Do oceny, Szanowni Państwo długie dosyć..

I ty masz 32 lata? Dlaczego poświeciłeś przyjaciółke? Może powinieneś nazwać ja inaczej? Co to za przyjaźń skoro łączyło was też łózko. Czyli sex z "przyjaciółką" to był taki pożegnalny akcent? żałosny jestes sorry..

Czy Ty w ogole myslisz kobieto??Hallo!! Facet jedzie niby do przyjaciolki, spotyka sie z Toba miedzy czasie, wybzykal "przyjaciolke" wraca, zegna sie z Toba calujac po bzykanku z inna a Ty jeszcze wymuszasz na nim przeprosiny???Albo jestes taka tolerancyjna, albo taka naiwna.Sory!W tym czasie kiedy jechal do tej innej, znaliscie sie juz, pisaliscie do switu jak to pisalas, a on pojechal pobzykac sobie "przyjaciolke" Ogladalas wczoraj "Moment prawdy"??:D Bedzie robil tak jak ten facet hahaha:D Sory ale dla mnie jestes smieszna, ja bym mu takiego kompa wyjebala, by mnie zapamietal do konca zycia:D

trzeba bylo od razu powiedziec, ze to fucking friends, dlaczego sie nie przyznales???

Albo jestes taka tolerancyjna, albo taka naiwna hola hola, jest 3cia opcja, jedyna sluszna :-)

ty naprawdę nie widzisz problemu?każde tłumaczenie jest dobre/ ale całowanie się z nią to tez tak tylko jeszcze niepewnie i przytulanie i w ogóle?ale debil. Pierwszy okres poznawania się i zakochiwania jest najpiękniejszy a on sobie wtedy rucha inna.brak słów

oj chłopiec to po prostu szybki lopez wychodzi z jednego łóżka z zamiarem pakowania się w następne nogogłaszczo jakbyście kiedyś jednak byli razem przez jakiś czas to może pytaj " kochanie dziś sex zwykły czy pożegnalny??" bo wiesz , że zawsze może mu się trafić lepszy model, któremu podaruje pluszaka w drodze do ciebie:)

i oczywiście żyj z satysfakcją, że nie bzykanie ciebie, żeby pobzykac inną to dla niego poświęcenie :) przynajmniej tyle:D

Autorko, Teraz go przepros, ze poswiecil dla Ciebie przyjaciółkę i że musiał ją przeleciec, biedny...:)hahah żalosny jestes!!! Autorko kopnij go w dupę i patrz jak leci!!!!!

Jełśi autorka tego wątku zdecyduje się jednak być z panem od reniferka- coż będzie to kolejny dowód na to jakie kobiety sa naiwne echhh szkoda dziewczyny...

Doskonale wiem co to znaczy poznać kogoś na necie, spędzać z nim wiele czasu, i poczuc nieopisaną bliskość, pokrewieństwo dusz (troche pompatycznie) - kto tego nie doświadczył nie ma pojęcia jak to wygląda. Podejrzewam że bylo tak tez z wami.i mimo że do spotkania doszło później dla mnie ten moment, kiedy zaczynasz tęsknić za kimś - nawet tak poznanym z którym nie spedziło się nigdy czasu w realu- kiedy myślisz o tym kimś całymi dniami i każdą wolną chwilę chcesz spędzać z tą osobą (nawet jeśli to skype czy gg!) to jest moment kiedy rodzi sie między dwojgiem ludzi więź (tak, trzeba ją sprawdzić w rzeczywistości, upewnić się) ale TA WIĘŹ DO CZEGOŚ ZOBOWIĄZUJE! a moim zdaniem minimum do szczerości jesli zdaniem chłopaka nogogłaszczki nie do lojalności.

Znam ten typ faceta - szowinista! Z takim lepiej sie nie wiazac bo stracisz!!!!!! Duzo nerwow - niepotrzebnie. Wiem, ze kochasz... wie, ze Ci zalezy - tez to przechodzilam. Jesli chcesz - zostan z nim i cierp. Proponuje - choc to bardzo trudne - odpuscic. Sa mezczyzni wrazliwi i sa faceci szowinisci, ktorzy uwazaja, ze moga wiecej niz kobiety. Odpusc sobie!!!!!!! To TY masz racje!!!!!!!!

ktorzy uwazaja, ze moga wiecej niz kobiety ale tu nie ma co uwazac, to przeciez oczywiste

jak jesteś taki kozak to czemu spotykając się z autorką nie powiedziałeś że jedziesz pie*****ć inną hę? myślisz ze wtedy by się zgodziła spotkać ? nie wydaje mi się i sam o tym doskonale wiesz a to znaczy że zdajesz sobie sprawę ze to było nie fair!!!!!

Zycie jest zyciowe :)

ktorzy uwazaja, ze moga wiecej niz kobiety ale tu nie ma co uwazac, to przeciez oczywiste a ten juz dołki z zapałem kopie

hmm, moze jednak 8,5/10 za maly wklad wlasny

a ten juz dołki z zapałem kopie ike, to sie nazywa podzial pracy, wiem ze czekasz z tymi sadzonkami od rana

"oj chłopiec to po prostu szybki lopez wychodzi z jednego łóżka z zamiarem pakowania się w następne" To akurat prawda. Tyle ze z przed roku. Miałem sporo kobiet i rozumiem ze wśród nich zwłaszcza niezadowolonych ze swojej atrakcyjności może to wzbudzać niechęć. Wiele razy to widziałem. No cóz. Nie zamierzam nic wam poradzić. Nie moja sprawa ani nie ten temat. Kiedy zaczyna sie związek? czy wtedy kiedy kobiecie sie wydaje ze coś czuje? czy muzę wtedy kiedy obydwie strony deklarują chęc bycia ze sobą? Czy może byc zdrada bez związku? Czy moze byc związek przez internet zwłaszcza jeśli sie kogoś nie widziało na oczy?

ZS - no kurde, drugi raz tu piszę i drugi raz zarzucasz mi tworzenie prowo :P Niestety tak nie jest. No i fakt - co to za przyjaźń, skoro trzeba ją kończyć, żeby rozpocząć związek? W takim razie któraś ze stron miała nadzieję na coś więcej niż przyjaźń - a wtedy to już się przyjaźnią nie nazywa.

jeszcze raz zadaje pytanie: trzeba bylo od razu powiedziec, ze to fucking friends, dlaczego sie nie przyznales???

To akurat prawda. Tyle ze z przed roku. widać stare nawyki dają o sobie znać :D chłopie pisz co chcesz ewidentnie w tym czasie grałeś na dwa fronty jedną pierdoliłeś i szukałeś w między czasie do pierdolenia następnej:)

ZS - no kurde, drugi raz tu piszę i drugi raz zarzucasz mi tworzenie prowo o przepraszam bardzo, nie zarzucam tylko chwale, cholera jasna ci ludzie sa tacy zmanierowani! Niestety tak nie jest. naturalnie, ziemia jest plaska :-)

Jesli dla Ciebie zwiazek zaczyna sie dopiero po deklaracji uczuc to chyba masz 13 a nie 32 lata.

postapiles nie fer i miej odwagę się do tego przyznac i docen że kobieta kocha Cię tak bardzo że chce Ci wybaczyc bo ma co wybaczać.

"jak jesteś taki kozak to czemu spotykając się z autorką nie powiedziałeś że jedziesz pie*****ć inną hę? myślisz ze wtedy by się zgodziła spotkać ? nie wydaje mi się i sam o tym doskonale wiesz a to znaczy że zdajesz sobie sprawę ze to było nie fair!!!!!" Też o to pytałam. I wiesz co? Stwierdził, że gdybym wiedziała po co jedzie i nie przyszła to ja (JA!!!!) zniszczyłabym szansę na coś pięknego. Fajne?

cholera jasna ci ludzie sa tacy zmanierowani! nie wzywaj imienia jej nadaremno

gdzie takie buraki rosna jak ten koles???

nie wzywaj imienia jej nadaremno gdybys sie bardziej starala, to bym nie musial

Dodam jeszcze dla porownania...To tak jakby zaczac kochac swoje dziecko dopiero od momentu narodzin a przez 9 miesiecy ciazy udawac ze go nie ma i robic wszystko na co ma sie ochote-nawet jesli to moze zaszkodzic dziecku.Ze zwiazkiem jest tak samo.Nawet jesli cos sie zaczelo co nie bylo jeszcze zwiazkiem ale trzeba bylo dbac o to i pielegnowac a nie robic co sie chce.

Szkoda, ze nie wpadles w moje raczki chloptasiu, takiego skopa w jaja bys dostal i rozum by Ci wrocil na miejsce! Nie wazne czy to byl juz zwiazek czy nie, z tego co piszesz, ze kazdy na poczatku znajomosc, moze byzkac na prawo i lewo, no bo przeciez nie bylo jeszcze powaznych deklaracji, jak juz beda no to wtedy stajemy sie oddanymi, tak??:D:D:D Z jakim zamiarem z nia pisales??Chyba z takim ze moze wyjdzie z tego cos powaznego, cos co nazywamy zwiazkiem, czyli milosc, ale Tobie kurwa tlumaczyc mozna w kolo, wyjebac porzadnie w jaja moze by poskutkowalo:D