termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

Mamuniu a wpisz sobie w wyszukiwarkę allegro KEEP AWAY :D zobaczysz ile YNTELYGENTÓW uważa że trzymaj z dala od ognia to świetna firma :P

nie poszłysmy po zakupy,bo....pada:-P

Meaa serio????hahahahahaha-ło matko:))

Witajcie :-) Meaaa firma pierwsza klasa :-p Dzięki za słowa otuchy :-) Pia hm... zastanawiam się czy łopatę użyłabym do rąbnięcia kogoś w łeb czy do zakopania toporu :-) Interes mnie się zdecydowanie podoba i napewno wypali :-) Baryłko moja Andzia śpi w dzień bardzo różnie od 1h - 3h :-) Moja Andzia mleka już nie pije, ale za to jje kaszki, czasami wypije zwykłe mleko ze szklanki. A czy Wasze pociechy też chcą robić wszystko to co Wy? Moja ostatnio dorwała pilniczek do paznokci zdjęła skarpety i chciała piłować swoje :-p poza tym ubiera nasze buty w obuwniczym zdejmuje swoje żeby przymierzyć inne - nowe :-) i niekoniecznie dziecięcego rozmiaru. Apropo kościołów to jak ostatnio byliśmy to jak Andzia zobaczyła że ludzie klęczą to prawie cały czas była na kolanach. Wczoraj zobaczyła w telewizji jakiś obraz święty i od razu na kolana :-)

hej... Tomek ma anginę, dostał antybiotyk i już dzisiaj ma się lepiej (M wziął dzień wolny i siedzi z nim w domu). wczoraj zanim leki zaczęły działać miał 40,4 stopni gorączki, przestraszyłam się nie na żarty. w sumie dobrze że angina a nie nie wiadomo jaki wirus, bo to się szybko leczy. wczoraj padłam o 20, zaraz po Tomku i o 4 nad ranem zerwałam się jak poparzona, że moije dziecko tam biedne walczy z 40 st. gorączką a ja przespałam sytuację. całe szczęście okazało się że dżordż dał mu o 23 calpol i nie miał w nocy temp. spał do 7:20 dżordż dzwonił, że rano temp nie miał i jest ok. Pia - uważam, że to bardzo trafiony pomysł na biznes. myślę, ze jest wiele osób, np. emerytowanych pielęgniarek, które czułyby się na siłach i chciałyby dorobić. jak już coś konkretnego wymyslisz, to koniecznie daj znać, może będziemy mogły w jakikolwiek sposób pomóc. a o Pascala się wcale nie martwię - jeszcze nauczy Emila jak się bawić razem. Tomek na danich adaptacyjnych nachalnie przytulał i głaskał dzieci. a wyrazem największej sympatii jest gili-gili pod brodą. trafił na takiego jednego, kóemu się to nie spodobało i ugryzł Tomka tak, że nie mogłam mu wyciągnąć Tomka palca spomiędzy zębów. siostra tego chłopca (matka nie przychodziła z nim) powiedziała, że widocznie Tomek go usczypnął a nie pogilgotał. w ogóle widać że będą miały Panie przeboje z tym małym, tyle w nim agresji w stosunku do innych dzieci. nawet jak zabiera zabawkę, to robi to w taki sposób, że rozpędzony przewraca dziciaka, zabiera i w nogi. Mamuniu - współczuję nocki. Ty, to chyba tak jak ja - wyśpimy się, jak dzieci pojadą na kolonie;) Samadamo - przykro się czyta o takich sytuacjach. najgorzej, że cierpią bogu ducha winne dzieci. dzieci w zimie w sandałach i o suchym chlebie, a rodzicom pewnie na wódeczkę i fajki nie brakuje (oczywiście nie u wszystkich). a ja tak patrzę na dziecięce mebelki i ceny mnie powalają.... nawet nie wiedziałam że można zrobić pokój dla dziecka (3 meble na krzyż) za kilkanaście tysięcy;) Meaa - popłakałam się:D :D

Baryłko - Nadia śpi w dzień 1-2 godzin. czasem nie śpi w ogóle. jak wstanie o 9 tej to do wieczora jest fajna, nie musi spać i nie robi problemów wieczorem z zaśnieciem. ale jak wstanie o 7 albo 7.30 to jak jej nie położymy to wieczorem jest przemęczona ;)

Mamatomka - zdrówka dla Tomeczka a teraz anginka w modzie... dzieci moich dwóch koleżanek też anginka...

Pia a ta dziewczynka jest ze swoją matką i ojcem, z trudem bo z trudem ale dają radę ! muszę się bardziej wypytać co u nich. Po wyjściu ze szpitala matka dziecka miała duuuży problem, by odzyskać dziecko, bo jej ojciec ( a dziadek Julci) chciał ją ubezwłasnowolnić, rodzina zastępcza chciała zwrotu kosztów wychowywania dziecka twierdzili, że nie dostali nic a wszystko kupili za własną kasę. Wszyscy wokół pomagali jak mogli, gdy ktoś chciał kupić bodaj mleko czy pampery to chcieli kasę.

Mamatomka - też widziałam te "pokoiki" za kilkanaście tysi.... i pokornie wróciłam do Ikei :P tam za wszystko, meble, materac, zasłony, ozdóbki, pierdoły. + gdzie indziej pościel, farby, naklejki - zapłacimy jakieś 3,5 tys. (jesli mój kosztorys jest trafny) a mebelki z Ikei fajne są :)

Barylkoo ja bym wolala zeby moj Kubal spal w dzien z godzine a za to rano pospal dluzej. A on w dzien spi 2 czasem3 godziny ale rano niestety ranny ptaszek. I nie przeszkadzalo by mi to gdyby nie moje nocki i rano mam najlepszy sen. Dzisiaj pol nocy spalam z nim w jego lozku :p Nie wiem czego budzi sie czesto w nocy. Mamuniu chyba sobie reke mozemy podac bo ja mam wrazenie ze juz nigdy nie bede spala cala noc spokojnie :( Przytulil sie do mnie i nie chcial puscic a ja zasnelam... nad ranem przenioslam sie do siebie...

Hej! Wczoraj było ok a dzis masakra! Nie nawidze takich akcji czuje się jak patologia i nie wiem co zrobic zeby było ok. Czarek dzis nie chciał mnie puscić do domu!! Tazn chciał ale zebym i jego wzieła! godzine mu tłumaczyłam , prosiłam. NIC! W koncu poprostu zostawiłam, dłam buziaka i zostawiłam perfidnie czuje sie podle, stałam pod drzwiami sali i słyszam jak płacze, krzyczy woła mnie! I chyba przylał pani!!! Własnie doładowałam sobie cholerne konto, i zadzwoniłam do przedszkola i podobno jest wszystko w porządku...poplakał troche, pani mowiła ze teraz rysuje, uśmiecha sie i zaczyna bawic. Co to bedzie jutro nie wiem!! Dzis i jutro go odbiore o 13tej po obiedzie.....acha obiad wcale tam nic nie je, chyba ze go karmia...no przeciez on umie jesc!! Zuzia umie sama jeśc!! co on wyprawia!! I poki nie bedzie jadł obiadu i wczesniej sniadania bede go chyba własnie o 13tej odbierac bo do 15tej czy 16 cały dzien głodny! poradzcie mi czy jesli nadal bedzie tak panikował, poprostu zostawiac go jak dzis, b on ma tyle nakladzione do głowy ze bym sie tylko powtarzała....czy co!?

Mamatomka dobrze, ze wiadomo co tomusiowi jest i juz lepiej z nim :) Duzo zdrowka zycze :*

Babeczko a jest taka opcja, żeby go twój Dżordż zawoził?? bo matka to miękka jest.... a Czaruś pare dni i sie przystosuje ;)

Witaski kochane:) Natalka wstala jak jeszcze ciemno bylo o wolala babcie na cale gardlo jak matka nie chciala wstac.Teraz spi po walce.Pogoda lepsza i nawet slonko sie przebija.Jak wstanie to nareszcie z nia wyjde gdzies.Pewnie do kiosku po kolorowe gazety:) Izu zamiencie sie lozkami:) Meaa jaja:) ceny mebli bywaja kosmiczne i nie zawsze dlatego ze to super wykonnie i drewno bo wiele firm ma zwykle sklejki a ceny kosmiczne.Ja tez bede szukala czegos tanszego dla malej bo szybko wyrasta.Ja tez mialam biale mebelki i rozowe lozko i to w okresie liceum:) dzis to lozko jeszcze sie przyda kolezance dla synka tylko ma zamiar je sobie obszyc. Babeczko no to Cie dzis Czarus wystawil na takie stresy.Ale musisz byc dzielna bo czasami bedzie mial takie dni.Po sasiedzku dzieciaki tez odwalaja takie numery i czesto zostaja w domu bo maja gorsze dni a potem mija i znowu chetnie chodza.Do jedzenia w grupie przelamie sie z czasem a narazie masz dobry pomyslzeby go wczesniej odbierac.

Barylko jemu chodzi chyba o to ze chce spac z nami. Zwlaszcza z tatusiem bo zawsze jak ide do niego to sie pyta o tate. Nie ma mojego teraz calymi dniami w domu przez ta nowa prace i maly tak strasznie teskni. Ale on zawsze sie budzil w nocy :( i mam wrazenie ze juz zawsze bedzie...

ludzieeeeeee!!!!!!! słońce wyszło!!! :D :D :D :D :D ja jestem chyba meteopatką bo od razu mam humor wspaniały :D :D :D Baryłko widziałam Natalke na NK chyba ci wyszczuplała? (chociaż pulchna nie była) ale wyciągnęlo ja jakoś, buzia taka szczuplusia :)

Mamatomka dobrze ze wiadomo co Tomciowi dolega i goraczka juz spadla.Teraz taki zdradliwy okres.NIech szybko wraca do zdrowia. GumiAga moja gwiazda mnie czasami doprowadza do szalu tym nasladowaniem.Dzis rano przeszkadzala mi wodkurzaniu bo ona sama chciala to robic.A babci wyrywala suszarke do wlosow bo ona tez chce suszyc:) w kuchni wszystko chce nasladowac i tego sie najbardziej boje bo jest niebezpiecznie.Ale fajnie tez jak widze ze juz inaczej sie bawi bo karmi lalki,kladzie je spac i przykrywa.To chyba taki etap teraz. Pia maz narazie moze miec obawy ale jak zobaczy ze Ci dobrze idzie i daje Ci satysfakcje i wpolnie potem pieniadze to jeszcze bedzie z Ciebie bardzo dumny.Trzymam kciuki zeby wypalilo.Klijentow juz masz,pracownikow sie szybko znajdzie wiec tylko musisz sie do tego przygotowac.O wiele latwiej jest poprowadzic agencje szprzatajaca i tez bys pewnie miala wielu chetnych do tego nie musisz miec takiego przygotowania jak przy agencji opiekunczej ale bedziesz miala wieksza satysfakcje ze pomagasz innym w ten sposob.

Meaa tak tak wyszczuplala chyba bo mniej jada i wiecej biega ale wage swoja nadal ma co czuje na swoich pleckach:)

Mamuniu- dzis u nas tez pobudka po 5 rano i za nic lobuziak nie chcial spac. ost w ogole nie daje sie przykryc. i wlasnie ok tej 5 obudzilam sie i patrze znow rozkopany i przyktrywam kolderka a Kubus od razu na nogi jakby juz nie spal tylko lezal i kuniec spania. Pia- tez mysle, ze to swietny pomysl. tym bardziej, ze teraz rynek pracy otwieraja w Niemczech. mojej mamy znajome duzo jezdza wlasnie do opieki nad starszymi osobami do Niemiec. jakby co bede polecac:) a mezem sie nie przejmuj, jestem pewna, ze jak oswoi sie z tym pomyslem to bedzie Ci rownie mocno kibicowal i wspiearal jak i my tutaj. fajnie, ze dzien w zlobku udany. hehehe Pascal znalazl juz dla siebie odpwiednie zabawki;) i taki zlobek/przedszkole to jednak fajna sprawa dziecko uczy sie w nim jak walczyc o swoje i Pascal to zalapie:) Gumiago- przesylam gorace fluidki dla Ciebie bo juz dlugi czas chodzisz przygnebiona i smutna. jesli potrzebujesz wygadania zawsze tutaj mozesz jak dziewczyny pisaly w "kupie razniej". jesli nie chcesz, to i tak wiedz, ze jestesmy z Toba Kessi- ja tez mysle, ze bedzie Arturek:) co do biednych dzieci to az serce sie kraje.wiem, ze nie uzdrowi sie calego swiata, ale pomoc i ofiarowanie czegos chocby jednej osobie moze uczynic ja choc na moment troche szczesliwsza. z moja mama zawsze szykowalysmy jakies ciuchy po nas czy zabawki. pamietam jak zawiezlismy te ciuchy na wioske dla takiej rodziny wielodzietnej. to potem tesciowa opowiadala ( razem pracuje z ta matka i jej opowiadala, ze jak te dzieci dorwaly sie do tych rzeczy to doslwoniena sobie wyrywaly i i od razu przymierzaly, taka mialy radosc. ja wiem, ze to nic takiego ale raduje sie serce jak widzi, ze chociaz w taki sposob moze das radosc chocby jednej osobie i ze ktos tak bardzo sie cieszy. Samodamo- piekne jest to co robisz.:) byle wiecej takich ludzi:) Barylko- Kubus ost ma melodie do spania. smiejemy sie, ze chyba po mnie odziedziczyl ta spanie. np; wczoraj spal od 12 do 15.30 i z reguly tak 3-nieraz 4 godzinki. a sa nieraz takie dni, ze pospi ok 3 godzinki ale wczesnie ma ta drzemke i potem ok 15 znow chodzi i ziewa i marudka sie zalacza i na drugie spanko sie lapie. ale to nieraz. tez pracowalam tutaj przez agencje, tez dobrze wspominam:) Izu- nie daj sie:) a te mebelki widzialam w Ikei tez zachorowalam na nie. ost u nas w skrzynce byly katalogi z Ikei i kurcze na pokuszenie je wysylaja a tak nam daleko kurcze do niej:O a bardzo chcialabym ten stoliczek z krzselkami do malowania dla Kubusia i ta biedronke- pufe.... pamietam jak sama jako dziecko uwielbialam sie klasc na takie pufy i wyglupy na calego. nie no fajowe maja te rzeczy:) Mamotomka- duzo zdrowka dla Tomusia zeby szybko uporal sie z ta angina

Baryłko moja też jeździ wózkiem i ciągle całuje lalę ! nas zresztą też w policzki i po rękach, nogach kino mamy czasami :-) ostatnio przyklejałam plaster to mówiła ała ała i też chciała sobie naklejać Babeczko ja myślę, że czaruś da radę może tak na początku reagować, bo cały czas był z wami a teraz odmieniło się i nie ma mamusi :-) trzymam za Was kciuki! chyba nie pogratulowałam Ci extra figurki brawo ! trzymaj tak dalej. Ja się przyznam, że zrzuciłam ze 4 nadmiarowe kilogramy.... po prostu jem regularnie co 3 godz. i nie podjadam między posiłkami :-) mój brat zgubił 14kg w ciągu 4 mies., tylko że przedtem pochłaniał duże ilościi słodkiego :-)

to chyba nasze maluchy na na etapie nasladlowania.:) pocieszne to jest ale trzeba sie pilnowac bo wszytsko teraz lapia. wczoraj na spacerze KUbus kamyki i kamyki. i jeden taki fajny okragl jak jajko i maz mowi do niego" zobacz Kubusiu jaki fajny kamyszek jak jajeczko" a Kubus bierze ten kamyk i do buzi chcial:O no bo jajeczko....

Samadamo tak sobie teraz patrze na moj wczorajszy wpis do Ciebie i wydaje mi sie ze moglam Cie urazic:( Ale szkoda mi sie zrobilo Ciebie jak napisalas zebardzo Cie boli widzac krzywde ludzka.Chcialam tylko napisac ze zadreczanie sie i przezywanie tego wszystkiego tylko bedzie Cie ranic.Zyjemy w takim swiecie i takim bezwzglednym systemie ze wkolo jest krzywda ludznka.Ja nada uwazam ze jakos jenosta nie zbawimy tego swiata.Na ta sytacje spracuje nasz kraj,rzadzacy,chory system i bezwzgledni ludzie zerujacy na krzywdzie ludzkiej ale i wiele z tych ludzi nie chce zmienic swojej sytuacji i zabarac sie za siebie.WIekszosc Polakow ma wielkie serce jak zaden inny narod bo umieja sie wspierac w trudnych sytacjach jak np.powodzie albo podzielic przyslowiowa zlotowka i wplacic na rozne instytuacje albo konta podowane przez potrzebujacych.WIekszosc z nas to robi ale mysle ze bardziej sobie pomagamy bo uspokajamy sumienie ze nie jestesmy obojetni.Czym sa nasze skromne datki,oddawanie odziezy,mebli innym w porownaniu to ogomu tych potrzeb? Potrzebna jest pomoc panstwa zeby takie sytuacje nie mialy miejsca.Wrednych ludzi i tak sie nie wyeliminuje ale mozna od malego wpajac w szkolach dzieciom ze trzeba pomagac innym.W naszym kraju jak cos sie dzieje to zaraz media wala drzwiami i oknami i z ekranow tv lapia za serca zeby poruszac nasze sumienia ze zbiorkami do coraz biedniejszego spoleczenstwa a panstwo nabiera wody w usta albo zabawia sie z krzyzem.Eh ponioslo mnie wybaczcie.Samadamo nie chcialam Cie wczoraj urazic.

Dzieczyny wklejcie te mebelki. Slonko swieci ale zimno jest.

barylko to Twoja natalka widze taka jak moj Kubal. On tez do odkurzacza mi nie da dojsc. Gotowac to sam by chcial... Kluski slaskie lepi, piane ubiaja mikserem i siam i siam i nie da dotknac. Jak ja tylko do kuchni ide po cokolwiek glupi owoc wziac to on leci juz za mna z krzeslem i mowi koic koic ze chce kroic :/ Czasem to fajne jest ale nieraz juz nie mam sily mu tlumaczyc nie idz z tym krzeslem bo sie poparzysz, tu nie tego nie :( Wczoraj chcial psik pisk meble to dalam mu pronto i scierke poszlam po cos do kuchni wracam a ten calutki w bialej pianie na dywanie na meblach :/ dobrzez e sobie do oczu nie prysnol... siedzial zadowolonyjak nigdy. Zabralam mu to i zaczelam z dywanu scierac ta piane. Patrze juz go nie ma mowie cos za cicho. Ide a ten szczotke do kibla sciagnol z parapetu (tak wysoko chowalam zeby jej nie ruszal) i zadowolony kibel myje i tylko mnie zobaczyl i krztyczal ze on siam i siam... Babeczko ja bym probowala byc twarda i w koncu sie przyzwyczai. moja mama zawsze ulegala mojemu bratu i jak szla do pracy i ja musialam go zaprowadzac to byl szal. Mam nadzieje, ze Twoja konsekwencja sprawi, ze mu przejdzie i polubi przedszkole :) Mojej znajomej synek w tamtym roku tez tak robil lapal ja za noge i plakal nie nie a potem sie przyzwyczail. ona jak wychodzila z przedszkola to plakala razem z nim ale nie miala wyjscia i po kilku razach polubil tam byc i duzo rzeczy sie nauczyl :)Zycze w takim razie wytrwalosci... Gumiagajestesmy z Toba, pisz i zal sie... kazda z nas ma dolki i dobre slowo uslyszala na forum nie raz :) jestesmy z Toba :)

Teraz jest taki fajny okres naszych dzieci.Rozbrajaja tymi swoimi pomyslami. GumiAgo calusna ta Twoja mala:)

barylkoo http://www.ikea.com/gb/en/catalog/categories/departments/childrens_ikea/18835-2/ <stopka> 22.12.2008 Kubuś </stopka>

Izu ja czesto jak czytam o Twoim Kubie to widze swoja Natalke:) ona tez wszystko SIAMA SIAMA:)

hehe to wasze dzieci SIAME a Nadia AMA :D hehe i też wszystko chce robić. w moich szpilkach śmiga lepiej ode mnie :) jak obieram ziemniaki czy owoce dla niej to ona biegnie za mną i woła NÓŻ NIUNI!! i muszę jej dać drewniany nożyk kartofla w łakę i "obiera" :) podcierać sie papierkiem też chce AMA! ;)

Dziki za wsparcie....jejku jak mi cieżko Meaa no właśnie nie ma takiej możliwosci...już myslałam o tym ale dzordz po nockach( a pracuje tylko na noce) jest w domu najwczesniej 10-11 ale tak jak np. dzis ma fuszke i nie wiem o której będzie. Kupił wczoraj fure ....nasze podwórko bedzie ozdabiał URSUS :D :D Baryłko hehe mówisz zeby w Niemczech zarobić na domek....czułabym sie bardziej zagubiona niż Czarek w przedszkolu bez języka. I bym dzieci i dzordza musiała ciągnąc hahaha!

hehe ktoś napisał do tej laski od kombinezonu Keep Away i zmieniła nazwe hehe