Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CO SIE STALO ZE JESZCZE NIE MA

LISTOPAD 2010

Polecane posty

was tez bola piersi? tak po bokach, jak kiedyś przed miesiączką....chyba mleczko sie produkuje ;d wogole jakas obolala dzis jestem, jeszce mala tak skacze ze nie moge usiedziec ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamuśki i Wasze brzuszki ;) Ja już nawet nie wiem ile razy byłam kuta w tym roku, ale dla maluszka jestem w stanie się poświęcić. Jutro mam kolejne pobranie i oczywiście mocz do analizy ;) Danka - ale się cieszę, że wszystko jest OK. Trzymaj się cieplutko i odzywaj się częściej. AniaWWW - szkoda, że musisz nas opuścić na jakiś czas :( Wiem, że to dla dobra Twojego i maluszka, więc życzę dużo zdrówka i szybkiego powrotu na kafeterie. Lenna1982 - mam nadzieję, że z Tobą i maluchami wszystko OK. Przesyłamy ciepłe uściski i czekamy na Wasz powrót do zdrówka. Ja też mam takie uczucie bólu w kroczu, pojawia się jak wychodzę z domu, ale to podobno nic groźnego. Choć zawsze lepiej się skonsultować z lekarzem prowadzącym. Ale mam ochotę na coś słodkiego ;) hmm.. jakiegoś batonika lub lody.. mniam.. mniam.. jeszcze się powstrzymuję bo mam zakaz od gina po tym pierwszym złym wyniku glukozy. Ach Ci faceci czasami im się wydaje, że w domu wszystko samo się zrobi, a my tak sobie leżymy i odpoczywamy. Czasami jak mam dość i proszę M o pomoc to aż mnie krew zalewa jak słyszę - "ale po co to sprzątasz, mi nie przeszkadza że te ciuchy leżą na fotelu etc. lub przecież jak nie upierzesz to nic się nie stanie", ale jak nie ma skarpet lub majtek to już nie jest tak optymistycznie nastawiony tylko poprosi czy nie mogę uprać ;) Nie powiem, żeby mi nie pomagał w domu, ale ja lubię mieć wszystko na wczoraj jeśli chodzi o porządki, więc zanim czasami się za coś weźmie to ja już to 5 razy bym zrobiła. I tak jak, któraś z was pisała - mój M też lubi jak ma zaplanowane np. zakupy na czwartek lub coś innego co mamy zrobić. Ehh chyba się napisałam... ;) Uciekam troszkę popracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia25 - ja nie mam bóli piersi, ale za to mam codziennie wyciek siary z lewej piersi. Mój mały też bardzo wariuje ostatnio w brzuszku, wczoraj np. w szkole rodzenia cały czas brzuch mi falował i dziś podczas kąpieli cały czas się bawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewuszki;-) U mnie juz prawie koniec z remontem.....uffff nareszcie dzisiaj od rana ukladalam rzeczy na półkach tak mnie plecy juz bola ze koncuwke zostawiam sobie na jutro. asia25- ja na takie łóżeczko juz sie dawno napaliłam ale w koncu jak przyszło co do czego to wszyscy zaczeli mi odradzac tej bujawki bo mowia ze dziecko przyzwyczaje i tylko tak bedzie chcialo spac i problem bedzie....wiec kupilam lozeczko bez bujawki. U mnie jakies problemy z jajnikiem ale tylko w nocy mnie boli...dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobraaawa duszyczkaaaa
mgrEndus to może byc nie jajnik ale wiązadło, w które uwiera dzidzius, ból wiązadła czy jajnika jest taki sam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewqczyny kupujecie mleko modyfikowane przed porodem? bo niby zdarza sie, ze mozna nie miec pokarmu i trzeba dokarmiac czasami... a herbatke na laktacje? a co tu znowu taka cisza? polowa dziewczyn zapomniala o naszym forum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w herbatke laktacyjna się już zaopatrzyłam :) hihi tylko żeby czasem nie pomylic późńiej i gości ją nie poczęstować :) Mleka nie kupuję bo nie mam pojecia jakie, i licze na łut szczęscia z pokarmem. Bo prawie co rano wstaję z mokrą koszulką... eh jutro mam wizyte u mojego doktorka ibardzo się cieszę bo cos nieswojo sie czuję. Dalej mnie to spojenie łonowe boli i ruszam się prawie jak kaczka :( A w nocy spać to jest katastrofa :(:( Dość ze malutki to chyba nocny marek, a za to tak mi drętwieja nogi że hej... A dziś mój kochany synuś zrobił mamusi pobudkę o 4.30 i koniec... I pierwszy raz mi się zdazyło żeby wstać i iść jeść hihi A ja samotna cały tydzień, mężulek wraca dopiero w sobote i tak mi smutno że hej. Ale wytrzymam :):) Pozdrawiam listopadowe mamusie i życze wam moje drogie dużo zdrowia. Już niedługo ...:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anuszka4
Mamaania - ja narazie nie kupuję ani mleka (kupiłam tylko butlę) ani herbatki. Jak się pojawi potrzeba po porodzie to mężuś skoczy do apteki czy sklepu i zakupi. A jak się okaże że nie potrzeba to po co wydatki mnożyć. Kurcze, dziś już ostatni dzień lata!... A buuuuu!!!...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamania- ja kupilam wrazie co... wczoraj bylam na usg, mala juz nie taka znowu mala, wazy 2660kg ;p wszystko z nia ok, ulozona glowka z dol, gotowa do akcji hehe oj dzis niezle pospalam, ale to tak z znudow, chce zeby szybciej mi dzien zlecial, do 16 jak m wraca. Niecierpie siedziec sama. A do roboty nie za bardzo mam dzisiaj cos, bo wczoraj nagotowalam i popralam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kupilam mleko Nan, herbatki nie kupowalam, Pikalinka- ja tezmialam taka noc jakis tydzien temu, ze nie moglam usnac do 4 rano i nagle tak mnie zaczelo ssac w zoladku, ze musialam pojsc cos zjesc hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamaania> ja kupiłam mały Bebilon i herbatkę dla karmiących Hippa. Jedno z dwóch napewno się przyda :-) zresztą, nawet jak się ma pokarm, to czasem trzeba dokarmić modyfikowanym. Dziewczyny, które zamierzają rodzić naturalnie-> czy wybieracie się do okulisty, żeby zajrzał w oczy czy nie ma przeciwwskazań do porodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry :) Ja nie wiem czy mam kupować to mleko, czy nie, ale nawet jeśli to polecły mikoleżanki mleko NAN już gotowe w słoiczkach do których dokręca się tylko smoczek. To jest koszt około 5 zł. Z pokarmem po porodzie bywa różnie, ale nie jest tak żeby yło go dużo od samego początku. Dopiero po nawale, czyli tak ok. 3 doby. Czasem dziecku wystarcza to, co masz bo ma malutki żołądek, ale czasem nie i wtedy można dokarmić takim modyfikowanym. O herbatce dla siebie nie myślałam, ale może kupię. Jeszcze przede mna zakupy apteczne i dla nie i dla maleństwa. Chyba wszystkie je zrobię przez doz.pl bo faktycznie sie opłaca. Czekam tylko na kartę dla matki i maleństwa, bo o dodatkowe 25 rabatu na wybrane produkty. Co do okulisty- ja codze regularnie, ale wynika to z faktu, że mam wysoką wadę wzorku (-5,50 i -5.00). Póki, co wszystko jest ok, więc czekam na wizyte tak w 36 tyg. ciąży, bo niestety jest tak, że oże byc wszystko ok, a spapra się siatkówka na sam koniec. Bo pamietajcie tu chodzi o siatkówkę, a nie o wadę wzroku. Dopiero -8 dioptri jest przeciwwskazaniem do porodu sn. Mój gin ówi, że najwyżej okulistka mi napisze, że moge rodzić, ale przy wdłużaącej się fazie II porodu będzie polecenie do jej skrócenia. No nic zobaczymy, tak czy siak odwrotu nie ma i mały jakoś znajdzie sie po drugej stroie brzucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was moje kochane!! Danka - super, że wsjo w pariadkie:P Mam nadzieję, że z resztę mam, które milczą ostatnimi czasy też wszystko w porządku.. Ja mleka nie kupuje, bo nie wiadomo czy będzie potrzebne wogóle i nastawiam się raczej na karmienie piersią. Kupię butelkę, ale po przeprowadzce już, bo mam zamiar na zajęcia latać na uczelni, ale semestr mam tylko do 20 grudnia więc pewnie ze 2 tygodnie grudnia na zaliczenia będę musiała w tak brutalny sposób małego zostawiać. a potem mam przerwę na uczelni aż do kolejnego października. Pikalinka witaj w klubie osamotnionych mój dziś pojechał i w sobotę wieczorem dopiero wróci.. Wczoraj załatwiałam sprawy na uczelni finalizowałam praktyki, a potem plotki z kumpelami i se zeszło do samego wieczora. Jak wróciłam to tylko poczytałam Was, a dziś się posłusznie melduję:P A dziś pospałam sobie dłużej i biorę się za sprzątanie do zdania mieszkania.. Pranie już nastawione (Moj kochany inteligent już mnie wkurzył - nową koszulkę, którą mu ostatnio kupiłam uwalił w smole -i jak to sprać teraz??) i chyba dziś powalczę z łazienką. Franiu w brzuchu szaleje i w dzień i w nocy- najgorzej jest tak koło 4 - spać nie daje ze dwie godziny.. Ranny ptaszek jaki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odnośnie okulisty ja noszę okulary, ale mam niewielką wadę wzroku. Chyba przejdę się do niego, bo dawno nie byłam, a i okulary przydałoby się wymienić już:P ja też czekam na kartę dla MAtki i Maleństwa z doz.pl, ale już ponad dwa tygodnie nie przychodzi... poczekam jeszcze do początków października.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm a jak sie nie ma zadnej wady wzroku i nie nosi okularow, tez trzeba upewniac sie przed porodem czy sa jakies przeciwskazania? pierwsze slysze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej to ja Ankanka, wróciłam do swego dawnego nicka. Zapomniałam do niego hasła, a teraz przy porządkach znalazłam hasło w starym notesie :-D Pestycyda... kupilam tę niebieską w kwiaty, wszyscy których się radziłam doradzali ją a że i mi się podobała /jak dwie pozostałe zresztą/ i miałam okazję kupić tanio używaną to kupiłam. Teraz czekam na paczkę i zobaczymy jak na żywo się zaprezentuje. widzę że moja "tabelka" umarał śmiercią naturalną. co do okulisty, mi też przydałaby się wizyta bom ślepak /tak około -6 dioptri/, ale mi okulistka przy peirwszej ciąży mówiła ze przeciwskazaniem jest jedynie słaba siatkówka. Wtedy było z nią wszystko ok... a teraz prawdę mówiąc nie myślałam o tym jeszcze. Kurcze mam nadzieję że zdążę z rejstracją do okulisty przed porodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a herbatki laktacyjne mam od pierwszej ciąży jeszcze- hippa. Wtedy się nie przydały, bo mała miała kolki i mogłyby u niej potegować gazy, moze przydadzą się teraz. mamaania... ja do smarowania krocza się zabieram i zabieram ale jakoś powoli, w pierwszej ciąży nie zdążyłam się zabrać przed porodem, ale i tak miałam cc asia... moje piersi nic a nic nie bolą, ale też średnio się powiększyły, jedynie brodawka sutkowa pociemniała lekko i chyba powoli zaczyna mi się pojaiwać ta nieszczęsna "czarna linia" i pępek wokoło taki ciemniejszy. No to już mała nieźle waży, takie dzieci rodzą się czasami, ciekawe ile mój przybył, ja mam wizytę za tydzień. mgr Endus... nie przesadzaj z tymi porzadkami bo nam urodzisz zaraz. A tak przy okazji podczytuję sobie październikówki i tam kilka dziewczyn miesiąc przed terminem się rozpakowało /i dzieciaki zdrowe/. Kurcze pakujmy się dziewczyny :-D A mleczka nie kupuję, najwyżej mężuś skoczy, odkąd mamy dziecko to całkiem obrotny jest i mzna mu takie rzeczy zlecać. No i buziaczki dla nieobecnych usprawiedliwionych /lenna i aniaWWW/ oraz tych mniej usprawiedliwionych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja mam juz dawno takie ciemny pepek, i piersi tez mi sie nie powiekszyly, moze ciut, ale za to brodawki wielkie i ciemne, nic nie cieknie z nich, ale pobolewuja....kupujecie juz biustonosze do karmienia? jaki kupujecie termometr, bo chyba zainwestuje i kupie tez drozszy, do uszka...moze jakis polecicie? http://allegro.pl/termometr-aqua-therm-ucho-czolo-j-polski-okazja-i1225328132.html?item=1225328132&ac=http%3A%2F%2Fallegro.pl%2Ftermometr-aqua-therm-ucho-czolo-j-polski-okazja-i1225328132.html&ac_sig=ddc6b79f4859b45&rf=http%3A%2F%2Fallegro.pl%2Flisting.php%2Fsearch%3Fsg%3D0%26string%3Dtermometr%26order%3Dbd&rf_sig=9af48f56612af6b http://allegro.pl/termometr-elektroniczny-babyono-do-czola-i-ucha-i1232523604.html?item=1232523604&ac=http%3A%2F%2Fallegro.pl%2Ftermometr-elektroniczny-babyono-do-czola-i-ucha-i1232523604.html&ac_sig=f2e017d401ed5c4&rf=http%3A%2F%2Fallegro.pl%2Flisting.php%2Fsearch%3Fsg%3D0%26order%3Dbd%26string%3Dtermometr%26change_view%3D1%26category%3D11763&rf_sig=d32b1e41f537e23

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a termometry podobno najlepsze są te z nakladkami do ucha, ale ja miałam taki normalny elektroniczny kupiony w aptece i mierzyłam córci pod paszką jak piła mleczko. Ale ogólnie Lidia mało chorowała więc użylam go z 2 razy a teraz używamy go wszyscy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciagle sie waham czy kupowac juz ten biustonosz czy nie, bo jakby cos wczesniej sie wydarzylo ;o to przydalby sie w szpitalu, ale znow boje sie ze piersi mi urosna dopero po porodzie ;/ i sie okaze za maly ;/ sama wczoraj bylam w szoku,ze moja mala juz tyle wazy, brzuch mam maly, wszyscy tak mowia, jakies 96-97 cm na poziomie pepka, i nie wiem gdzie ona tam siedzi heeh, moze po prostu juz urosla tyle i tyle, i juz nie przybierze wiecej niz 1kg, bo jak wiecej, to juz sie boje porodu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia25> ja mam dobry wzrok, nigdy nie miałam kłopotów z tym narządem, ale wyczytałam, że warto jest przejść się do okulisty pod kątem zbadania siatkówki. Narazie się nie rejestruję, zapytam w październiku gina co on o tym sądzi. I tak poszłabym prywatnie, a po co kasę wydawać, jeśli nie trzeba. Moja koleżanka ma - 6 dioptrii i okulista jej napisał, że ma mieć cesarkę... co do termomentru to też się zastanawiam, mam elektroniczny Geratherm taki szybki 10 sec. pomiar, ale standard - czyli pod pachą, doodbytniczo albo do buzi, więc w przypadku dziecka albo przez odbyt, albo w pachwinie. Pewnie mało to praktyczne, np. w przypadku zbijania gorączki i monitorowania temperatury to nie wygodnie cały czas rozbierać dziecko, ale póki co nie kupuję innego... Cycki mi urosły tak o rozmiar, ale w wyglądzie się nie zmieniły (nic mi nie wycieka, sutki nie pociemniały). Mam już jeden stanik (kupiłam kilka miesięcy temu) Mamabel z Triumpha. Wtedy nie wiedziałam, że trzeba dwa rozmiary większy brać i mam taki rozmiar większy. Mam nadzieję, że się jednak przyda. czytałam, że to są dobre cyckonosze (w sensie nie model, a firma) http://www.mamadama.pl/dla-mamy/biustonosz_5095_naturana A dziewczyny, kupujecie nianie elektroniczne? Chciałabym mieć dużo kasy i sobie kupić taką z monitorowaniem oddechu i kamerą... Zwłaszcza z kamerą. Odnośnie monitora oddechu to słyszałam, że są z nimi problemy, bo alarmy wzbudzają się niepotrzebnie... Powiem Wam, że mój synuś aż tak nie wariuje w brzuszku. Owszem, rozpycha się chyba łokietkami i nóżkami, czuję to po bokach, ale tylko raz mnie w nocy obudził tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki. Chciałam się zameldować że jutro mija tydzień jak jestem w szpitalu. Trafiłam z cholestazą i dostaję na to kroplówki. Niestety w sobotę pojawiły się skurcze i przewieźli mnie do większego szpitala. Dziś dopiero tak naprawdę sytuacja ze skurczami lekko się ustabilizowała bo na ktg wychodzi mi jeden maksymalnie 2 ale w niedzielę miałam je co 3 minuty. I miałam już wizję porodu. Na szczęście nie ma rozmawrcia bo gdyby nie to, pewnie dzieciaki byłyby już na świecie. Dostałam sterydy na rozwój płuc i czekam cierpliwie co dalej. Nie jest wykluczone że na troszkę wyjdę do domu ale raczej nastawiam się na pobyt tutaj do 36 tygodnia. Trzymajcie się dzielnie, uważajcie na siebie i nie życzę Wam takich przeżyć jakie ja miałam bo do listopada jeszcze szmat czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lenka trzymaj się tam dzielnie i obyś jeszcze trochę posiedziała w trójpaku:P Laski dobiłyśmy do setnej strony naszych pogaduch:P co do niani elektronicznej to opcja kontroli oddechu sprawdza się w przypadku wcześniaków. Ogólnie to jesto na przydatna jak masz duży dom (np. dziecko śpi na górze, a Ty w tym czasie jesteś na dole). My póki co to będziemy się gnieździć w maleńkim mieszkanku, i uważam taki zakup za zbędny.. Ja staników nadal nie mam, ale do szpitala choć w jeden muszę się zaopatrzyć:P Na razie kupiłam sobie zestaw piżam do karmienia i muszę szlafrok wynaleźć jakiś. Ostatnio na szkole rodzenia mieliśmy pogadankę o szczepieniach... i lekka załamka mnie dopadła. Średni koszt szczepień na pierwszy rok dziecka (na meningokoki, pneumokoki, rotawirus, grypę itp.) to około 2500zł. Oko mi zbielało jak usłyszałam tą kwotę.. Znam trochę ten temat od naukowej strony, ale może te mamy, które mają już maleństwa na świecie się wypowiedzą jak to wygląda. Planujecie szczepić dzieciaki na wszystko? CZy tylko na to co jest w ramach NZT?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, jak tu pieknie- jest co czytac :) Maja- nie wiedzialam kurde, ze jest Nan w sloiczkach- pewnie kupie 1-2 sloiczki. z 1-szym dzieckiem uzywalam tego mleka (uczylam sie dziennie wiec szybko przeszlam na modyfikowane). Drumla ja to juz sie przyzwyczailam do ankanka i nie wiem czy jak bedziesz pisac pod nickiem drumla- czy bede wiedziala o kogo chodzi :D p.s. obym ja sie nie rozpakowala wczesniej. musze malenstwo trzymac min do termonu a jeszcze lepiej z tydzien po... Asia z waga dziecka to roznie moze byc, usg to maszyna i moze sie mylic nawet o 600-700 gram :) Lenna ja caly czas Waszej trojce dopinguje i trzymam kciuki- ZDROWIA Wam zycze :* piszecie tu o piersiach i stanikach a ja wczoraj zapomnialam Wam napisac jaka mialam przygode. Gdy wyszlam z banku i szlam do auta, na przejsciu jakis facet popatrzyl na moje -jak to on powiedzial "balony" zawrocil i szedl za mna kilka metrow, gdy sie odwrocilam (rozejrzalam na uliczce) spytal czy moze zaprosic mnie na kawe, kiedy pokazalam brzuch i powiedzialam, ze nie pije kawy to uparl sie na soczek, pozniej jeszcze spytal czy jestem wolna czy mezatka, ja na to, ze mezatka i w ciazy (myslalam, ze jednak nie kapnal sie widzac brzuch) a on, ze chcialby sie zapoznac! :D :D :D ledwo go odgonilam! normalnie tak sie smialam w aucie, ze z 5 min nie moglam ruszyc :D amator ciezarowek sie znalazl! ha ha Ale piekna brzoskiwie sobie kupilam :(, pestka byla tak wielka, ze miązszu nie wiele zostalo, ale to byla jakas zmutowana brzoskwinia albo ciezarna pestka! miekka i taka z garbami... brrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mi karta z doz dla mamy i maluszka przyszla w ciagu 3-4 dni. A jak to jest z kupnem przez neta? zamawiam tam towar po cenach widocznych przy produkcie a jak mam karte maluszka to te 15-25% dodatkowo mi odejmuja od produktow wybranych? czy przy zamowieniu mam jakos powiadomic, ze mam karte? sama nie wiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lenna1982> biedulko Ty... trzymaj się, bądźcie dzielni, oby na choć kilka dni Was wypuścili. Który tydzień u Ciebie? marty 88> napisz coś więcej proszę o tych szczepieniach... dlaczego kosztują aż tyle, chyba część jest całkowicie refundowana? Kurczę, muszę zgłębić temat, bo kompletnie się nie orientuję.. mamaania> niezły podrywacz Ci się trafił, chyba Twoje cycuchy świat mu przesłoniły, że brzuszka nie dostrzegał... Zboczeńców nie brakuje :-o kartę mama i maluszek też już mam (chyba czekałam około półtora tygodnia). Jeszcze nic nie zamawiałam, ale wy6daje mi się, że jak wrzucisz towar objęty promocja do koszyka, a jesteś zalogowana, to ten rabat automatycznie odliczają.. tak gdybam sobie. A propos... ja mam problem z aktywowaniem tej karty. Bo ze strony internetowej doz wynika, że gdy odbiorę kartę to muszę ją aktywować, ale gdy robię wszystko krok po kroku pojawia się informacja, że ta karta już jest aktywna. Sami ją aktywowali czy jak..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc :) czy wasze maluchy tez sie tak rozpychajaa bo mnie to żebra tak bola ze ledwo wytrzymuje. jak powiedzialam mezowi ze mi zoska chyba zebra polamie to mi powiedzial, ze sie nie mam co martwic bo zebra sie szybko zrastaja :/ tez mi pocieszyciel :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×