Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CO SIE STALO ZE JESZCZE NIE MA

LISTOPAD 2010

Polecane posty

Widzę, że pranie idzie pełną parą wszędzie.. Ja na razie przystopowałam z tym, bo dopadły mnie bóle w łydach, że chodzić nie mogłam normalnie, a co dopiero stać i prasować.... Odebrałam wyniki krwi i jakiś armagedon wyszedł mi.. w środę do gina idę. Ale parametry jedne pod kreską, drugie ponad normę - jak sinusoida jakaś.. Położna stwierdziła, żeby się nie martwić - bo to wina trzeciego trymestru. Zobaczymy co lekarz na to. Odnośnie szkoły rodzenia, moja jest bardzo fajna dużo rzeczy można się dowiedzieć - wczoraj masaż nawet mieliśmy więc przyjemniusio:P Lecę naleśniki smażyć, bo ochotę mam na nie od piątku:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kupiłam mleko Bebilon, czytałam, że najlepsze, ale mam nadzieję, że będę miała swoje w cycuchach. Ma tez tę maść na sutki, niedługo będę się smarować. Kosmetyki mam głównie Hippa, dlatego, że jak już pisałam zwykle nie posiadają w swoim składzie srodków hormonopodobnych - parabenów. Poza tym na dupkę podobno najlepszy jest Linomag zielony i dwie tubki kupiłam. Sudocrem i tormentiol powinno się używać dopiero, gdy na pupce zacznie się robić cos niedobrego. Poza tym kupiłam małe opakowanie kremu Penathen, jest świetny np. na ranki czy pryszcze (sama wypróbowany mam od lat), a głównie służy do pielęgnacji pupki. Zobaczymy co mojemu małemu podpasuje najbardziej. Póki co z kosmetyków mam żel do ciała i włosów Hippa, oliwkę Hippa, chusteczki Hippa (swoją drogą czy wiedzie, że chusteczki należy używać w drodze wyjątku, np. na spacerze, a przemywać dzieciaczka ciepłą wodą?). Na szkole rodzenia dowiedziałam się, że do wody, którą będzie się myło pupkę dzidziusia warto wpsiknąć trochę parafiny - świetnie oczyszcza pupę z kupy (tak więc parafinę również kupiłam). Poza tym - sól fizjologiczna do przemywania oczek, maść majerankowa do smarowania pod nosem w razie kataru. Kupiłam też w Rossmanie takie duże płatki kosmetyczne do higieny malucha. Bela mi> ja też mam termin na 25 listopada. Co do mebelków to zamówiliśmy komodę i szafę z Drewexu model Sahara. Posłuży dziecku nawet do podstawówki, tylko wcześniej kupi się jakiś tapczanik, rzecz jasna. A propos: mebelki właśnie przyszły, co mój mąż potraktował jakoś bez entuzjazmu :-) wie chłop, co go dzisiaj czeka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miracle10 co do tych chusteczek, to koleżanka się przekonała, że jej córcię uczulają huggies. poza tym chłód chusteczek z zetknięciu z pupą powodował, że tylko się ją przyłożyło a ta już miała mokro pod sobą. Tak więc przemywa pupę watą namoczoną w ciepłej wodzie. Na początku brała przegotowaną, ale po jakimś czasie zajarzyła, że przecież kąpie ją w kranówce. Oczywiście chusteczki to wygoda...ale np pudełka nivea po jakimś czasie się zużywają i jest problem z zamknięciem, a jeśli któraś ma po drodze sklep NETTO to warto tam kupić (przynajmniej zdaniem mojej siostry) bo zawierają coś podobnego do balsamu. teściowa znów ma focha, chodzi jak cień i się do mnie nie odzywa...tylko o co jej znowu chodzi... jutro ma przyjść koleżanka z dzidzią i znów teściowa zacznie starą gadkę, że ją dzieci lubią (nic dziwnego jak na wszystko pozwala, mimo iż rodzice zabronią) i ma pozytywną energię, bo nie płaczą na jej rękach. Że też na to nie wpadłam jak mi siostrzenice łatwo zasypiały :) no to się wyżaliłam, a teraz idę zrobić piciu, żeby nerki nie zastrajkowały miłego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ankanka ja jestem goraca przeciwniczką hartowania piersi- raczej ich tragicznego losu podczas tych glupich eksperymentow. nawet hartowanie nie uchroni przed podraznieniami- lepiej sie zabezpieczyc i kupic dobry krem. w sumie to przy 1-szym dziecku nie hartowalam i nie mialam problemow z sutkami, zawszrepo karmieniu smarowalam je wlasnym mlekiem :) Asia polozna ze Sz.R. mowila, ze stanik najlepiej kupic 2 rozm wiekszy tylko zapomnialam czy liczyc od normalnego rozmairu czy obecnego ;) chyba obecnego- i rzczywiscie nie ma co oszczedzac na takim staniku, toz nasze piersi wielkie beda jak arbuzy! :) Kazda szkola rodzenia (jak i inne szkoly i placowki) sa rozne, w jednej mowia ciekawe i pomocne info a w innych gadaja o nieprzydatnych pierdolach... wszystkie info trzeba wywazyc i postapic wg wlasnego uznania. ja biore pod uwage zdanie poloznych ale nie znaczy to, ze sa dla mnie wyrocznia :) Miracle dzieki za info o parafinie- pierwszo slysze ale chyba wezme pod uwage przy zakupach :) a ja mysle o zakupie mleka NAN- takie uzywalam kiedys i teraz tez jak cos sprobuje. p.s. dzis u przyjaciolki przeprowadzalam test pieluch pampers kontra huggies i bardzo sie zawiodlam na Huggisach! byly sztywne jak tektura i mialy bardzo twarde obwodki w okolicach pachwin- o zgrozo! a kiedys byly takie dobre....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mami - no niby tak ale ja w coraz wieksza panike wpadam bo wiesz w nocy sama, potem wiadomo maz przychodzi z pracy wykonczony to zalegnie w lozku a ja sama :(( na cale szczescie planuje sobie wziac miesiac urlopu zaraz po porodzie no ale nie wiadomo jeszcze czy dostanie. wiec przerazona jestem na maxa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi już prawie codziennie śni się, że Ignaś jest już na świecie. Sny są głównie niepokojące. Dziś śniło mi się, że go karmiłam piersia, a potem musiałam nakarmić mlekiem z proszku i że go zapomniałam, nie miałam też wody, gdzieś jeździłam i szukałam, maskara. Ciekawa jestem tyko czy na jawie będzie łatwiej czy trudniej :-) Ja mam opakowanie Pampersów i dwa opakowania Libero. Te pieluszki to podobno hicior, ale nie do kupienia w Polsce (ja zamówiłam na Allegro). Zobaczymy. Z pieluszkami w ogóle różnie bywa. Niektórzy polecają np. pieluszki Dada z biedronki. Dobre są tez te z Rossmana, ale dla większych dzieci. Chcę sprawdzić te z Rossmana, bo ostatnio widziałam, że mają jakąś nową jakość. Mebelki przyszły wczoraj, komoda już skręcona, ale muszę przyznać, że jestem trochę rozczarowana ich kolorem :-( na zdjęciu kolor był jasny, nawet zastanawiałam się, czy nie będzie za biały, a w rzeczywistości żadna to biała sosna, tylko jakiś klon, taki sinawy kolor. Nie podoba mi się, bo mało ciepły, no ale już nic na to nie poradzę. Pomijam fakt, że jak na dzisiejsze standardy wykonywania mebli, to szuflada opornie chodzi, mimo że jest na prowadnicach, a drzwiczki zamykają się z hałasem. No nic, aczkolwiek sądziłam, że komoda za 740 zł będzie znacznie lepiej wykończona :-/ Dlatego właśnie nie lubię zamawiać przez internet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bela_mi przeciez po porodzie masz tak czy siak wolne. Dasz rade. Ja, pomimo tego ze mialam meza pod reka to wszystko sama robilam, bo maz musial sie wysypiac. Poza tym na nic by mi sie nie zdal jak karmilam piersia. Co do brodawek to smiechu warte z tym hartowaniem. Tak jak mamaania mowi...zadnego hartowania i po karmieniu wystarczy posmarowac mlekiem i jest gitara. Wazne,zeby dziecko dobrze trzymalo piers (prawie cala ta ciemna obwodke,a nie tylko koniuszek) to nie powinno byc zadnego problemu. Ja nie mialam 4 dni mleka z tego stresu,ze zabrali mi Maje na intensywna terapie. Karmili ja butelka i po czterech dniach pozniej ja karmilam, bo dostalam takiego nawalu mleka. Cale 4 dni pompowalam co 3 godziny pokarmi elketrycznym laktatorem,zeby stymulowac karmienie. Sukces byl wielki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się rozpisałyście, a w niedziele taka cisza była... :) Ja wkładu nie prałam. Wyprałam tylko poszewki i zaraz jak wyprasowałam to ubrałam kołdre i poduszkę. Chociaż poduszka nie będzie póki co potrzebna. Mam też od około tygodnia złożone łóżeczko i włożony materac, ale jeszcze zapakowany w folie. Muszę dokupić jeszcze jedną zmianę pościeli dla Małego, ale będę miala problem, bo rozmiar kołderki to 90x120, a tu są tylko 100x135... Mam kołdrę w takich rozmiarach, ale po co taka wielka do takiego łóżeczka. Tak samo prześcieradła... 140x70, a materac 60x120. Mam nadzieję, że się trochę skurczą w praniu :P Pozostało mi jeszcze wiele rzeczy do kupienia... Nie mam jeszcze nic z kosmetyków i innych drobiazgów.Kupiłam tylko jedną butelkę i nie wiem, czy więcej kupować...Szczerze mówiąc niebardzo nawet wiem co mi potrzebne, a co nie, więc przed zakupami konsultuję się z mamą. Ma czwórke dzieci, więc wie czego używała, a czego nie :) Nasz Maluch narazie będzie mieszkał z nami w sypialni, bo nie mamy trzeciego pokoju. Mogłam chociaż na ścianie, przy której stoi łóżeczko, inną tapetę kupić, ale za późno na to wpadliśmy. No i do samego końca nie było wiadomo jak wszystko będzie stało. Mam nadzieję, że komoda mi się zmieści tak jak chciałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś poprasowałam pierwszą turę prania ubranek dla maluszka jutro chcę prać drugą :) Wczoraj zamówiłam łóżeczko i kołderkę z poduszką i na ten miesiąc to by było na tyle zakupów dla malca, ale zostały mi już tylko kosmetyki i poszewki na pościel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pestycyda> radzę wyjąć materac z folii, żeby trochę pooddychał, mój niestety trochę śmierdzi (kokos-gryka). Co do smarowania brodawek mlekiem, to słyszałam podzielone opinie, jedna: że to dobrze działa na brodawki, druga, że nie należy tak robić, bo to mleko się psuje i jeśli potem dobrze brodawek nie wymyjesz to dziecko może dostać pleśniawek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja właśnie po wizycie u mojej gin i chyba powinnam topic zmienić na październikowy :D:D:D wprawdzie termin mam na 14.11 ale 06.10 dostanę już skierowanie do szpitala i około 20.10 kierunek klinika w bytomiu :) tak więc jeszcze tylko ciut ciut ponad miesiąc :) wyniki mam super i wogóle zdrowa jak koń jestem więc nie wiem czemu na leżącym L4 :D bela przez pierwszy miesiac to maluchy sa tak grzeczne ze na bank sobie poradzisz :) mnie bardziej niz nocki meza przeraza jak on sobie da rade z córa jak w szpitalu bede najlepiej by mu ranki wtedy wypadły bo mała ma przedszkole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miracle- z kolorem mebli to jest roznie :/ ja np kupilam mebelki pop z brw w kolorze buk bo stwierdzilismy ze najlatwiej nam edzie kolor lozeczka dopasowac, a sie okazalo, że i tak sie roznia łóżeczko jest ciemniejsze mimo ze tu buk i tu buk :> jakos postaram sie to przebolec ;p poza tym szkoda by mi bylo kasy tyle na mebelki ktore nie posluza na dlugo no i cena masakryczna ja za caly komplet czyli regal, szafke duza, komode z szufladami i biurko narozne dalam kolo1200 zl a meble posluza z kilkanascie lat ale co kto lubi i kogo na co stac :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napewno sobie poradzi ja mojemu juz apowiedzialam ze bedzie zoske kąpal bo ma duze rece to mu dzidzia nie wypadnie :P ciekawa jestm jak sie spisze w roli ojca chociaz ja juz czuje ze to bedzie cora tatusia. bo sie slucha go strasznie :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaraz sie wybieram do apteki poradzcie co jest jeszcze konieczne do kupienia na liscie mam sol fizjologiczna i gazki do przemywania pepka, a jak nie bedzie takich nasaczanych to gaziki i spirytus co jeszcze dla dziecka, a co dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bela kup sobie jeszcze wkłady poporodowe bella, zwykle podpaski, majtki poporodowe, ja kupilam tez masc na odparzenia alantan i na sutki purelan ja tez juz poprasowalam pierwsza partie ubranek, czekam na reszte, ale przesylki cos nie widac ;/ dziewczyny a wy wszystko pierzecie, nowe tez? tzn kocyki, reczniczki, kolderke? no wstrzymam sie z tym stanikiem, w takim razie musialabym kupowac miseczke F!!! matko przenajswietsza ;D a ponoc obwod pod biustem spada zaraz po porodzie, wiec nie ma co brac wiekszego. mysle co by tu na obiad zrobic ;/ tylko do sklepu nie chce mi sie leciec wiec z tego co mam w lodowce...moze roladki schabowe w sosie serowym? ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja wlasnie piore ciuszki. posciel jedna mam wyprana mam nadzieje ze mi ladnie i szybko wyschnie bo ladne slonczko wyszlo. reczniki i kocyki tez piore i skarpetki heh mam nadzieje ze mi nie poplyna do morza bo to takie maciupstwa :P chyba tylko bucikow nie piore ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja piore wszystko.Ubranka, tetry, reczniki, kocyki i ochraniacze do łózecza. Rożki też i prześcieradła. Nie piorę tylko pościeli ani wkładów bo nie mam :P A później niestety żelazko i wszystko do prasowania. Ale ja już mam wszystko skończone bo domyślam się że raczej do listopada nie doczekam. Poprane, poprasowane i popakowane w reklamówki żeby się nie kurzyło. Muszę tylko te materace wywietrzyć bo stoją zapakowan w folie a później będą maluchom śmierdziały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia25 JA też piorę wszystko - nowe czy nie nowe.. W jakimś poradniku wyczytałam nawet, że rzeczy po kimś kilka razy prane są lepsze od nowych, Bo zanieczyszczenia z bawełny jeszcze z plantacji wypierają się po kilku praniach - ja to trochę z przymrużeniem oka traktuje, ale fakt taki, że jakiś doktor se pod tym podpisał Odnośnie staników też jakoś nie moge uwierzyć, że mam sobie miseczki F kupić ostatnio jak byłam w sklepie to D były idealne, ale nie wyobrażam sobie takich giga namiotów..:P Lena trzymam kciuki żebyś jak najdłużej z nami dotrwała:P Dla siebie też nic jeszcze nie mam - czekam na koszule nocne bo dwie zamówiłam, a aptekowe pierdoły zostawiam na październik.. po przeprowadzce już, żeby mniej mieć klamotów do przenoszenia:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę kobitki ze pranie i prasowanie idzie pełną parą.....ja jeszcze niestety nie mam co prasowac ciuszkow za specjalnie nie kupuje bo moja siostra ma mi przeslac po swoim synku ktory urodzil sie teraz w kwietniu. I zapewnie paczke z ciuszkami dostane dopiero w polowie października. Jutro jade za to kupic komode upatrzona tydzien temu mam nadzieje ze bedzie....remont powoli dobiega konca...nareszczie ;-) Zamówiłam sobie laktator z Tommee Tippee bo mam z tej firmy butelki ktore super sie prezentuja podobno w praktyce tez sa rewelacyjne.....zobaczymy w listopadzie. W sobote pojade jeszcze po łóżeczko z mężem może coś wybierzemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bela mi> pewnie za późno piszę, ale (tak mówili w szkole rodzenia) patyczkiem do uszu (suchym) oczyszczamy pępek (wokół tego kikuta, tam w głębi, bo skóra się łuszczy i wszystko wpada właśnie tam głębiej). Ja już masz to zrobione to psikasz raz czy dwa razy takim specyfikiem jak Octenisept i masz załatwioną higienę pępka. Bez żadnych wacików. Octenisept jest w sprayu, więc dotrze wszędzie bez Twojej pomocy... Ja tez piorę wszystko. Tylko zastanawiam się czy nie za wcześnie. Mam termin na 25 listopada i obawiam się czy to wszystko mi się nie pokurzy. Łóżeczko przykryję czystym prześcieradłem i powinno być OK. Tylko nie wiem co z ubrankami. Włożę do nowej komody, ale chyba na jakiś czysty ręcznik, żeby nie prześmierdły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mgrEndus> ja tez mam laktator Tommee Tippee (ręczny, dostałam od koleżanki, której się nie przydał) i też mam dwie buteleczki z tej firmy i smoczki. Dziewczyny a co z podgrzewaniem i sterylizacją? Raczej nie będę kupowała tych cudów, no chyba że okaże się, że muszę karmić sztucznie. Ale te bajery są drogie i w dodatku każda niemal firma produkuje do swoich butelek a nie uniwersalne. Chyba bardziej zależałoby mi na sterylizatorze, bo pokarm można w mikrofali podgrzać... Mam pytanie do mam: jak sterylizujecie te wszystkie rzeczy - gotujecie/gotowałyście w wodzie? Jak długo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania WWW
No właśnie z praniem to jest tak, że to pierwsze pranie ponoć najważniejsze, żeby sprać te fabryczne brudy. Chociaż ja jednego kocyka nie uprałam, bo boję się, że się zniszczy, ale tak poza tym to wszystko piorę i pościel i ręczniki, a już na pewno ubranka i pieluchy. A ja walczę z lekarzami :( Próbuję zrobić coś żeby przez najbliższe dwa miesiące czuć się lepiej. Nie dość, że będę musiała sprowadzić sobie sama stenty z zagranicy i oczywiście za nie zapłacić, to jeszcze od lekarzy z państwowego szpitala brak jest jakiejkolwiek pomocy w tej kwestii. Na dodatek poziom wiedzy też jest zaskakujący. Jeden lekarz próbował mi wmówić, że takich cewników jaki ja chcę kupić to w ogóle nie ma i dodatkowo był głuchy na moje sugestie, że ja tego sama nie wymyśliłam tylko, że mam tą informację od innego lekarza. Nikogo nie obchodzi, że od dwóch miesięcy nie wychodzę z domu i źle się czuję, a naprawdę można spróbować coś zrobić żeby tak nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rano jak robiłam mężowi śniadanko strasznie obtarłam sobie brzuszek o kant blatu :( nadal mnie to pobolewa i mam szramę po tym obtarciu mam nadzieję że to źle nie wpłynęło na malucha :( Odnośnie kosmetyków ostatnio przeglądałam fora na temat pielęgnacji noworodków i bardzo dużo mam pisało, że JOHNSON'S BABY uczula ich maluszki. Do pielęgnacji maluszka zastanawiam się nad żelem NIVEA BABY NUTRI SENSITIVE do mycia ciała i włosów lub kosmetyki dla niemowląt OILATUM ale te drugie są dość drogie oraz zwykłe mydełko bambino, na odparzenia linomag lub sudocrem. Wczoraj byłam na spacerku i zakupach, przeszłam też kilka ciuchów na kabatach przy al. KEN i powiem wam, że tam na prawdę można coś wyszukać dla naszych maluchów za grosze. Kupiłam śpiochy po 5 zł bardzo dobrej jakości bawełna i śliczne śpiochy na święta w renifery za 8zł są cudne ;) Kupiła bym jeszcze kilka rzeczy ale mąż już na mnie krzyczy że ubranek jest za dużo i w sumie to ma rację. Ja ze szkoły rodzenia jestem bardzo zadowolona, fakt sporo informacji już wiedziałam, ale za to mój mąż dowiaduje się wielu rzeczy o których nie miał pojęcia i pewnie dalej by żył w nieświadomości gdyby nie te spotkania. Ogólnie wykłady są ciekawe a ćwiczenia bardzo przyjemne. Co do prania to ja prałam i prasowałam wszystko nawet nowo kupione rzeczy. Jest na nich bardzo dużo bakterii, np. rożek w 40st i nic mu się nie stało. Kołderek nie prałam bo nie mam, na razie kupujemy grubszy kocyk ale podobno też rożek dobrze służy jako kołderka w poszewce od podusi. Czy któraś z was może coś powiedzieć o wózkach Mutsy i ich stelażach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to wlasnie zrobilam pranie reszty rzeczy, wlasciwie wszystkich tych nowych ;d moze jeszcze dzis wyschnie, wywiesilam na taras, bo ladna pogoda ja lozeczko + rzeczy do niego kupie dopero w pazdzierniku... a laktator to zakupie dopero po porodzie, jak sie okaze ze naprawde bedzie potrzebny. nie wiem jak ze sterylizjacja, pewnie gotowana woda wystarczy, a co do odgrzewania to czytalam, ze nie powinno sie odgrzewac mleka w mikrofali, bo nierowno sie odgrzewa i moze spowodowac u dzieciaczka oparzenia ;/ wy tez czujecie takie pobolewania w podbrzuszu, jak na okres? kurcze jeszcze 1,5 mc do rozwiazania, zauwazylam, ze coraz czesciej rozmawiamy z M o dzidzi, i prawie codziennie mi sie sni z tego wszystkiego hehe, o porodzie staram sie nie myslec...co bedzie to bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania WWW ja mam 2 akrylowe koce które najlepiej byłoby wyprać ręcznie i nastawiłam pranie na wełnę i delikatne wirowanie na 500 obrotów i nic się z kocykami nie stało. A niezbyt przyjemnie pachniały nowością Co do kosmetyków to każda z Was zrobi jak będzie chciała ale główki nie myje się niczym poza wodą. Jest to opatentowane przez kilka znanych mi osób i żadna nie miałą kłopotów z ciemieniuchą Wogóle maluszki przez pierwsze 2 tyg myje się myjką nasączoną w wodzie, bez kosmetyków. Ja nie kupuję ani oliwki, ani zasypki tylko oilatum który wystarcza za wszystkie kosmetyki. Do tego bepanten i sudocrem który i tak zawsze mam w domu dla siebie. Też bym chciała dotrwać do listopada i mieć skorpionki ale myślę że za te 3 tyg lekarz już mnie wyśle do szpitala. I wcale nie jest powiedziane że nie urodzę przed kolejną wizytą :) Sam lekarz powiedział że jakby co to z miejsca jechać do szpitala wniosek z tego że sam zakłada taką ewentualność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym myciem dziecka to jest kilka szkół. Jedni np. mówią, że nie ma potrzeby codziennego kąpania dziecka, inni przeciwnie - zalecają codzienne kąpiele. Co do mycia główki - jedni mówią, że myc codziennie szamponem, inni że wodą, jeszcze kolejni, że szamponem, ale raz-dwa razy w tygodniu (zależy od owłosienia, niektóre dzieciaczki są przecież całkiem łyse i szampon właściwie jest nie potrzebny). asia25> chyba każda z nas odczuwa czasem jakieś nieprzyjemne wrażenia. Mnie np. wczoraj wieczorem kręciło podbrzusze jak na @. W dodatku wczoraj i dziś czuję takie pionowe ciągnięcie w podbrzuszu i za cholerę nie wiem co to jest, może to od moich delikatnych ćwiczeń (jutro sobie odpuszczam). W piątek mam wizytę gin i okaże się co tam z moja szyjką macicy... mam nadzieję, że się trzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mnie tez czasem podbrzusze pobolewa, ale to chyba z tego ze sie mamcica rozciaga. ja to najbardziej nie znosze jak mi sie zoska przytuli do przedniej sciany brzucha, uczucie jest okropne jakby wam ktos w pępku grzebał od środka normalnie aż mnie w ci** szczyka. masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka Miracle10 - podgrzewac w mikrofali to wode ok ale nie gotowe mleko! - mozna kupic niedrogo takie termoopakowania i ewentualnie tam trzymac cieple mleko (ok 12-15zl) a co do kapieli to kazdy inaczej radzi: jedni, zeby z 3 dni nie kapac bo ten sluz co dziecko sie w nim rodzi tworzy jakas ochrone a inni mowia, ze kapac od razu - tyle, ze tak jak jedna z dziewczyn pisala- nie w wanience a myjka na przewijaku :) Oilatum polecan i drogie ale sa tez podobne kosmetyki w aptece o podobnej nazwie :) AniaWWW niestety u panstwowego lakarza to nic sie nie dowiesz... ja tez tak mialam a dopiero jak zaczelo sie twardnienie brzucha i uczucoie ciagnienia/rozrywania to moja ginka zaczela rozmawiac jak nalezy :) Megi84- ja 1 raz slysze o tej marce wozkow... bylam dzis u ginki po zwolnienie a pozniej na usg, moj syn widzial dzidzie ale na cz-b usg dosc slabo to widac- tylko serce i kregoslup :) Przypadkiem dzis dowiedzialam sie, ze w weekend mam zjazd na uczelni i w dodatku 2 egzaminy! jestem w szoku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania WWW
Ja też mam takie bóle jak na okres i mi moja p. dr. powiedziała żeby w razie czego nospę brać. Za bardzo się nie przejęła, więc ja też się nie przejmuje. Od wczoraj mam za to jakieś kłucie w podbrzuszu jakby ktoś szpile wbijał, ale też przechodzi. A ja właśnie wydałam kupę kasy na allegro. Miałam jakąś taką wenę zakupową:). Kupiłam termometr na podczerwień, jeszcze jeden kocyk, stanik do karmienia, gruszkę, wodę morską i fridę do noska( od młodych mam słyszałam, że podobno wszystkie trzy potrzebne), butelki, oliwkę i krem na mróz, rajstopki i fartuch do porodu rodzinnego tak żeby w przypływie emocji mąż już nie musiał się tym martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę, że z tym podbrzuszem to nie tylko ja mam problem... dziś wyszłam z domu bez śniadania i raz mi było gorąco raz zimno, zdjęłam kurtkę w markecie i pomogło. za to w drodze powrotnej wykręciłam nogę w kostce,a buty miałam na płaskim obcasie. jak nie urok to... z tym odgrzewaniem mleka to rzeczywiście problem. ponoć są specjalne woreczki, w których można przechować w lodówce czy coś takiego, ale jak potem to podgrzać? Ja przynajmniej nie zamierzam kupować podgrzewacza. wolałabym mikrofalę - ta zawsze się przyda. co do sterylizatora, to też mam przez głupotę, bo dostałam jako gratis przy okazji zakupów dla bobasa. Ale gdybym miała wydać na to kasę to na pewno bym nie kupiła. Butelkę można wygotować i tyle, a nadmierna sterylizacja też chyba nie jest najlepsza dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×