Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

yvon_1986

Co wy wdzicie w tych topornych wózkach???

Polecane posty

Gość Nie gustu tylko portfela
:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorka sobie na szczescie juz poszla...chyba pogadac do swoich uwielbianych wozków :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak zwykle chamstwo. Do kogoś tam wyżej wyobraź sobie że studia skończyłam. Niektóre z was widzę mają duży problem i wyładowują swoją złość i frustrację na innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie tako byłby idealny
gdybym mieszkała w domu prywatnym bo targanie go w bloku na 3 piętro było nie lada wyczynem - mieliśmy tak pół roku ;) Duży na miękkim zawieszeniu, duże koła, wygodny dla dziecka. Takie jest moje zdanie. Smieszą mnie natomiast takie mamuśki które patrzą na firmę wózka, ostatnio widziałam jedną taką zdolną - wózek bodajże chicco na maleńkich kółeczkach z noworodkiem w środku. Trzepało nim tak że mi serce krajało. Ale cóż zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka co nie lubi zmywac - a uzywalas go juz przy noworodku? Mam nadzieje, ze bedzie mu wygodnie. Taka bardziej zabudowana spacerowka na plasko chyba powinan byc tez OK. U nas od maja po 40 stopni, wiec nie chce kupowac gondoli. Zreszta chyba nie widzialam jeszcze u nas mamy z wozkiem typu duza gondola...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za to ty leczysz swoje kompleksy wypisujac takie teksty idz juz moze obiad ugortuj albo dziecku bajkę poczytaj.. papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak to możliwe że masz studia
a tak niewiele wiesz o otaczającym cię świecie i problemach społeczeństwa w którym żyjesz?????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfxxxxxxx
Ja mieszkam w mieście, na parterze. Mam wózek tako. Taki mi sie bardzo podobał i na taki sie zdecydowałam. Nie załuje !!! Dziecko ma wygodnie. Nie trzepie nim na wszystkie strony. Dobrze sie nim jeździ. Dlaczego tak cięzko pojąć ze jedne sie decydują na x - landera itd a inne na tako ? To jest kwestia gustu i zasobów finansowych. To ze mi sie podoba Tako nie znaczy ze jestem gorsza :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to rzecz gustu a o gustach się nie dyskutuje. autorko to ze skończyłaś studia o niczym nie świadczy, obecnie to już żaden wyczyn, niestety :( a co do wózków - sama miałam i mam duży, ciężki ale i szalenie wygodny dla dziecka wózek. mieszkałam na wsi i dla mnie było ważne to zeby wjechać nim wszędzie, zebym mogła pojechać do lasu, przez pole, nierównym poboczem, a właściewie rowem, żeby żadne zaspy nie były przeszkodą. i na takie warunki wózek spisał sie świetnie! później przeprowadziłam się do miasta i wyobraź sobie ze śmiać mi się chciało (a może płakać i ubolewać nad losem tych biednych kobiet) jak widziałam kobiete przenoszącą wózek przez śniegi, bo małe kółeczka grzęzły w śniegu, wózek się przewracał a ona ani iść dalej ani wycofać się nie mogła! a ja moim kolosem ładnie przejechałam nie wydatkując na to więcej siły niż przy normalnej podróży. każdy wózek ma swoje plusy i minusy. na rynku jest tyle wózków że każdy moze sobie wybrać taki jak jemu się bardziej podoba/jaki mu potrzebny/na jaki go stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malina...... tak uzywalam przy noworodku. tylko wybierz taka wersje gdzie dolaczone sa wkladki dla takiego maluszka, np. pod glowke, zeby mu sie nie przesuwala. moje dziecko bylo zadowolone, ja rowniez. acha i sprawdz jak rozlozysz wozek na plasko, zeby glowa nie byla do dolu bo takie tez sie zdazaja. musi byc plasko :) na pewno bedzie dziecku wygodnie. tylko pamietaj o tych wkladkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawaskaaaaaaaaaa
dziewczyny a jak sie nazywaja takie niskie wozki ktore zamiast tej duzej budy maja takie male nosidelko? Nie wiem jak to wytlumaczyc bo sie nie znam (nie mam dzieci) ale tak sie zastanawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malina tylko pamiętaj że w
foteliku dziecko może być tylko określoną liczbę godzin dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A Bugaboo jest bardzo dobry i
dlatego go ludzie kupują. Ten kto się dziwi czemu jest popularny, na 100% nigdy go nie użytkował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka nie ma prawa rządać by
matki w Polsce kupowały wózki za 2000 zł, skoro wokół tyle biedy i ludziom tak ciężko jest nieraz wyłuskać nawet te 500,- na wózek, bo w 2000,- to muszą się zamknąć z całą wyprawką + kilkoma pierwszymi miesiącami utrzymania niemowlęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak tak zdaje sobie sprawe, ze w foreliku travel s. nie mozna trzymac dziecka godzinami...tzn tak mi sie wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebecar icon
dziwny topik,niech sobie kazdy jezdzi czym chce,mnie tez sie tako nie widza,ale to nie znaczy ,ze sa zle,wiesniackie czy cos w tym stylu,ja mam wozio jak w pseudonimie,jestem bardzo zadowolona,ale to ze kosztuje 3 tys nie robi ze mnie lepsza,po prostu taki mi sie podoba a nie inny,dziwna ta autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawaskaaaaaaaaaa - to jest wlasnie travel system. Fotelik sciagasz ze stelaza i mocujesz w samochodzie, fotelu w samolocie itp, lub masz takie reczne nosidelko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawaskaaaaaaaaaa
dziekuje za odpowiedz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też sie wtrącę.... mnie dziwi "problem wózkowy". Wozek jest rzeczą na rok - czasami nawet na pół - nie ma się nad czym zastanawiać. Ma byc wygodny dla dziecka, a matka przez rok moze sie pomęczyć. ja miałam wózek po siostrzenicy - zwykły Nestor. Był ok. Teraz ma go moja kuzynka i dla niej tez jest ok, mimo że i mnie i moje kuzynostwo stac było na droższy wózek. To jest tylko RZECZ. kolejny gadżet - nic więcej. Mnie smieszą laski, które wybieraja pół roku wózek, drugie tyle nim jeżdzą, a jak dziecko podrasta, to nie mają dla niego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malina średnio co 2 godziny
trzeba wyciągać dziecko z autofotelika 0-13, żeby mogło rozwijać umiejętności motoryczne, ćwiczyć mięśnie szyi, rąk i pleców, które uniemożliwia stałe ułożenie ograniczające ruchy, nie ważne czy jest to fotelik, czy leżaczek, czy nosidełko, czy chusta. Do wyjątków należą podróże na wakacje, ale wtedy trzeba robić regularne przerwy w jeździe co kilka godzin i pozwolić dziecku poleżeć wygodnie na pleckach, później jak podrośnie to na brzuszku, pozwolić wyciągnąć się, zrelaksować się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam bolder 3 - na spacery i babymerc do lulania w domu. 1) bolder super do jazdy po galeriach, extra sie skręca itp. idealny na równą kosteczkę. twardy, nie lula sie podobnie jak inne nowoczesne wózki, nadaje sie dla super grzecznego dziecka, prowadzanego po deptakach. 2) babymerc - na paskach, świetnie się buja, dziecko jest w 7 niebie, mięciutki. kiedys maż przez pomyłke wziął moje klucze do piwnicy w ktorej trzymam boldera, wyszlam więc na spacer z babymercem. dziecko ktore często placze i bywa niezadowolone w bolderze, w tym wózku siedziało uśmiechniete, bo paski sie uginały i było fajne buanko. dodatkowo da sie przejecha bez najmniejszego problemu po trawie, po piachu i po nierownym chodniku także nie ma co obstawac tylko przy jednym modelu, bo oba wózki mają swoje plusy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o raannny
Wy naprawdę macie problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Autorko zgadzam się z tobą- te wózki są okropne, niestety wiem również, że o gustach się nie dyskutuje. Ja miałam inny ( nie taką kolubrynę sunącą dnem po ziemi) i mi jakoś w nim dziecka nie wytrząsło :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, ja zanim urodziłam, byłam przerażona kupnem nowego wózka, teściowa sie uparła, że mamy sobie kupić taki porządny przynajmniej za 1000 zł, jak coś ona nam doloży. doszłam do wniosku, że nie bede wydawać nie potrzebnie kasy, u mnie na strychu byl stary wózek, jeszcze po mnie pierwsze spacery odbylismy właśnie w nim. jednak teściowa sie uparła i kupiła nam x-landera mam go dokładnie miesiac i byłam na spacerze tym wózkiem 2 razy. mieszkam na wsi i drogi (o ile są) są w fatalnym stanie. boże co ja sie namęczyłam z tym wózkiem ani przejechać, bo kółka grzęzna w śniegu, co z tego ze jest lekki, poprostu masakra. kuzynka pożyczyła nam wózek kunert, bo kilka dni temu stary sie zepsuł i po wózku, jak na nasze wiejskie drogi radzi sobie naprawdę super, jest ciezki i toporny, ale jak dla mnie w sam raz. oczywiscie każdy ma inny gust i każdy, chce dla swojego dziecka najlepiej i każda z mam sama zdecyduje jaki wózek bedzie jej najbardziej odpowiadał. a ty droga autorko, jak juz koleżanki wspomniały wcześniej nie każdego stać na to by kupić wózek za 2 tysiace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym nie chciala misia
ja kupilam bugaboo chociaz na poczatku wydawal mi sie nieco dziwny :) jednak potrzebowalam czegos co nie wazy tony aby wynosic po schodach. Mialam zerowa wiedze nt. "gwiazdorstwa" tego wozka. Interesowala mnie praktycznosc. I nie zaluje :) Uzywamy go juz ponad rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym nie chciala misia
ale u mnie nie ma dziur w drogach i nie musze sie przedzierac przez blota bo na wsi nie mieszkam wiec moge ocenic ten wozek z punktu widzenia "miastowej". Na zakupy swietny, ja nie jezdze samochodem wiec wszedzie z wozkiem, prowadze go jedna reka, w drugiej mam koszyk i swobodnie sie poruszam. Dla mnie wozek to inwestycja na przynajmniej 2 lata,a moze i na nastepne dziecko sie przyda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×