Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna_samotna

Proszę Was o pomoc...

Polecane posty

Gość Daj sobie
z nim spokój. Wejdż na temat "Przed laty zostawiłem żonę...." Zajmij się swoim życiem. Jesteś młoda i zdrowa. Spokojnie, znajdziesz innego faceta. może lepszego. Głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez_oddechu
Smutna_ przepraszam, jeśli Cię uraziła moja wypowiedź, ale bardzo chce przestać cierpieć. Napisałam Ci w mail'u, co dziś przeżyłam, przeczytaj, i odbiło się to najpierw zepsutym nastrojem, potem bólem głowy, a teraz boli mnie żołądek. Boli niemiłosiernie, a nie chcę się faszerować chemią. Smutna_, ja wiem, że to trochę oszukiwanie samej siebie, ale ja naprawdę chcę przestać rozpaczać po nim, bo wiem, że jego już dla mnie nie ma. To, co mi po tym, że tęsknię. A zdrowie jest jedno i za żadne pieniądze go nie odkupimy. Trzymaj się i nie pisz, że nic tu po Tobie, bo tutaj akurat jesteś oczekiwana. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys bylam szczesliwa
ja nawet nie mam po co pisac. powiedzial ze nie chce kontaktu a ja mu powiedzialam, ze juz napewno nie przeczyta smsa odemnie ani nie uslyszy mojego glosu w sluchawce:( gdybym wiedziala ze moj tel cos zmieni. ale prawda znow jest taka ze sama sie oszukuje! dzis kolezanka mnie sie zapytala czy po tym jaki on dla mnie byl chcialabym zeby wrocil. i po mojej odpowiedzi stwierdzilam, ze moja droga jest dluzsza niz jeszcze pare dni temu przypuszczalam. chcialabym zeby wrocil:( chcialabym ale juz nie wierze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutna zobacz tu napisal ktos: 25.03.2010] 19:53 [zgłoś do usunięcia] lolita... smutna-samotna, to nie jest twój facet, co czyta twoje żalę i sobie kpi, bo taka zbieżność tematu, lub inny d**ek, który krzywdzi dziewczyny. http://f.kafeteria.pl/temat.php?d_p=4392172& start=0 pod pseudonimem a ja zostawiłem swoją... Dziwny zbieg okoliczności, co sądzicie dziewczyny, czy to o niego chodzi. To wyjątkowy cham. Tego temat nie znalzlysmy bo go juz nie ma. Ale teraz uwaga, ja znalazlam przypadkowo ten temat i ta wypowiedz o godz 22.46 t.z 3 godziny po gornym wpisie: 22:46 [zgłoś do usunięcia] a ja zostawiłem swoją... mogę polecić swoją dziewczynę, która się z odejściem moim nie może pogodzić, a ja rucham inne i się tym nie przejmuję. jest na forum kafeterii pod pseudonimem smutna_samotna bidulka, czeka na chłopa KTO TO JEST?????????? TO TWOJ EKS??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Happy, Smutna, dziewczyny no wiecie co, przeciez to sie w glowie nie miesci!!!!!!!! Jakie cham...stwo!!! Smutna nie martw sie, nie wiem kto sobie jaja robi ale to diabelnie niesmaczne!!!!! ide poprzegladac forum moze jakas wsza i do mnie sie doczepila, ci ludzie sa bez serca! nie martw sie to raczej nie moze byc Twoj, przeciez takich historii jest wiele, ale z drugiej strony tak sie zastanowilam ze moze faktycznie przeciez jakies szczegoly wiesz jakis email o tresci co nam ppisalas co wyslalas do niego, ale nie to nie moze byc, ktos sobie jaja robi, moze rada na to, zebysmy zalozyly nowy temat i mailami sie porozumialy jaki temat wtedy ciezej bedzie znalezc, co wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przejmuj sie smutna
ja uważam,że ktoś celowo sobie obrał Ciebie za cel i nie uwierzę, że Twój ex siedział na kafe i po tylu latach miałby tylko do napisania,że rucha inne. Wszystko, wszystkim, ale to na pewno nie. W każdym razie łączę sie z Tobą, bo wiem, co znaczy stracić kogoś kogo tak mocno się kocha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez_oddechu - nie urazila mnie Twoja wypowiedz, wrecz przeciwnie, ciesze sie, ze sobie cos postanowilas, tylko niestety wiem, ze na drugi dzien takie postanowienia znikaja... przeczytam maila wieczorkiem... a co do zdrowia to masz racje, mamy jedno, ale... :( kiedys bylam szczesliwa - bo im dluzej bedziecie osobno, tym bardziej bedziesz chciala z nim byc... ja juz to zauwazylam, ze czas nie leczy ran, z czasem teskni sie coraz bardziej :( Happy End - to na pewno nie on, nie jego styl wypowiedzi, zreszta on by sie tak nie zachowal. Choc z drugiej strony niczego juz w zyciu nie jestem pewna. Pewna bylam tego, ze bedziemy razem... :( ale to nie on. antiochia26 - nie dziala mi Twoj nr gg. Jest taka piekna pogoda, jak w lecie... tak cieplutko, slonko swieci, tak chcialabym moc sie z tego cieszyc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys bylam szczesliwa
witam was dziewczynki w piekny wiosenny dzien Smutna- nie wierze, ze to on napisla. i nie przejmuj sie. to jest internet, wszystkie malolaty tu przesiaduja. z nudow pisza glupoty. nalezy wybaczyc im te prostactwo, sa jeszcze mlodzi nic nie przezyli, zycie ich jeszcze nauczy. glowa do gory. niereaguj nawet na jakiekolwiek zaczepki, bo nie warto:) ja wstalam dzis w troszeczke lepszym humorze niz wczoraj. wychodzi na to, ze jednego dnia bede sie usmiechac innego plakac. no coz w taki dzien jak dzis musze naladowac akumulatorki na nastepny przyplyw smutku. znalazlam tutaj na foru modlitwe do Sw.Rity od spraw beznadziejnych i chociaz nie pamietam kiedy ostatni raz sie modlilam, wczoraj ukleklam przed lozkiem i zmowilam modlitwe. wiem, ze to brzmi " jak trwoga to do Boga" ale czulam, ze musze sie pomodlic. zastanawaim sie co mi zycie jeszcze przyniescie, czy bede w stanie wejsc kiedys w jakis nowy zwiazek? moze jeszcze z X nie wszystko stracone? jedno wiem na pewno wyciagnelam wiele wnioskow i na przyszlosc zadnego z nich juz nie popelnie ani z X ani z kimkolwiek innym. Zycze wam milego dnia, usmiechu na buzkach, sily, bo mamy sile tylko czasami nie potrfimy z niej korzystac... pozdrawiam goraco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys bylam szczesliwa
znalazlam piekny cytat tak troche na pocieszenie "Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały Wszechświat działa potajemnie, by udało ci się to osiągnąć."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rymowanek
Dla smutnej_samotnej dedykuję piosenkę znaną pt." Nie płacz kiedy odjadę" Nie płacz kiedy odejdę, bo chcę mieć chwilę spokoju. A jak do Ciebie wrócę, to Cię już nie zasmucę. Będę przy Tobie blisko byś była z moją myślą Że będziesz się ze mną cieszyła i zawsze mi wierzyła. Bo przyjdzie jeszcze taka chwila, że pójdziemy do cywila Będziesz moją żoneczką i mi urodzisz dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tjaaaaaa
rymowanek so cute??? a co w tym takiego slicznego??? :-0 :-0 :-0 niech raczej ten rymowanek skonczy swa grafomanska tworczosc radosno-zalosna :-0 :-0 :-0 co u ciebie, smutna?? czytam cie od poczatku i probuje sobie wyobrazic, co czujesz... :-( mam nadzieje, ze wszystko sie jakos pouklada i twoj bol sie skonczy.. pozdrawiam wiosennie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiula1234
Witam Was dziewczynki:) Ale sie narobiło z tym kimś na innym topiku.... Ale też nie sądze ze to facet Samotnej... Tak bym chciała żeby Wam wszystkim wreszcie sie ułożyło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiula1234
Antiocha26, mozesz tu wkleić link gdzie opisujesz swoja historie? W sumie nie znam tylko zakończenia, a doszły mnie wieści ze Twój Kochany sie odezwał:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiula1234 podaj mi swoj mail jak bys mogla, albo napisz do mnie na gg 21857570, tak odezwal sie bo chcial samochod zabrac;-( ale ja nie mialam czasu i go splawilam, niech nie mysli ze jestem na kazde jego zawolanie, bo tak nie jest. Pracuje nad soba tak jak Ty bo Happy mowila ze Ty zrozumialas co to znaczy zajac sie soba, mi jest latwiej juz troche chociaz ciagle diabelnie tesknie, napisz do mnie na gg, a tu daje link o ktory prosilas;-) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4385679&start=300

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, nagle od kilku dni zostałam bez Adama... Jestem po 30-tce. Muszę się zając sobą żeby nie wylądować w tworkach. Brak mi jeszcze motywacji, chęci na Siebie. Jeśli ktoś może mi pomóc tę motywację znaleźć... Chcę chcieć... Ale jak to zrobić kiedy nic się nie chce... pozdrawiam i liczę na wsparcie za które z góry dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrzydelko
Dziewczynki posłuchajcie moj znowu zaczał sobie jakies olewki robic mowi jedno robi drugie juz mnie to drazni zgodzilam sie na zycie z boku by' gdy dojrzeje' do powaznego zwiazku byc przy nim ale juz zaczyna mnie to denerwowac owszem kocham go ale jak to ma dalej byc ? mam potulnie siedziec w domu bo gdzie wyjde to miotaja mnie wyrzuty sumienia ze jakis obcy mezczyzna flirtuje ze mna zadzwonilam dzisaj do mojego ukochanego ale z faktu ze jechal do pracy nie moglam z nim rozmawiac wiec zapytalam raz kolejny dlaczego mnie olewa powiedział ze pogadamy wieczorem jak skonczy prace napisałam mu smsa ze juz mnie nie bawi jego zachowanie i ze jesli powie slowo to ja znikne z jego zycia calkowicie bo nie chce takiej zabawy wiem ze to ryzykowne bo moge go calkowicie stracic ale chyba wole jasna sytuacje miec i w zwiazku z tym powiem pare slow do wszystkich Was kochane a w szczegolnoci do smutnej: jezeli oni nas nie chca to nie ja obiecalam sobie ze juz kolejnej lzy przez niego nie wyleje i wy tez to zrobcie zacisnijcie mocno piesci bo zycie nie jest tego warte ostatni likend spedzilam z moim przyjacielem i zobaczylam ze dobre chwile tez istnieja mimo ze bez niego i mimo ze nie sa tak wspaniale jak z nim ale sa ! zycie leci bardzo szybko za pare parenascie lat zaczniemy sie bic w piers ze pozwolilysmy sobie zmarnowac pare lat na oplakiwanie kogos kto nas nie chce kocham go i zawsze bede i cierpie wewnetrznie i to bardzo ale musze musimy byc twarde ja nie pozwole zeby on widzial ze cierpie przez niego i pokaze mu ze potrafie zyc bez niego jesli nie nie bedzie mnie chcial to coz moze bedzie zalowal moze nie cierpienie od razu nie zniknie pewnie przez dlugi czas bedzie ale co sie konczy nie znaczy ze nie zacznie nic byc nowego lepszego i to nie znaczy z kims innym nadzieje zawsze warto miec ale nie zyc nia tylko miec ja schowana w serduszku gdzies gleboko pisze to teraz bo nie wiem czy za pare chwil ja nie bede miala zmiany nastroju ale przeczytam to co napisalam i bede silniejsza my kochane zyjemy wspomnieniami wszystko nam przypomina o nich ja juz pochowalam czesc rzeczy gleboko w szafke zeby nie wszystko mi o nim przypominalo wieczorem sie dowiem na czym ja stoje i nie spodziewam sie nic dobrego powiedziwaszy ale pamietajcie zycie toczy sie dalej badzmy piekne i usmeichniete a moze kiedys staniemy sie i szczesliwe zycze wam wszystkim powodzenia kochane z calego serca przedewszystkim smutnej nie wiem co przezywasz tak naprawde bo tego nie poczuje ja tez cierpie jak wiesz bo nie chce zeby tyle pieknych chwil lat poszlo tylko w zapomnienie i wiem ze Ty tez chcesz zeby wrocil w glebi tak jak ja ale kochana musisz byc twarda ! musisz :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skrzydelko - 3mam kciuki za Ciebie, bardzo dobrze to zagralas, zobaczysz na spotkaniu co i jak, badz silna, ladnie sie ubierz i do dziela. Nie daj po sobie poznac, ze Cie to boli, niech zobaczy piekna dziewczyne, niezalezna, ktora umie zyc sama! 3mam mocno kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kidys bylam szczesliwa
ewabezadama- witam cie kochana. chcialabym ci bardzo pomoc jak kazdej cierpiacej duszyczce ale sama sobie nie potrafie. u mnie jest o tyle lepiej, ze duzo chwil mnie nachodzi, ze juz go nie chce. wiec chyba oznacza to po malu powrot to " swiata zywych" . bedzie cie bolalo, lzy beda same leciec ale kiedys i ty sie usmiechniesz. ja czytajac rady dziewczynek krzywo sie usmiechalam, " zapomnisz, usmiechniesz sie, bedziesz szczesliwa itd ." ale powiem ci ze mialy racje, moze jeszcze nie teraz ale juz nie dlugo. moja niechec na dzien dzisiejszy nie wynika z tego, ze go nie kocham, tylko wlasnie z tego, ze go kocham i nigdy, przenigdy juz nie chce byc tak potraktowana. EWCIU opisz co sie u ciebie slato. moze troche ci to pomorze, wyplacz sie, nawet pobadz zla. musisz sie oczyscic z wszystkich uzcuc jakie w tobie siedza. przytulam mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kidys bylam szczesliwa
smutna_samotna - jak sie czujesz ? i co u ciebie, jakies zmiany ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kidys bylam szczesliwa
smutna- jak sie czujesz, zmienilo sie cos u ciebie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane posluchajcie tego, dla Was dedykuje ta piosenke, wiem, ze stara ale niech kazda z Was bedzie NARCYZEM!!!! ja zawsze bylam tylko na chwile zapomnialam o tym przez pewnego Pana, ha,ha ale to juz przeszlosc, zycze Wam zeby kazda z Was odzyskala wreszcie poczucie wlasnej wartosci!!!! bo jestescie piekne i madre i warte stu takich jak Wasi i moj byly;-) i z nim czy bez niego liczycie sie tylko Wy;-) http://www.youtube.com/watch?v=XQ4TUg1Zors buziaczki, topik powoli zamiera bo wreszcie po burzy wychodzi sloneczko;-) a ja mu zawsze mowilam, ze 2 miesiace i zapomne o nim, jeszcze 2 tygodnie i jak sie nie odezwie to kaplica ha,ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I powiem Wam super strone rozstania, w ciagu potora miesiaca schudlam 7 kg, to jest dieta cud;-) i wyladnialam to mi powiedzial tydzien temu moj byly kiedy plakalam zeby wrocil "Rozstanie Ci sluzy, schudlas i wyladnialas" koniec lez;-) buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys bylam szczesliwa
Witam was kochane faktycznie topik pomalu umiera. z jednej strony to dobrze z drugiej zle. wchodze tu codzienie, bo wiem, ze tylko tu znajde zrozumnienie, ze tylko wy wiecie co we mnie teraz siedzi. ja nadal jestem rozdarta. coraz bardziej mysle o nim z nienawiscia ale siedzi we mnie jeszcze jakas czastka, ktora chce jego powrotu. rozsadek mowi nie, serce jeszcze teskni. dziewczynki powiedzcie mi wysylacie swoim juz Ex zyczenia swiateczne? sama od wczoraj sie zastanawiam czy wyslac, wkoncu kazde swiata razem spedzalismy. z drugiej strony nie ma mnie juz w jego zyciu wiec chyba lepiej nie pisac. zycze wam kwiatuszki milego dnia i jak zawsze usmiechu i sily trzymajcie sie dziewczeta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiula1234
A Topik wcale nie umiera:) Jesteśmy i czytamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniiiiiiiiiiiiiii27
Ja też jestem kochana Smutna :) niestety przez brak czasu i zmęczenie nie piszę tu często :( ...ale pamiętaj, ze jestem :) Ściskam Ciebie bardzo mocno! Śpij dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×