Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadziejamyszki

termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

Polecane posty

🖐️ zyje i nadal leze wczoraaj bez laptopka dzis nadrabiam ale tylko godzinke mam bo chlopy na zakpach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka.... Kimizi - juz pewnie masz najwiekszy stres za soba i jestes juz zona :-) Zycze Wam wszystkiego najlepszego, duzo radosci z bycia razem i wielu wspanialych pomyslow, zeby nie przyszla nuda a rutyna nie zawladnela codziennoscia. Niech Lenka podaruje Wam spokojna noc :-) Myszko - dziekuje za podpowiedz co do paznokci " po francusku " :-) Wlasnie takie mi sie najbardziej podbaja i jak bede miala czasu na zbyciu to sobie dam zrobic. Babeczko - jak masz tylko szanse na kupno miekkiej sztucznej trawy to jest to swietny pomysl na taras. Pomodl sie do sw. Antoniego w sprawie obraczki :-P Amorku - nie dziwie sie, ze smutno Ci ale juz znalazlas malutki promyk i trzymaj sie wyjazdu do PL :-) Mamuniu - na obiad rybka ? :-) Barylkooo - jedziesz do meza ? Kessi - czyli nadal sie meczysz :-( U nas spadla temp. i mamy tylko 17 , zachmurzone i co chwile kropi deszcz. Jula ma kolezanke na noc, wiec biore laski do lodziarni, zeby jakos przetrwac do wieczora :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam taka palma ze masakra!!! Padalo ale nadal topik. Natalka sie budzi co chwile.Fajnie ze jest lato ale bez przesady:) Kimizi wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia!!! Szczescia,zdrowia i duzo milosci!!! Pia no chcialam jechac ale jeszcze nic pewnego.Dzordz bedzie w innym terminie w kraju i pozmienialy nam sie terminy z budowlancami.Ale jest szanasa ze zabiore sie ze najomymi do UK o ile termin bedzie dogodny a wroce z Dzordzem.Ale jeszczenic pewnego. Amorku przed okresem ja tez jestem zla i mam pretensje do calego swiata:) Zobaczysz ze jak juz sie ulokujecie w nowym mieszkanku to zaraz sie wszystko poklada i bedzie fajnie.A malymi kroczkami bedziecie sobie konczyc domek.Zaraz lecicie do POlski to podladujesz baterie.Glowa do gory!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amorku, też uważam że gdy już się przeniesiecie do nowego mieszkania to poprawi Ci się humor. No i wizja Polski za 2 tyg też się pocieszająca, prawda? Ja dziś tylko na chwilę bo byliśmy dziś na grillu i normalnie wszyscy ziewamy. Zatrucie świeżym powietrzem hahaha. Mały się wybiegał za wsze czasy. Kajtek własnie zasypia, ja też z chęcią bym się położyła ale mam górę rzeczy do prasowania. A chcę to zrobić przed wyjazdem. Na szczęscie dziś rano się spakowaliśmy więc już jeden kłopot z głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wreda Kaśka
Ale tu cicho, pewnie macie ładną pogodę i wszyscy ruszyli w plener... Ciekawe jak Kimizi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Barylkooo :-) Moze juz pisalas a ja zapomnialam , ale Twoj maz mi pasuje na kultutyste :-) U mnie w TV leci mecz i pamietam jak 4 lata temu kibicowalismy z naszymi niemieckimi sasiadami na tarasie podczas meczu polska - niemcy. Oni swoje a my swoje :-) Jak dzisiaj pamietam, ze Julka gonila taka mala po ogrodzie a ja pomyslalam, ze nastepnym razem to juz bede miala odchowane dzieci....:-P Tja, od planowania to sa architekci :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amorku - hmmm, jestes juz na nowym czy jeszcze na starym ? No i wierze , ze teskno Ci ogromnie za siostra :-( Schiza - jak sie tu ocierasz to napisz jakis najswiezszy text Zuzy i opowiedz kilka slow o Borysie :-P Gumi_Aga - zycze Ci spokojnej nocy ! Wyspij sie dobrze i jak tylko bedziesz miala mozliwosc to sie odezwij. Bede jutro o Tobie myslala. Holly - dla Ciebie tez sie zaczyna jutro nie latwy tydzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejoo ;) Myszko śliczny mechanik wam rośnie ;) Mamuniu - ale damulka w kapeluszu ;) Zosia wygląda na bardzo wysoką!! Amorku smęć jak masz taką potrzebę ;) u nas upalny weekend. dopiero dzisiaj można było odsapnąć bo było "tylko" 22 stopnie ;) wczoraj Dżordż sprzedał swoją zabaweczkę (oj prawie płakał ;) ) i teraz drżę bo za uzyskane pieniądze kupuje inną zabawkę... czyli ten przeklęty motocykl :o cóż... zgodziłam sie to teraz musze cicho siedziec i udawać, że sie ciesze z jego radości... :( No i przez tę sprzedaż tak się dzien rozwalił, bo i ten gosciu chciał się przejechac i chciał sprawdzic na stacji diagnostycznej, ze już prawie wieczór był. No ale koło 19 stej pojechaliśmy na Pogorie i Nadia zaliczyła kąpiel w jeziorze ;) A dzisiaj pojechaliśmy do Ojcowa ;) Wrzuciłam kilka fotek ;) Macie pozdrowienia od Kasi. Damianek jest przeciwieństwem Krystianka ;) jest bardzo grzeczny i ładnie śpi :) Kasia ma pytanie do Goni. Goniu wysłałam ci sms ale nie wiem czy mam dobry numer, jakby nie doszedł daj znać. Buźka. Lece przelewy robić :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa właśnie! Schiza!! gdzie byłaś jak Cie nie było? :P czemu usuneli wszystkie twoje posty??? jak Borys?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obiecalam sredniakowi, ze go odbiore po 0.00 z dworca i teraz musze czekac, choc oczy mi sie kleja :-( meaaa - wyszly Wam sliczne zdjecia, zwlaszcza 2 i 3 od konca ! Po jednym mialam pytac, czy te nogi naleza do Ciebie ale po kolejnym juz wiedzialam, ze sa Twoje :-) Jestes bardzo odchudzona ! Chyba juz doszlas do celu ? Niech maz uwaza na paluchy w rece ! :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia jeszcze godzinka:) ja tam sie juz klade seses.A Dzordz nie kulturysta:) kickboxig uprawia. Amorku gdzie tam.Nie smecisz kochana.Jak przeprowadzka? Meaa sliczne fotki.Pia ma racje nogi nasz cudo! Obie z Nadia laseczki na tych fotkach no i te Wasze piekne wlosy! GumiAGo trzymamy kciuki jutro od rana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Schiza pewnie pomylila topiki:) A ja z nudow posiedzialam soebie teraz na wnetrzach.Kurde u mnie jak w kalejdoskopie.No strasznie mi sie podoba skandynawski styl.Przynajmniej dzis:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze na starym, ost noc jutro spedzamy tutaj. a we wtorek po pracy meza reszte rzeczy przeowozimy. dzis bylismy na nowym posprzatac. ja pomylam okna, maz wymyl kuchnie calutka ale jeszcze zostala lazienka i sypilania. jutro po pracy maz jedzie reszte sprzatnac i wieczorem tez czesc rzeczy przewozic a we wtorek wieczorem cala reszta. w ogole dziwnie tam "pachnie" az boje sie co to za zapach. pierwszy raz jak tam wchodzilsmy bylam pewna ze to skora bo sa skorzane meble ale teraz juz zwatpilam czy to nie zapach wilgoci. ale z mezem dzis kazdy zakamerek dokladnie przejrzelismy nigdzie nie widac ani kropki po jakiej wilgoci, gzryba tez nie ma. a nie bylo malowane zeby moglo byc schowane. chyba to zaduch po prostu nie uzywanego mieszkania. ehh mowie Wam dziewczyny nie wiem co sie ze mnadzieje. wczoraj i dzis przeryczalam pol popoludnia. smutno mi tak strasznie ale tak strasznie, ze nie moge o tym myslec zeby mi lzy nie naplywaly. przyjechalmsy ty razem, a w ogole mam wrazenie ajkby wieki minely od czasu jak tu jestesmy. smutno mi, ze wyjechali, dobrze miec tutaj rodzine, ,bliskich ja wiem, ze trudno zebysmy do konca zycia razem mieszkaly, ze taka kolej rzeczt, ze kazdy w swoja strone idzie. ale razem tu przyjechalismy "tylko " na wakacje, potem zdecydowalismy, ze zostajemy i tak jakos " bylo" i predzej bym pomyslala, ze to my zjedziemy szybciej albo na pewno razem. wiecie co juz mezowi moiwlam, ja tu zawsze bede czula sie obco, chodzi mi o ludzi, i zreszta o wszytskie inne. wiecie co mnie doluje? ze latka plyna nawet nie wiadomo kiedy a juz 4 rok tu jestemy i .. nie cche sie tutaj zestarzec. ja to nie nadaje sie na emigracje i w ogole....😭 sorki dziewczyny naparwde nie moge..... starsznie mi ciezko, smutno i przykro... i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amorku - jejku, jak ja Ciebie doskonale rozumie ! Mielismy z mezem czesto takie dolki i tylko dlatego , ze dopadaly nas na zmiane to nigdy nie podjelismy decyzji o powrocie. Zawsze jedno wspieralo drugie. Niech maz bedzie Ci teraz wsparciem, a Ty jemu nastepnym razem.... A ja zglodnialam i poszlam odwiedzic moja ulubiona strone. http://mojewypieki.blox.pl/html Zaniedbalam ja, bo juz dawno nie wchodzilam a tam jak zawsze cuda na kiju ! Na glownej stronie, jak dojdziecie na dol - jakis konkurs z okazji Dnia Dziecka , zobaczycie prawdziwe cuda ! Jade usliniona na dworzec :-P Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) wstawilam pare fotek z czerwcowego weekendu u znajomych... wiecie co nie pisalam wam ale Wiki dala wtedy taki popis w zoo ze strach myslec... otóż darła się wniebogłosy kiedy chlopaki poszli po bilety i trzeba bylo czekac przed wejsciem, no wszystkie dzieci grzeczne a ta sie drze jak opętana.... bo chciala juz isc na wlasnych nóżkach..:o jak tylko bilety dostalismy i wstalismy cisza jak makiem zasiala a ta kroczy dumnie i jeszcze nawet gościu na wejsciu mowi jaki popis dała. potem w parku tez, nic tylko na nóżki i na nóżki, do wozka wsadze to sie dre, jak sie zmęczy to sie dre, jak ją wezmę na ręce to sie dre....ręce normalnie opadają... a z zasypianiem szkoda słów, zasypia o 23 !! i to z placzem, wczoraj nic tylko mama mama syrop dostala bo juz histerii takiej dostala ze nie wiedzialam czy zęby czy ch.j wie co sie jej dzialo .... :o a rano śpi do 9-10 wczoraj specjalnie ja wczesniej obudzilam zeby szla na drzemkę ale i tak poszla kolo 16-18 :o chyba zaczyna sie jej odzywac charakterek... i ciekawe po kim to ma? ano po mamusi zapewne :P Amorku trzymaj sie kochana, wyobrazam sobie jak Ci ciężko i mam nadzieje ze jak tylko wykonczycie domek by byl gotów do zamieszkania to ja bym sie pakowala juz :) urządzić zawsze mozecie na miejscu wiec myśle ze juz blizej jak dalej do Polski macie :) i masz racje, jak nie czujesz sie na silach by żyć na emigracji to nie ma sensu coś na siłę... milego dnia wszystkim mamusiom, u nas chlodniej w koncu bo burza przeszla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Diewczyny! przyznaję się bez bicia, że nic nie czytałam od piatku... zaraz zasiadam do nadrabiania. u nas ciężki weekend, Tomek się pochorował - od piątku rano do wczoraj po południu gorączka non stop ponad 39 stopni, leki obnizały na krótko do 38. nocka i dzisiaj rano juz ok, ale tesciowa wlasnie dzwonila, ze znowu 38,5... zadnych innych objawów, oprócz lekko czerwonego gardła. wysłałam ich do lekarza, nie powie co dalej robić,ile można podawać leki przeciwgoraczowe?? oj wypompowana jestem i fizycznie ipsychicznie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Amorku tule mocno❤️ Misty współczuje cyrkow ze spaniem:((u nas nocki znowu do kitu-dzis wstawałam chyba z 15 razy:-P Od rana zabiegane byłysmy,bo musiałam jechac na komisje z Zosią.Potem po drodze zakupy i do domu,mala własnie zasnęła,a ja biorę sie za nalesniki-dla mnie i Wiki z twarogiem i smitanka,a dla męża po szwedzku. Pogoda taka sobie,nie pada,ale pochmurno. I posiałam gdzieś telefon,a najlepsze jest to,ze sie rozładował,wiec nie mam jak zadzwonic z tel.Wiki żeby go odnależć:(( W drodze powrotnej wpadłam do dwoch lumpexów(Kimizi:-D ) i kupiam Zosi sorter z klockami fisher price nówka za całe 10zl:))do tego sukienkę sztruksowa na szelkach esprit,sukienkę disney z myszką miki-nowa!!!kapelusz i tuniczkę:))he mam nosa:)) Od jakiegos czasu czuje sie do bani,bola mnie plecy,brzuch pobolewa jak na okres(choc juz mi sie skonczył),i mam zgagę-dzis pomyślałam,ze to chyba ciąża,ale kurde-biore tabsy i to jedne z drozszych i lepszych,plus bardzo uważamy z Dzordżem...chyba kupie test...choc na samą mysl trzęsa mi sie ręce:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kessi jak sie czujesz?? Mea dzieki za wiesci od Kasi:)) Zosia ma teraz 83cm mierzona wczoraj przy ścianie)) Pia,a gdzie był Twoj synek,ze tak pózno wracał??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mea,ale nooooogi!!!!!do samej ziemii:))hehe ,a Nadia normalnie 4-latka jak nic:)) Misty super fotki,ładnie Ci w bieli:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej A wczoraj dzień byle jaki i niby zimno i czasem tylko słonce a tak mi sie dzieci opaliły na buziach ze strach mordki czerwone jak po przechlaniu. Własnie wyjadaja i kłóca sie o cebule dłubiąc miedzu pomidorami:) Nauki sikania ciag dalszy! Zuzu wie ze nocnik do sikania, i nie chce nosic pieluchy z rana kaze zdjac i sadzac sie na nocnik ale zawsze po fakcie bo pielucha ciepła musi sobie jeszcze zgrac ze sikac nale w tracie siedzenia na nocniku a nie po posiedzeniu czy przed:D Czsem mysle ze specialnie robi....bo robi na podłoge i sie smieje:) upiornym chichotem:) i zaraz pokazuje na nocnik:) Kimizi jak tam balety???? Mamuniu ty to masz nosa do zakupow i okazji , i chyba byłaby z Ciebie niezła biznewomen:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dzieciaki dostały po telefonie komórkowym, Zuzu Samsunga a Czarek rozsuwane Lg :) od mojej sis, oczywiscie wygladaja jak prawdziwe ale zadnych ( dzieki ci Panie) głosów nie wydaja , ale normalnie jak prawdziwe, bo to z wystawy z gabloty w orange( bo sis tam robi) zawsze myslałam ze tam sa normalne telefony, wymieniali asortyment i mogli brac:) Przyszła szwagierka i dzordz mowi ze ma 2 tel do oddania za 50zl, chciała leciec do jaszczury po kase:) bo i cezkosc swoja maja i przyciski i sie wysuwa no smiechu z niej mielismy:) bo sie nie poznała, wogóle to by je pewnie kupiła bo ona to sie dłuuuugo uczy na telefonie, jak go pojmnie to juz nast moze brac :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×