PRAGNĘ DZIECKA-starające się i te przed staraniami.2010

sally---> Jak wczorajsze starania? ;). tzn. nie pytam o szczegóły :D

No może się zdarzyć, że można nie zajść przez pól roku powiedzmy, no ale jeśli się jest zdrowym, to chyba jakiś stres wtedy wchodzi w grę...

hehehehe :D :D :D jak zwykle :D tzn pełen odlot i potem się znowu wkurzyłam, że nie mogę tak jak zwykle się zdrzemnąć tylko muszę biec do ubikacji bo leciało to ze mnie jak nie wiem :P to jest dla mniej najmniej przyjemny aspekt tego wszystkiego :) a dzisiaj rano znowu zgłupiałam bo przy podcieraniu się zauważyłam ogromną ilość płodnego śluzu :O a przecież juz go nie miałam wczoraj :P nie wiem co to :D

Jest dobrze ;). Chyba pisałaś wczoraj, że masz płodne dni, czy mi się wydaje? Więc jak tak było, to musiałaś mieć płodny śluz!

Dziewczyny a co robicie po? Tzn. leżycie z nogami w górze, na brzuchu. Ja się staram powstrzymywać żeby się za bardzo nie chichrać albo nie kaszleć. Czasami staram się trzymać nogi w górze, choć staram się nie robić kabaretu ;) Dzisiaj po porannym przytulanku leżałam z godzinke na brzuchu.

no jak się przebadasz na wszystkie strony i Twój mąż też i się okaże, że jesteście w 100 % zdrowi to będzie to oznaczało albo pecha, albo nie wiem co :) ale jest naukowo udowodnione, że 12 mscy zdrowa para może nie "zaskoczyć" w odpowiednim momencie więc coś w tym musi być :) a stres owszem w grę zacznie wchodzić co też nie jest dobre, bo stres może sprawić właśnie to, że się nie zachodzi no i psychika kobiety - ona też ma ogromne znaczenie dlatego właśnie często nie zachodzą te, które myślą o tym każdego dnia i wręcz staje sie to ich obsesją

Starania - no właśnie wydawało mi się, że już dni płodne się u mnie skończyły ale może się nie skończyły a że nie mierzę temp. to nie mam pewności bo sama obserwacja śluzu nie wiele mówi :) z resztą obraliśmy taktykę kochania sie co drugi dzień, więc tak czy siak nie sugeruję się sluzem tylko się po prostu kochamy i tyle :) Moorella - ja ani nie robię "nietoperza" (czyli nie trzymam nóg do góry) ani innych metod nie stosuję :) poleżę owszem jakieś 5 minut, ale nie na brzuchu (a czemu Ty na brzuchu leżysz ? :D) tylko obojętnie w jakiej pozycji a potem idę się umyć :) tak samo nie stosujemy żadnych pozycji wspomagających zapłodnienie, i nawet nie wiem czy są takie pozycje czy nie ? my się kochamy przeważnie na jeźdzca i tak najczęściej dochodzi do wytrysku czasami też w pozycji na pieska nigdy w klasycznej bo oboje jej nie znosimy :D

A co powiedziecie na coś takiego, że podobno są ludzie bardziej płodni i mniej płodni, myślicie że to prawda? ;) (nie chodzi mi o bezpłodność, tylko o większa i mniejszą płodność)

Też nie nawidzę pozycji klasycznej ;). W idealnej wersji też bym chciała zajść tak spontanicznie :), bez jakiś wyliczeń, kombinacji alpejskich ;).

Starania ---> nigdy o tym nie słyszałam :) ale nie zdziwiłabym się gdyby to była prawda :) a patrzcie co znalazłam : " Do zapłodnienia nie dochodzi podczas stosunku płciowego - wówczas jedynie dostarczone są plemniki, przed którymi od tego momentu długa i pełna przeszkód droga do celu i jeśli plemniki od razu ją podejmują, a nie czekają na "lepsze czasy", to trwa od 30 minut do 2-3 godzin. Kiedy dochodzi do zapłodnienia, kobieta może akurat wsiadać do autobusu, czy robić zakupy. " :D :D

Gdzieś wyczytałam, żeby leżeć na brzuchu - tak wygodniej niż z nogami w górze, ile w tym prawdy nie wiem. Kochamy się w różnych pozycjach natomiast staramy się kończyć i tak najbardziej oboje lubimy w klasycznej z nogami i pupą jak najwyżej. Wtedy jest baaardzo głęboko i bardzo przyjemnie i stymuluje się punkt G.

ja bym chciała zajść tak jak moja bratowa, która zaszła 29 września , 3 dni po swoim ślubie :) był to ich pierwszy raz bez zabezpieczenia i teraz jest w 5 mscu :D :D :D :D :D czy w 6 ? :O nie wiem jak to się dokładnie liczy, w każdym razie termin ma na 29 czerwca :D i to był dopiero złoty strzał :D

a mój punkt G jest najbardziej stymulowany jak siedzę na moim mężu a nie jak leżę pod nim :D :D no ale każdy, wiadomo lubi coś innego :) :) dobra dziewczynki ja tymczasem uciekam, odezwę się póżniej pa

Myślę że masa kobiet zachodzi do 3 cykli starań :), tylko częściej się mowi o niepowodzeniach, takie czasy...

Też wolę siedzieć na nim. Chodzi mi konkretnie o sam moment końcowy :) Duuuzo bardziej się czuje wytrysk - uwielbiam ten moment. Polecam gorąco ;)

Też tak wolę, jesteśmy dominujące kobitki ;)

Rok starań to na prawdę dla mnie by było dużo, no chyba żeby sie okazało że coś nie tak jest, to wiadomo, ale jak jest ok, to się nie dziwię że ludziom nerwy puszczają...

A jeszcze wracając do koncepcji większej i mniejszej płodności wśród ludzi ;). To też uważam, że coś w tym jest, pewnie ogólny stan zdrowia ma znaczenie jakieś, to wiadomo, no i może czynnik genetyczny ;)

Dla mnie 4 miesiące to jak wiecznośc. Każda @ kosztuje mnie mnustwo nerwów i wiele łez. Tym bardziej, że coraz wiecej znajomych zaciążyło właśnie. W tym cyklu jestem jakos mnien nakręcona. Zaczęłam się odchudzać i skupiłam się głównie na tym. Tak, żeby troche zapomniec nie myśleć tylko o dziecku bo pomału przeradzało się to w paranoje.

morella---> A masz regularne cykle? Jak myślisz co może być nie tak? No jak używasz testów owulacyjnych, to powinno pomóc.

Nie no nie myśl tylko o tym, bez przesady masz dopiero 25 lat!, nie może się nie udać, wiosna idzie :)

Hej! Wchodzę tak na chwilkę zobaczyć co nowego słychać, a tu nasz topik strasznie szybko się rozrasta:)Już 6 strona widzę,że mam trochę do nadrobienia.

moorella wiem ,że to ciężkie ale musisz troszkę wyluzować im bardziej chcesz zajść w ciążę tym ciężej jest tego dokonać.Ja teraz jak zacznę staranka postanowiłam sobie odpuścić sprawdzanie i wyliczanie dni płodnych.Będziemy się przytulać kiedy będziemy mieli na to ochotę:) starania za dwa miesiące ma rację idzie wiosna, inny klimat od razu człowiek ma inny humor:)Lepszy oczywiście.Mijają wszystkie depresje itp.Zima to wstrętny okres który potrafi dobić człowieka.

Wklejam tabelkę,żeby się nie zapodziała:) NICK.............WIEK.......CYKL STARAN.......TERMIN SPODZIEWANEJ @ lola...............21................5.................. PRZERWA MalaGosia29....29................1...................trw a justys1818......21................4....................? ???? Sally Hansen.....26................1...................ok.11.03 Dziewczyn ,których jeszcze nie ma zachęcam do wpisania się.

Widzę ,że nikogo nie ma:) Więc uciekam bo sama ze sobą nie będę pisała:)Postaram się wejść jeszcze wieczorem ,ale nie wiem czy mi się to uda ponieważ spodziewam się gości.pozdrawiam was serdecznie i życzę miłego popołudnia!!!!

lola---> No właśnie nie ma co świrować, bo nie tylko to nie pomaga, ale dodatkowo się stresuje całe otoczenia wokół Nas, nasza rodzina... Właśnie znów dorwałam kalendarzyki płodności na necie ;). Pełno tego w sieci, ale może macie jakieś swoje ulubione, które uważacie że są dobre, podzielcie się informacjami? :) No i sobie wyliczyłam, że od wczoraj mam dni płodne, tak jak czułam :), no i muszę jeszcze bardziej zacząć obserwować swoje cykle zanim zacznę się starać...

NICK.............WIEK.......CYKL STARAN.......TERMIN SPODZIEWANEJ @ lola...............21................5.................. PRZERWA MalaGosia29....29................1...................trw a justys1818......21................4....................? ???? Sally Hansen.....26................1...................ok.11.03 starania za dwa miesiące...28..-...................20.03 No dobra wpisałam się ;)

Odnośnie płodności:Ja myślę,że to wina środowiska w którym żyjemy jest dużo bardziej zanieczyszczone niż dawniej.Przecież nasze babcie raczej nie miały kłopotów z zajściem w ciążę.A teraz ten problem ma wiele par.Środowisko ma wielki wpływ na nasz organizm,jeżeli jest zanieczyszczone(a tak właśnie jest) nasz organizm jest słaby i łapie wszystkie infekcje, nie może się obronić przed tym.Takie jest moje zdanie

Wpisuję się jeszcze raz bo widzę, że mnie nie ma. NICK.............WIEK.......CYKL STARAN.......TERMIN SPODZIEWANEJ @ lola...............21................5.................. PRZERWA MalaGosia29....29................1...................trw a justys1818......21................4....................? ???? Sally Hansen.....26................1...................ok.11.03 starania za dwa miesiące...28..-...................20.03 moorella.........25...................................14.03 Co do kalendarzy ja zaglądam do tego na e-dziecko i viggo. Na viggo pokazuje dzień owulacji.

Poprawiam NICK.............WIEK.......CYKL STARAN.......TERMIN SPODZIEWANEJ @ lola...............21................5.................. PRZERWA MalaGosia29....29................1...................trw a justys1818......21................4....................? ???? Sally Hansen.....26................1...................ok.11.03 starania za dwa miesiące...28..-...................20.03 moorella.........25.................4...............14 .03