Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aga---p

TRZECI PORÓD, jaki był?

Polecane posty

Gość aga---p

Mam pytanie do kobiet które rodziły już trzeci raz. Ja jestem w trzeciej ciąży, termin mam na 19 marca i zastanawiam się jak to jest przy trzecim porodzie. Położne w szpitalu mówiły, że przy trzecim dziecku nie ma sensu brać znieczulenia bo szybko idzie...Ale nie wiem, jestem ciekawa waszych postów. Mam nadzieję, że mnie pocieszycie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To wszystko nie regula! Ja jestem przed drugim dopiero i wcale nie nastawiam sie ze bedzie latwiejszy niz pierwszy! Moja mama opowiadala ze kazdy kolejny porod byla dla niej gorszy! Mnie urodzila bez problemu, z siostra juz miala gorzej, a przy bracie prawie z tego swiata zeszla:( szybciej moze rzeczywiscie pojsc, ale czy lzej???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga---p
NO dzięki, może ja tez z tego świata zejdę, to żeś napisała...masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przesadzaj, cytuje tylko slowa mamy;) Poczytaj dokladnie...chodzi o to, ze to nie jest wcale regula, ze kolejne porody sa latwiejsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mogę napisać, jak było u mnie :) 8. dzień po terminie, zglaszam się umówiona na wywołanie porodu, nic się nie dzieje... szpitalne procedury :p kazali się zgłosić o 9. ok 11. trafiam na salę przedporodową, chwilę później zostaję zaproszona na fotel, na badanie, podczas badanialekarz przebija (bezboleśnie) pęcherz płodowy, wody dosłownie chlupią jak fonntanna, wg lekarza wszystko ok. mam wrócić na salę :) jest 10 po 11. dzwonię do męża, mówię że nic się nie dzieje, niech dalej spokojnie załatwia to, co tam miał do zrobienia ;) - odbierał fotelik od kuriera :D kilka minut później zaczynają się pierwsze, od razu dość silne skurcze, położna mnie bada, szybko idzie, mąż przyjeżdża, proszę, by załatwił szybko znieczulenie i tu konsternacja, owszem, w tym szpitalu można kupić znieczulenie, ale anestezjologa nie ma aktualnie w szpitalu, "pani, zanim on przyjedzie, to pani skończy rodzić, a i tak trzeba będzie zapłacić!" rodzę bez znieczulenia, w samo południe :) to był mój najlepszy, najszybszy poród :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agacia83
Witam z tymi porodami to różnie. Ja 3 poród wspominam jako najgorszy.O godz. 20 podłonczyli mnie do kroplówki a o 23 55 urodzłam syna.Miałam robiony masaz szyjki .Nigdy juz na niego sie nie zgodze. Jak podchodziła do mnie położna to cała sie trzesłam ona sie pyta zimno pani a ja że nie tylko ze strachu dostawałam drgawek.Położna nie nacinałą mnie bo stwierdziła ze synek jest mały ważył 3 kilo i nie trzeba.Ale nie umialam go wypchac mówiłam zeby nacinali ze bedzie szybciej a ona ze nie.Tak wiec nie ma rególy jak bedzie przebiegał poród. Dwa poprzednie porody wspominam lepiej a dzieci wazyły jedno 3200 a drugie 3800 .I te najwieksze mi sie najlepiej rodziło. Teraz jestem w 4 ciąży i zastanawiam sie nad cesarka. Z czego jestem zadowolona to z tego ze juz rano normalnie mogłam siedziec i chodzic bo nie bolało wogóle krocze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga--p
Dziękuję za wypowiedzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chlup i już
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga---p
Może jeszcze jakaś mamusia mi napisze o swoim trzecim porodzie?:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga---p a jak było przyt drugim porodzie bo mnie czeka drugi w połowie marca:)???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie zupelnie na odwrot
pierwszy spoko, bez problemow, w drugim juz gorzej, a przy trzecim malo sie nie przekrecilam (nie mowie o bolu, tylko o problemach). To roznie moze byc, nie ma co statystyk robic. Ale znieczulenia nie bralam ani razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
ekspresowy :) wody mi odeszły o 23.30 a o 2.20 urodziłam córcie i powiem że bóle były słabiutkie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga---p
Mój pierwszy poród był dosyć długi, bo trwał od 8 rano do 22.20 ale ból zaczął być nieznośny dopiero tak o 18.00. Pierwszy poród był naturalny i jak poczułam parte to bach bach i się córcia urodziła. Drugi poród był wywoływany i trwał wiele krócej bo oksytocynę dawali od 10 ale ja zaczęłam czuć ból dopiero około 15 czy 16 a o 19.20 urodziłam ale miałam problemy przy parciu bo nie czuła w ogóle parcia, tylko kazali mi przeć bo coś z dzieckiem. Teraz nie chce już wywoływanego porodu, bo takie są wiele gorsze nawet jak krótsze.. Teraz jestem 4 tygodnie przed terminem, niecałe a mam już rozwarcie na 3 cm, więc może pójdzie szybko, najważniejsze by nie było komplikacji a dziecko, żeby było zdrowe POZDRAWIAM!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może jakaś mama napisze jeszcze o swoim trzecim porodzie. Wiem, że mając trójkę w domu nie ma czasu na internet ale może się uda..:) Ja mam termin mojego trzeciego porodu na 19 marca więc to już niedługo. Teraz walczę z masakrycznym zapaleniem zatok i oby przeszło bo czuję się fatalnie. Codziennie łykam wiesiołek i piję herbatę z malin, chociaż z tym gorzej (zapominam):) już się tak nie boje, raczej czekam na poród. Czasem zastanawiam się jak będzie potem w domu, czy dam rade nerwowo i fizycznie....ale będzie wiosna i będzie na pewno weselej i lżej niż w zimie. POZDRAWIAM!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 marca urodziła, poród trwał 50 minut i był wywoływany, więc od pierwszego skurczu byłam na łóżku porodowym i już nie zdążyłam z niego zejść, bolało bardzo ale poszło szybko, bez nacięcia i pęknięcia. Szybko doszłam do siebie. Może to zasługa naparu z liści malin i wiesiołka a może nie, nie wiem... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×