dostanie sie do dobrego ginekologa to czyste wariactwo

musze wam opowiedziec bo normalnie wierzyc sie nie chce chcialam umowic sie do ginekologa ktory prowadzil mi ciaze ( juz wtedy bylo trudno ) dzis mala ma 10 msc , najblizszy termin do przychodni to za 4 miesiace a mi trzeba juz .Dowiedzialam sie gdzie przyjmuje prywatnie ale nie zostalam zarejestrowana ze nie ma miejsc, rejestracja w dniu przyjecia ( dzwonilam przed 8 tel ciagle zajety a jak juz sie dodzwonilam to nie ma miejsc , no ale pani mi powiedziala zeby przyjsc jesli poprosze to moze zostane przyjeta .Kazali po 18 wiec pojechalam , dzieciaki z mezem zostawilam .Okazalo sie ze te zarejestrowane pacjetki beda przyjmowe do 22 a te co przyszly tak a bylo nas ze 4 potem , liczac pol godz. na jedna osobe ja mialam byc przyjeta o 23 30 .NO nie po prostu zrezygnowalam o pojechalam zla do domu .To dla mnie po prostu szalenstwo , bede szukac kogos innego , jestem z malopolski

nie tylko z ginekologami tak jest. Ja chodzę do endokrynologa, PRYWATNIE, terminy wizyt są 6-miesięczne. Paranoja.

w Krakowie jest bardzo dobra dr Jolanta Wieczorek-Karasinska , przyjmuje prywatnie, jak rowniez pracuje w szpitalu Narutowicza na poloznictwie. Tez sa do niej duze kolejki prywatnie,ale przyjmuje w kilku miejscach-ma swoj gabinet na Lubelskiej, przyjmuje w gabinetach na Stolarskiej i rowniez u Bonifratrow. Wizyta w jej wlasnym gabinecie w zeszlym roku to 70 zl

ale nie czeka sie do 23.30 :D Przychodzisz pod jej gabinet ok. 16 to masz gwarancje, ze nie wiecej jak 3 godziny poczekasz. I nie ma wczesniejszej rejestracji

ja mieszkam we Wrocławiu. i na wizytę u ginekologa, którego znam i lubię i nie stresuje się zbytnio podczas wizyt u niego czekam około tygodnia. i to nie dlatego, że do niego nie ma terminów tylko do tego, że mi nie wszystkie wolne terminy pasują. więc skoro we Wrocławiu można to bez problemu załatwić nie uwierzę w to, że by w innych miastach było inaczej... a zaznaczę, że nie chodzę do ginekologa prywatnie tylko normalnie do przychodni na fundusz...

ogólnie dostanie się do dobrego specjalisty graniczy z cudem,nie tylko jest tak z lekarzami ale i innymi fachowcami.

autorko z jakiego miasta jestes bo ja jestem z Nowego Sacza i u nas tez sa problemy z lekarzami gin ze wzgledu na dlugie kolejki.