Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość podobno materialistka

Czy naprawdę jestem aż taka materialistką?

Polecane posty

Gość brakoczasowa
Ja jak z moim takim troche blizszym przyjacielem sie spotykamy, to nie ma mowy zebym za cokolwiek zapłaciła, próbowałam wszystkiego :P (np nie wejde z Toba do tej knajpy dopóki Mi nie obiecasz :P ze bede mogla zaplacic sama za siebie :)) Raz jedyny udało Mi, w moje urodziny zaprosiłam go na piwo, kiedy wyszedl do Wc zaplacilam za nas oboje, przez pół dnia się dąsał i prawie że obraził ;p! Nie moge i już :P Aaaaa znam taka dziewuche, która jest najlepsza w te klocki. Jest z chłopakiem juz ponad 4 lata, na poczatku nie pokazywala co potrafie, ale pozniej ( jak nie przyjedziesz do Mnie samochodem to mozesz w ogole nie przyjezdzac :D) w lato-masz kupić sobie skuter bo lubie na Nim jezdzic :D, wszystkie jej ubrania kupuje On, tysiące butów;p Torebek;p telefony, aparaty fotograficzne, doładowania, daje jej swój samochód tankuje do pełna, płaci za jedzenie za wszystkie jej zachcianki, za szkołe!! tez jej płaci :P dosłownie za wszystko, a ona ciągle wymaga:) On musi pozyczac na prawo i lewo zeby miala to na co ma ochote. No ok kazy by sobie pomyslal "żyć nie umierać" :P nic nie robi i ma wszystko, ale czy któraś z Was powiedziala by cokolwiek takiego, czy któraś by tak postąpiła? Ja rozumiem iść do knajpy, czy dac się zaprosić do kina. Ale nie rozkazać i wymagać, i oczywiście innej opcji niema jak nie dołozyc grosza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakoczasowa
Co najlepsze teraz zdradziła tego chłopaka, on chce od niej odejsc a ten z którym go zdradziła niema nic, ani kasy ani samochodu :P co ona teraz biedna zrobi :O odejdzie jej jedyne utrzymanie, z tamtym nie ma co zaczynać :P albo bedzie błagac na kolanach tego zeby wrócił albo tamtego sobie wychowa od nowa :P hehehhehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakoczasowa
To sie dopiero nazywa materializm !! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manelka
Autorko! To żaden materializm! miłość i tyle. gdyby nie miał to by nie zapraszał, nie płacił i tez byście razem spędzali czas, albo w domu, albo w parku. Mój syn nie pracuje jeszcze, ale ma dziewczyne i byli razem 3 tygodnie w górach i za wszystko zapłaciłam ja, bo dziewczyna też się uczy i nie ma kasy. Nie widze w tym nic złego i nigdy synowi nie powiem, że bawili sie za moją kasę. No bo po co sa pieniądze? chyba po to żeby je wydawać, a nie w skarpete pchać! Nie przejmuj sie zazdrosna koleżanka, tylko jedź i po powrocie pokaz jej fotki. Ona nie jest dobra koleżanką, tylko zawistna, zazdrosna zołzą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do ...brakoczasowa....
To nie jest materializm , trudno tak nazywać prostytutkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do ..manelka...
A od kiedy to miłość się kupuje ? A juz przykład jaki podajesz swiadczy nie tylko o tobie, ale i o twoim synu Zobaczymy co bedzie dalej Mama da chociaż by się zapożyczyła ... robisz krzywdę swojemu synowi, bo taki konsumpcyjny sposób życia (jakiego ty go uczysz) w przyszłości zaprowadzi go do nikąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lalalunia
To zazwyczaj faceci kupują prezenty-trudno żebyśmy my im fundowały wycieczki :)))) Twoja koleżanka jest pewnie zakompleksiona bo jej nigdy nikt niczego nie zasponsorował !!! Znam takie beznadziejne przypadki, baby są i zawsze bedą zazdrosne jak innej jest lepiej, obojętnie czy jest tylko ładniejsza czy bogatsza a już nie daj boże jedno i drugie- potrafią wtedy być strasznie chamskie, pełna rywalizacja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maluskaaaaa
jak sie ludzie kochaja i maja byc zamiar razem to nie widze nic zlego w tym ze on ci funduje wycieczke chce jechac z toba ty nie masz pieniedzy wiec ci funduje - luzik moj byly facet tez kiedy ja bylam w gorszej sytuacji placil za mnie, kupowal mi drozsze rzeczy - nadmieniam ze nigdy o nic go nie prosilam... pozniej niestety zdarzylo mu sie w klotni wypominac - na szczescie doszlo do tego ze ja juz bylam w dobrej sytuacji finansowej i ze sie tak wyraze odwdzieczylam sie rowniez drogimi prezenami a przy rozstaniu zostawilam mu wlasny wartosciowy sprzet i takie tam - w sumie w zlosci - ale mam czyste sumienie ze na nic go w rozliczeniu nie naciagnelam facet nr 2, kochalam jak nigdy - nauczona doswiadczeniem - mimo iz on duzo bogatszy ode mnie - zawsze wszystko dzielilam na pol - w koncu doszlo do tego ze to ja za wszystko placilam - podroz, wycieczki, wypady - wszystko jakims cudem z mojej kieszeni szlo.... i stalo sie ze stracilam prace.... facet nawet do knajpy przestal mnie zabierac jak wychodzil ze znajomymi bo przeciez nie mam pieniedzy... jechal gdzies ja nei jechalam bo nie mam pieniedzy.... wiec to ja zaczelam wypominac zwiazek sie rozpał.... wiem jedno - dopoki nie ma slubu kazdy wszystko placi za siebie !!! pozniej kasa wspolna.... i juz nigdy nie popelnie tych bledów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet w postach można zauwazyć zazdrość ludzi i próbę zepsucia humoru, żałosne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do ...Lalalunia
Dziwne dla mnie to co piszesz Nie wiem skąd to przekonanie, że to zazwyczaj faceci robią prezenty Jestem w związku od kilku lat i nigdy mi nie przyszlo do glowy, żeby mój partner robił mi prezenty Robimy sobie prezenty z jakies okazji, albo wspólne jak np. wyjazdy, albo on mi robi prezent, a ja jemu. Oczywiście, kwiaty dostaję bardzo często, ale wspólne wyjazdy, albo jedziemy razem na zasadzie, że każdy płaci za siebie, albo jak mnie nie stac wybieram taki wyjazd, ktory jest w zasięgu mojej reki ... Głupio bym się czuła, że on za mnie płaci (mimo jego propozycji) Jestem kobietą niezalezna i tak bedzie zawsze bo zawsze trzeba liczyc na siebie - taklie jest moje zdanie. Wiadomo coś jest za coś, a ja nie chcę mieć jakiś finansowych zobowiązań. Dla mnie nie byłaby to pozycja komfortowa juz nie mowiąc o uwłaczaniu mi, dlatego rozumiem koleżanke autorki topiku i zapewniam ją, że to nie jest żadna głupia zazdrość, a raczej jej życzliwość i dobra rada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do ........................
[chce jechac z toba ty nie masz pieniedzy wiec ci funduje - luzik] Własnie ten luzik mnie martwi :P bo jak mnie nie stać to rezygnuje z tego, mam swój honor i nie chcę być zwykła dziwką dla swojego ukochanego tylko partnerką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiecie że przeraża mnie to
co tutaj czytam Babki czy wy nie macie swojego honoru ????????????????????/ Skąd wam się to wzięło, że facet musi was obsypywać złotem ? A dziewczyna o nicku [zgłoś do usunięcia] lauraaaaaa jest dla mnie zwykłym Koziołkiem Matołkiem Dobre rady to wg niej zazdrość, coś żałosnego i psującego humor Pogadamy jak życie da tobie porządnie po dupie, bo przeważnie takie jak ty pieprzą od rzeczy, a potem ladują z ręką w nocniku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO ..WIECIE PRZERAŻ MNIE TO
ALE JESTES GŁUPIA,ZAZDROŚCISZ.PRZECIEŻ NIKT NIE WYMAGA PREZEMTÓW SZMACIARO..TY;LKO JESLI FACET JEJ WLASNY ZRESZTA MA GEST ,TO DLACZEGO MA NIE WZIASC???? WIDAC ZE NIGDY NAWET KWIATKA OD FACETA NIE DOSTALAS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do ....................
DO ..WIECIE PRZERAŻ MNIE TO Gdyby twoja głupota umiała latać ty na pewno szybowałabyś w powietrzu jak gołębica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do "Wiecie że przeraża mnie to" nie mów o kimś tak pochopnie, bo wiesz mi chodziło o to, że dziewczyna pisze o swoim problemie, a inne dziewczyny( nie mowię, że wszystkie) zamiast kulturalnie napisać swoją nawet przeciwną opinię, to odrazu piszą teksty typu " ty głupia idiotko, traktujesz go jak sponsora", albo "dziwka", jakby nie można było bez obraźliwych słów. Ty zresztą zrobiłaś to samo, tylko używając delikatniejszego określenia, jednak dalej chamskiego :/ jestem koziolkiem matolkiem bo uważam że dziewczyny wyzywają kogoś bez powodu, jakby je też zżerała zazdrość? no to pozdrowienia dla ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×