bialka i warzyw 1-2h przed snem?? a co z woimi jelitami? okropne.. moze jezcze surowe te warzywa? mam jus dosyc tych bzdur o pieciu posilkach i bialku przed snem... powaznie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moniqueaa1--- w moim rzypadku jest to kwestia wiary a jak troche schudne to sie nie obraze;) pudelko--- to nie jedzeni po 18 to tak na stale czy tylko na czas postu??? :) chantal -fleur--- Ty chyba sie odchudzalas na diecie ducana??? Pamietam Cie z tego topiku. Ja tam wystepowalam pod nikiem jagoda369 :) Nie dziwie sie ze masz dosc bialka z warzywami :D bo jak jak slysze o takim polaczeniu to od razu mi kiszki sie skrecaja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tera o sobie troszke. Wczoraj njuz bylo lepiej nie czulam tak strasznego glodu , zasnelam sokojnie ale o 23 moj synek pije eszcze mlkeo wiec musze do niego wstac i to jest najgorsze bo mam wtedy naprawde ogromny napad glodu :O Ale trzymam sie . W sumie jest coraz lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha :) nie to nie ja. ja jestem wielka przeciwniczka diet tego typu. jestem za zdrowym MZ, ruchem, wyeliminowaniem cukru i nieprzesadzaniem. wole ograniczyc kalorie i jesc zdrowo, niz masakrowac sobie trzustke jedzeniem pieciu posilkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kiedyś przez długi czas nie jadłam po 18stej i bardzo dobrze się czułam, więc może przedłużę sobie ten post;) chciałabym znowu wprowadzić niejedzenie po 18stej na stałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chantal-fleur--narazie sie nie waze moze za jakies 2 tygodnie, bo jednak jem 3 porzadne posilki + przegryzki-owoce , orzechy, nasionka dyni slonecznika.... pudelko-- wiec zapraszam :) Planuje sobie ze jak skonczy sie post to nie bede nic jadla po 18 na stale, zobaczymy czy sie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Rany a co to jest wytrzymać od 17 bez jedzenia ..:D ja bez mrugnięcia od 13 nic nie zjem do dnia następnego.. ale tak jak wy początki były ciężkie..:)heheh w ciągu roku schudłam 19kilo...ale musicie w tym postanowieniu trwać,,bez tego ani rusz.:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anatemkas
Moje jelita mają się świetnie (w sumie nie wiem o co Ci chodziło z tym pytaniem), sylwetka i waga też (tak jedząc schudłam, i tak od miesięcy utrzymuję wagę) . Biały ser z rzodkiewką, papryką i ogórkiem albo sałatka z ogórka, tuńczyka, jajka i szczypiorku na kolację to są moja droga przysmaki, z których nie mam zamiaru zrezygnować :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj bylam u tesciow a tam jak zwykle , serniczek wlasnej roboty, ciastke czekoladowe... ale oparlam si mimo tego ze mnie namawiali bardzo... :) Zycie na diecie jest straszne - takie smutne jakies tylko sen przynosi ukojenie . Zycze milego tygodnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musz napisac bo oszaleje. Dzis sie wydalo ze maz znowu pali... no coz nie wytrzymal ale sie nie dziwie bo faceci to cieniasy i slabeusze. Byla awantura straszna, ale co z tego skoro i tak zaczal znowu palic. Ja dalej sie trzymam juz chyba cos schudlam bo moja mam mi dzis powiedziala ze, cytuje "Cos ci spadly te dupy, odchudzasz sie?" :) Czyli juz zaczyna byc widac. Super , to mnie dopinguje. A na meza i tak jestem wsciekla. Widze ze pisze samam ze soba , no ale trudno. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o masz rację, tylko sen przynosi ukojenie :) ładnie powiedziane:) nie złość się na niego, pokaż mu jaka Ty jesteś silna. Podobno palenie bardzo trudno rzucić, tym bardziej facetom, więc niech pali trochę mniej, może w końcu całkiem przestanie. To jak my z czymś co lubimy do jedzenia- mniej aż w końcu możemy sobie to darować;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie 🌼 Dzis zauwazylam ze ubrania zrobily sie duzo luzniejsze :) ach jak sie ciesze , nareszcie sposob na odchudzanie ktory jest dla mnie :) A do postu po godzinie 17-tej sie juz przyzwyczailam i nie jest to dla mnie juz tak wielka przykroscia jak na poczatku , chociaz nie powiem ze nie chcialabym sioebie wieczorem zjesc np skrzydelka albo innych slodkosci. :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzymaj sie kochana imezem nie przejmuj.. faceci sa jakos inaczej skonstruowani :) wazne ze chcial. a poza tym i tak go kochasz - takiego jaki jest... moj rzuca palenie od trzech lat. zazdroszcze ci ze twoj w ogole sprobowal, bo moj to od poniedzialku wiecznie... mi tez dobrze idzie. od poczatku postu tak jak postanowilam - nic slodkiego i zero chleba. teraz jednak mysle ze dolacze do ciebie bo widze ze naprawde pracujesz nad soba i chcialabym ci potowarzyszyc. uwazam, ze niejedzenie wieczorem jest najlepsze na schudniecie, a takze niepotrzebne do zycia. pewnie, mozna jesc ale skoro post o chyba najlepiej odmowic sobie kolacji. od jutra dolacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chantal-fleur---- witaj :) super ze przestalam pisac sama za soba :/ Maz niestety pali normalnie tak jak zawsze :( no ale coz ... Piszesz ze nie jesz m.in chleba, wogole go nie jesz ??? Podziwiam, ja kiedys probowalam diety ducana i nie jedlam chleba , zauwazylam wtedy ze brzuszek mi duzo spadl. Ale nie polecam tej diety bo jest do bani i rujnuje zdrowie. :P Szczerze Ci powiem, ze ja do 17 jem normalnie tak jak zawsze (oczywiscie bez slodkosci i innych takich ) nawet bym powiedziala ze duzo pochlaniam, sama sie dziwie ze chudne... ale jem 4x dziennie. miedzy posilkami przegryzam mieszanke ziaren : dyni , slonecznika, orzechow laskowych i wloskich. Kupuje takie na wage w supermarkecie , odkad zaczelam je jesc (miedzy posilkami i w MALYCH ilosciach ) to duzo lepiej sie czuje , polepszyla mi sie cera, wlosy, paznokcie staly sie twardsze. Polecam Ci ten sposob, bo ja mimo ze duzo jem to miedzy posilkami nie podjadam tylko te ziarna jak juz jestem glodna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no. ciezkie zadanie ale dalam rade. dzis drugi dzien. ja tez w sumei sporo jem. i jadam weglowodany! tyle tylko, ze nie pieczywo. jem platki, ryz brazowy, warzywa straczkowe. poza tym jajka, troche miesa, warzywa, owoce.. orzechy to super pomysl! ja jedynie unikam ziemnych (chociaz to nie orzechy w zasadzie). nie jadam ich, bo sa podobno w 99% skazone plesnia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj jadlospis wyglada tak ze po prostu jem wszystko (oprocz slodyczy, czipsow , fast foodow) i chudne. Nie rezygnuj z chleba bo jest on zdrowy , mimo ze rozpych brzuch :O Jedz wszystko bo jak sie bedziesz ograniczac do wybranych produktow to poteem rzucisz sie na jedzenie i znowu przytyjesz. Dieta musi byc urozmaicona. U mnie ok. Jestem bardzo szczesliwa ze schudlam , az chce mi sie zyc :) . Wczoraj weszlam w jeansy sprzed ciazy, wysokie kozaki juz prawie dopinam do konca :) jeszcze tylko z 2cm... :D Napisz swoj przykladowy dzienny jadlospis. Moj dzisiejszy wyglada tak: sniad: 2 kanapki z maslem + szynka +2mandarynki, kawa przekaska pare orzechow wloskich obiad: rozsol z makaronem, kaczka +ziemniaki+buraczki z chrzanem , kawa przekaska jablko lub orzechy kolacja : paluszki rybne pieczone w piekarniku. + 1-2kromki chleba. Wiem ze jem duzo chleba ale po prostu go lubie i nie wyobrazam sobie zeby go mialo nie byc w mojej diecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Dziewczyny :) mogę się do was przyłączyć? Postanowiłam zacząc dietę od 1 marca, ale byc moze zaczne juz dzis. Nie chce mi sie bawic w jakies diety, glodowki itd. Planuję skonczyc z żarciem po 18. Jak mi sie uda wytrzymać - przyzwyczaić się do tego to może przesunę godzinę zero na 17 :D ile czasu zajęło wam przyzwyczajenie zoladka do tego ze po 17 koniec jedzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) strasznie trudne jest niejedzenie wieczorem... wrecz sprawia ze mam klotliwy nastroj. ja chleba nie jem, bo zle sie po nim czuje. i to po kazdym. ostatnio zajadalam sie pumperniklem i tez niedobrze... jadlospis: omlet z brazowym ryzem i cebula, dwa, trzy plastry szynki z salata kapusta duszona z soczewica i tunczykiem jablko ale mi sie chce jesc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcialam wczesniej napisac *pudelko* a nie puelko . Przepraszam Cie Kochana. ❤️ Sopel_lodu**--- oczywiscie ze mozesz sie przylaczyc :) Zapraszamy. Pytasz ile czasu nam zajelo skonczenie z jedzeniem po 17 tak oby to nie bylo nieprzjemne... otoz w moim przypadku to jest jakis tydzien. Ale powiem Ci ze nadal czuje czasem lekki glod , najgorzej jest jak moj synek obudzi sie okolo polnocy na mleczko , wtedy dla mnie jest najgorzej. Ale sie trzymam i nie popuszcze. :) Wlasciwie juz teraz jest ok, ale na poczatku bylo okropnie , caly czas sie z mezem klocilam. Jednym z plusow tego sposobu zywienia jest to ze najwczesniej wstaje, nawet wczesniej niz moj 8msc synek :) chantal-fleur--- bardzo malo jesz, powinnas szybko chudnac. Dzisiaj bylismy z mezem i synkiem u tesciow. Bardzo ich lubie bo sa bardzo dla mnie mili , bardzo kochaja synka, wlasciwie to by nam nieba przychylili gdyby mogli. Ale caly czas mnie namawiaja na to zebym jadla slodkie (moje szwagierki lubia piec placki i robia to co sobote) ja sie wymawiam postem, mam wrazenie ze sie o to troche obrazaja. No ale coz, musze schudnac nie ma innej rady!!! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:) przepraszam, że nie pisałam, nie mogłam.. u mnie nadal wspaniale, dzisiaj trochę więcej zjadłam, ale naturalnie do 18 stej :) ubrania lżejsze, nadal ćwiczę, wszystko w najlepszym porządku, czasem tylko mam lekkie załamania, ale radzę sobie:) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×