Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość deszczowa panna

czy znalazly sie juz tu jakies pary

Polecane posty

👄)))))))))))))))))) deszczowa posłuchałas i bardzo dobrze.Szałowa babka jesteś🌻 I co podszywy zniknęły?Potrafisz słuchać a to cecha bardzo rzadka u kogokolwiek.{serce]🌻👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eksy -cudownie sie historia skonczyla, mozna pozazdroscic takiej milosci.Czyli moral z bajki jest dla mnie taki, ze warto wierzyc w szczesliwe duszki.One moze kieruja ludzkimi losami i przeznaczeniem.Moze nie zaluj tych 2 lat, kiedy w perspektywie dziesiatki szczesliwych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje bobasku, kwiaty uwielbiam.Najbardziej konwalie.Sa takie delikatne, mozna je przydepnac nieuwaznie.Ale ich urok i zapach.Odurza i zniewala.Kocham te kwiaty.Chcialbym choc miec polowe tego piekna co one.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilly Ewellin na sekundę
dawaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam znajoma pielęgniarkę, która miała na badaniach młodego (20 kilka lat) chłopaka, który był całkowicie siwy. Zapytała go, jak to możliwe, a on się zaczął śmiać, że osiwiał przez swoją żonę. Może jednak nie od razu napiszę wszystko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eksy
moje ulubione to tez konwalie.. nie wiem czy nasz zwiazek bylby taki sam, pewnie nie, chyba teraz bardziej doceniamy siebie, to ze sie mamy, no i mozemy zartowac ze to przeznaczenie nie pozwolilo nam sie oddalic od siebie zbyt daleko. Ale dostalam troszke po dupie - nie opisalam wam wszystkich szczegolow wiadomo. Morał? Że o milosc nalezy walczyc a nie wkrecac sobie glupot typu: za brzydka, za glupia, itd. :) Mialysćie opowiadac nastepna historie dalej dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prosze, gdybym miala mozliwosc to poczestowalabym winkiem i bysmy zapalily swieczki , by bylo tu przyjemnie.Opowiadaj.Ja usta mam zamkniete.Ani mru mru juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilly Ewellin na sekundę
Kotka... emocje siegaja zenitu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Ta moja znajoma pielęgniarka nic się nie odzywała, bo głupio się jej zrobiło. On zauważył to i opowiedział jej swoja historię, że to na serio przez żonę osiwiał. A było to tak. Szedł nocą obok cmentarza i napadli go ludzie, którzy plądrują groby. Kazali mu zejść do rozkopanego przez siebie grobu. W tym dniu odbył się pogrzeb młodej dziewczyny, oni oczywiście wiedzieli, że to dziewczyna z bogatej rodziny i że jest na niej biżuteria... Kazali mu otworzyć trumnę i zdjąć tą biżuterię... Zagrozili mu śmiercią i nie wiadomo jak by się to skończyło, gdyby nie fakt, że dziewczyna, przy zdejmowaniu pierścionka, usiadła... :( Chłopak się tak przeraził, że w momencie osiwiał... Dobrze, ze nie dostał zawału... Ci faceci nie wiedzieli w która stronę mają uciekać... Okazało się, dziewczyna była w śmierci klinicznej i żywcem ja zakopano... On jej pomógł, zadzwonił na pogotowie i w ogóle. Utrzymywali kontakt i narodziła się między nimi miłość i potem się pobrali :) Co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilly Ewellin na sekundę
istny horror, ale kto powiedział, że muszą to być prawdziwe historie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle , ze to jest horror filmowy.Ciemno,cmentarz, zbiry, groby, wiatr szu szu szu galeziami kiwa, i otwiera sie wieko ,a tu zjawa.Coz , mysle ze trup powinien byc nastepny a nie siwe wlosy.Jejku !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie sądzę, żeby koleżanka robiła mnie w bambuko, serio to od niej słyszałam. Chyba, że ten facet... Wiem, że nagłe osiwienie jest możliwe ale czy przy śmierci klinicznej się nie oddycha czy jak to jest... Tego nie wiem... Ale ja w to wierzę. :) A dlatego, że wierzę w takie zbiegi okoliczności i w...bajki. Bo mnie się też jedna przytrafiła, choć nie ma w niej nic wyjątkowego, to znalazłam prawdziwą miłość i to w sposób w jaki chciałam :) I do dziś momentami w to nie wierzę :) "Morał? Że o milosc nalezy walczyc a nie wkrecac sobie glupot typu: za brzydka, za glupia, itd." U nas to mój mąż walczył, bo ja właśnie uważałam, że jestem za brzydka, za głupia, itd.:D I dobrze, że się nie poddał mój wytrwały rycerz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eksy
Kotka Ty serio mowisz? to brzmi ...o masakra!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilly Ewellin na sekundę
Kotka napisz jak walczył, chociaż w skrócie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dałem 4 linki takie same i wariacka maszyna odpowiedziała że SPAM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No na oczy nie widziałam... Ale za to wiem, że zdarzają się pomyłki i grzebią ludzi żywcem... Dlatego tylko kremacja albo niech biorą moje narządy, żeby być pewnym, że się nie żyje... U mnie w rodzinie wierzą w tą historię i też jest obawa u niektórych, szczególnie u wujka, zawałowca, że go pogrzebią żywcem :) Nawet się tak śmiesznie wyraził, że jak stwierdzą, że nie żyje, to niech wezmą co chcą z niego, żeby miał pewność, że na pewno jet martwy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a przekroczyłyście parytet 30 lat.Wiem,wiem nie odpowiecie ale tak z ciekawości pytam.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotko, a w co nie wierzysz?Przeciez historia twoja zakonczyla sie szczesliwie.Prosze opowiedz, moze przeczytaja inne kobiety, ktore w siebie nie wierza.Moze doda im to otuchy i cieplej im na serduszku sie zrobi.Takie opowiesci sa takie budujace.Nie wszystko w zyciu musi byc wykalkulowane, zimne i bolesne.Opowiadaj prosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eksy
eh te kompleksy...czasami stają na drodze milosci, nie wolno sie poddawac. nie wiem czy wierzyc czy nie wierzyc w ta historię ale ladna i z dreszczykiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najpierw trzy miesiące namawiał mnie smsami na spotkanie... Gdy w końcu, z wydatna pomocą tabletek uspokajających, się zgodziłam, to po trzecim on już planował wspólny związek, a ja powiedział, że nie, że to nie dla mnie, że jestem typem singla i takie tam... Ja na serio byłam dzikuską, wstydziłam się nawet jeść przy ludziach, żeby nie wyglądać czasem śmienie czy brzydko albo żeby coś mi nie skapnęła albo... :D No ale on ciągle, żeby dać szanse i takie tam i nagle odkryłam, że to człowiek jak ja, ze jak je, to mu może coś wypaść, że jak piej, to może się oblać, że nie tańczy jak po szkole, że popełnia gafy i w dodatku w ogóle się nimi nie przejmuje. On mnie uczłowieczył :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nieeeee.Jestem mloda , chyba :-D.W dawnych czasach bylabym stara panna:-P.I pewnie zostalabym nia , bo pewnie bez posagu bylabym hahah 😭.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×