Moze juz nie potrzebujesz?

czy myślicie, że post wklejony wcześniej pisała osoba, ktora ma taką sytuację, czy kolejny oszust? Pytam, bo chcę im pomóc i nie wiem, czy dobrze zrobię.

Hmm,teraz tak się zastanawiam,bo pisałam z autorką przez e-mail na początku tematu,mam do oddania dwa worki ubrań po moim synu,napisałam jej to,też jestem ze śląska (60km od autorki) i chciałam to dać tylko odbiór osobisty,bo przesyłka by wyszła bardzo dużo,ale autorka nie chciała bo nie ma możliwości dojazdu,przeciez pociąg chyba by nie drogo wyszedł..jeżeli się chce

[zgłoś do usunięcia] Kasjopea123 Ech dajcie jej już spokój. Prosiła tylko o ubranka, nie kasę. :D:D Na jedno wychodzi, z tych ubranek mialaby kase, przeciez ewidentnie to sciema i ubranka trafilyby na allegro a uzywane ubranka zawsze ktos wysle, z kasa byloby gorzej :D:D

vfdbvfd no rzeczywiście to dziwne. Bilet nie kosztuje aż tak drogo. Ja jej mogę zasponsorować bilet:) Ciekawe, co ona na to?

niech zapakuje wózka z synkiem i przyjadą,teraz się już ciepło robi,także bez problemu,a ja będę wiedziała,że oddaję to naprawdę dla jej dziecka,które tego potrzebuje,gdyby byly to dwie szmatki wysłałabym,ale jest gdzieś 100sztuk jak nie więcej

mozna im sprobowac pomoc, ale autorka to raczej faktycznie naciagaczka. ja ja przejrzalam od razu jak z ta paczka za 13zeta wyskoczyla. ale najechalyscie na mnie jak i na inne.. ale mimo to pewnie znajda sie takie cojej te ciuszki wysla.

Aczy toteż oszustwocomyślicie--> wiekszych głupot nie słyszałam jak żyje!! SAM FAKT ZE WYCHOWUJESZ SAMOTNIE DZIECI SPRAWIA, ŻE MOZESZ UBIEGAC SIE O DOFINANSOWANIA Z MOPSU. Należą ci sie alimenty, zapomogi i zasiłek okresowy. Nie wierzę, że jak poszłas i przedstawiłas swoje niskie-jak twierdzisz dochody, nie przyznali ci chociazby dożywiania dla dzieci! No chyba, ze dla ciebie niskie dochody to 3.000 tyś zł.

DO :pracownik socjalny się wypowi Nie pisałam O SOBIE To post z innego forum, chcę im pomóc. Ale zastanawiam się, czy faktycznie zrobili wszystko co w ich mocy. Może ich jedyny dochod to alimenty? Ona nie pracuje.

rozumiem, że to nie tyczy sie ciebie. Ja tylko stwierdziła,ze mając niskie dochody(a wiec nie osiągając progu dochodowego na rodzinę) nie ma takiej możliwości by nic nie dostac z mopsu. Rozumiem,że nie otrzymała pieniędzy(zasiłku czy zapomogi), ale w życiu nie uwierze, że nie dostała nic...paczek żywnościowych, dofinansowania do przedszkola, do książek, do leków. Należą sie jej te pieniądzę, bo sama wychowuje dzieci. nawet dofinansowanie do czynszu może dostać...tylko wlasnie takie oa ma dochody na tą jej 4 osobową rodzine...

A jaki jest ten próg dochodu na rodzinę?

A może ona nie wie, że należą się jej dofinansowania do leków itp. Jak jej pomóc, może jakieś pismo trzeba wysłać do mopsu? Jak to najlepiej załatwić, żeby uzyskała jakąkolwiek pomoc?

to jak się nie ma pieniędzy to się nie orbi dziecka, proste jak drut. A jak zrobiliście to teraz niech twój stary zapieprza 24 godzin na dobę to przynajmniej w tej biedzie nie dorobicie drugiego bo nie będzie miał kiedy, bo zazwyczaj jest tak, że bieda to nic innego nie robi tylko dzieci.

idzie sie osobiscie! Mówi sie jaka jest sytuacja, zbiera sie dokumenty o dochodach. na członka rodziny jest to kwota nie przekraczająca 583 zł na członka rodziny. Napewno jak tylko była w mops, pierwsze co zapytali ją jaki jest dochód na jednego członka rodziny. Jesli wiec ma wiecej nie dostanie żadnej zapomogi, ale moze starac sie np o paczki żywnosciowe lub dożywania dzieci w szkołach. Poza tym jesli ma te 583zł *4= 2300. Za taka kwote ja utrzymuje moja 5 osobowa rodzine i nie narzekam ze mam taka biede. Trzeba umiec gospodarować swoimi pieniędzmi.

pisałam tu na poczatku chciałam pomóc a teraz zgłupoiałam jak niewiem ja nalaze do osób naiwnych bardzo ale post nademna mnie rozbił """"nie dotrze to do was to jak się nie ma pieniędzy to się nie orbi dziecka, proste jak drut. A jak zrobiliście to teraz niech twój stary zapieprza 24 godzin na dobę to przynajmniej w tej biedzie nie dorobicie drugiego bo nie będzie miał kiedy, bo zazwyczaj jest tak, że bieda to nic innego nie robi tylko dzieci."""" poprostu paranoja ja czekam na 3 a z biedy sie nie wywodze i biedy nie klepie wiec nie deneruj mnie lapiej pomaranczko bo cie zbesztam !!!!!!!!!!!!!!!!!! daje rade sobie super i nikt mi nie pomaga!!!!!!! i nawet co roku jeżdże na wakacje'!!!!!!

2300 na 5 osób? kurde i z tego jeszcze wszelkie rachunki rozumiem?:O może i macie co jeść, ale żadnych przyjemności...smutne, wspólczuje

goba ona nie powiedziała, ze to jest reguła, czytaj ze zrozumienie:O a, ze tam gdzie bieda jest najwięcej dzieci to akurat nie stereotyp tylko prawda i każdy człowiek ma przykłady wokół siebie. niestety

do vfdbvfdb Witaj, znalazłam Twojego posta na forum, gdzie chcesz oddać ubranka po synku. Wysłałam Ci maila, jednak nie odpisałaś. Co prawda nie mogę "pochwalić" się równie interesującą historią jak autorka, jednak nie ukrywam, że bardzo by mi się przydały ubranka dla synka. Jestem na bezrobociu, bo u nas ciężko z pracą, a w poprzedniej pracy nie przedłużyli mi umowy. Mąż zmienił pracę i ostatni miesiąc byliśmy bez kasy, poza rodzinnym oczywiście 68zł. Również jestem ze śląska, tyle, że z okolic Bielska - Białej. Jeżeli nadal masz ochotę podzielić się rzeczami dla dziecka to proszę o wiadomość. Marta

MAma Mateusza- a wjakim wieku jest synek?

mak na rogalu--- tak jestem pracownikiem socjalnym i zarabiam 1.300 zł-1.400 zł. Reszta to alimenty. Jasne ze mi sie nie przelawa. Ale nie mieszkam w duzym miescie, za czynsz płace 500 zł(w tym mam ogrzewanie i gaz). Może nie stac mnie na kupowanie ubrań dzieciom w markowych sklepach...ale bez przesady....nie bieduję. Dzieci sa czyste, zadbane, mamy samochód. W wakacje najczesciej jeżdzimy na wies na działkę. Nie stac mnie na wakacje w egipcie czy na cyprze. Ale nad polskim morzem i w polskich górach z moimi dziecmi byłam....

do pracownik socjalny się wypowi No ale przy takim dochodzie to zasiłki rodzinne i zapomoga się nie należą?

zasiłek mam 1400 wypłata 200 rodzinne 600 alimenty a z zapomóg nie korzystam....może dlatego, że wiem jaka bieda jest i wiem, że ludzie mają o wiele gorzej ode mnie...a może też troche dlatego, że sama jestem pracownikiem socjalnym

A i tak podziwniam, że za taką kwotę żyjecie i nie narzekasz. A z ciekawości ile wynosi taka zapomoga?

nie przesadzaj, ze za 2300 żyjecie 5 osobową rodziną normalnie, nie uwierzę, i do tego, że stać ciebie na wakacje nad morzem. Nie kłam. Owszem jak dostajesz dofinansowanie z opieki na wakacje dla dzieci, na obiady, na pomoc docelową itp. z mopsu to tak. Ale bez żadnej pomocy i za 2300 to żebyś mi wciskała nie wiem co to nie uwierzę, że żyjecie normalnie. Bo jeżeli normalnie to masz pomoc a jeżeli nie to żyjecie biednie. Nie kłam.........

w sumie to racja...jako pracownik socjalny pewnie masz wakacje pod grusza i inne tego typu profity jak to w zakładach państwowych. bez takiej pomocy nie mielibyście co marzyć o wakacjach:(

Kasjopea123 Mati ma 4 miesiące:)

Dajcie jej spokój. Sama zarabia na siebie i dzieci i nie narzeka.

i bardzo si cieszymy tylko niech wspomni o wszystkich dodatkach jakie dostaje w ciągu roku a nie przekłamuje

do Mama Mateusza: Podaj e-mail proszę. Lub napisz na dziobica@hotmail.com

Mama Mateusza,odpisałam na e-mail

mama Mateusza-napisz na meila.Ja też jestem z tych okolic:) Szczerze zgłupiałam troszkę co do autorki:O Pozdrawiam.