Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadziejamyszki

termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

Polecane posty

pierwszy deszczowy spacer olowy zaliczony. taki w pelerynie bez parasola. wrócilismy ciepła herbatka i obiadek. miło było. męży namówił mnie na szarlotk. zabrał olka do parku a ja piekłam. posprzątałam łazienke, kuchnie popisałam prace, zaplanowałam dzień na jutro, wypluskałam się w wannie i jestem :) a tu ciszaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka.... NICK.................. TAK/NIE......... MAJ.............. CZERWIEC Samadama............TAK................ Meaaa.................TAK................ Myszka................TAK.................. KIMIZI.................TAK.............. Ciepła.................. Mamatomka Kessi...................NIE Mamaolka Pia....................NIE ( - tym razem ) Ewcia.................NIE Mamunia.............NIE Barylka Amorek (niestesty) nie Babeczka..............nie Asik Cari GumiAga Holly Gonia...............NIE (BUUU) Misty Szarotka Izu tylko tyle na dzisiaj.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK.................. TAK/NIE......... MAJ.............. CZERWIEC Samadama............TAK................ Meaaa.................TAK................ Myszka................TAK.................. KIMIZI.................TAK.............. Ciepła.................. Mamatomka Kessi...................NIE Mamaolka............NIE (-stety) Pia....................NIE ( - tym razem ) Ewcia.................NIE Mamunia.............NIE Barylka Amorek (niestesty) nie Babeczka..............nie Asik Cari GumiAga Holly Gonia...............NIE (BUUU) Misty Szarotka Izu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do spotkania dlatego nie: 1. jestem świeża 2. 2 weekendy majowe mam szkolenia, jednen urodzinowo-imprezowo-znajomowo 3. bliżej mi do poznania niż do łodzi 4. muszę wyrobić się w maju ostatecznie z mgr mam nadziję, że następnym razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK.................. TAK/NIE......... MAJ.............. CZERWIEC Samadama............TAK................ Meaaa.................TAK................ Myszka................TAK.................. KIMIZI.................TAK.............. Ciepła.................. Mamatomka Kessi...................NIE Mamaolka............NIE (-stety) Pia....................NIE ( - tym razem ) Ewcia.................NIE Mamunia.............NIE Barylka..............NIE -stety Amorek (niestesty) nie Babeczka..............nie Asik Cari GumiAga Holly Gonia...............NIE (BUUU) Misty Szarotka Izu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie mam z kim zostawic malej.Jak bede sie mogla jednak wyrac w czerwcu to polece do Dzordza.Moze innym razem.Ale dla mnie to Krakow pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obżarłam sie lazania i mnie muli :(:P czytam o teorii katastrofy jako zamachu i cholerka wiecie co... to jest baaaardzo prawdopodobne :( a jak ja pierwszy raz uslyszalam o tej tragedii to pierwsze co to pomyslalam zamach ale druga mysl była nie no to by przeciez sie nie udalo .... ehhh szkoda mi tych wszytskich ludzi :( analizowali tez ten filmik co Babeczka kiedys wrzuciła i było słychać strzały... jasnych wniosków jeszcze nie ma pracują nad tym nadal.... A teraz co u mnie: mam juz konto bankowe dla mojego biznesu Pani z banku była tak miła i znalaza mi informacje o najwiekszym kiermaszu tu u nas niedaleko i mowi ze mam tam spróbować bo tysiace ludzi tam przyjezdzaja zawsze... Marta wyrosła mi juz z największego rozmiaru body i od dzis bedzie nosic podkoszulek i majtusie (dzis zakupione) bo do tej pory od 3 tygodni nosila trykotki kr rekaw i spodenki letnie pod spodniami :P Dzis koza sie zbuntowała i nie spala caluski dzionek właśnie padła :) Boje sie że sie oberwalam jak ją podnosilam parę dni temu bo boli mnie okropnie lewa strona mniej wiecej jak jajnik jest no i co ja podnosze to rwie :o przepraszam ze tylko o sobie ale spadam na razie bo musze jej mleczko wystudzic moze do potem... jutro mam dentyste buuuuu ale sie boje :o no i ciekawa jestem rachunku:o 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baryłko- ja dziś też miałam średnią cierpliwość, jak mi olke poraz 15 do piekarnika wchodził, a potem 15 razy próbował sksować zmywarce program ( nie zablokowałam programatora-sama sobie winna), a następnie 15 razy walił mnie drzwiami jak póbowałm schować ręczninik do szafy....to myślałam, że się zaleje purpurą :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i u nas też nieciekawie. Lenkę wyraźnie bolała nóżka po szczepieniu, bo jak tylko stawiałam ją na podłogę to płakusiała i kulała. Przed snem była już bardzo marudna, ale ładnie usnęła. Nastawiam sie jednak na pobudkę w nocy, ale mam nadzieję, że przy mnie zaśnie, bo nie mam sumienia zostawiac jej samej w łóżeczku (o ile sie obudzi). Kolorowych snów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Baryłki
Baryłko narzekasz,ze nie masz z kim dziecka zostawic,ze musisz sie nia sama zajmowac itd,a do Dzordzyka sie wybierasz???no i z kim wtedy malutka zostawisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was kochane moje:-) melduje sie jeszcze w dwupaku ale juz chyba coraz blizej:-) zaczelam 38 tydzien,wow matko gdzie on zlecial lekarz stiwerdzil iz szyjka zgladzona,glowka bnardzo niziutko oraz rozwarcie na 2 cm hmmmmmm,ciekawo ile jeszcze pociagne he he pewnie do treminu spokojnie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elo Eryk wczoraj zaprotestowal i nie chcial mleka- wypil 30ml i koniec, poszedl spac z prawie pustym bruchem, myslalam ze w nocy sie obudzi, ale spal normalnie. Kimizi- Erys tez mial raz po szczepieniu taka bolaca noge, czerwony i twardy placek na udzie. bardzo szybko zeszlo. Kasiu- obys nie musiala czekac na rozwiazanie, bo pamietam, ze ciazka zawsze ciezka koncowka. Mam kuzynke i ma termin na 10 maja i tez bedzie chlopak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Nocka ok :) Wczoraj obcielam włoski Zuzu, grzywka jeszcze jeszcze ale tył jej wygryzłalm.....jejku!!! A do fryzjerki nie mom co z nia isc bo we 3 bysmy zywe nie wyszły z zakladu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej... dzisiaj piekny ciepły dzień się zapowiada. przygotowałam dziadkom całe ubranie dla Tomka, bo jak go ostatnio odstawili w swetry przy takiej temp, to myślałam, że pozabijam;) u nas wczoraj cięzkie popołudnie - tylko yyyyy i eeee i jak tylko nie mógł dostać tego, co chciał (np pogrzebać w koszu na śmieci) to ryk na cały blok;/ dzisiaj kończy 17 m-cy więc pocieszam, że to skok ;P albo po prostu robi się rozwydrzony dzieciak...;) Babeczko - Ty to masz prawdziwą brazylijską telenowelę ze szwagierką:) Goniu - to ja się tak strasznie boję wszelkich gryzoni. kiedyś jak mieszkałam w Londynie mielismy w domu mysz - nawet jak się już złapała, to i tak siedziałam przy stole z nogami na krześle. nie mówiąc już o szczurach w metrze - tam zawsze miałam największego stracha.. brrrr... wiecie, że jak jeszcze mieszkałam w Szczecinie to ponad 10 lat nie hcodziłam do piwnicy, odkąd wywiesili kartkę, że rozłożono trutkę na szczury:) Fajnie Goniu, że się wybawiłyście. ja tez mam grupę koleżanek ze studiów, same mamuśki, i jak już się gdzieś wybierzemy same to szalejemy na całośc i do białego rana:) i przepraszam, ale nie mam pojęcie jak wygląda kwiat ociepki !!:))) Pia - Ty wczoraj baaaardzo skromnie:( Kessi - dlatego ja nie czytam tych wszuystkich spekulacji dot. przyczyn katastrofy. czekam na koncowy raport, chociaz mam pewne wątpliwości, czy napewno ujawnią wszystkie informacje. ja prywatnie podejrzewam, że szły naciski na pilota z kabiny pasażerskiej, że ma lądować i już - z resztą byłoby to nie pierwszy raz... Mamoolka - jak ja Cię dobrze rozumiem... ja z kolei 15 razy wyciagałam Tomka z szafki, z której wczesniej wyrzucał wszystkie swoje ubrania... Kimizi - jak tam nocka po szczepieniu? mam nadzieję, że nóżka przestała Lence dokuczać. Kasiu - no to już finisz!! trzymam kciuki za "szybkie załatwienie sprawy" ;) Ewciu - coś tym Twoim Falubazom nie idzie początek sezonu - nie powiem, że mi przykro ;) nawiasem mówiąc, mam nadzieję, że się nie obrażasz za takie żarty? no to czas coś popracować.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo z rańca :D Kasia :D normalnie cię sciągnełam myślami bo mi się śniłaś kobito! :P śniło mi się, że byłam z Nadią u ciebie, był twój mąż, Krystianek i twoi rodzice ;) nie wiem czemu, no ale Krystianek spał w pokoju i coś się przebudził i twój mąż powiedział, żebyś do niego poszła a ty wstałaś z kanapy, zrobiłaś fikołka (przewrót w przód) i pobiegłaś a my rozmawialiśmy o tym, że nie powinnaś robić fikołków z takim brzuchem :D no powalony sen!!! :D :D Ewciu - mnie sie wydaje, że nasze dzieci już wyrastają z głodków nocnych ;) bo Nadia też jak nie zje kolacji to śpi do rana i nie myśli o jedzeniu hehe aaa własnie dzisiaj cała nocka pięknie przespana ale dalismy jej Ibum na noc to pewnie działało i ząbek nie bolał. a bidulka wczoraj wzieła mojego palca i nakierowała nim na dziąsełko i zagryzła ząbki jakby chciała mi pokazać czemu marudka jest :( no i wczoraj nie spała w dzień ani minuty bo babcia ją wzieła na plac zabaw, tam sie bawiła z dwuletnią dziewczynką 2 godziny!! jak była pora iść to był taki lament, że szok! obie dziewczynki płakały :D no i nie było mowy o zaśnięciu w wózku a w domu mała się rozbawiła i podlewała koneweczką kwiatki na balkonie ;) ale do wieczora nie była zła. o 18 tej Dżordż ją wziął do dziadka na godzinkę a ja ogarnełam chałupkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gonia :D ja też sie boje pająków :D a wiesz jak śmiesznie wygląda baba prawie 1,8m uciekająca przed centymetrowym pajączkiem? :D :D :D no i fajnie, żę sie pobawiłaś na dichu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a pomarańczka to chyba sie nudzi i hobbystycznie podczytuje bo najpierw piła coś do Ciepłej a teraz do Baryłkowego życia sie wtrąca :) tak tak, to ta sama pomarańczka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia a na tę Dunię z Maroka wołają normalnie Dunia? czy jakoś inaczej sie to wymawia? no i wyjasniła sie tajemnica durexa?? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a pisała coś o tym, żebyś zamiast na durexowe żele kase wydawała na mleko Amelki - bredziła jak to zwykle pomarańcze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamotomka- hehehe nie chcialabym byc zgryzliwa, ale po nas mozna bylo sie tego spodziewac- brak stadionu i treningow robi swoje, ale Wam tez nie idzie najlepiej...z taaaakim skladem powinniscie zlac Wrocek i Leszno a tu co? napociliscie sie nieprzecietnie. Wiesz co? nienawidze GoloPa :P Nicki jaki jest taki jest, ale tej mordy golobowej nie dzierze :P i wcale tu Gorzow nie ma znaczenia. fakt ze spodziewalam sie ze Gorzow lekka reka pokona dotychczasowych rywali, a tu takie meczarnie- zwlaszcza ze Wrocek w tym sezonie mial byc raczej chlopcem do bicia. zaluje przeokropnie ze mnie nie bedzie na derbach, najlepsza imreza sezonu. jestem przekonana ze to tylko kiepski poczatek i jak sie chlopaki rozjezdza to pokaza co to FALUBAZ :D no i tak sie przejelam ze zapomnialam co mialam dalej napisac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cos chciałam jeszcze.... do Mamuni! co do wózków Graco. Nadia miała graco quatro tour deluxe 3 funkcyjny, służył nam jako gondola i przez 2 miesiace jako spacerówka - kółka fatalne! chodzi mi o jakość, wyrypały sie strasznie, telepało, stukało... nie wiem czy to cecha wspólna wszystkich graco takie słabe kola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhh pomarancze... chyba ktos ma nudne zycie ze wsadza paluchy w czyjes... dziiiiwny jest ten swiat :P a wiecie ze dzis ma byc 22 st, a jutro...uwaga...26 :D upal normalnie tylko czemu majowka musi byc taka skopana? szkoda, bo chcielismy pogrillowac nad jeziorem. Mea- Eryk tez ma trojke tuz, tuz i strasznie opuchniete dziaslo. dobrze ze nocny glodek sie konczy i ze rozumieja ze w nocy sie spi a nie je :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka.... nie wiem co juz pisalam a co tylko myslalam .... U mnie nie za ciekawie. Sa takie dni, ze chcialby sie przylepic jeszcze raz kartke do kalendarza i wrocic wszystko w czasie. Wczoraj sypalo i walilo sie doslownie z kazdej strony. Mam troche klopotow, jestem duzo w drodze i ciagle cos zalatwiam przez co tematycznie nie jestem na biezaco i widze jak ciezko wtedy pisac. Ale musze pochwalic Pascala :-P Zasnal o 20.00 i spi do tej pory. O 13.00 pojdzie spac i obudzi sie ca. 16.00 ....Mamy tak juz od kilku dni . Wczoraj przylapalam go na stole jak wykrecal po raz kolejny zarowke z lampy. Tylko mnie zobaczyl chcial wiac ale nie przewidzial, ze stol sie konczy. Tak spadl, ze zaoral o posadzke i na szczescie (!) peklo mu wiazadelko, ktore mial chirurg przecinac. Jeden klopot z glowy :-P Kimizi - masz wielkie matczyne serce ! Mi sie czasami takie sytuacje snia i budze sie wtedy mokra z wyschnietym gardlem ze strachu. Mamaolka - kilka dni temu odpisalam Ci na eMail jaki do mnie wyslalas. Moja odpowiedz potraktowalas milczeniem a i tutaj mam wrazenie, ze mnie zgrabnie omijasz. Podpowiedz powod ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia- takie dni tez sa potrzebne, zeby czlowiek mogl docenic te lepsze:P ale widze ze i w takich dniach potrafisz znalezc pozytywne strony :P szykuj sie na jutrzejsze 26st :) bedzie prawie jakw "cieplych krajach" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia wiesz, że jak sie wali to na wielu płaszczyznach... trzymam kciuki, żeby wszystko poukładalo sie po twojej myśli. no i Pascal śpioch!! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewciu - ja nie jestem aż taką fanatyczką:) nie mogę powiedzieć, ze kogoś nienawidzę, czy szczególnie uwielbiam:) ale też spodziewałam się lepszych wyników po tym składzie. tylko 3 zawodnikami jeszcze nikt nic nie wywalczył, a tylko tylu u nas jeździ. drugiej linii brak.. no ale cóż - i tak lubię jeździć na mecze:) Pia - no to zyczę szybkiego ogarnięcia kłopotów. jestem jakos dziwnie spokojna, że poradzisz sobie koncertowo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomaszkowa- dokladnie, to odwieczny problem Gorzowa...brak 2 linii. z Holtanskim tez nie wyszlo... wspolczuje takim zwyklym kibicom, ktorym co sezon obiecuje sie "pudlo" a tu straszna lipa na zakonczenie. ja na mecze jeszcze w wozku jezdzilam, potem zawsze z tatusiem, potem z chlopakiem a teraz przyszlo mi zuzel z mezem przed tv ogladac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×