Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ninuimannj

Z kim dziecko po rozwodzie i przed???

Polecane posty

Gość ninuimannj

Witam Mam pytania odnośnie rozwodu. Jestem z mężem 3 lata po ślubie mamy 5 miesięcznego synka. Os 2 lat za barzdo nam sie nie układa przed prodem sie pogorszyło a po porodzie juz całkiem. Mąż wogóle nie zajmował sie dzieckiem przez pierwsze 3 miesiące, mało bywał w domu. Prosilam się często aby mi pomól bo nie dawałam rady( Bolał mnie kręgosłup, synek miał kolkę i trzeba było więćej jemu poświęcac uwagi, cały czas jego nosiłam na rękach bo tylko to pomagało) Mąż nie protestował ale zaraz mi oddawał synka. Emocjonalnie jestem wykończona. Ciągłe nerwy na męża bo nic mi nie pomaga. Ciągłe kłotnie itp. Chce wziąć rozwód ale boję sie że mąż zabierze mi synka. Rozmawialiśmy na ten temat i powiedział ze zrobi wszystko żeby synek zostal z nim. Wiem że bęzie kłamał jeżeli chodzi o to z kim ma zostać synek. Chciałam sie wyprowadzić z dzieckiem już kilka razy ale mąż nie dał mi wziąć ze sobą synka. Jest człoweikiem cynicznym, strasznie zapatrzonym w siebie. Uważa siebie za najlepszego na świecie. Przy nim zatraciłam wszelkie wartości, czuję się gorsza, nie atrakcyjna. Psychicznie już wysiadam. Chce wziąć rozwód bez orzekania o winie ale nie wiem czy mąż się na to zgodzi i chce żeby dziecko zostało ze mną. W tej chwili nie pracuje kończy mi się macieżyński i musze iść na kuroniówke bo chce dzieckiem sie zajmować do ukończenia porzez niego roku. Ale mam zamiar iśc na weekendy do pracy aby zarobić więcej pieniedzy na dziecko. Boję sie sąd przyzna dziecko mężowi, to było by dla mnie straszny cios, załamałabym się do końca. Komu sąd w takiej sytuacji przyzna dziecko??? Taka rozprawa długo trwa??? Dziekuje z góry za odpowiedzi I PROSZĘ O POMOC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto masz powazny problem i zadajesz pytania na kafe??? Idz do prawnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninuimannj
Są tutaj chyba ludzie który przechodzili przez to. Dlatego pytam prawnik swoja drogą. NIe najeżdzajcie tak tylko na mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spokojnie jak jesteś dobrą matka to on dziecka nie dostanie rozprawa ile trwa?to zależy czy bedzie przychodził na rozprawy. Jeśli bedzie utrudniać,moze się przeciągać rozwód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no,ale ja czegos nie czaje..on ewidentnie sie dzieckiem zajac nie potrafi i nie chce,to czemu chce je przejac?tylko dla satysfakcji chyba,potem by sie znim meczyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tylko taka gra wątpię zeby tak na prawdę chciał tego dzieciaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninuimannj
Idealna matka napewno nie jestem, staram sie jak mogę, maż mnie czasami naprawde doprowadza do nerwów. Nie chce zeby to odbijało sie na dziecku. Gdybym byla sama nie denerwowałabym sie tak jak teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będziesz miała gdzie
mieszkać? i z czego żyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak jesteś pewna ze nie uratujesz małżeństwa staraj si e o rozwód jeśli widzisz światełko w tunelu ,to strajacie sięratować wasz związek(rozmowy terapia rodzinna)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecko jest zaplanowane
czy wpadka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninuimannj
widzi ze miedzy nami jest już nie tak i powiem ze czasami zajmuje sie małym jak wychodze do dentysty albo po zakupy. Tylko że mały wtedy leży a on jak zawsze siedzi na kom albo ptrzy w tv. Nie chce małego zostawiac z nim ale musze. CZasami mówi ze to nie jego dziecko bo nie widzi podobieństwa. Mam juz tego naprawde dosyc . a powiedział ze jak chce odejsc to moge ale bez małego. A jak byłby rozwód to wymysli na mnie rózne hczyki. Bedzie kłamał i tak powiedział już mi co powie. Ze jestem zła matyka itp. I co ja mam robić. Najgorsze jest to ze u mnie w okolicy nie ma żadnego dobrego prawnika:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty udajesz czy jak?sam mowi,ze to nie jego dziecko..on tego dziecka nie chce.twoje argumenty przeciwko jego.zrozum,ze on tylko chce cie zastraszyc zebys nie odeszla.zostanie z malym 2-3 dni sam,maly poplacze i juz bedzie go mial dosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on wie,ze dziacko jest dla ciebie najwazniejsze,ze to najlpeszy temat do zastraszania,a ty to lykasz.postaw sie w koncu.i idzi do pracy,trudno.musisz miec kase na niezaleznosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninuimannj
dziecko raczej nie wpadka bo chcieliśmy mieć ale później wszystko sie po waliło... Bede miała gdzie mieszkać i za co utrzymac dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bój się on sobie może mówić--liczą sie fakty;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za porozumieniem stron gdy nikt sie nie stawia o cos i jest świadek ze tak bedzie lepiej trwało to pol godziny. Alimenty i rozwód jednocześnie.Matka zazwyczaj dostaje opiekę. Ale jak bedzie kłamać to moze byc różnie. Jest świadek ze on sie nie zajmuje? Ze dziecko ma większą więź z toba? Sąd wie ze matka ważniejsza niz ojciec wiec jak sie nie puszczasz albo nie kurwisz-chyba ze on tak bedzie kłamać-to jesli bedzie Cie stac zapewnia minimum warunków dla dziecka to sie nie martw.mow ze rodzice czy ktos tam pomoze ze mieszkanie twoje ale zamieszkasz u kogos i gitara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urlop macierzyński nie
trwa 5 miesięcy - kręcisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninuimannj
To jest naprawde inny człoweik i nie chce żadnych komplikacji a wiem że on bedzie mi to wszystko utrudniał. A mogę bez wiedzy męża wnieśc pozew do sądu bez orzekania o winie??? nIe wiem nic na ten temat. Dzieki za odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninuimannj
Urlop mi sie już konzcy i dziecko konczy nie długo 5 miesiąc wpisalam juz w zaokrągleniu 5!!! Nic nie kręce. Nie jest mi do śmiechu!!! Jaj z takiej sprawy bym sobie nie robiła! Ja całymi dniami siedze w domu z małym on przy rodzinie gra dobrwgo ojca bardzo dobrze zajmuje sie przy rodzicach a w domu malego praktycznie olewa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to zacznij działać a nie pyskuj na forum! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninuimannj
nie pyskuje. tylko ktos napisał cos czego nie robie. Nie kłamie naprwade. Dzieki wielkie za odpowiedzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to kryzys
jakich wiele w rodzinach po pojawieniu się dziecka z rozwodem się wstrzymaj - spróbuj najpierw terapii rodzinnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ollllllllllllka
Kup dyktafon i nagrywaj jego zdania i słowa,a za jakiś czas do prawnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ollllllllllllka
oczywiścnie ze możesz sama wnieśc pozew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwód to
rozwiązanie bardzo radykalne, krzywdzące przede wszystkim dziecko... Tobie też nie będzie łatwo być samotną matką - próbuj rozmawiać, a nie kłócić się, okazywać zainteresowanie nie tylko synowi, ale również mężowi jako mężczyźnie, razem zajmujcie się małym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninuimannj
Powiem tak tego raczej juz nie można naprawić. Starałam sie wiele razy i nic. Nie ma miedzy nami czułych słów. Mąż nie rozmawai ze mna woli komp albo tv. Prosiłam wiele razy zeby rozmawiał a on nic. Mówi ze pracuje a po pracy chce odpoczywać. Ostatnio byl w domu 3 dni i cały czas spędził przed laptopem albo tv. Już nie mam ochoty z nim się kochac bo to tylko jest wymuszenie. Nie wiem. Nie chce już sie męczyc. Lepiej teraz wziąć rozwód niż czekac az dziecko dorośnie i bedzie patrzylo jak rodzice się kłoca. W przyszłym tygodniu ide do prawnika umówiłam sie na wizytę. Dzieki raz jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×