Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fiolllkkkaa_i

nie radzę sobie z niczym...

Polecane posty

Gość fiolllkkkaa_i

Ostatnio zwaliło mi się wiele problemów... I nie wyrabiam. Od prawie 2 tygodni nie śpie, nie mogę jeść, ogólnie żyć mi się nie chce. Płacze godzinami i i brakuję mi siły... Jak się pozbierać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nanananna
a masz dzidzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwie sie dziwie sie.........
może psycholog?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiolllkkkaa_i
ledwo co urodziłam, a mój mąż zarządał miłości francuskiej wieczorami, ja nie wyrabiam, a na języku zrobiły mi sie liszaje! dziecko budzi sie co dwie godziny! sprzątać nie ma komu, zakupow tez nikt nie robi, bo moj mąż mowi, zę do życia mu tylko seks wystarczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwie sie dziwie sie.........
fiolllkkkaa_i cóż nie wiem co Ci poradzic.... wiem,że słowa w stylu: będzie dobrze raczej nie pomogą, potrzebne Ci jest wsparcie bliskich osób, masz kogoś komu możesz się wyżalic, kto Ci pomoże duchowo itd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiolllkkkaa_iii
duchowo pomaga mi ksiadz proboszcz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam wsparcie w sobie męża ale... to nie rozwiązuje problemów. Zawsze uważałam się za osobę silną ale teraz jestem wrakiem człowieka. Jestem w domu na bezpłatnym urlopie bo nawet w pracy siedziałam i beczałam. Podziękowałabym serdecznie temu kto by zrobił dobry uczynek i mnie dobił... Nie wiem, może to jedynie chwilowe, jakieś załamanie nerwowe czy coś ale nie wiem co ze sobą zrobić i przyznaję bez bicia moje pomysły mnie przerażają..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bershkaa
no ale co konkretnie ci doskwiera? problemy w pracy, male dziecko, maz czy rodzina cie dobija? problemy finansowe czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiolllkkkaa_iii
seks analny mnie dobija i miłośc francuska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Całokształt... Z własnym bratem toczę bój na policji i w sądzie, z tego powodu mama wylądowała w szpitalu z stanem przedzawałowym, do tego okradziono nas na kilka tyś, 2 miesiące temu był pogrzeb bliskiej mi osoby(przyjaciółka popełniła samobójstwo), w pracy jeden pasożyt chce mnie się pozbyć, przez rok zapiepszałam jak głupi osioł nad pewną sprawą i poszła na marne... itp, itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polpole
Fiolka bardzo Ci współczuję. widzę, że to trwa już jakiś czas, może juz nie zwlekaj i idz do psychiatry. dostaniesz lekarstwa, one Ci pomogą. to jest poważna sprawa. uważam, że należy to leczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bershkaa
zwalil sie na ciebie ogrom nieszczesc skorzystaj z porad psychologa naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość felkaa
a fu, nastrasz chłopa, ze mu odgryziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do autorki...
Idź do osoby zajmującej się terapią krótkoterminową. I wyjdź na zewnątrz na spacer, zobacz że wiosna idzie, a z wiosną ... nowe siły... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×