Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

daga_83

do mam, które siedzą w domu z dziećmi...

Polecane posty

hej dziewczynki:) ja już o wiele lepiej:) mąz wczoraj próbował się podlizac ale niestety jestem twarda jak głaz i tak łatwo mu nie pójdzie!!! w przyszłym tygodniu wybieram się do gina na kontrolę. czas najwyższy bo mm stracha. wiecie co, mam jakieś plamienia. juz było wszystko ok a tu wczoraj znów. nie są duże ale boję się ze mi się coś w środku zepsuło. co Wy o tym myślicie? no i juz napisałam, cycoholik sie obudził więc lecę!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja przyłączam się do pietruchy też Julka spać nie mogła płakała co chwila. czy wasze dzieci też wiercą się w łóżeczkach i śpią np z nogami na poduszce lub na szczebelkach i nie dadzą się poprawić bo jest wrzask? Julka ostatnio to przez całe noce wędruje po łóżeczku czasem na drugi koniec przejdzie mam dość upału wczoraj to mało co nie zesłabłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no zjawiły sie wielomożne Panie:P ania wiem o czym piszesz,igor też niespokojny w te upały w nocy zresztą nawet ja nie moge sobie znależć miejsca w łóżku wykąpałam przed chwila igorka z tej racji ze wczoraj zbój mały zasnął mi tak wcześnie,biedak był tak upocony po całym dniu,zdąrzyłam mu tylko o północy pieluszkę zmienić i body założyć do spania ale mam lenia,nic mi sie nie chce zwalam wszystko na te ciepło nawet obiadów gotować dziś z zamrażarki mamy zupę pomidorową:) spisaliśmy dziś z damiankiem listę książek do zerówki,jutro chyba wskoczymy do księgarni i kupimy mamy juz plecak:) http://allegro.pl/item1112198944_sm_ben_10_plecak_plecaczek_ben10_maly_segregator.html musze porozglądac się za jakimś garniturkiem dla damianka,chyba przystanę na samej koszuli z kamizelką i spodniami wydaje mi się ze marynarka zbędna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Pietrucha to widzę że ostro wzięliście się za przygotowania do szkoły:) Plecak świetny! Ja też muszę wyprawkę kupić Szymkowi do przedszkola:) Ale jakoś narazie mi się za wcześnie wydaje:) Ja jutro piekę placki i torta, bo w sobotę mam gości (Wojtusia urodzinki + moje imieniny) a w sobotę zrobię sałatki i resztę. Na dodatek w poniedziałek przyjdą 3 koleżanki z pracy, także odpocznę dopiero we wtorek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc laski ! Jestesmy juz w domu, wyjechalismy wczoraj o 16 dojechalismy na 22, ale nie bylo tak źle w trasie, część drogi chłopaki przespali, zrobilismy tylko jedną przerwe na siku, zjedlismy po kawałku bułki i dalej w drogę. Duszno było okropnie, a dzis nie lepiej, nawet z domu nie wychodzimy, śmigło chodzi i chyba zaraz się troche połozymy, ja to jestem jeszcze nie przytomna. Pietrucha, fajnie ,ze pojechaliscie, szkoda ,ze tak krótko , nie? A Mała Agatka chyba tez na wakacjach, musze doczytac.. Mummy, dobrze ,ze juz lepiej. Ania, dzieciaki lubia sie tak powyginac w łóżeczku, smiesznie, nie? Moje przewaznie tyłek do góry i tak najwygodniej :) Anuśka, co szykujesz na imprezke? Dziunia, Stelka, napiszcie ile macie lat, jesli to nie problem, z jakiej miejscowosci jestescie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Franek też szaleje strasznie w łóżeczku. ciągle śpi w jakiś różnych pozycjach. dlatego my jak miał 7 mies kupiliśmy łóżeczko turystyczne, do niego dobrzy materacyk i skończył się problem siniaków, guzów i nóżek między szczebelkami :) teraz moze szalec do woli!!! no upał niemiłosierny! jak sie cieszę że jestem u mamy! od rana na ogródku na kocyku siedzieliśmy, teraz mały śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andzia- moje planowane menu wygląda tak: --tort - taki z owocami i galaretką w kształcie cyfry 2 (no nie wiem jak mi to wyjdzie, zobaczymy) --placek - słynny shrek na zielono, --placek (biszkopt-masa-brzoskwinie-piana-galaretka) --szarlotka --sałatka z pieczarkami --sałatka taka wieloskładnikowa -- brokuły z kurczakiem w sosie na zimno, na gorąco: --lazania (nie wiem jak to się pisze) włoskie danie, specjały mamy --uszka z barszczykiem -- deser lodowy tak planuje, a jak wyjdzie to zobaczymy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to mozliwe?
czy to mozliwe? mam pytanie jest mozliwe abym byla w ciazy po owulacji pobolewaja mnie jajniki raz prawy raz lewy nie cilage ale to sie powtarza takie jaby ciaglniecie w dol nie czuje intensywnego bolu ale jednka daje mi znaki od 2 dni mam doslownie jakby sraczke sorki za stwierdzenie wczoraj mnie bolał brzuch za 2 dni mam dostac@ i tak zastanawiam bo nigdy takiego bólu nie mialam wiem wrozkami nie jestescie ale czy ktoras z was tak miala??? moze.. bo moga to tówniez byc przyczyny zbilzajacej sie @ noi piersi mnie strasznie bola od jakiegos mniej wiecej tygodnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anuśka Ty to mistrzyniu kuchni jesteś:)to wszystko chcesz zrobić sama:)ja to dawno wyszłam już z wprawy z przygotowywań imprez jak tu cokolwiek zrobic gdy u nogi wisi Ci szkrab mały:( czasami aż jestemzłabo uwielbiam piec,gotowac a nie mam jak oczywiście teściowa małego na moment nie weźmie przecież igrek już sam chodzi na całego,nie musi go dźwigać tylko by go jakoś zajęła,poczytała,pooglądała bajki itp ona tylko jak jest mój m to potrafi udawać najlepszą babcie,fałszywizna jedna,trejkocze wtedy igorkowi a ja nie moge tego znieść bo wiem że udaje dziś miałam gospodaraczy dzień umyłam lodówke,mikrofale i polpeliłam trochę chwasty jak mały spał najlepiej jak przedwczoraj po wyjeżdzie postanowaiłam posprzątać w samochodzie,wiadomo pełno piasku itd no i wpierw wsadziłam igorka za kierownice,myślałam ze pobawi się troszkę odkurzałam,ale małemu szybko się znudziło marudził więc byłam zmuszona wziąść go momentami na ręcę i tak odkurzać:( a ta wredota siedziała obok na krzesle i nawet słowa nie powiedziała:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj pietrucha skąd ja to znam! jak R jest to siedziała by z małym non stop, a jak go nie było to tylko przyłaziła i rady dawała jak on płakał a ja go nosiłam, czym mnie do szewskiej pasji doprowadzała! bo ja nie umiem się nim zając i płacze, ale sama nawet na minutę nie wzięła, bo nie! ale na szczeście juz jej nie muszę oglądać codziennie :D :D :D anuśka no nie mogę i sama to wszystko zrobisz z 2 dzieciaków??? szczerze nie chciałoby mi się zwłaszcza w taki upał! u nas stanęłoby na grillu i placku z jabłkami :P :P :P czy to możliwe - jeśli był seks to i ciąża możliwa. poczekaj te 2 dni i zrób test.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anuśka widzę że impreza na całego a nie boisz się że w tym upale się to popsuje chyba ze w lodowce zamierzasz to trzymać. ja też uwielbiam piec gotować itp. ale po porodzie to nie pamiętam kiedy mogłam na spokojnie pogotować nawet jak Julka jest z mężem to co chwila pyta czy już skończyłam do mnie przyjedzie brat z rodziną ale na pewno tyle jedzenia szykować nie będę ja uważam że nawet na tyle osób co u anuśki będzie to za dużo ale każdy robi jak mu pasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też zamierzam Julci kupić łóżeczko turystyczne kupić używane nie wydając przy tym dużo ostatnio i tak trochę wydatków było fotelik, krzesełko do karmienia itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny to menu to tak tylko strasznie wygląda. Pomoże mi mama, uszka już ulepiłyśmy - są w zamrażarce:) Lazania też w zamrażarce tylko zostało ją upiec w piekarniku:) Mamy 2 lodówki, więc problemu z przeczymaniem nie powinno być. ania- jedzenia dużo, bo jeszcze mam mieć koleżanki z pracy, także przy jednym gotowaniu zrobię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wreszcie jestem:) dziewczyny była u nas ogromna burza, polało konkretnie i jakie rześkie powietrze:) anuśka - same smakołyki robisz z mamą:) mniam, mniam:) no mnie też czeka wyprawka przedszkolaka w tym roku. Kuba przecież do pięciolatków idzie:) pietrucha - plecak fajny:) widzę że u Ciebie na topie Ben10 a u nas Auta i zygzak mcqeen:) a z tym garniturem to tez myślę że marynarka będzie zbędna. ja bym na to miejsce kupiła jakiś fajny sweterek albo coś w rodzaju jakiejś cienkiej kurteczki w typowo "szkolnym" kolorze. ja Kubie na razie kupie tylko koszulę białą i właśnie jakiś elegancki sweterek. Boże tak ostatnio myślałam o tej szkole i uświadomiłam sobie jak to szybko zleciało. przecież dopiero co przywieźliśmy Kubę ze szpitala, takie małe zawiniątko, a ono już do zerówki idzie:) jeszcze Wam napiszę jak chamsko zachował się kolega mojego m. otóż ten kolega żeni sie 15 sierpnia i nas nie zaprosił. i tak byśmy nie poszli ale mojemu m zrobiło sie przykro bo kiedys byli najlepszymi kumplami. my go zaprosilismy na nasze wesele ale nie przyszedł. i może dlatego że nie był u nas uznał za zbędne zapraszać nas do siebie. a co najlepsze jest naszym sąsiadem, mieszka obok nas! mój m mówi że chociaż z grzeczności mógł nas zaprosić. ależ Wam tu truję. idę pozmywac i jeszcze później zajrzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anuśka trzeba był o odrazu pisać że mama ci pomoże myślałam że sama to wszystko zamierzasz zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki:) Miałam problem z netem - jakaś awaria ale teraz już ok,podobno:) andzia ja mam 27 lat a jestem z rybnika -woj śląskie pietrucha plecak super-widzę kolejny mały fan ben 10 anuśka co za menu,podziwiam bo mi w taka pogodę to by się nie chciało-ostatnio jakiegoś lenia złapałam,nawet obiadek gotuję z musu:) dziewczyny jak czytam o tych waszych teściowych to normalnie masakra...i myślę sobie ze ja to się urządziłam,teściowa mieszkająca ponad 600 od nas widziałyśmy się 2 razy w życiu: pierwszy raz na naszym ślubie i drugi raz trzy tygodnie temu-jak wracaliśmy z nad morza to zajechaliśmy na dwa dni:) za to mamuśkę mam ulice dalej i co prawda małym za dużo się nie zajmuję-ale jak trzeba to nie ma problemu ...no i widujemy się prawie codziennie bo mamy dobry kontakt:) mummy my mamy podobną sytuację z kolegą męża,był u nas na weselu a teraz się żeni za 3 tygodnie i nie zostaliśmy zaproszeni:(cóż tak to w życiu bywa nie ma co sobie zawracać głowy takimi ludźmi kurcze ale się rozpisałam:) poza tym to u mnie nadal upały ,na dodatek mąż całą sobotę i niedziele pracuje więc nudy... trzymajcie się kobitki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj mąż jak jechał do szwagra do szpitala to nas zabrał ze sobą oczywiście Julię nie wzięliśmy na oddział ale wnioski po niedzieli wyciągnął a co byście zrobiły jak ktoś u Was na weselu nie był a prosiliście i zaprasza na swoje t o iść czy nie iść? takie sytuacje są częste kolegą może jest ale na wesele nie prosi pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania zacznij logicznie pisać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania zacznij logicznie pisać!
bo z topiku na poziomie robi się jakieś badziewie,dziewczyno zanim coś napiszesz pomyśl tą główką swoją mądrą bo czytam i zrozumieć cie nie potrafię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henia111
ty na pomarańczowo, że niby jakaś zacznij logicznie pisać. jak się nie masz kogo przypierda..., to się własnego chłopa czep jak go masz wogóle. !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:(:( bez komentarza gdzie jesteście dziewczyny? u nas dziś pada od samego rana ale to nie przeszkodziło nam by zaliczyć spacerek:)teraz igorek śpi obiadek mam gotowy więc troszkę czasu dla siebie znalazłam anuśka pewnie torta pichci:)a tak w ogóle kiedy ma urodziny Szymon? mummy niektórzy ludzie tak mają(odnośnie tego wesela),są bez skrupułów,nie myśl wcale o tym:) ale wiem,na weselichu pobawić się to super sprawa,nie justysia?:P a w ogóle gdzie justysia jesteś? mam nadzieje że dolina żadna Cię nie dopadła!!!!!!!! wracaj tu do nas szybko andzia,szkoda wracać do domu nie? tęsknie za klimatem nadmorskim:(fajne tam było życie,pełen luzik:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pietrucha - placki i tort już upieczone!! Od 7 rano zaczełyśmy:) na godzinę 11 wszystko upiekłyśmy, jutro tylko wykroję tą cyfrę 2 i ozdobię torta. Teraz mama szykuje mięska boczek i schab, będziemy piekły. Jutro rano zrobimy 2 sałatki. U nas upał, kurde chciałam imprezkę zrobić w altance na dworze, ale zapowiadają na jutro u mnie deszcz i nie wiem jak to będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anuśka nic nie stoi na przeszkodzie byś imprske do mnie przeniosła:) u nas wypogadza się po deszczu i jest nadzie ja że jutro będzie ładnie,byle nie upalnie pamiętaj o fotce torta obowiązkowo chcę te dzieło ujrzeć:D nie napisalaś kiedy szymek ma urodziny ,więc ja już dziś skaładam mu życzenia dużo zdrówka uśmiechu i szczęśliwego dzieciństwa🌻❤️ a agatka na wczasach?kto wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pietrucha - anuska o tym pisała o ile dobrze czytałam to urodziny są Wojtusia a nie Szymona i są przeniesione z 14 sierpnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie tyle na wczasach co u mamy w Poznaniu :D pietrucha u nas teraz lać zaczęło (pisze bo wiem że z okolic jesteś :P) do południa było nawet całkiem całkiem, tylko zimno! my na obrzeżach mieszkamy i zawsze tu troszkę chłodniej jest, więc dziś całe 16 stopni mieliśmy! teraz do 20 doszło, ale jakoś niemrawo, a po deszczu znów spadnie. a wczoraj 39 na termometrze w cieniu było!!! straszny skok!!! Ania to dobrze ża mąż wnioski wyciąga :D a co do wesela to ja jeśli bym mogła to bym poszła, przecież jak zaprasza to musi się z tym liczyć!!! mummy no niestety często tak jest! R kolega też kiedyś tak zrobił, ale na nasz ślub (cywilny) przyszedł, a o swoim nawet nie zawiadomił!!! ale na kościelny i tak ich zaprosimy, bo jakoś głupio będzie nie zaprosić :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, ja bardzo chciałabym zostać z dzieckiem w domu. Za dwa tygodnie muszę jednak wrócić do pracy. Nie stać nas na to żebym mogła zostać w domu. Mam załatwioną opiekunkę dla małej ale boję się bardzo. Nie podobają mi się czasy w jakich przyszło nam żyć. Chyba mi serce pęknie, z żalu i rozpaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×