Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CO SIE STALO ZE JESZCZE NIE MA

LISTOPAD 2010

Polecane posty

Aneczka- ty nic nie czytaj tylko idź do lekarza. Nie ma co się martwić na zapas. Zapewne wszystko będzie w porządku. Głowa do góry :) Mój syn się nie przekręca On nienawidzi pozycji na brzuchu więc nie widzi sensu w tym żeby się na niego przekręcać. Dopiero od niedawna wytrzymuje na brzuchu dłużej niż 1 minutę. Może się nie przekręca, ale za to jadaczka mu się nie zamka. Jak tylko oczy ma otwarte to gada i gada :) Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteśmy umówieni do neurologa na środę na 14.30 (oczywiście prywatnie) bo na fundusz to dopiero w czerwcu!trzymajcie kciuki. Pediatra powiedziała że być może taka jego uroda ale trzeba to zweryfikować u neurologa :-( A tak poza tym to mam zapalenie gardła i mój synek chyba się ode mnie zaraził - właśnie dlatego byłam dzisiaj u pediatry a ona oprócz antybiotyku dla synka dała nam skierowanie do neurologa. Dziewczyny jak można zbić jeszcze gorączkę dla niemowlaka, daje mu syropy ale on je zwraca, chciałam dać mu czopek ale tak się spina że nie mogę wsadzić, może znacie jakieś naturalne sposoby??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na dodatek taki z niego cycoch że nie chce wogóle pić nic innego z butelki, na przymus daje mu ze strzykawki chociaż trochę wody żeby mi się nie odwodnił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczka - dziewczyny mają rację - nie czytaj głupot w necie, tylko lekarz Ci powie o co tu chodzi. Jestem przekonana, że wszystko będzie ok i Ty też masz tak myśleć!!!!! BĘDZIE OK!!!!!! A gorączkę poza syropkiem i czopkiem może przy pomocy chłodnego okładu uda się troszkę zbić? Ale próbuj z syropkiem - może w końcu łyknie :) Mój Krzysio jakiś miesiąc temu zaczął się przekręcać z brzuszka na boczki a teraz nie i już! Czaaaaaaasem mu wyjdzie ale już nie kombinuje tak jak kiedyś i tak sobie myślę, że kiedyś kombinował bardziej bo bardzo nie lubił leżeć na brzuszku a teraz mu się spodobało patrzeć na świat z troszkę innej perspektywy i zamiast kombinować to się rozgląda. I tylko jak już mu głowa leci w dół to zaczyna od razu kwiczeć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) U nas wczoraj małe zamieszanie mały na leki zareagował biegunką, oskrzela dalej zaflegmione ale. oklepujemy i odciągamy, mały tego strasznie nie lubi. Wszystkie leki mamy w zastrzykach więc trzeba jeździć do przechodni wieczorem. Wczoraj jak zobaczyłam co się z małym dzieje pojechałam prywatnie do lekarza dał receptę i rozpisał dawki zastrzyków. Było już po 18 więc moja przechodnia już zamknięta no to pojechałam do szpitala żeby małemu podali zastrzyk a tam babeczka mi fakturkę wypisuje bo muszę zapłacić za podanie zastrzyku (który miałam wykupiony) a wszystko dlatego że zalecenia lekarz wydał z prywatnego gabinetu a nie z przechodni. Mój też się jeszcze na boczki nie przekręca coś tam kombinuje ale jeszcze nie wymyślił jak to może zrobić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczka... jak czytałam to cię w 100% rozumiem /twój strach/ ja to przeżywalam jakiś miesiąc temu. Pediatra podczas stansardowej wizyty napomknął że obwód główki przyrosnął zbyt szybko i dał skierowanie do neurologa. Też wskoczyłam do netu a tam to wodogłowie. W ten wieczór nie mogłam karmić bo ze stresu pokarm mi się stracił :-D Wpierw zapisałam się prywatnie do neurologa /żeby nie czekać/ a potem jeszcze przed wizytą u niego zrobiłam prywatnie USG przezciemieniowe /to nie jest wogóle szkodliwe a tam od razu wychodzi czy dziecko ma jakieś wady budowy mózgu/. No i po USG się uspokoiłam bo okazało się że mały nic pod czaszką niepokojącego nie ma, dodatkowo doktor który robił USG skwitował, na moje stwierdzenie że główka za szybko rośnie "a co, cały nie rośnie?" no i poczuąłm się głupio bo mój mały rzeczywiście jest wielgaśny cały. U neurologa doktor też powiedział ze widać taka uroda małego a na wszelki wypadek zlecił pakiet badań z krwi na choroby metaboliczne powiązane z dużą glówką. I wszystkie wyszły w normie. Więc mój mały to będzie duży facet z dużą głową :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To mnie Drumla uspokoiłaś trochę :) mój mąż jak był mały też miał większą główkę więc wierzę w to że to jednak taka jego uroda. POzdrawiam, dziękuje wam dziewczyny za słowa otuchy. A jeśli chodzi o obwód główki to mój synek ma 44,5cm, a jak się urodził to miał 36,5. A może to też wina tego że śpi tylko na boczkach, na pleckach prawie wogóle bo i tak główkę na bok weźmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki :) buziaczki dla waszych maluchów :) My po szczepieniu, mały zniósł to dzielnie, dopiero na końcu po wsyztskim zajarzył że coś był i dopiero wtedy się popłakał. Nie mielismy żadnej gorączki, jedynie Alex był lekko senny i marudny, ale marudzenie to u niego standard. U nas pogoda cieplutka prawie wiosenna :D, ale okropne wiatrzysko jest:( Moja laktacja jest na wykończeniu :( Nic nie pomaga: częstsze przystawianie małego do piersi, picie piweczka i herbatek laktacyjnych :( Mały się nie najada. Podaje mu butle 3 razy dziennie a reszte męczymy się na cycusiu. Ale zauważyłam że traktuje moje mleczko jako wode. Przetrzyma I faze a pozniej rzuca się jak padalec... :( Co do słoiczków pediatra radzi najpierw warzywka. Jedno warzywko przez 4 dni, później przez kolejne 4 inne warzywko. Jeśli się to przyjmie znowu 4 dni miesko takie i siakie, a na samym końcu deserek. My zaczynamy od marchewki w poniedziałek :) aneczka uszka do góry !! Będzie dobrze, i wierze ze z malutkim też jest wszytsko dobrze! Mój przy urodzeniu obwód główki miał 38 cm, a teraz ma 45 cm. I wszytsko jest git ! Dzisiaj kończymy 4 miesiące :):) Jak ten czas leci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a jakie wymiary ciemienia przedniego mają wasze maluchy?? Bo bardziej to zaniepokoiło pediatrę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneczka, moja mała jak sie urodziła miała owód głowy 34, a teraz ma 5 mcy i tydzień i ma 42. a teraz już prawie nie ma, bo napisane jest "opuszka" czyli że jest wielkości połowy opuszka palca. Ale aneczka uspokoje Cie troszkę. U mnei w rodzinie był przypadek podobny, w ciazy kazdy mówił ze dizecko się urodzi chore, bo obwód głowy nieproporcjonalny do reszty, że za duży, jak się urodził, to samo,że za duża głowa,że na 100% wodogłowie. tylko nikt nie wziąłpod uwagę, że ojciec chłopca to ogromny facet, wysoki, 190 cm i z wieeeelką głową! naprawde, tez magłowe nieproporcjonalną do reszty ciała:) a dziecko est zdrowiutkie, ciutke większą główkę i jest malec mega inteligentny!ma 6 lat i w szachy i warcaby ogrwa dorosłych. Także głowa do góry, na pewno u Was będzie pdoobna historia z tym ciemiączkiem!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój syneczek ma ciemiączko 5x5cm!!! jak się urodził to miał 3x3 cm! wiem,że będzie dobrze musi być. To na pewno taka jego uroda, a jeśli chodzi o obwód główki to mierzyłam mu też klatkę piersiową i klatka piersiowa jest nawet większa o 0,5cm. Mój mąż jak był mały też miał dużą głowę - teraz tego nie widać bo do 2 lat mu się wyrównało. Teraz bardziej zaczyna niepokoić mnie te ciemiączko ale już więcej nie będe czytała o tym w google - poczekam do wizyty u neurologa (przez ten czas boję się że mi pokarm zaniknie bo nic nie mogę jeść przez ten ogromny stres :-( trzymajcie dziewczyny kciuki żeby wszystko było ok, w środę dam znać co i jak. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie. nic nie czytaj w necie.zakaz. naprawde to nie musi być od razu wodogłowie, może właśnie taka uroda. a może pódzieśsz do neurooga i np.powie, że wcale nie jest tak duże, albo że jest jakiś czas, np 2 mce, żeby się zmniejszylo. ja czytałam internet jak się okazało że mam za mało wód.no dramat.w histerei wpadłam, co sie okazało, taka moja uroda że wód było przy granicy nromy, Haneczka zdrowa jak rybka. naprawde, w nece same choroby mozna wyszukac, najlepiej spokojnie poczekać do wizyty u neurologa. Wiem, że sie denerwujesz, bo to normalne, chodzi o Twoje dzieck, ale wierz i wmawiaj sobie ze jest DOBRZE! Buziak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a z pokarmem Twoim może być różnie, stres działa b.niekorzystnie. Kup na wszelki wypadek mleko modyfikowane - w razie czego, jakby w nocy okazało się że masz zastój czy coś.. no i staraj się pobudzać laktację, pić herbatki, duuzoo plynów przede wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a oco chodzi z klatką. moj ato ma klatkęszerszą od główki az o 1 cm.mam sie bać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny dzisiaj dzien mezczyzn?? ;-) chyba trzeba by cos upichcić, albo moze lepiej kupie gotowe ciasto ;-) dzisiaj u nas mokro i deszczowo zastanawiam sie czy wychodzic ale chyba wyjde... dalam dzis malej pierwszy raz brokuła do zupki i cholera wymiotowala mi po nim- czyli wiecej razy nie bede dawała ;/ my juz po ostatnim szczepieniu, mała nawet nie pisnęła taka dzielna! ale straaaaszycie na tym forum, az zajrzałam do ksiazeczki dziecka zeby posprawdzac, u nas ciemiaczko po porodzie 1x1 potem juz mam zapisane od 3 tygodnia zycia 2x2 i do teraz bez zmian, klatka 43 i glowka 41 a jak sie urodziła miała 31 i klatke i główke... i tylko 51 cm wzrostu ;/ Aneczka nie ma co czytac głupot w necie, zobaczysz potem bedziesz sie smiac ze sie tak martwiłas na zapas ;-) ja juz powoli zaprzestaje odciaganie mleka, bo mała ma ewidentnie alergie na białko no a ja niestety tak dlugo nie moge byc bez nabiału, jeszcze chce pociagnac do konca miesiacu wtedy bedzie juz miała 6 miesiecy i git

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneczka nie denerwuj się, mój mały też ma duże ciemiączko|(nie powiem ile ma bo za tydz idę na szczepienia dopiero)ale miesiąc temu jak byłam u neurologa w sprawie asymetri to doktor aż wykrzyknęła o jezu jakie duże ciemiączką. Ja sie strasznie wystraszyłam, ale netu nie czytałam na szczęście. Doktor kazała brać dodatkową dawkę wit. D. na moje oko już się zmniejszyło, nawet wydaje mi się, że tteraz jest w drugą stronę, bo zcasem jak głaszczę główke to jest taka nierówna jakby teraz był nadmiar witaminy;/;/;/ale ostatnio pediatra mówiła, że jest rzezcywiście jeszcze duże, ale mam się nie martwić, bo to normalne. Każddemu dziecku zarasta inaczej, nie zawsze jest książkowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a jak się wkleja zdjęcia??to pokaże wam moje kochane słoneczko. kelis to prawidłowo jak Twoje maleństwo ma większą główkę jak klatkę piersiową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane, Staram się was codziennie czytać, ale nie daje rady nic naskrobać. Niestety Igor dalej ma kaszel, jak śpi to słychać że mu coś świszczy. Jutro idziemy do pediatry, mam nadzieję że płuca są czyste. Aneczka1986 - najważniejsze, żebyś myślała pozytywnie. WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE!!! I proszę nie czytaj nic w necie !!! Ja jestem wyczerpana muszę się gdzieś wyrwać z domku na kilka godzin bez syna. Te 4 miesiące mnie wykończyły. Urlop macierzyński kończy mi się 18.03 i zostaję na urlopie wychowawczym. Jestem tylko wściekła bo przepadł mi dodatkowy urlop macierzyński, przez księgową ale nie mam siły i czasu się z nimi kłócić. Muszę kończyć bo młody mnie woła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miracle10 - ja karmię średnio co 3 godziny. W nocy bywa różnie, jak np. nakarmię ją po 23 to budzi się między 4 a 5. A dziś w nocy o 4 musiałam odciągać pokarm, bo mała spała, obudziła się o 7.20! Aneczka, trzymam za Was kciuki!!!Wszystko będzie dobrze! A co do gorączki, to najlepiej dawać okłady pod pachy i w pachwinkach, nie na głowę. Tak słyszałam, stosuję i polecam. Ja mam katar straszny leci ze mnie jak z kranu, synek też chory, jeszcze malutka jakoś się trzyma, chociaż coś jej tam świszczy w nosku :( jest okropnie :( Zdrówka Wam życzę 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie wiem jakie miał i ma ciemiączka mój syn. Nie mam nic w książeczce zdrowia. Mój synek też ma dość dużą głowę, w dodatku od preferowania prawej strony, spłaszczyła mu się czacha :-) ale to podobno się wyrówna, więc się nie przejmuję. Mój synek wczoraj przekręcił się z plecków na brzuszek. Myślałam, zę przypadek, ale dziś powtórzył to dwa razy. Tak sądziłam, ze coś się zacznie dziać, bo ostatnio strasznie się wiercił na brzuchu, wyglądało, jakby zaraz miał zacząć raczkować. Dziecko może mieć wodogłowie, wady mózgu, które nie byłyby wykazane podczas USG prenatalnego? Aneczka> bez nerwów! Będzie OK. Asia> wielki szacun, ze tak długo odciągasz mleczko. A przypomnij, czemu nie karmisz piersią? --- aha, chyba doszłam do tego, co dolega mojemu synkowi (chodzi o te gazy). Na mój rozum to jest dyschezja niemowlęca, któa w skróecie polega na tym, że dziecko napina mięśnie brzucha (jak chce zrobić kupę, ale zaciska mięśnie odbytu, więc nic nie idzie. Charakteryzuje się to 10-20 min. płaczem, a po tym nastepuje oddanie normalnego stolca. Co prawda mój syn nie płacze npn stop, ale stęka, napina się i popłakuje, a kupa wychodzi, jak on sie zrelaksuje i odpuści. U nas kłopot głównie z gazami, no bo jest ich więcej, ale sądzę, że to działa na tej samej zasadzie. Niedługo wyziyta u pediatry-podzielę się swoimi spostrzeżeniami. Przypadłość ta mija do 6 miesiąca życia. Jeśli tak, to tylko" jeszcze 3 miesiące nie spania w nocy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie wiem jakie ciemiączko ma Krzysio. Jak macam mu główkę to wydaje mi się, że to przednie ciemiączko (tego z tyłu główki to w ogóle nie potrafię zlokalizować...) ma coraz mniejsze ale może mi się tylko wydaje? Jak byliśmy na szczepieniu to doktórka go macała po główce i nic nie powiedziała więc chyba jest ok... Miracle - gratuluję wielkiego wyczynu małego człowieka! Przewrócić się z plecków na brzuszek to wyczyn nie lada!!! :D No i cierpliwości Ci życzę żebyś wytrwała do tego 6 miesiąca z tymi gazami! A też słyszałam o takiej przypadłości. Któraś z Was wcześniej pytała o sposób na czkawkę. Otóż u nas niezawodnie skutkuje po prostu picie mleczka z cycka, zwłaszcza to pierwsze mleczko, które szybko wypływa i młody musi szybko łykać. Kilka łyczków i po czkawce. Dziś właśnie mamy dzień czkawkowy - chyba ze 4 razy była!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane, u nas wielki chaos. Załatwiam kredyt na nowe mieszkanko i do tego w tym samym czasie malutki mi sie kompletnie rozregulowal nie chcal spac, nie chcial jesc o ustalonych porach, wszystko inaczej. W sobote jak mialam jechac na konferencje dostal goraczki (38,8). Myslalam, ze oszaleje. Pierwsze moje nocne wyjscie a tu maluszek chory. Mialam nie jechac, tj. pojechalam w ostatnim momencie i oczywiscie mandat dostalam za szybkosc. Dobrze, ze mu sie poprawilo, bo mialam straszne wyrzuty sumienia, ze nie jestesmy razem w czasie jego choroby. Dobrze, ze t a t u s byl przy nim!!!! Przyjechalam w niedziele raniutko i caly dzien w lozku z nim przesiedzialam. I juz niedziele wieczorem po goraczce nie bylo sladu. Cholera nie wiem, co to bylo!!! Żadnych innych oznak choroby nie mial! Na szczecie juz od poniedzialku jest super - dalej chodzimy na spacerki 2 godzinki, bo pieknie na dworze. Spi jak zawsze rano, pozniej na spacerze, a pozniej zmuszam go jeszcze do godzinnej drzemki, bo jak sie nie przespi, to ciezko z nim wieczorem jest! Poza tym dalej cud, miod... Kochany Chłopaczek! Oczywiscie przesuneła nam sie Druga tura szczepien, bo nie chcialam go jeszcze w tym tyg. obciazac dodatkowo stresem. Dzis pierwszy raz tez zasmial sie na glos. Tj. tak dlugo sie chichrał, ale to cudne bylo. Rosnie, jak na drozdzach. Karmie jakos tak wychodzi co 3godz. W nocy roznie, bo jak sie zasem polozy o 21, wtanie dopiero o 5. Czasem budzi sie tez 21-24-6. Roznie, w zaleznosci. Ogolnie nasz dzien uzaleniony jest od tego ile sie wyspi, czyli jak rano sobie pospi, potem w wozku na spacerze i do tego godzinke, pol wioeczorem jest idelanie! Radosny, usmiechniety, skory do zabawy! Jak sie nie wyspi, to im dalej w ciagu dnia, tym gorzej. Czyli u nas piorytetem jest jedzenie, potem odpowiednia ilosc snu, a na koncu czysta pielucha :))) Codziennie tez ucze sie na nowo mojego synka, codziennie nowe wyzwania! Trzymajcie sie kochane Mamunie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lou la- pewnie maluszek wyczuł ze mama gdzies znikneła ;p dobrze ze juz wszystko OK Anuszka- gratulacje dla maluszka! moja bawi sie zabawkami na brzuszku lezac, dzis lezala z 20 minut, ale przewracanie jej nie w głowie! ale jak mnie dzis wystrszyła, lezała w gondoli i jak sie wygieła do tyłu ze az sie wystraszyłam, uz chyba nie bedzie sie w nia miescic niedługo, a swoja droga takie wyprawia w niej juz piruety ze strach ja sama zostawiac! Miracle- dzieki za wsparcie he he, sama sie dziwie ze tyle wytrzymałam, ale jestem uparta i jak cos sobie postanowie tak nie ma przebacz! od poczatku planowałam karmic poł roku, a mała nie ssała cycka bo jako wczesniak lezała kilka dni w inkubatorze i tam była karmiona butla, potem juz nie mogłam jej przestawic i tak zostało ;/ ale przynajmniej mała mi nie choruje poki co, jeszcze nawet nie miała nawet kataru ODPUKAC! duuuzo zdrowka dla Was i maluszków!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, macie jakiś sprawdzony sposób na zatoki przy karmieniu piersią? kurczę całe czoło mnie tak boli jakbym boks uprawiała, do tego ten katar. Aż się boję zbliżać do małego:-(a on biedny chce sie przytulać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś mój synek po raz pierwszy dostał jabłuszko. Trochę się krzywił ale ładnie jadł. Chyba mu się podoba nowe jedzonko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia221 - oj Ty zakręcona Mamuśko!!! :D To niestety nie mój młody się przewrócił z plecków na brzuszek ale synek Miracle :D Lou_la - może to rozregulowanie Twojego malucha i ta gorączka to pierwsze zwiastuny ząbków? Dobrze, że wszystko jest już ok :) Mój Krzysio też się już chichra (oczywiście najczęściej jak tatuś go rozbawi :) ) i jest to przesłodkieeee!!!! Uwielbiam!!!!! Mój Krzysitek póki co z wielką ochotą przewraca się na boczki :) Dziewczyny, czy któraś z Was używa może pieluch wielorazowych? Ja poważnie się zastanawiam nad zakupem takich i może któraś z Was mogłaby coś na ten temat powiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my dziś na weekend na wieś pod Warszawę wybyliśmy - siostra mego mena w góry pojechała, a my u niej urzędujemy:P Moj mały ma ciemiączko przednie troszkę wieksze niż po urodzeniu ale cała główk mu rośnie, więć się tym nie martwię... Ta cizia z przychodni nie dzwoni, a minął tydzień, więc w poniedziałek szukam nowej przychodni, a szkoda bo ta była bardzo blisko. Franek w tym tygodniu też dostawał jabłuszko, ale kiepsko mu smakuje, zobaczymy jak w kolejnym tygodniu będzie z marchewką:P W czwartek upichciłam sobie fasolowej, bo już z pół roku nie jadłam, a barrdzo ją lubię i bałam się, że Frankowi zaszkodzi, bąki były, ale beż tragedii, więc hip hip hura:P Też się zstanawiałam nad tymi pieluszkami wielorazowymi (zwłaszcza jak walczyliśmy z odparzeniami tyłeczka), ale na razie wszystko jest okej z pampersami. Lecę, bo niuniek wzywa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×