Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CO SIE STALO ZE JESZCZE NIE MA

LISTOPAD 2010

Polecane posty

Niech ten dzień się już kończy!!!!!!!Mały przeszedł dzisiaj siebie samego, może w sumie 2,5godz dziś nie płakał, bo strzelał drzemkę albo jadł. A tak to jeden wielki ryk, ręce mi odpadają- ale jakby choć noszenie pomogło to bym nie marudziła. Nie wiem co mu dziś było, mam nadzieję, że jutro się nie powtórzy. Nie wiem czy to rzeczywiście kryzys 3 miesiąca czy może ząbkowanie(cały dzień ślinotok, wpychanie palców, później całych piąstek do buzi), niby dziosła nie są zaczerwienione, ale cholera wie. Byłąm z nim u lekarza, bo nieźle kaszle ale osłuchowo wszystko ok, gardło tez, temperatury nie ma. Nie wiem co to może być. Za to mnie coś rozkłada, głowa, zatoki bolą jak nie wiem, z nosa leci. Uroczo zapowiada się noc. Do tego mąż jak zwykle w domu nic nie robi, bo praca najważniejsza. Mam w dupie jutro obiadu na pewno nie robie nawet jak Wojtuś będzie mega grzeczny. Poprostu odpoczywam. Dziś nawet bnie miałam jak mleka ściągać i zjeśść porządnie, co oczywiście odrazu widać w ilości. Masakra, ściągam i spadam spać. Mały pewnei dziś zagwarantuje mi 3 razy pobódkę, bo zjadł tylko 90ml na kolacje;/;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamy wiec nowy dzien oby byl lepszy od wczorajszego :) marty ja uzywam rano huggisow (dostalam) bo sa beznadziejne iwec zuzywam je na kupki :D a pozniej uzywam pamperow :) milego dnia! ja mam w planach jak zwykle spacer, my chodzimy nawet jak jest -13 stopni ale dzis zapowiada sie cieplutko i slonecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję, że dla Was będzie lepszy bo ja jestem po porannej rozmowie z szefową. W zeszłym tygodniu się widziałyśmy i powiedziałam jej, że chce wrócić do pracy w maju na 3/4 etatu. I nie widziała w tym żadnego problemu. Pracuję od 9 do 17 więc cały etat powoduje, że widziałabym Małego godzinę rano przed pracą i godzinę popołudniu. Musze wspomnieć, że przenoszą mi firmę i dojazd autem zajmuje 40 minut w jedną stronę. Wspomnę jeszcze, że proponowałam, że mogłabym popracować w domu. Jestem księgową więc dużo pracy mogę wykonywać w domu i nic poza kompem nie jest mi do tego potrzebne. Już w poprzedniej firmie tak pracowałam, miałam po prostu tzw. zdalny pulpit. A dzisiaj ta dziwka - nie mogę o niej inaczej powiedzieć- zadzwoniła do mnie z rana, że jej nie pasuje mój powrót na 3/4 etatu i jak chce wrócić to na cały etat. Powiedziała też, że nie będzie ode mnie wymagać zostawania po godzinach i w weekendy :/ Nie mam pytań ani siły na dzisiejszy dzień :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja112010 - ale ona chyba nie może się nie zgodzić w tym okresie gdy masz prawo do wychowawczego? Ja jeszcze nie rozmawiałam z szefową, ale tak czy siak przyszłości z tą firmą wiązać nie zamierzam, ale tylko dlatego, że za daleko. Szczerze mówiąc to tak bardzo nie lubiłam swojej pracy że postanowiłam coś zrobić by do niej nie chodzić i zaszłam w ciążę:). Bo planowaliśmy dziecko, ale troszkę później, po ślubie. Ale stwierdziliśmy (głównie ja), że po co czekać jak mi w tej pracy tak źle. Swoją drogą jak już zaszłam w ciążę i szefostwo o tym wiedziało to praca zrobiła się nawet przyjemna, więc planowałam pracować przez ciążę, a życie zweryfikowało i musiałam leżeć. A moje dziecko to anioł. W nocy spała 20 - 6:15, potem do 8:30, teraz znów poszła na drzemkę. No i generalnie dzienne drzemki sobie wydłużyła. Popołudniu jest już tak zmęczona, że jak koło 17-tej uśnie to musimy ją budzić na kąpiel. Gada z cycusiem, uśmiecha się bosko:). Byleby tylko nie chorowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamaAnia u nas huggisy (też prezent) też się nie sprawdziły odparzały dupkę strasznie, ale zakładałam je 1-2 dziennie i jakoś je wykończyłam:P ja właśnie zamówiłam sobie w dozie witaminy dla matek karmiących. Mam nadzieję, że trochę to pomoże, bo non top jestem padnięta. Mój kluseczek waży już prawie 8kilo (3miesiące i 1 tydzień), więc mam co nosić - tylko kręgosłup odmawia posłuszeństwa... muszę do jakiegoś lekarza chyba z tym iść... Dzięki Bogu że moj mały daje w nocy pospać- jak go nakarmie przed północą to mam spokój do 6-7 anula2500 witam w klubie zapracowanych tatusiów... Mój jak wróci to kompa odpala i nie ma go, a jak tylko kończy pracę to dzwoni zeby obiad był gotowy za 30 min bo on zarz będzie. Czy oni nie czają tego, że my nie mamy czasu nawet zeby dobrze zjeść czy podrapać się po tyłku.... Masakra...A o syfieniu nie wspomnę, jak raczy przewinąc małego to nawet pieluchy nie umie zwinąć i do śmietnika sprzątnąć... br... Poza tym latam trochę na uczelnię, żeby magistra pchać do przodu, ale szczerze mówiąc bez nauki bym chyba zwariowała... Wiem szalona jestem i jak to rodzice stwierdzili, że porywam się z motyką na słońce, ale próbuję co mi tam... Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniawww - właśnie nie wiem jak to est. Chyba zrobię sobie z Małym wycieczkę do PIPu. Moja szefowa to stara panna lat 36. Ona nie rozumie co to znaczy mieć bliskich, rodzinę, czy dziecko. Dla niej całym życiem jest praca. Głupia cipa. przepraszam za przekleństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja - dobre źródło PIP-u nie zaszkodzi, ale z tego co kojarzę to możesz wrócić na minimum pół etatu, na czas kiedy masz prawo do urlopu wychowawczego. Pracodawca musi się na to zgodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja możesz wrócić na minimum 1/2 etatu do pracy w sumie na tyle ile przysługuje wychowawczy, ale tylko przez rok jesteś chroniona(bezsens totalny, ale żyjemy w Polsce|) Ja wykończona, mały odstawia szopki jak wczoraj, ja mam 38 stopni, teraz zasnął.wstawiam obiad. dziś w nocy kaszlał strasznie ale kolejna wizyta u lekarza i dalej nic. Na pytanie czy moze jednak skierować na prześwietlenie płuc bo może osłuchowo nic nie słychać pani się oburzyła i zapytała kto jest lekarzem;/;/;/franca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelinaer tak wróciłam do twoich postów i mój ma tak samo, kaszel, krztuszenie, katar, osłuchowo wszystko ok(byłam u 4 lekarzy przez tydzień-tylko się nie śmiejscie ani nie myślcie źle o mnie, ale mały tak kaszle. Może to też jakaś alergia. poradz do kogo się skierować. Dodam że mały wyje i wyje, taki rozżalony jest;/;/;/brak już mi pomysłów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelinaer - przepraszam, że dopiero dziś odpisuje ale wczoraj nie miałam czasu. Krostki u małego są rozsypane już na całym ciele, widać pod światło. Pediatra podejrzewa u niego atopowe zapalenie skóry i przepisała nam nutramigen 1. Podawałam jakieś 2 tygodnie temu z 3 razy małemu mleko bebiko HA i miał straszny wysyp na policzkach tak jak by miał ciągle rumieńce, skórka chropowata. Z 5 dni temu podałam mleko na NAN pro tak jak pisały dziewczyny że ich maluchy ładnie piją i tolerują to mleczko, ale niestety po tym wyskoczyła ta cholerna wysypka. Choć się zastanawiam czy lekarze nie przyzwyczaili się do takiej diagnozy bo teraz jest dużo dzieci z alergiami :( Na kaszel nie każe mi nic stosować bo jest mały, mam go tylko oklepywać jak kaszle. Osłuchała go i na płuckach nic nie ma. Kazała też oczyszczać codziennie nosek bo ma nie wielki katar. Mogę wychodzić z Igorem na spacery. Ojj biedne te nasze maluchy mam nadzieję, że szybko wyzdrowieją i pozbędą się alergiiiiii. Muszę kończyć bo się budzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, w sobote mam wypad wieczorno-nocy az do niedzieli ok. 10 rano. Czy moge w takim razie zaczac juz sciagac mleko od dzis (sroda) i przechowac w lodowce do soboty. Czy za stare bedzie? Bede wdzieczna za porade w tej kwestii. Dzis spacer 2h 30 min :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my dzis juz po spacwerku 1,5h i jeszcze sie wietrzy zobaczymy ile pospi ostatnio wracam z nia ze spaceru i od razu otwiera oczy cos jest z tymi naszymi maluszkami, moja jak ładnie przesypiała noce tak teraz budzi sie o 3;30 a potem juz normalnie o 6;30 dobrze ze po karmieniu od razu zaspypia ufff mi dzis doszło 90zł z zusu nioe wiem za co ;/ chyba jakies wyrownanie, jakis tydzien temu przyszła wypłata, szkoda ze juz ostatnia, dzis dzwonili do mnie spracy kiedy wracam, ale zastanawiam sie co do tego, bo pracodawca niezłt hu..ek ;d nie płaci na czas i wogole firma na skraju wiec jeszcze nie wiem jak to bedzie...moze poszukam czegos na weekend albo na popoludnia moja ostatnio slabo cos je i na raty! niby glodna zaczyna jesc zje z 60ml i zaczyna mielic tym smokiem i pluć! i tak w kołko, nie wiem o co chodzi, na szczescie w poniedziałek szczepienie wiec sie dowiemy Marty fajnie ze do nas zajrzałas ;d alez masz wielkoluda to moja tyle wazy a ma 5 miesiecy! mamaAnia- oj wspołczuje ci wiecznie tych spiec z matka ;/ ale tak to juz jest jak sie z kims mieszka, wiec z autopsji ;/ ja tam obiadów nie gotuje codziennie zrobie raz i jest na 3 dni, maz ma w pracy obiady, a my zreszta niejadki jestesmy he he ja tam lubie huggiesy ;d pampersy nam przesiakały a te nie Maja- tak na conajmniej poł etatu musi cie przyjac, ale chyba trzeba napisac wniosek z prosba mc przed zakonczeniem macierzynskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lou_la co do mleka to mi położna mówiła, że w lodówce do 48 godzin może stać, ale możesz mrozić:) Megi 84 - moja też ma takie mini krosteczki na całym ciele, które widać tylko pod światło i wysyp na policzkach. Pediatra nam kazała czekać do wiosny z tym, do słońca, choć coś mówiła, że to może być skazowe. A ja teraz znowu odstawiłam nabiał i jej uczulenie pieluszkowe ładnie się goi, no, ale poza tym pije przecież NAN. Kurcze, sama nie wiem co z tym zrobić. Ja się nie mogę wybrać na spacer, bo mała śpi:(. No ile można spać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lou_la mi położna mówiła, ze jak nie jest wcześniak to mozna nawet 4dni trzymać, ja trzymam 3, bo tak mi schodzi a nadmiar mrożę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My byliśmy dziś na szczepieniu.Mały waży 7300g. Tak jak podejrzewałam okazało się że Gabryś ma skazę białkową. Przeszliśmy na Bebilon Pepti. Może w końcu zejdą mu te czerwone plamy z twarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamy:) U nas dziś modelowa wręcz nocka i równie dobry dzień - w nocy pierwsza pobudka o 5, potem od razu kima i kolejna pobudka 7.30 przy czym nie na jedzonko, ale już tak ogólnie - leżał sobie w łóżeczku i gadał do swoich rączek :) A ja leżałam i słuchałam :) I wychwyciłam kilka "gu-gu" i "a-bu":) Super :) A w dzień grzeczniutki jak aniołek! No oczywiście poza rykiem przy ubieraniu... A tak to śpi dłużej niż zazwyczaj, a jak nie śpi to jest taaaaki spokojny! Uuuuh!!!... Maja112010 - USTAWA KODEKS PRACY stan prawny na dzień 12 stycznia 2011 r. Art. 186 7. 1. Pracownik uprawniony do urlopu wychowawczego może złożyć pracodawcy pisemny wniosek o obniżenie jego wymiaru czasu pracy do wymiaru nie niższego niż połowa pełnego wymiaru czasu pracy w okresie, w którym mógłby korzystać z takiego urlopu. Pracodawca jest obowiązany uwzględnić wniosek pracownika. 2. Wniosek, o którym mowa w 1, składa się na dwa tygodnie przed rozpoczęciem wykonywania pracy w obniżonym wymiarze czasu pracy. Jeżeli wniosek został złożony bez zachowania terminu, pracodawca obniża wymiar czasu pracy nie później niż z dniem upływu dwóch tygodni od dnia złożenia wniosku. Art. 186 8. 1. Pracodawca nie może wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę w okresie od dnia złożenia przez pracownika uprawnionego do urlopu wychowawczego wniosku o obniżenie wymiaru czasu pracy do dnia powrotu do nieobniżonego wymiaru czasu pracy, nie dłużej jednak niż przez łączny okres 12 miesięcy. Rozwiązanie przez pracodawcę umowy w tym czasie jest dopuszczalne tylko w razie ogłoszenia upadłości lub likwidacji pracodawcy, a także gdy zachodzą przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika. Tak więc szefowa nie może Ci odmówić obniżenia etatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marczela> ja na własną rękę podaję ten probiotyk. Nie jest to niebezpieczne, więc się zdecydowałam, ale przy najbliższej wizycie napewno pogadam o tym z pediatrą. Kolejną noc miałam "zajebistą:, ciągłe stękanie. Dziś o 16 zrobił drugą kupę z mega bąkami, a i tak się napina. Ręce mi opadają. Fakt, ze ja nie trzymam żadnej diety np. jem smażone, ale to dlatego, że zauważyłam, ze młody stęka niezależnie od tego czy zjem lekko czy też dowalę coś większego kalibru. Boże, laski nie narzekajcie na dwie pobudki w nocy! :D Mój dziś i tak przegiął pałkę, bo o 2:30 zdecydowałam się zmienić mu pieluchę i coś mu się pomyliło i nie chciał zasnąć. Włączyłam wentylator (to akurat nasz stały patent na zasypianie), ale on w ciemnościach obserwował balony i gugał sobie. I tak chyba z półtorej godziny plus zabawa z cyckiem - "trochę pociągnę i odwracam głowę w drugą stronę, potem znów do cycka, a mama musi mi trafić sutkiem w buzię". No a o 6:20 juz pobudka na całego... W ciagu dnia oczywiście nie było szans, żeby zmruzyć oko i się troche zregenerować. Ale pochwalę mojego małego-pęknie wyciąga rękę do zabawek i czasem uda mu się ładnie chwycić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anula2500 sorki że dopiero teraz ale albo mała, albo m przy komp. najlepiej udać się do pulmologa pediatry. nie każdy pediatra jest w stanie osłuchowo stwierdzić zapalenie płuc. jeżeli nie masz takiej możliwości to niech chociaż Was skieruje na rtg, bo u nas to nawet wyniki krwi były ok, dopiero brak apetytu i zaczerwienione gardło dało powód do pozostania w szpitalu. Jeżeli rtg, gardło, krew będzie ok to chyba będzie wskazywało na alergię. Wtedy najlepiej iśc po skierowanie do poradni chorób płuc i alergii. Ja się Tobie nie dziwię, bo sama w tym tygodniu latam do przychodni. W poniedziałek kontrola, wczoraj szczepienie, dziś znów pojawił się kaszel i zaczerwieniona skóra na brzuszku, tel do pediatry i znów jutro mamy się pokazać. z takimi objawami jak piszesz nie ma żartów, bo stan maluszka może się pogorszyć z godziny na godzinę, a od tego do zapalenia płuc już niedaleko. tak więc albo pediatra pulmolog, albo chociaż rtg żeby wykluczyć zapalenie płuc. Megi84 my mamy przepisany nutramigen, bo najprawdopodobniej jest uczulona na krowie białko, które zawierają nawet mleka HA. Faktycznie ciekawa ta diagnoza alergii. U mnie ani z jednej ani z drugiej strony nikt alergikiem nie jest, więc procentowo ryzyko minimalne a tu masz. Podobnie z usg bioderek... Antena1985 Bebilon Pepti jest lepszy smakowo i zapachowo od nutramigenu? Cenowo to taniej wychodzi nutramigen, tyle że na receptę. Z tym jedzeniem cyrki, muszę ją zmuszać,żeby na dobę zjadła te 500 ml. Jutro będę kazała ją zważyć. Sama się zastanawiam czy to niejedzenie to przez alergię czy skok rozwojowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ta jak wczoraj usnęła o 20 to spała ciągiem do 7, za to dziś jeszcze nie śpi. jak tak dalej pójdzie to załapie się na jeszcze jedno karmienie -pewnie na siłę, o ile szczęki mocno nie zaciśnie. cud..wieczorem nie kaszlała. zobaczymy jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelinaer dziękuję za odpowiedź:-)narazie mam znów odstawić nabiał. Widzę, że u Was wszystkie dzieciaczki z alergią, mają jakąs wysypkę. U nas odpukać brak, jedynie te odparzenia w zgięciach, ale to nie wiadomo od czego, bo takie objawy daje alergia ale u starszych niemowląt. Bratowa mnie troszkę uspokoiła, że jej syn miał te same objawy na początku ząbkowania(wszystko zaczęło się w 3 miesiącu, ale pierwszy ząbek w 5) ale mały też kaszlał, ona latała po lekarzach, a w płuchach czystko. Mam nadzieję, że to to. Oczywiscie będę dalej małego obserwować i jak coś to kolejne turne po lekarzach. miłej nocy życzę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anuszka4 - wiem, że tak jest, ale tam nic nie ma o uprzykrzaniu życia i poniżaniu przy każdej nadarzającej się okazji. Nie wiem jeszcze co zrobię ale radość z życia mi odeszła kompletnie. Od rana nie umiem się pozbierać. Niech mi jeszcze jakiś debil powie, że mało dzieci się rodzi to znajdę skurwysyna i spiorę na kwaśne jabłko. Odechciało mi się wszystkiego poza papierosem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miracle10 nie chce sie wtracac, ale nie znam zadnej kobiety karmiacej, ktora je smazone. Znam jedna madra, ktora jadla chipsy i mlody wlasnie ma 6 miesiecy i szykuje sie do przeszczepu watroby (mial wczesniej problemy, o ktorych nie wiedzieli,ale mamusia go dowalala smazonym i chipsami). Podobno jakies tam kosmki jelitowe sa wstanie przetrawic smazony pokarm,ale ze sa tak delikatne u niemowlaka,ze sie zuzywaja. Na jak dlugo rezygnowalas ze smazonego? Mysle,ze na dwa tyg musialabys spokojnie odtawisc wszystko ciezkostrawne i dopiero wtedy mozna cos mowic. Sorry,ze to napisze,ale jestem lekko w szoku,ze masz taka diete. Nie badz zla,ze to pisze,ale chcialam tylko napisac moje zdanie. U nas cudnie sie zrobilo na dworze. Od 3 dni jest ok 15-20 stopni w sloncu. Lazikujemy pol dnia. Dziewczyny skonczyly juz brac antbiotyk,ale katar im troche zostal. Mysle,ze na dworze im wygrzeje te nosy i katar przejdzie. Moja Lenka od 3 dni wstaje tak o 5,6 rano i tak glosno gaworzy do raczej i piska,ze budzi caly dom. Nakladam poduszke na ucho i spie dalej. Koza jedna. To moje princesski. http://pokazywarka.pl/6p33y4/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zareczona, ja jem smazone - karmie piersia i nic sie nie dzieje. Rozmawialam z dwoma pediatrami i to w jakiej postaci jemy posilki nie ma znaczenia! Poza tym byl juz taki program na TVN o tym, ze to kolejny mit!!! Sytuacja wyglada tak, aby jesc z umiarem wszystko i obserwowac, czy nie ma niepozadanych rezultatow. Poza tym chyba nikt juz nie smazy w glebokim tłuszczu, na smalcu, tylko najczesniej na oliwie z oliwek. A to zarowno dla nas, jak i dla naszych niemowlaczkow jest ok. Z mojego doswiaczenia pisze, ze jem wszystko i obserwuje czy sie cos nie dzieje zlego i na razie jest ok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zareczona, teraz spojrzalam na zdjecie!!!!!! Jakie pieknie ksiezniczki!!!!! Cudowne!!!! Tez fajnie by bylo miec dziewczynke :D Ale moze next time :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooska
Zaręczona - tak głupiej wypowiedzi dawno nie czytałam, na 100% synek twojej znajomej ma iajieś inne schorzenia ale nie po mleku matki, która jadła chipsy czy inne smażone, ile Ty masz lat żeby takie głupoty pisać, idź się leczyć na nogi bo na głowę to juz za póżno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooska tobie proponuje sie iść leczyć na nogi. Jak juz się wtrącasz w nie swoje forum i nie zgadzasz się z wypowiedzią to proponuję grzeczniej. Ja poczęści zgadzam się z zaręczoną. Owszem trzeba próbować, ale jednak z umiarem. Dziecku Miracle jednak coś nie służy i chyba dobrym pomysłem jest przejść na dietę a jak to nie pomoże to poszukać jednak dobrego lekarza, bo dziecko może stękać ale chyba u Miracle to przekracza granicę. Chylę czoła miracle za wytwałość, mój marudzi od 3 dni i jestem wyczerpana. Ale nie giewaj się dla, w końcu chcemy dobrze i dla Ciebie i Dla dziecka. Co do wiszenia na cycku już dawno miałam się Ciebie spytać czy dziecko dobrze przybiera na wadze. Mojej szwagierce też wydawało się, że ma dużo pokarmu (80E) piersi były nabrzmiałe, mała jednak się nie najjadała. Problem był też w tym, że bardzo często szybko zasypiała przy karmeiniu i zjadała tylko pokarm I fazy. Jeszcze raz proszę nie gniewaj się:-) Mój mały dziś ewidentnie wymusza noszenie na rękach, także musze niestety to znieść i być twarda. Nikt mi już nie powie, że takie dziecko się nie przyzwyczaja do noszenia tylko potzrbuje miłości, tulenia itp. Owszem potrzebuje, ale też w granicach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooooohooo, ooooska lata po forach i szuka okazji żeby żądło wbić! Masakra! Skąd tacy ludzie się biorą?!... Zareczona, nie reaguj na zaczepkę. A córeczki masz śliczne!!!!! Modelki że hoho!!! Maja jakie ma długie rzęski!!! Mi też zdarza się smażone zjeść, ale rzadko - ja się odzwyczaiłam przez cukrzycę w ciąży i tak mi zostało, że wolę np. pieczone w folii. No tak na pewno zdrowiej, nie tylko dla maluszka. Myślę, że Miracle nie rąbie codziennie kotleta smażonego :D więc nie przesadzajmy... Nie wiem co jest ze mną ale znowu nie chciało mi się na spacer iść mimo takiej pięknej pogody! Wystawiłam młodego na balkon i delektuję się spokojem :) Dziś wieczorem wreeeeeszcie mam wychodne! Umówiłam się z koleżanką do knajpy i już nie mogę się doczekać!!! Miłego dnia Dziewczęta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie mogę się zgodzić z tą "niesmażona dietą.." Jem wszystko n co mam ochotę póki co to mały miał tylko problemy jak najadłam się bigosu, więc jego się wyrzekam ( jakoś sam przestał mi smakować). Zaręczona śliczne królewny.. Loula ja też marzę o takiej za kolejnym razem, a póki co musimy się zaspokoić naszymi małymi facetami:) Maja współczuję tej zołzy, niestety sama też mam z takimi ludźmi do czynienia... Czy oni nie pojmują, że w życiu ważniejsza jest rodzina.... A na koniec coś optymistycznego dla mam karmiących:) Na jutro zapisałam się do okulisty i sprawa wygląda tak, że rano trza przyjśc i zając miejsce w kolejce i koczować.. A jak zagadałam z Panią z recepcji koło której lepiej przyjść (jak wizyty zaczynają się o 8 to na którą być), bo jestem matką karmiącą, a ona do mnie, że Mamy karmiące bez kolejki(WOW!!!!). Jednak czasem ktoś rozumie nas.. Miłego dnia my lecimy na spacer bo super słonko w wawie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez jem smazone ale rzadko wole gotowane, ale np. jak mnie naleci na frytki to sobie nie odmawiam, tez sciagam mleczko i na spacerek ;pppp super slonecznie dzisiaj u nas! zareczona super masz coreczki! anula a to od wielkosci miseczki zalezy ilosc pokarmu, ja tez ma E a nie wystarcza mi od poczatku, chociaz moze jakby mała ssała cycka byłoby tego pokarmu wiecej ;/ anuszka- o jaaaaak jak ci zazdroszcze tego dzisiejszego wypadu, ja w niedziele mykam na sh bo juz z goła d..a za przeproszeniem zostałam! marty co studiujesz, ja mam licencjat i tez mysle nad magistrem lub podyplomowka ale nie wiem czy dam rade wszystko pogodzic ;/ i tez w sumie jeszcze nie jestem pewna co do kierunku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×